Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Czterech chłopaków z Liverpoolu, którzy zmienili świat. Mistrz muzycznych biografii Philip Norman w genialnym stylu uchwycił magię fenomenu Beatlesów. Opowiada o Johnie, Paulu, George’u i Ringo w ich szalonych latach młodzieńczych i o drodze, jaką przeszli ku międzynarodowej sławie. Ujawnia kulisy upadku wytwórni Apple Records, gdy po potężnym imperium pozostały jedynie gniew i podejrzenia. To jedna z najwspanialszych historii w dziejach muzyki rozrywkowej zakończona brutalnym, zabójstwem Johna Lennona. SZAŁ! to lektura obowiązkowa nie tylko dla wielbicieli Beatlesów, lecz dla każdego, kto interesuje się muzyką rozrywkową.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Szał! Prawdziwa historia Beatlesów |
Autor: | Norman Philip |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Pascal |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Bardzo fajnie wydana historia tej kultowej grupy. trochę faktów, zdjęć.
Philip jest po prostu śmieszny, przekonując nas w przedmowie, jak bardzo poważnie podszedł do tematu. Historie są przeinaczone, non stop przekręcane są informacje. 1/3 książki to wychwalanie Johna, 1/3 to obrażanie Paula, a ostatnia element to naciągane, nierzetelne info o Beatlesach, życiorysy osób, z którymi Philip rozmawiał (co również jest aż groteskowe - więcej dowiecie się z tej książki o życiu bramkarza w jakimś klubie, w którym Beatlesi raz czy dwa zagrali, jak się ubierał i jak przebiegało jego życie zawodowe, niż informacji o dzieciństwie Ringo (0 informacji) czy Georga (2 stronki?). Reasumując: ta książka ebook to jedna wielka ściema. Norman Philip, chociaż ma się za znawcę Beatlesów, jest nieprzekonujący i banalny. Zresztą, potwierdza się tutaj moja teoria, że książki autora biografii różnorakich zespołów są do bani. Jak można być "specjalistą" w historiach paru zespołów naraz? Lub się jest dobrym w jednym temacie, lub nie jest się dobrym w niczym.
Sięgnęłam po "Szał!" zachęcona niezłymi recenzjami redaktorów Trójki i rekomendacją Piotra Metza z dość wysokimi oczekiwaniami. Jednak już od pierwszych stron przekonałam się, że nie mogę spodziewać się niczego, NICZEGO po tej lekturze. "Szał!" to kilkusetstronnicowe epitafium dla Johna Lennona, opatrzone sarkastycznymi, niesmacznymi i odpychającymi obelgami i żarcikami na temat Paula McCartneya. Dosłownie każde zdanie, w którym pojawia się jego nazwisko jest prześmiewcze i żałosne. Nie rozumiem po co ktoś, kto nie toleruje jednego z Wielkiej Czwórki i usilnie stara się nakłonić czytelnika do myślenia o nim jako o tym, który wszystko popsuł, przemienił Johna i zawsze czyhał na to, by wystrychnąć na dudka każdego, kto mu stanie na drodze (Stuart) i być "tym pierwszym", bierze się do pisania książki o Beatlesach. Jest tam zwykły jad. [CD w następnym poście (Empik ma za mały limit słów, by omówić to, co zrobił Philip)].