Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Demony wojny, nastoletnie marzenia, rozbita rodzina i potężna siła przetrwania.Ismet Prcić dorasta, śmieje się, pije wino z przyjaciółmi, kłóci z rodzicami, gra w teatrze i umawia się na randki jak miliony nastolatków na całym świecie. Jednak w rozdartej okrutnym etnicznym konfliktem Bośni przestaje być to możliwe… Rozdzielona rodzina rozsypuje psychicznie. Ucieczka Ismeta do amerykańskiego raju tylko pozornie wydaje się wybawieniem. Demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć…Nastoletnie przeżycia Mustafy Nalicia to zmasakrowana wioska, wyrżnięta rodzina, frontowe koszmary, wojenne rany. Dzieje dwóch chłopców zaczynają się splatać. Jakby stawali się jedną i tą samą osobą…Imigracyjna opowieść z przejmującą panoramą targanego wojną kraju. Wzruszająca autobiografia, fragment terapii Ismeta Prcicia to oniryczne studium depresji i beznadziejnej potyczki z wojenną traumą przeplecione radosnymi, naiwnymi wspomnieniami dziecka, inteligentnym humorem i olbrzymią nadzieją.Oszałamiający, obsypany międzynarodowymi nagrodami literacki debiut młodego Bośniaka.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Odłamki |
Autor: | Prcić Ismet |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo SQN |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Wzruszająca autobiografia.
Ksiązka może być, jednakowoż historia głónego bohatera nie wciagnęła mnie za bardzo.
Jeśli kiedykolwiek ciekawiło cię, jak wygląda życie imigranta uciekającego z państwie ogarniętego wojną i prześladowaniem, to ,,Odłamki" są właśnie dla ciebie. Krótki opis:Głównym bohaterem i narratorem jest sam autor, bo ksiażka po części stanowi jego pamiętnik. Ismet Prcić wielbi teatr i wiąże z nim własną przyszłość. Niestety przez konflikt etniczny w Bośni chłopak musi jak najszybciej opuścić kraj, by przeżyć. Pomiędzy kartami odnajdujemy także postać młodego żołnierza- Mustafę Nalić. Wkrótce przeplatają nam się dzieje obydwu facetów zmagających się z wojną.Kim naprawdę są Ismet i Mustafa?Wydanie:Nie pierwszy raz wydawnictwo SQN zaskoczyło mnie piękną szatą graficzną. Okładka jest wprost cudowna. Książka ebook posiada też skrzydełka, a przy każdym rozdziale, w rogu znajduje się malunek odłamków.Moja opinia:Podsumowując książka ebook jest obowiązkową lekturą dla osób, które lubią zagłębiać się w tematy wojny i ucieczki. Twórca doskonale przedstawił i przybliżył nam lata wojny w Bośni. Ponadto opowiedział o swoim dzieciństwie i dojrzewaniu, o chorej matce i problemach. Według mnie książka ebook była tylko dobra. Niestety nie zasłużyła na wyższą notę niż 6/10, bo od połowy nieustanna się dla mnie nudna. Mimo wszystko myślę, że zaciekawi fanów historii.Polecam zainteresowanym!Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu Sine Qua Non <3
Przyznam, że siadam do tej recenzji z kompletnym mętlikiem w głowie… Absolutnie nie wiem, co powiedzieć, co napisać, jak oddać emocje, które kotłują się we mnie po przeczytaniu „Odłamków” Ismeta Prcica… Pewnie gdyby nie to, że wiąże mnie współpraca recenzencka nie zrecenzowałabym tej niesamowitej powieści tak prędko. Bratobójcza wojna po rozpadzie Jugosławii na zawsze odmienia życie młodego Bośniaka, Ismeta. Musi dorastać w oblężonym mieście, gdzie w każdej chwili słychać odgłosy wybuchów, gdzie stale można utracić życie. Spędza noce w ciasnych schronach, musi zmierzyć się ze wszystkimi niedogodnościami, jakie niesie ze sobą wojna…. A jednocześnie desperacko chce żyć, chce być młody i korzystać ze wszelkich przywilejów własnego wieku. Próbuje odkryć kim naprawdę jest, nadając sobie różnorakie role. Poznaje kobiety, których obecność na zawsze naznacza jego życie. Gdy pojawia się szansa ucieczki z oblężonego miasta do Stanów Zjednoczonych, Ismet myśli, że złapał Pana Boga za nogi. Nie wie jednak, że od traumy wojny nie ma ucieczki, a jego duch nigdy nie opuści pogrążonej w wojnie Bośni.O książce pdf dużo mówi sam tytuł – „Odłamki”. Jeśli spodziewacie się, tak, jak ja na początku, uszeregowanej, chronologicznej opowieści o krwawym rozpadzie Jugosławii, to książka ebook was rozczaruje. Nie znajdziecie tu odpowiedzi na pytanie, kto, z kim i dlaczego walczył. To książka ebook nasiąknięta emocjami, niepoukładana i chaotyczna. Napisana jako forma terapii, nierzadko na papierowych serwetkach w restauracji czy na inne niekonwencjonalne sposoby. Składa się z krótkich rozdziałów, niezwiązanych ze sobą w żaden sposób, przenoszących czytelnika w okresie i miejscu. Trudno nawet określić, kto jest głównym bohaterem książki, bowiem na kartach „Odłamków” spotkamy trzech kompletnie różnorakich mężczyzn. Sama historia Ismeta toczy się wielotorowo, twórca nie pozwala nam domyślić się, jak naprawdę wyglądały dzieje jego bohatera. Łączy się także z najbardziej zagadkowym wątkiem w książce pdf – historią Mustafy, tajemniczego bośniackiego żołnierza, który stał się obsesją własnego nigdy niepoznanego rodaka. Czytelnik do samego końca nie wie, kim był zagadkowy młody człowiek, czy istniał naprawdę, które wydarzenia przedstawione dotyczyły jego, a które Ismeta. A może Mustafa stał się frontowym alter ego wrażliwego artysty zakochanego w teatrze? „Odłamki” to mądry portret wojny w jej najokrutniejszej postaci. Na kartach powieści została ukazana nie poprzez bitwy, głód i oblężenia, ale wpływ, jaki wywarła na psychikę bohaterów. Twórca bez owijania w bawełnę ukazuje, że strzały z moździerzy i ciągłe bombardowania nie tylko obróciły w ruinę miasta, które przecież można prosto odbudować, lecz także psychikę ludzi, którzy są w nią wplątani. Odłamki wspomnień, lęków i traum nigdy nie opuszczą ich życia i nie pozwolą im zacząć od nowa. Ismet Prcić w mądry sposób omawia psychikę młodego człowieka zniszczonego przez wojnę, pozwalając nam poczuć jego emocje, a jednocześnie pozostawiając nas bezradnymi – nikt nie może przecież zrozumieć bohatera, jeśli sam nie przeżył takiej traumy. Warto jeszcze wspomnieć o bardzo zróżnicowanym języku, jakim posłużył się autor. Sama narracja podzielona jest na trzy sposoby: w pierwszym czytamy o życiu Ismeta w oblężonej Tuzlie, w drugiej mamy do czynienia z opowieścią o życiu Izzy’ego w USA, stworzoną w formie listów do matki. Trzecia, najbardziej zagadkowa narracja opowiada o życiu Mustafy, o okrucieństwie potyczki na froncie, a także o braterstwie żołnierzy. Twórca dopasowuje własny styl do opisanych sytuacji, raz używając cudownych metafor, by po chwili użyć pełnego kolokwializmów i przekleństw żołnierskiego języka. Dzięki temu czytelnikowi łatwiej poczuć duży chaos, jaki zapanował w świecie Ismeta, Izzy’ego i Mustafy po wybuchu wojny.„Odłamki” nie były tym, czego oczekiwałam. Okazały się powieścią o wiele, dużo lepszą, niż mogłam to sobie wyobrazić. To, co stworzył twórca jest czymś nieoczekiwanie dobrym, genialnym, wybitnym. To poruszający eksperyment literacki z brutalną szczerością, choć w nietypowy sposób opowiadający o piekle wojny, z którego nie ma ucieczki. Musicie to przeczytać!
