Dzisiaj nie będę się rozpisywać, podzielę się z Wami tylko moimi wrażeniami spostrzeżeniami i emocjami.Książka Pani Anety Boruta "Oswoić własnego raka" jest swego rodzaju poradnikiem w którym autorka poprzez pryzmat swoich przeżyć, obserwacji i przemyśleń podczas potyczki z nowotworem mózgu na który choruje radzi osobom zmagającym się chorobą nowotworową jak też ich rodziną jak zaakceptować raka i skutecznie z nim walczyć by jak pisze Pani Aneta "Zabić gada".Ta młoda i wyjątkowo optymistyczna dziewczyna swoim przykładem daje dowód temu,że rak to nie wyrok. Nigdy nie należy się poddawać. Niegasnąca wiara,nadzieja i optymizm są kluczem do zwycięstwa.Nie możemy zapomnieć też o ogromnej i bezcennej roli przyjaciół i rodziny jak też lekarzy w procesie zdrowienia.Wszystko to jest bardzo kluczowe lecz najważniejszą osobą jest sama osoba chorująca dlatego powinna dbać przede wszystkim o siebie.O swój wypoczynek,marzenia,cele,plany i pragnienia.Książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła bo mimo swej niełatwej tematyki emanują z niej tak ogromne pokłady optymizmu i pewności,że wszystko będzie dobrze,że aż chce się żyć:) ponieważ w myśl słów Pani Boruty "Bo jak nie ja to kto?"Tę książkę powinien przeczytać każdy.Nie tylko osoby u których zdiagnozowano tego gada,ale każdy człowiek,by nauczyć się cieszyć z tego co mamy i wierzyć w lepsze jutro.Moja ocena to 7/10Pozdrawiam,Agnieszka Kaniuk