Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Od blisko dziesięciu lat imperium rzymskie walczy o całkowite podporządkowanie sobie Brytanii. Opór miejscowych plemion pod wodzą bezwzględnego Karatakusa może jednak przekreślić wszystkie dotychczasowe wysiłki.Prefekt Katon i centurion Macro na wezwanie namiestnika Ostoriusza przybywają do Londinium. Mają stanąć na czele nowo utworzonej kohorty jazdy i zdławić narastający opór tubylców w głębi Walii. Ich zadanie okaże się trudniejsze, niż sądzili – nie tylko ze względu na coraz ambitniejsze plany Karatakusa, ale także wskutek zagrożenia od wewnątrz.Stawka jest wysoka: fiasko tej misji może zagrozić rządom cesarza Klaudiusza, a nawet potrząsnąć podwalinami imperium.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Orły imperium. Tom 12. Kohorta |
Autor: | Scarrow Simon |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Książnica |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
I następna wersja Orłów. Tym razem słynni i lubiani rzymscy oficerowie trafiają z powrotem do Brytanii, gdzie rzymskie legiony nieprzerwanie próbują spacyfikować nową prowincję, w czym konsekwentnie przeszkadza im nieuchwytny i jak do tej pory niepokonany Karatakus. Macro i Katon, świeżo upieczony małżonek pięknej Julii, muszą znów poradzić sobie z wieloma niebezpieczeństwami. Sądzą, że po zdarzeniach w Rzymie udało im się oderwać wreszcie od dworu cesarza i spisków knutych się w jego otoczeniu. Jak prosto się domyślić baaardzo się mylą. Do tego prefekt Katon musi poradzić sobie ze swoim świeżym krnąbrnym podwładnym, który postanowił toczyć własną osobistą wojnę a Brytami i robi to w bezpardonowy sposób. A wszystko to na placówce wysuniętej daleko na wrogim terytorium, bez szansy na wsparcie legionów. Nie zazdroszczę im :) Przy Katonie i Macro nie można się nudzić. Zalecam :):)
„Teraz już tylko Bogowie decydują o naszym losie. Oby Fortuna nie uznała, że wyczerpałem wszystkie zapasy należnego mi szczęścia”Myślę iż wielu czytelników prozy Simmona Scarowa , a szczególnie jego znakomitego historycznego cyklu „Orły imperium,” z niecierpliwością oczekiwało, iż po wielu wojennych kampaniach i całej serii osobistych perypetii, wykreowani przez niego bohaterscy centurionowie Marko i Katon (ten ostatni już w randze Prefekta) po raz następny postawią stopy w Brytanii, spowitej mgłami krainie w której przed laty wszystko się dla nich zaczęło.Okazje ku temu daje nam następny tom powieści zatytułowany „Kohorta” w którym obydwaj legioniści, posłuszni świeżym rozkazom (ale i chętnie opuszczający Rzym, który już wkrótce, według wszelkiego prawdopodobieństwa, stanie się areną krwawych, bratobójczych potyczki o władze, po śmierci starego cesarza) udają się na dawno nie widzianą wyspę objąć wakujące stanowiska dowódcze w nowo utworzonej kohorcie jazdy.Wyspę, która mimo szumnie ogłoszonego zwycięstwa i przyłączenia nowej prowincji do rzymskiego imperium, bynajmniej nie pogodziła się z utratą własnej niezależności, tocząc niesłychanie zaciętą, niszczycielską wojnę podjazdową. Wojnę brutalną i bezpardonową w której nie ma miejsca na miłosierdzie czy okazywanie litości a żadna ze stron nie bierze jeńców-wyrzynane są całe wioski a budynki palone do gołej ziemi. Taką właśnie sytuację zastają Marko z Katonem obejmując własne nowe, wojskowe przydziały, ale jak się już wkrótce okaże prócz zmagań z brytyjskimi plemionami zjednoczonymi przez Karatakusa, zmierzyć się będą musieli też ze zdradą we swoich szeregach a także duchami przeszłością, które przywędrują za nimi z dalekiej stolicy cesarstwa. Wrócą jednak dojrzalsi, okrzepli, świadomi własnej wartości i miejsca, doświadczeni, zahartowani w licznych bojach i bardziej zdeterminowani by przeżyć (obydwoje mają już dla kogo). Ich kreacja staje się o dużo pełniejsza i bardziej przemyślana, poruszone są nowe tony, dopasowane do zmian, które nieustanny się ich udziałem na przestrzeni lat, przekładające się na ich światopogląd a tym samym kierunek podejmowanych działań. Brytania nie powita ich jak bohaterów, lecz staną się jednymi z niewielu, którzy ją rozumieją i których wkład może zapewnić, w końcu, tej umęczonej ziemi upragniony pokój.Kolejna wersja cyklu poza oczywistą, charakterystyczną dla miejsca scenerią i klimatem, posiada to wszystko co tak bardzo lubimy w twórczości. Simmona Scarowa: szczek mieczy, kwik koni, huk zderzających się tarcz, ucieczki, zasadzki, oblężenia, duże i krwawe sceny batalistyczne, mniejsze potyczki, szaleńczą odwagę, brawurę i wszędobylską, zbierającą swe żniwo śmierć. Nie zabraknie dużych namiętności, tajemnic, dworskich intryg, zakulisowych gier o władze, zdrad, knowań, skrytobójczych mordów, czyli tego wszystkiego czego historia starożytności nam nie skąpiła. Całość utrzymana w wyjątkowo ciekawej, wielobarwnej stylistyce tamtych czasów, pełnej historycznych odniesień do różnorakich aspektów cesarstwa rzymskiego. Jak wynika z zakończenia, nic nie wskazuje na to by kampania w Brytanii skończyła się szybko, więc rozmaitych wyzwań ( nie tylko natury militarnej) z którym zmierzyć się będą musieli nasi bohaterowie będzie jeszcze wiele…„Kohorta” to oczywiście obowiązkowa pozycja dla wszystkich wielbicieli cyklu i twórczość tego pisarza a także idealny przykład naprawdę dobrej literatury historycznej. Polecam.