Wojna. Pięć liter, w których ukrywa się wszystko, czego nikt z nas nigdy nie chciałby przeżyć, czy również doświadczyć. A jednak wojna powraca, jak bumerang, stale gdzieś daleko od nas. I dobrze, ponieważ to, co ze sobą wnosi do ludzkiej świadomości nie nastraja do niczego dobrego.Wojna.Na plakacie nowego filmu „Rozdzieleni” pojawia się wymowne hasło, „Wczoraj Czeczenia, dzisiaj Ukraina, jutro….” Jeszcze wcześniej wojna na kilka długich lat rozpaliła i odłamkami zmiotła z powierzchni ziemi Jugosławię.Ismet Prcić doświadczył wojny na swojej skórze. Jako nastolatek odbierał symptomy tego, co za chwilę miało na zawsze odmienić jego życie. Niespodziewanie front podzielił ulice, osiedla, bloki, klatki schodowe. Źle było narodzić się Serbem, jeszcze gorzej żyć ze świadomością, że pochodzi się z Bośni. Jednak na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku rozpadająca się Jugosławia była dla mnie bardzo odległa.Teraz zaczynam rozumieć. Teraz „Odłamki” ze swą rażącą siłą uderzają w każdą stronę zaskakując swą przenikliwością i szczerością. Ismet otarł się o koszmar. Żył, kochał, walczył na własny sposób, lecz był również Mustafa z karabinem w ręku i świadomością tego, co nieuniknione. Dwóch obcych sobie ludzi, lecz jakby jedna ludzka materia. Momentami zabawne, lecz w znacznej mierze brutalne i dramatyczne wspomnienia odciśnięte na kartach dziennika, a może raczej pamiętnika, którym Ismet Prcić dwadzieścia lat potem stale zmagając się z wojenną traumą Odłamkami oczyścił i uleczył własną duszę.Na półmetku tej opowieści przenikanie dwóch istnień, życiorysów, dwóch ludzkich losów budzi mój szczery podziw.Jestem bliżej, niż dalej. Jestem głęboko zanurzony w lekturze. Twórca mową lekkim, swobodnym, dosadnym, własną literacką podróżą, swoim dotykaniem chwil bolesnych, lecz również momentami radosnych nadaje nową świadomość temu wszystkiemu, co ukrywa pięć prostych, przenikających się nawzajem liter…W O J N Ahttps://www.facebook.com/Koominek
Wojna- te słowo stale przeraża wielu ludzi. Nie potrafią wyrzucić z pamięci obrazów, które co noc nawiedzają ich we snach, a ból, że to kiedyś może powrócić rozrywa serce na milion kawałków.Ismet jako młody chłopka wyemigrował z Bośni do Stanów Zjednoczonych, uciekł z państwie objętego wojną. W USA chce rozpocząć nowe, wolne życie, lecz czy mu się uda? Życie które wiódł w Bośni odcisnęło się piętnem na jego psychice, dlatego w świeżym państwie również nie potrafi się odnaleźć. Nie mając pieniędzy na psychoterapeutę postanawia pomóc sobie na swoją rękę. Zaczyna pisać pamiętnik. Oczyszcza umysł odcinając się od przeszłości i zaczyna wszystko od nowa.Zafascynowana okładką i ciekawym opisem książki zabrałam się za ,,Odłamki". Zaoferowana tym, że opowiadanie zapewni mi niezapomniane przeżycia, które na długo zapamiętam, zagłębiłam się w jej historię. Jednak z każdą kolejną kartką czytało mi się ją coraz to ciężej. Ta tematyka niestety nie jest dla mnie. Stale nie potrafię jej do końca zrozumieć, pogodzić się z tym co zawiera w sobie. Spoglądając jednak z perspektywy czytelnika książka ebook spodoba się osobom, które gustują w takich historiach. Uwielbiają dowiadywać się o tym jak wyglądało życie przed, w trakcie i po wojnie, które zniszczyło dużo istnień ludzkich. Ta opowieść nie owija w bawełnę, nie koloryzuje, nie przerysowuje. Twórca pisze dosadnie o tym, o czym chce opowiedzieć, szczerze, z zapałem by jak najlepiej omówić nam własną historię. Wojna przeraża nie jednego obywatela. Na sam jej dźwięk wielu osobom przypomina się groza, okrucieństwo, ból, a nawet strach. Ta historia pokaże obraz ludzi, którzy doświadczyli traumatycznych wydarzeń, jak ich życie zmienia się w piekło, którego nie sposób tak dynamicznie ugasić i jak później naprawić to co się straciło. ,,Odłamki" nie tylko szokują, lecz również przerażają własną prawdziwością. Dobijają wyrazistymi szczegółami, czujemy jakbyśmy znajdowali się w epicentrum historii co bardziej potęguje nasze przerażenie. Na pewno jeszcze kiedyś powrócę do tej powieści by na nowo sobie ją odświeżyć. Może następnym razem uda mi się spojrzeć na tę historię przychylniejszym okiem, inaczej ją odbiorę i może wówczas zrozumiem jej przesłanie jakie chce mi przedstawić. Niestety teraz była dla mnie niełatwa w odbiorze, musiałam ją nierzadko odkładać by przetrawić to co zdążyłam przeczytać, by zrozumieć. Jest mocna i na pewno odnajdzie się w dzisiejszych czasach. Jeżeli przepadasz za taką tematyką ta książka ebook jest dla ciebie. Polecam.
Odłamki to debiut literacki Ismeta Prcicia. Mówi o wojnie domowej w Bośni i Hercegowinie w latach 1992-1995. Główny bohater zostaje uchodźcą. Chce studiować w Ameryce i prowadzić życie normalnego człowieka. Jednak ciągle spotyka na własnej drodze trudne do pokonania przeszkody.Mustafa Nalić to żołnierz, dla którego wojna jest sprawą honoru. Widok krwi, rozpaczy i bólu nie jest mu obcy. Dzieje Mustafy i Ismeta zaczynają się ze sobą łączyć. O co tutaj chodzi i kim naprawdę są młodzi mężczyźni? Książka ebook jest napisana w wyjątkowo oryginalny sposób. Pierwszy raz widziałam tak niespotykaną i skomplikowaną narrację. Właściwie jest to kilka narracji, z którymi czytelnik ma niemały problem. Dopiero pod koniec twórca nawiązuje do sposobu napisania i daje czytelnikowi pewne wskazówki, które są zagadkowe i wstrząsające. Lecz to czy zrozumiemy, kto jest kim, czyja to narracja i co to ma na celu – to jest nieważne. Najistotniejszy jest odbiór i zrozumienie najistotniejszych wiadomości, jakie twórca chciał nam przekazać. „Nazywając nic czymś, nic staje się czymś, lecz prawda jest taka, że nic naprawdę zmienia się w duży plan wszechrzeczy.”Fabuła – bardzo wciągająca. Początkowo myślałam, że ten temat mnie nie zainteresuje i bałam się trudnego stylu pisania. Nic z tych rzeczy! Tematyka mnie pochłonęła, a styl pisania jest zrozumiały dla wszystkich. Fabuła wspaniała, bo nie porusza jedynie tematu wojny domowej, lecz ogólnie całe życie autora. Jego dzieciństwo, relacje w rodzinie, związki… To wszystko składa się na biografię człowieka, który nie miał w życiu lekko. Jednak, podchodzi do historii własnego życia z takim dystansem, że czytelnik nie wie, czy ma mu współczuć czy zacząć się śmiać razem z nim. W pewnych momentach wojna w Bośni schodzi na drugi plan, dzięki czemu czytelnik może lepiej zorientować się w życiorysie Ismeta albo Mustafy. Dzięki tej książce pdf możemy poznać realia, panujące w latach 90. XX wieku nie tylko w Bośni, lecz również w Ameryce czy w Anglii. Twórca ze szczegółami omawia różnorakich ludzi i ich zachowania, dając nam bardzo precyzyjny obraz społeczeństwa. Prezentuje też czym jest uchodźca dla człowieka żyjącego godnie.Bardzo spodobał mi się tytuł. Od samego początku książki próbowałam dociec, dlaczego akurat to jedno słowo stało się tak ważne. Ku mojemu zaskoczeniu, interpretacja tytułu okazała się bardziej złożona, nie jest to jeden sens. Odłamki oznaczają tu np. odłamki narracji, odłamki sypiące się z domów w okresie wojny, odłamki duszy Ismeta i jeszcze dużo innych znaczeń, które naprawdę zafascynowały mnie podczas czytania. Tytuł to jeden z licznych elementów, które składają się na dobrą książkę. W tym przypadku tytuł dużo wniósł do ogólnego odbioru dzieła.W „Odłamkach” za serce chwyta szczerość i prawdziwość tych wydarzeń, tego życia, tych bohaterów… Czytając słowa autora, jego przesłanie, czułam, że rozumiem to co chce przekazać, chociaż to niemożliwe. Nikt do końca nie zrozumie takich sytuacji, póki sam nie będzie w nich uczestniczył. Pod koniec książki twórca usiłuje wyjaśnić kilka spraw, lecz pozostawia czytelnika w jeszcze głębszej zadumie. Do końca nie jesteśmy pewni niektórych rzeczy, lecz to tylko wpływa pozytywnie na ocenę całości. Ten ukryty sens i tajemniczość doskonale pasują do książki.Podsumowując, jak najbardziej zachęcam do przeczytania „Odłamków”. Jest to prawdziwa książka, z interesującymi osobowościami, z ciężkimi tematami, wciągającą historią. Można dowiedzieć się paru faktów historycznych, poznać niesamowitego człowieka, jakim jest twórca książki i stawić czoła wyzwaniu. Mam tutaj na myśli niełatwą narrację i mentalność autora, które wymagają od czytelnika zaangażowania i skupienia. Lecz naprawdę warto. ;)
Wojna to wszechogarniający chaos, który pozostawia w duszy człowieka głęboko raniące odłamki. Jak poradzić sobie z takimi doświadczeniami związanymi z przeżyciem wojny? Czy jest to w ogóle możliwe? Na to zapytanie szuka się odpowiedzi w trakcie lektury Odłamków.Imset wchodzi w dorosłość w momencie, gdy w jego państwie wybucha następny konflikt zbrojny. Z czasem postanawia opuścić rodzinę a także kolegów i wyruszyć w nieznane. W końcu trafia do Stanów Zjednoczonych i staje się uchodźcą. Czy z dala od wojny znajdzie ukojenie i spokój?Młody żołnierz Mustafa Nalić otoczony jest wojennym koszmarem – wszechobecną śmiercią i okrucieństwem. Jego dzieje zaczynają się splatać z dziejami Imseta…Region północno-zachodnich Bałkanów nierzadko nazywany jest dużym kotłem, gdyż znajduje się tam prawdziwa mieszanka narodowości, kultur i religii, która wciąż prowadzi do konfliktów. Na terenach tam położonych żyją Chorwaci, Serbowie, Bośniacy, Albańczycy… A prawa do władania tym regionem rościli sobie pomiędzy innymi władcy Austro-Węgier i Państwa Osmańskiego. I w tym kotle ciągle wrze … Każdy z nas słyszał o masakrze w Srebrenicy i innych masowych egzekucjach w okresie wojny domowej w Bośni. To właśnie w tym czasie w dorosłość wkraczał bohater Odłamków.Odłamki to swoisty mariaż paru gatunków- mamy tu fragmenty autobiografii, fikcji literackiej, listów a także wyjątków z pamiętników autora. Wydarzenia opisane w książce pdf nie są przedstawione chronologicznie, a dodatkowo twórca stosuje dużo różnorodnych zabiegów stylistycznych. Jest tu pełno wulgaryzmów, języka prymitywnego, a za chwile pojawiają się niemal poetyckie porównania. Od snucia opowieści z dzieciństwa, poprzez wspomnienia z okresu wojny, twórca przechodzi do opisu rozterek, jakie dopadają go w świeżym kraju. Krótko mówiąc – jeden duży chaos. Możemy sobie tylko wyobrazić, że z takim właśnie chaosem musi poradzić sobie człowiek, który przeżył piekło wojny.Nie ukrywam, że książka ebook jest ciężka pod wobec emocjonalnym, przytłacza. Treść wymusza zrobienie przerwy w czytaniu, lecz jednocześnie sprawia, że nie sposób się od niej oderwać. Nie jest to opowieść na „jedno posiedzenie”. Może u mnie spowodował to przesyt tego typu literatury, ponieważ ostatnio miałam okazję czytać kilka pozycji o podobnej tematyce. Z tym, że o dużo bardziej w moje gusta wpisała się inna historia – opowiadanie o życiu Lopeza Lomonga, być może dlatego, że w tamtej książce pdf nie ma tyle mroku.Z pewnością książka ebook jest warta uwagi, lecz ze względu na własną specyfikę i przeładowanie emocjami wymaga odpowiedniego nastawienia się i skupienia.http://czytajac.pl
Bardzo ostrożnie podchodzę do debiutanckich powieści, zdarzyło mi wziąć do ręki książkę autorstwa osoby rozpoczynającej własną przygodę z pisaniem i okazywała się stratą czasu, olbrzymim czytelniczym rozczarowaniem, lecz za to idealnie wypromowanym. Cóż bywa i tak! Jednak zdarzają się na rynku wydawniczym absolutne perełki, książki, które wyszły spod pióra osoby debiutującej, lecz wkraczającej do świata literatury z przytupem.Ismet Prcić to dramaturg i reżyser bośniackiego pochodzenia, który wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie studiował na Uniwersytecie Kalifornijskim. Po zdobyciu tytułu magistra sztuk cudownych zajął się pisaniem i tak powstała jego pierwsza książka ebook "Odłamki", która spotkała się z uznaniem ze strony czytelników, jak i krytyków literackich. Debiutancka opowieść jest jednocześnie pamiętnikiem, czymś w rodzaju autobiografii, relacją z pochłoniętego wojną państwie a także opowieścią z punktu widzenia dwóch głównych bohaterów, Ismeta i Mustafy. Twórca pisze bardzo sugestywnie, obrazowo, ekspresyjnie i bez zbędnego patosu, nazywa rzeczy po imieniu, niczego nie kamufluje i nie usiłuje przedstawić w lepszym świetle. W własnej powieści przedstawia szereg problemów, dzieciństwo i okres dojrzewania w państwie ogarniętym wojną domową, konflikty na tle religijnym i narodowościowym, temat uchodźctwa, asymilacji, poszukiwania tożsamości, wewnętrznego rozdarcia między irracjonalną miłością do ojczyzny a próbą odnalezienia się w innym kraju, o czym dobitnie świadczą słowa:"Na każdy temat mam dwa zdania. Strona A (merykańska) i strona B (ośniacka). Chciałbym uciec z tej planety, pozostawiając za sobą te dwa metody rozumowania i znaleźć dla siebie trzeci, całkiem nowy."Ismet Prcić jest wyjątkowo uważnym obserwatorem, który z mikroskopijną dokładnością dostrzega to, czego nie potrafią zobaczyć inni ludzie. Makabryczne i wstrząsające opisy wojny tkwią w nim, niczym "odłamki" szkła, których twórca nie potrafi się pozbyć, a które wracają do niego w postaci retrospekcji i to w najmniej oczekiwanym momencie:"Wokół mnie zmaterializowała się Bośnia i padłem na ziemię. Zamknąłem oczy. Zakryłem głowę. Modliłem się. Żarliwie."Wieloznaczeniowy i niezwykle trafny jest też tytuł powieści, ponieważ "odłamki" to wybuchające bomby, roztrzaskane szyby, okaleczone dzieciństwo i zrujnowany światopogląd młodego człowieka, a życie w ciągłym strachu i niepewności pozostawia trwały ślad w psychice człowieka. Smutek przeplata się tutaj z chwilami radości, a te są tak ulotne, że książkę czynią bardzo poruszającą i siejąca niepokój lekturą."Odłamki" to rewelacyjny, wstrząsający i intrygujący debiut, lecz to przede wszystkim niełatwa i napisana bardzo mocnym mową powieść. To też niezwykle dojrzała, jak na debiut proza, która nikogo nie pozostawi obojętnym, a już na pewno będzie powodem wielu przemyśleń i refleksji, zwłaszcza tych dotyczących pokoju, którego na co dzień nie doceniamy, ponieważ należymy do pokolenia, które przyszło na świat w wolnej ojczyźnie, a wyjazdy poza granice państwie dyktowane są względami ekonomicznymi. "Odłamki" stawiają czytelnika na baczność, wywołują dużo emocji i nie pozwalają o pewnych rzeczach zapomnieć, a to tylko świadczy o niezwykłym warsztacie pisarza i umiejętności skupiania czytelniczej uwagi.Nie przegapcie tej książki, byłaby to niepowetowana strata!Polecam!Dominika Ławicka
I jak ja mam się teraz pozbierać po przeczytaniu tej doskonałej powieści? Doskonały przykład literatury współczesnej, osadzonej na wstrząsających wątkach autobiograficznych, którą przeżywa się całym sobą, niepokojąca, drażniąca zmysły i wywołująca mnóstwo refleksji. Niesamowicie wpływa na nasze wyobraźnię, emocje, przekonania i opinie. Śmiało powiem, jedna z najlepszych ebooków jakie ostatnio miałam okazję przeczytać. Zachwyciła mnie własną osobistą formą i bardzo intymnym przekazem. Nie mogłam oprzeć się pokusie czytania strona za stroną, a jeśli robiłam przerwy to tylko, żeby coś zanotować, uzupełnić wiedzę historyczną, przyjrzeć się różnorakim perspektywom, przemyśleć poruszane przez nią wątki. Twórca stworzył taki klimat i tak mocno skupiał uwagę czytelnika na każdym słowie, że aż ciężko wprost uwierzyć, że to jego debiut. Pewne niedomówienia, z którymi po przeczytaniu książki czytelnik pozostaje, to ogromna wartość dodana tej lektury, to miejsce na myśli, odczucia, przypuszczenia i interpretację słuchacza tej niezwykłej opowieści. Nie narzuca nam opinii, nie prezentuje jedynie słusznej strony, ale wyzwala konieczność zadumy. Uwielbiam, kiedy treść książki żyje ze mną jeszcze przez bardzo długi czas i w niespodziewanych chwilach przypomina o sobie, skłania do pewnych redefinicji stawianych tez, wyzwala najtrudniejsze i najboleśniejsze przemyślenia, niesie olbrzymi ładunek emocjonalny. Z pewnością, olbrzymią rolę odegrało tu świetne tłumaczenie. Należy również wspomnieć o okładce, która mocno przyciąga uwagę i w doskonały sposób oddaje ducha powieści."Odłamki" to poruszająca, wstrząsająca i prawdziwa książka. Ismet Prcić w prowokujący i realistyczny sposób przybliża nam konflikt wojenny, mający miejsce w latach dziewięćdziesiątych, w państwach byłej Jugosławii. Dosadnie i brutalnie prezentuje czytelnikowi jego skalę, niedorzeczność i okrucieństwo, zniszczenia krajów, zmieniające się gwałtownie realia mieszkańców tych terenów, sceny z codziennego przystosowania się do wojennych warunków, tragedie rodzinne i utratę człowieczeństwa. Obnaża idiotyzm i bezsensowność wojny, podważa jej zasadność i sens, wskazuje na przyczyny jej wywoływania. I czy w tym wszystkim jest miejsce na humor? Jak się okazuje, twórca wbrew wszystkiemu daje go czytelnikowi, lecz w taki bardzo wrażliwy i przemyślany sposób. Właśnie czarny humor wzmacnia główny przekaz książki, dodaje pewnego właściwego ludziom sposobu radzenia sobie z otaczającą ich tragiczną rzeczywistością. Listy do matki są tego potwierdzeniem, wyjątkowo szczere i do bólu prawdziwe, zawierające duży ładunek emocji i cierpienia. Wywołują one na czytelniku ogromne wrażenie, wzbudzają współczucie, lecz również pewną niemoc, wręcz cierpimy z głównym bohaterem uczestnicząc w zdarzeniach z jego życia. Ten marazm, nieradzenie sobie, trwanie w stanie oczekiwania, niemożność życia w pełni, silnie na nas oddziałuje. Warto podkreślić, że wydarzenia przeplatają się w okresie i z perspektywy różnorakich osób, także formy narracji i budowany nastrój. To świadome i celowe wprowadzenie pewnego chaosu do powieści, kontrolowany zamęt, który jeszcze w innej warstwie, dodatkowo wzmacnia odbiór powieści. Powstaje wynik pewnego niepokoju i pogubienia, tak jak katastrofalne i przerażające są ludzkie dzieje w zawierusze wojennej.Więcej na bookendorfina.blogspot.com
Czy kiedykolwiek wyobrażaliście sobie, że w Waszym spokojnym życiu niespodziewanie następuje przełom? Wieść życie pełne w dostatku jest łatwo, stracić to wszystko również łatwo. Natomiast najtrudniejsze jest życie w patologicznej rodzinie podczas, gdy rozlatuje się cały Twój świat, cała ojczyzna walczy o każdy kawałek chleba. A ty nie możesz na to nic poradzić. W tak patowej sytuacji znajduje się główny bohater książki. Ismet miał wszystko, pełną rodzinę, życie pełne miłości. Z czasem ta sielanka coraz bardziej psuła się i kawałki tego szczęścia zanikały razem z wspomnieniami małego chłopca. Rodzina Ismeta rozpadła się i jedynym co tak naprawdę trzymało wszystkich obok sienie to troska o matkę, która popadła w tak głęboką depresję, że usiłowała nawet samobójstwa. Tymczasem do pełnoletniego Ismeta przechodzi list od bośniackiego wojska. Pobór zabierał wszystkich młodych i zdrowych facetów aby walczyć i uratować państwo. Jednak nasz Ismet w obawie, że musi iść na pewną śmierć ucieka wraz ze własną trupą teatralną do Szkocji. Poznaje tam dziewczynę, która widocznie jest nim zainteresowana. Niestety jest jeden maleńki szkopuł, oboje są w związku. Czas powrotu do domu zbliża się olbrzymimi krokami i kiedy facet ma już wracać nagle wymyka się po cichu i dalej samotnie podróżuje do Ameryki do wuja, który obiecał zająć się nim i zapewnić dobre wykształcenie. Ale czy mu się to uda? On sam tego nie wie. Na dodatek w jego umyśle cały czas przebywa nieznajomy o którym Ismet bardzo mało wie, lecz tak jakby nosi w sobie jego wspomnienia. Kim jest ta druga połówka naszego bohatera?Książka o dość ciężkiej fabule, aczkolwiek można powiedzieć, że twórca spisał ją w formie własnej biografii. Ukazał to wszystko jako trzy własnoręcznie spisane dzienniki wchodzące w skład jednej grubej książki. Wszystkie uczucia, wspomnienia negatywne bądź pozytywne. Odłamki duszy, które zostały porozrzucane w zamierzchłych miejscach pobytu głównego bohatera a jednocześnie autora. Wszystkie rozpaczy i choroby spowodowała jedna wojna, która odcisnęła bolesne piętno nie tylko w sercach mieszkańców lecz i na duszy. Bardzo smutnie napisana książka. Czytając dopiero na końcu zrozumiałam dlaczego zdobyła tak wiele ludzkich serc i nagród. Cieszę się z przeczytania i posiadania tak wartościowej książki, która pokazuje, że wszystko co dotychczas miało się w życiu może z dużą łatwością runąć i już się nie podnieść. Ocena: 10/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Od razu uprzedzam, że to nie jest książka, którą czyta się jednym tchem. "Odłamki" są w zasadzie terapeutycznym dziennikiem wspomnień notowanych przez autora. To gromadzenie okruchów swojego życia miało pomóc Ismetowi pokonać stres pourazowy. A my dzięki temu dostaliśmy wyjątkowo osobisty, wręcz ekshibicjonistyczny reportaż okołowojenny. Lekko nie będzie, lecz warto przebrnąć. Wstrząsa.
”Budzisz się w środku nocy. Jest to jedno z tych przebudzeń, które mąci ci w głowie. Koszmar jest na tyle wyrazisty, że wydaje się realny, lecz przebudzenie jest zbyt kruche, by przynieść pokrzepienie i poczucie bezpieczeństwa. Ramiona ci tężeją, jakbyś spodziewał się ciosu. To, że nie istnieje żaden racjonalny powód do takiego zachowania, w ogólnie nie ma znaczenia. Poczucie straszliwego pośpiechu jest obezwładniające i czekasz, aż wejdziesz w pełny kontakt z rzeczywistością. Czekasz, aż wszystko zacznie mieć sens. Czas powłóczy nogam”..Powyższym cytatem można by idealnie podsumować książkę Ismeta Prcicia- Odłamki. Jak możemy przeczytać na okładce książki „ODŁAMKI to imigracyjna opowieść z przejmującą panoramą umęczonego wojną państwie i jednocześnie wyjątkowa „autobiografia”- fragment terapii Ismeta Pricica. Książka ebook zachwycająca młodzieńczą nadzieją i humorem, a także olbrzymią dojrzałością w rozliczeniu wojennej traumy”.Książka Pricica jest wyjątkowa w swoim wymiarze, bo porusza czytelnika do głębi. Zmusza tym samym do refleksji i bardzo głębokich przemyśleń. „Odłamki” do tego stopnia mną wstrząsnęły, że nie byłam w stanie o niczym innym myśleć i cały czas wewnętrznie przeżywałam opisywane wydarzenia. Można powiedzieć, że przez te przemyślenia zarwałam noc, lecz wydaje mi się, że było warto. Chciałabym podkreślić, że bardzo dawno żadna książka ebook nie wzbudziła u mnie tyle emocji, co właśnie opisane „Odłamki”. Książka ebook jest tak realistyczna, że nie potrzeba dodatkowego komentarza. Opisy wojny- która miała miejsce w latach 90-tych XX wieku w Bośni i Hercegowinie- a także trudne doświadczenia są tak realistyczne i dokładne, że momentami nierealne. Wojna z pewnością jest ciężkim doświadczeniem, bo zmienia wszystko, w co się do tej pory wierzyło, cały system wyznawanych wartości i zmienia nieodwracalnie człowieka. Po niełatwych doświadczeniach wojny nie jest już on bowiem taki sam.„W moim rozumieniu, jak się było po stronie dobrych, wojna była czymś słusznym, jeśli zaś byłeś po stronie tych złych- miałeś przechlapane”.Wojna odciska własne piętno na całym późniejszym życiu człowieka. Powoduje, że późniejsze decyzje są nią zdeterminowane. Przez zmianę systemu wartości, zmienia się także postrzeganie rzeczywistości i zmieniają się także priorytety i autorytety.Książka jest w pewien sposób wyjątkowa, bo wykorzystano w niej kilka form narracji, co sprawia, że czytelnik musi być niemalże od pierwszej strony bardzo skupiony, żeby niczego nie przegapić i z łatwością łączyć wątki. Według mnie funkcjonuje to na plus całej omówionej historii, bo możemy poznać rzeczywistość z różnorakiej perspektywy, a nie tylko tej wyznaczonej i ukazanej przez bohatera.Znalazłam tylko jedną rzecz, która w tej książce pdf najmniej przypadło mi do gustu. Otóż twórca wykorzystał w niej za wiele wulgaryzmów. Rozumiem, że w ten sposób chciał ukazać rzeczywistość taką, jaka była naprawdę, lecz w niektórych momentach mógłby użyć innego słownictwa. Nie chodzi mi o to, że użył za wiele przekleństw, lecz w niektórych opisach, czy dialogach bohaterów było wręcz za wiele wulgarnych słów. Nie tylko w stosunku do wojny, lecz także do kobiet, czy innych kwestii. Sama jestem przeciwniczką przekleństw i wręcz razi mnie, gdy jest ich za dużo. Zawsze przyjmuję zasadę, że wszystko z umiarem i wydaje mi się, że w tej kwestii twórca trochę przesadził.Jak dla mnie książka ebook zasługuje na uznanie i nie dziwi mnie fakt, że została doceniona różnorakimi nagrodami. To tylko sprawia, że wreszcie zaczęto dostrzegać taką literaturę. „Odłamki” z całą pewnością wzbogacają czytelnika i w pewien sposób sprawiają, że zmienia się postrzeganie nie tylko na kwestię wojny, lecz także na psychikę człowieka, który jej doświadcza.
"Ludzie naprawdę okazali się 'aż tak głupi'.Wojna wybuchła naprawdę."Ismet Prcić – uznany dramaturg i reżyser bośniackiego pochodzenia. Uciekając przed wojną domową, wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Po zdobyciu tytułu magistra sztuk cudownych na Uniwersytecie Kalifornijskim zajął się pisaniem. "Odłamki" to jego literacki debiut. Opowieść zdobyła uznanie krytyków a także została licznie nagrodzona m.in. przez czasopisma "New York Times" (Notable Book of the Year) i Chicago Sun Tiumes (Najlepsza Książka ebook Roku). Twórca wraz z żoną mieszka w Portland w stanie Oregon.Płakałem. Płakałem ponad losem Ismeta a także ludzi, którzy musieli żyć w tamtych czasach w Bośni. Cieszyłem się, że żyję w kraju, w którym nie ma wojen domowych. Odłamki wbiły się we mnie, 'zatruwając' moje serce i duszę przerażającą historią i masą emocji. Musicie to przeczytać. Niektórzy mogą sobie pomyśleć: "Nie mój gatunek. Nie moja bajka". Nie jestem duży zwolennikiem takich książek, lecz ta pozycja niezwykle mi się podobała. Wspomnienia z dzieciństwa i zapiski z dziennika mieszają się ze sobą, tworząc opowieść, która ciągle robi duże BUUM! Wszystko zostało spisane wprost. Nie ma żadnego owijania w bawełnę. Dostajemy to, co naprawdę się wydarzyło. Mowa jest prosty, czasem wulgarny.Ismet miłuje teatr, chce się umawiać na randki i pić wino z przyjaciółmi. Lecz w rozdartej okrutnym konfliktem etnicznym Bośni ni ma na to miejsca. Po tragicznych zdarzeniach chłopak zostawia całą rodzinę. Zostaje uchodźcą. Jednak ucieczka do amerykańskiego raju tylko pozornie jest wybawieniem...Mustafa Nalić jest żołnierzem. Jego rzeczywistość to wszechobecne okrucieństwo, śmierć bliskich i frontowe koszmary. Dzieje dwóch młodych facetów zaczynają się ze sobą niebezpiecznie splatać. Jakby należały do jednego człowieka... Kim tak naprawdę są Ismet i Mustafa?*Ciężko było mi pisać o tej książce. Jeszcze raz polecam. Nie dziwię się, że to debiut i, że został obsypany wieloma nagrodami. Utwór powinien trafić do kanonu lektur i zostać sfilmowanym.* opis pochodzi z okładki książkiTytuł: "Odłamki"Tytuł oryginału: "Shards"Autor: Ismet PrcićWydawnictwo: Sine Qua NonOkładka: Paweł Szczepanik / BookOne.plTłumaczenie: Jarosław RybskiWydanie: IData wydania: 18 marca 2015Liczba stron: 432ISBN: 978-83-63248-66-6
Wiecie dzisiaj będzie recenzja, do której trudno będzie mi się zabrać. Tematyka książki jest niełatwa do opisania, ponieważ wiem, że obojętnie jak dużo o niej napiszę, to będzie za mało i będzie mi czegoś brakować. Takie są Odłamki, rozbijają cię na milion kawałków i ciężko potem je pozbierać. Po tej powieści wszystko dla ciebie jest inne... Zapraszam do niepełnej recenzji!Autor: Ismet Prcić (ur. 1977)Uznany dramaturg i reżyser bośniackiego pochodzenia. Uciekając przed wojną domową, wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Po zdobyciu tytułu magistra sztuk cudownych na Uniwersytecie Kalifornijskim zajął się pisaniem. Odłamki to jego literacki debiut. Opowieść zdobyła uznanie krytyków a także została licznie nagrodzona m.in. przez czasopisma „New York Times” (Notable Book of the Year) i „Chicago Sun Times” (Najlepsza Książka ebook Roku). Twórca wraz z żoną mieszka w Portland w stanie Oregon. "Kiedy moja torba odnalazła się w wnętrznościach autobusu, my, pospiesznie i w milczeniu, uściskaliśmy się i pocałowaliśmy, a ja wszedłem do środka. Tylko tak można było się pożegnać - pospiesznie i w milczeniu."Fabuła:I tu mi się rodzi problem, ponieważ nie wiem co tu napisać, by jakoś wyjaśnić co się losy w tej powieści i nie zaspojlerować czegoś :/. No oczywiście ta historia to po części autobiografia pana Ismeta, który pochodzi z Bośni i przez wojnę zostaje uchodźcą i ucieka do Ameryki. Historia opowiada o losach Mustafy i imiennika autora Ismeta. Wojna sprawia, że tych dwóch ludzi ścieżki sprowadzają ku sobie. Co ich łączy? Co mają ze sobą wspólnego? Tego musicie dowiedzieć się sami. Ogólnie Mustafa wspomina własne dzieciństwo z przed i po rozpoczęciu wojny. Omawia własne życie. A Ismet? To nastolatek, który chciałby jak każdy inny bawić się, rozwijać zainteresowania, szczęśliwie się zakochać, ale wojna mu to udaremnia.. Historia obydwóch bohaterów w pewnym momencie jakby się łączyły i były to wspomnienia tej samej osoby. Ta pozycja jest warta uwagi i na pewno sięgnę po kolejne pozycje o tematyce wojennej :) "Ludzie naprawdę okazali się "aż tak głupi". Wojna wybuchła naprawdę."Podsumowanie:Od razu uprzedzę nie jest to książka ebook dla każdego, wojna, śmierć, ucieczki i niepewna przyszłość. To bardzo ciężka książka ebook i właśnie najlepiej ją czytać w wakacje, w takie luźniejsze dni, by móc ją nieźle zrozumieć. Oczywiście jak na debiut książka ebook jest naprawdę bardzo dobra, serio! Opowiada smutną historię. Jak czytałam ją to wyobrażałam sobie szkło i młotek, który je rozbija. Interpretowałam to tak, że szkło to pokój, bezpieczeństwo, życie itp, a młotek to wszystko co złe czyli przede wszystkim wojna i śmierć, i odłamki, skrawki wspomnień, drobna nadzieja albo ślad po utraconej wolności i wiary na lepsze jutro. Ten wizerunek najlepiej przedstawia charakter tej książki. Mogę jeszcze pochwalić bardzo ładny obraz wizualny książki. Wszędzie te odłamki i dziury w szkle, ślad i przypomnienie o tym co znajduje się na kartkach tej powieści. No i drobna wada, strasznie nie lubię jak epizody są bardzo długie, a tu jest tak, dwa epizody takie mega krótkie i niespodziewanie epizod ma 50 stron i tak ciągle, dwa krótkie i jeden długi ;-; no i czasami miałam drobny problem, kiedy jest narracja Ismeta, a która Mustafy :/. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń :) Dzięki tej historii można lepiej przybliżyć sobie jaka okropna jest wojna i jak to wpływa na ludzi młodych, a jak na starszych.Książkę serdecznie polecam. (…) wspomnienia są niczym taśmy i kluczowe jest, aby trzymać je wszystkie, aby można je sobie potem odtworzyć(…).Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuje wydawnictwu SQN ♥Idealną piosenka do słuchania podczas czytania jest: TMK aka Piekielny - Płonie nasz dom
Odłamki to książka ebook obok której nie można przejść obojętnie...Zerwana nić jak cienki włos,Zwierciadło pęka w odłamków stos,„Klątwa nade mną”, krzyczy w głosPani z ShalottTen element poematu The Lady of Shalott Alfreda Tennysona mógłby być swego rodzaju mottem całej powieści.Przeczytałem,włączyłem notatnik,usiadłem i ...Pustka w głowie.czułem się potrzaskany, pusty, pozbawiony sił ...Jest to po części autobiograficzna opowiadanie autora o dramacie którego doświadczył w targanym konfliktami kraju.Jest to opowiadanie o wojnie, o dojrzewaniu, o ludzkich dramatach.Z każdej strony patrzy na nas chłopiec,który doświadczył najgorszego koszmaru jaki wymyśliła ludzkość-wojny właśnie.Przetrwanie w tym świecie, gdzie na każdym kroku można otrzeć się o śmierć wydaje się być niemożliwe.A najgorsze jest to że ludzie którzy powinni pomagać w takich sytuacjach stają się oprawcami i wykorzystują kraj, ludzi, którzy przeszli już piekło.Odłamki to swoista spowiedź autora, własnego rodzaju terapia,rozliczenie się z przeszłością.Polecam.Książka niezwykle ciężka do zrecenzowania, po prostu trzeba samemu przeczytać i zrozumieć.Dziękuję Wydawnictwu SQN za udostępnienie mi tej pozycji.
Debiut Ismeta Prcicia właściwie ciężko przypisać do jakiejkolwiek kategorii. Czy to autobiografia? Dziennik? Opowiadania? Wszystko po trochu i jeszcze coś na dokładkę. Ten literacki miszmasz zapewne niejednemu poważnie namiesza w głowie, ponieważ Prcić z niesamowitą gracją i szczyptą szaleństwa pisze o losach nastolatka w kraju opanowanym przez wojnę. Nastolatka, który chce pić, czytać i umawiać się z dziewczynami. Jednocześnie jest to zapis z emigracji człowieka, który ledwie wkroczył w dorosłość i niezupełnie radzi sobie zarówno z teraźniejszością jak i przeszłością.Opowieści Prcicia, wyjątki z jego dziennika, przetykane są pełną brutalności i zezwierzęcenia historią Mustafy Nalicia – młodego żołnierza, próbującego odnaleźć się w wojennej rzeczywistości. Życie Mustafy niebezpiecznie przeplata się z życiem Ismeta, a niektóre ich doświadczenia są do siebie łudząco podobne."Odłamki" są utworem (postaram się omijać słowa opowieść i autobiografia, choć oba zdają się być bardzo na miejscu) niesamowicie silnie osadzonym w zupełnie nie słynnej nam rzeczywistości. Rzeczywistości, w której w nocy wychodzisz ze własnego mieszkania i kierujesz się do piwnicy, trzęsąc się jak w gorączce, ponieważ może tym razem pocisk trafi właśnie w ten budynek. W której ludzie starają się żyć normalnie, pracować i uczyć się, choć z ich oczu wyziera przerażenie, ich twarze są nienaturalnie szare a ciała wychudzone. W rzeczywistości wojennej, jednocześnie przyjmowanej i nieprzyjmowanej do wiadomości."- Wojna będzie.(...)Ojciec zaśmiał się, żując wędzoną wołowinę, i powiedział, że to tylko takie gadanie, że ludzie nie są aż tak głupi(...)Ale nic nie było dobrze.Ludzie naprawdę okazali się „aż tak głupi”."W debiucie Prcicia jest coś z niedowierzania, z wiecznie poszerzonych ze zdziwienia oczu. Jak to możliwe, by emigrant, któremu udało się uciec, przeżyć, odczuwał każdym skrawkiem ciała, każdą komórką własnego mózgu, wyniszczające skutki wojny? Ismet nie radzi sobie na emigracji – zapija się, ćpa i rozkłada samego siebie na kawałki, choć nie ma możliwości poskładać się na nowo. Jest skrzywdzony i samotny, ponieważ nikt do końca nie rozumie, ile bomb dziennie wybucha w jego umyśle. On sam też tego nie rozumie. Czuje jednak, że krok w krok chodzi za nim jakiś cień, od którego nie jest w stanie się uwolnić."Odłamki" nie są pamiętnikiem emigranta. Nie są zapiskami wojennymi. To efekt terapii nie do końca zrównoważonego człowieka, próbującego poradzić sobie z natłokiem myśli. To chaos. "„Wszyscy jesteśmy bohaterami naszego bajeru – tak to ujął. – Nie przejmuj się tym, co prawdziwe, a co nie, ponieważ zwariujesz. Po prostu pisz. Pisz o wszystkim”". Prcić zastosował się do porady doktorzy (prawdziwego albo również nie) i pisze o każdej rzeczy, która zaprząta jego głowę – o kryzysie w małżeństwie jego rodziców, pierwszej miłości, wyjeździe do Edynburga, piciu, próbach samobójczych matki. Często jednak sam twórca daje nam znać, że jego wspomnienia nie są do końca prawdziwe, że coś zostało w nich zmienione, dodane albo odjęte. Prcić nie ogranicza własnej wybujałej wyobraźni, pisze o wszystkim. A my idealnie wiemy, że to wcale nie świadczy o nieprawdziwości opisanych wydarzeń. Że w jakichś zakamarkach jego umysłu to rzeczywiście się działo.Debiut Prcicia posiada niesamowitą moc. Wciąga i wzrusza, a bardzo nierzadko także bawi. Twórca ma w sobie coś z gawędziarza, można to odczuć zwłaszcza w początkowej fazie "Odłamków". Potrafi opowiadać nie tylko o wojnie, lecz przede wszystkim o człowieku stojącym w jej obliczu. O trudzie jaki trzeba włożyć w pogodzenie się z tym, że nie można o niej zapomnieć.
Zaczynając tę recenzję, powinnam użyć słów "witajcie w piekle". Dzisiaj chcę bowiem przenieść się z Wami na Bałkany, gdzie szaleje wojna, a ludzie giną bez ostrzeżenia i jakiegoś głębszego powodu. Umierają tylko dlatego, że wyznają inną religię niż ci, którzy doprowadzili do konfliktu zbrojnego.Zanim rozpoczęła się wojna, Ismet żył jak inni chłopcy w jego wieku - interesował się kobietami i bawił się. Był jeszcze młody, miał do tego prawo. Wojna przemieniła wszystko. Ismet uciekał, by uratować własne życie. Kładąc się spać, nie miał pewności, że rano obudzi się cały i zdrowy. Równie nieźle w nocy bomba mogła spaść na jego schronienie. W końcu udaje mu się wyrwać z zasypanej odłamkami ojczyzny. Rozpoczyna życie emigranta, które nie zawsze było usłane różami.Historie, które opowiada nam Ismet, są pozbawione chronologii. To odłamki, które po latach dorosły facet usiłuje poskładać w całość, by móc rozliczyć się z przeszłością. Należę do osób zdecydowanie bardziej lubiących czytać opowieści, w których jest porządek zdarzeń. Odłamki jednak przypadły mi do gustu. Nie wiem, czy spodobałyby mi się tak bardzo, gdyby skonstruowano je w inny sposób. Takie wyrywki otwierają przed nami rozdartą duszę Ismeta. Poznajemy jego dzieciństwo, nastoletnie lata i dorosłość. W każdym z tych okresów zmienia się sposób, w jaki poprowadzona została narracja. Oczywiście zmienia się także główny bohater.Nie mam prawa pamiętać tego, co działo się w latach 90. XX wieku na terenach byłej Jugosławii. Twórca pokazał mi, jak wyglądały nękane przez wojnę kraje. Może i nie było tu zbyt dużo wątków dotyczących samych walk, lecz dzięki niektórym opisom w mojej głowie powstał niezbyt optymistyczny obraz tamtego społeczeństwa.Odłamki to bardzo niełatwa opowieść. Nie da się jej przeczytać, siedząc przy herbatce i wcinając ciasteczka. To książka, której trzeba poświęcić więcej czasu. Nie dlatego, że jest napisana koszmarnym mową i biedny czytelnik musi po kilkanaście razy czytać jedno zdanie, by zrozumieć, co twórca miał na myśli. Chodzi mi o tematykę, jaka jest w niej poruszana. Nie da się podejść bez emocji do historii o wojnie i dramacie wielu ludzi. Ponad tą książką trzeba się chwilę zatrzymać, postarać się wejść w psychikę człowieka złamanego wojną, by zrozumieć, o czym właściwie są Odłamki. Będziecie przy nich płakać, śmiać się i czuć złość. Dostaniecie odłamkiem łatwo w serce. Proszę Was tylko o jedno: nie poddawajcie się zbyt szybko, jeśli opowiadanie Ismeta będzie dla Was niełatwa do czytania. Dajcie mu czas, aby się przed Wami otworzył, bądźcie dla niego wyrozumiali. On przeżył wojnę, pozwólcie mu o niej opowiedzieć.
Druga wojna światowe zakończyła się już lata temu. Teraz pozostało tylko wspomnienie czasów, gdy okrucieństwo i śmierć panowały na tym świecie. Większość z nas uczy się o wojnie z podręczników, filmów, czy książek. Dla nas to tylko przeszłość. Czy na pewno dla wszystkich? Ile lat minęło za nim świat odrodził się i zakończył wszystkie wojny? Czy kiedykolwiek to się stało?Ismet jest mieszkańcem Bośni. Mieszka razem z bratem i rodzicami. Można powiedzieć, że ma zwyczajne życie, jednakże widmo wojny zabiera złudne marzenia o szczęściu. Jako dzidziuś musi obserwować wojnę, która niszczy wszystko wokół siebie – budynki, parki, ludzi i wspomnienia. Nic nie pozostaje prócz nadziei i marzeń. Czy to wystarczy, by Ismet mógł żyć normalnie? Czy przykre wspomnienia pozwolą mu na rozpoczęcie nowego życia?O "Odłamkach" już jakiś czas temu zrobiło się bardzo głośno. Na początku zignorowałam tę książkę, lecz pozytywne opinie przyciągnęły moją uwagę. Zaintrygowała mnie. Nigdy nie czytałam powieści poświęconej takim tematom. Oczywiście nieraz przeczytałam książkę wojenną, lecz nigdy nic o Bośni i jej mieszkańcach. To przeważyło szalę. Mój instynkt czytelniczy zdecydował za mnie. Czy pomylił się? Nie, to raczej niemożliwe, jednak nie do końca jestem zadowolona z jej przeczytania, lecz o tym trochę później... Jak mam być szczera, to "Odłamki" posiadały tylko jedną wadę. Nie mogłam się odnaleźć w czasie. W części epizodów była napisana dokładna data, lecz mimo to nie miałam pewności, kiedy odbywało się dane wydarzenie. To może wynikać z faktu, że książkę czytałam fragmentami. Trochę w domu, trochę w szkole i trochę w okresie podróży. To nie służy określeniu poprawnej chronologii. Zapewne gdybym przeczytała ją jeszcze jeden raz, nie miałabym takich kłopotów z odnalezieniem się w czasie. Jak wcześniej wspomniałam, poruszony jest w niej nietypowy temat. Pewnie wyobrażacie sobie, że są w niej opisywane brutalne sceny wojenne, potyczka na frontach lub straszliwe straty. To wszystko pojawia się, lecz nie w szablonowy sposób. Książka ebook prezentuje nam dwa oblicza – wojny a także emigracji. Można zaobserwować w niej zachowanie zwykłego, młodego człowieka, który chce być tylko szczęśliwy i spełnić własne marzenia.I teraz przechodzę do części, która bardzo oddziaływała na mnie. Książka ebook jest niezwykle emocjonalna. Nie jestem w stanie wskazać, co wywołuje tyle emocji, uczuć, jednak to nie zmienia faktu, że nie mogłam się oderwać od powieści. Co chwila przeżywałam huśtawkę nastrojów. Obserwowałam wydarzenia, które przynosiły radość i nadzieję, lecz byłam również świadkiem tych zdarzeń, które odbierały wszystkie dobre emocje bohaterom. Właśnie dlatego nie jestem zadowolona, że przeczytałam ją. Musiałam to wszystko przeżyć razem z Ismet i innymi postaciami. Czułam ten obowiązek, który przytłaczał mnie. Wielokrotnie chciałam odłożyć "Odłamki", lecz nie mogłam. Byłam winna to tym wszystkim ludziom, którzy przeżyli ten ciężki czas w rzeczywistości. Chciałam im pomóc, a przeczytanie tej książki wydawało mi się jedynym sposobem.Czy zalecam książkę? Zaprzeczę sobie, bo powiem, że tak. Myślę, że każdy człowiek powinien zapoznać się z nią, by choć odrobinę zrozumieć wojnę, która niszczyła wszystko na własnej drodze (zresztą jak każda wojna). Jednak najistotniejsze to zrozumieć ludzi, którzy musieli przeżyć ten czas. Nawet wolność nie była w stanie wymazać ich wspomnień.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Sine Qua None miałam okazję zapoznać się z debiutem Ismeta Prcića – uznanego dramaturga i reżysera bośniackiego pochodzenia. Było to spotkanie wyjątkowo odkrywcze, lecz przy tym męczące i wymagające. Odłamki to niewątpliwie udany, jednak niełatwy debiut.Ismet Prcić spisał książkę, która stanowiła dla niego niejako formę autoterapii. Fabuła po części fikcyjna, po części prawdziwa. Pisał by wyleczyć się z zespołu stresu pourazowego. Do tej pory wielu z nas wojna kojarzy się wyłącznie z dwiema wojanmi światowymi. Wiemy, że wojny stale toczą się bądź toczyły w innych częściach świata, jednak nie zagłębiamy się w to. Cudzoziemcy tak mają. Nie czuli się związani z otoczeniem, bo to nie była ich wojna i w przedziwny sposób czuli, że jej niebezpieczeństwa ich nie dotycząWspółcześnie też rzadko czujemy się związani z doświadczeniami wojny, które nie dotyczą nas bezpośrednio. Twórca prezentuje konflikt etniczny panujący w Bośni a także jego konsekwencje. Odłamki to książka ebook bardzo wymagająca i trudna. To lektura, przy której cały czas musimy być skupieni, żeby nie zgubić wątku. Zmęczyła mnie ona, niejednokrotnie przerywałam czytanie, gdyż nie nadążałam za poruszanymi wątkami. Ostatecznie poskładałam wszystkie odłamki w jedną całość i wiem, że Pricić spisał książkę ważną i przejmującą.Ismet miłuje teatr, poznał dziewczynę, w której się zakochał, jednak wydarzenia w państwie zmusiły go do emigracji. Stany Zjednoczone tylko na pozór stanowią dla niego ratunek. Tam musi mierzyć się z demonami przeszłości a także z tym wszystkim czego doświadczył w kraju. Lęki doprowadzają go do alkoholizmu a także osamotnienia. Nie potrafi stworzyć prawdziwej relacji z kobietą, którą kocha. Stara się dostosować, jednak jest to bardzo trudne. Zmieniam się w Amerykanina, mati. Już nie używam imienia Ismet. Eric nadał mi nowe, rockandrollowe imię. Izzy. Uczy mnie kultury amerykańskiej, pomaga się zasymilować. Żyję w ten sposób, z dnia na dzień, zgoda, lecz Ty mnie prześladujesz, mati. Na każdy temat mam dwa zdania. Strona A(merykańska) i strona B(ośniacka). Chciałbym uciec z tej planety, pozostawiając te dwa metody rozumowania i znaleźć dla siebie trzeci, całkiem nowy.Odłamki nie mają wyrazistej formy narracji. To zbitki wspomnień, podane nie w porządku chronologicznym. Wyrwane obrazy, które w danym momencie twórca sobie przypomniał. I właśnie sposób narracji sprawia największy problem. Gubimy się, nie nadążamy za opowieścią. Prócz Ismeta narrację prowadzi też Mustafa. Kim jest? Właściwie nie wiadomo. Być może to też wspomnienia Ismeta, być może to wytwór jego wyobraźni, być może osoba, którą spotkał na wojnie. Jedno jest pewne. Mustafa doświadczył całego okrucieństwa wojny. Był jej świadkiem. Mustafę zmusili, celując w niego z broni, by zjadł jądra swego brata i poderżnął mu gardłoNie potrafię sobie wyobrazić do czego zdolny jest człowiek. I czy taka istota zasługuje na miano człowieka. Ismet obwinia się, że wyemigrował i nie został w kraju. Jednym ze sposobów narracji są lity pisane do matki, w których opowiada o swoim życiu w Ameryce. Matka też sobie nie radzi. Doprowadza ją to do nieudanej próby samobójczej, za którą Ismet się obwinia. Twórca prezentuje świat z perspektywy emigranta, któremu udało się opuścić kraj. Dla osób pozostających w kraju, gdzie toczy się wojna dostał się do raju. Jest wolny i bezpieczny. Dla niego życie się skończyło. Czuje się uwięziony we swoich wspomnieniach, ma do siebie żal, że jest tchórzem, który uciekł. Natłok emocji sprawia, że postanawia poukładać własne myśli poprzez napisanie książki stanowiącej terapię. Ismet Pricić otworzył się przed czytelnikiem, opowiedział o niełatwej rzeczywistości wojennej. Jednak w własnej książce pdf odniósł się też to tematu dojrzewania i rozterek przeżywanych przez młodego mężczyznę, o problemach, które pojawiają się w wielu rodzinach czy o niespełnionych ambicjach z młodzieńczych lat. Zrobił o w sposób niełatwy i wymagający od czytelnika maksimum uwagi i skupienia. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to pozycja lekka, jednak na pewno warta uwagi. Opowiedział historię mocnym, dosadnym mową bez zbędnego patosu.