Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Konrad wraca do państwie po trzech latach służby w Legii Cudzoziemskiej. Ale nie jest już tym samym człowiekiem, co wcześniej. Trzymiesięczna niewola, okrucieństwa, których był świadkiem i których sam dokonywał, odcisnęły na nim piętno, pokancerowały psychicznie. Zatrudnia się jako stróż w biurowcu jednej z największych firm w stolicy. Tam nieoczekiwanie spotyka dawną narzeczoną, obecnie małżonkę samego prezesa. Bo stale jest w niej zakochany, zgadza się zostać jej ochroniarzem i kochankiem. Jednak nie wszystko układa się po ich myśli. Zwłaszcza, że w głowie Konrada kryją się demony, a w jego życie wkracza nagle inna kobieta, najmłodsza córka prezesa, Jagna. Ponury, cynicznie nastawiony do świata i ludzi mężczyzna, powoli zaczyna ulegać urokowi młodej dziewczyny, a ona sama jest nim z każdym dniem coraz bardziej zafascynowana. Dokąd ich to zaprowadzi i czy możliwe jest pokochać kogoś, kto nie chce miłości?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nie ta kobieta |
Autor: | Kowalska-Bojar Agnieszka |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | motylewnosie |
Rok wydania: | 2020 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Oh Kondziuu! Gdybym tylko mogła Cię chociaż na chwilę wyciągnąć z książki, to bym Ci nagadała! Ojjj! Dostałbyś ode mnie ochrzan stulecia :p Lecz nie martw się, idealnie rozumiem dlaczego byłeś takim okrutnym draniem! Każdy na zdradę reaguje inaczej. Nasz z pozoru zwyczajny chłopak, który wiódł dobre życie. Wymarzone studia, cudowna narzeczona – czego więcej potrzeba do sielanki ? A no, wrednej, kłamliwej suki, która okazuję się być całkowitym przeciwieństwem dziewczyny na którą się kreuje. Dzięki Ci autorko, że tę kobietę dosięgnęła karma. Czasami zwykła zdrada wystarczy, by obudzić demona, który gdzieś głęboko, w duszy siedzi. I tak było w przypadku Konrada. Magda była czynnikiem zapalnym ,który całkowicie przemienił mężczyznę. To co przeżył w wojsku, w Legii, gdy postanowił wyjechać po zdradzie własnej narzeczonej mocno odcisnęło ślad na jego psychice. Zamknął głęboko w głowie szufladkę z uczuciami i stał się zimny, wyrachowany. Lecz czy na pewno można się tak całkowicie odciąć od uczuć i emocji ? Otóż moi drodzy nie koniecznie, czego nasz Kondziu jest żywym przykładem. Kiedy zupełnie przypadkiem trafia na Magdę, wizja zemsty, ostrego i brutalnego seksu całkowicie przysłania mu oczy, co powoduje, że nasz bohater kieruje się nadrzędnymi instynktami. Zaspokojenie, upodlenie dziewczyny wzbierają w nim taką mieszankę uczuć, że nie jest w stanie odpuścić tej chorej relacji. Nie przewidział tylko jednego, że na drodze do tego niemal idealnego układu, będzie stać młoda Jagna, która na nowo obudzi w nim głęboko schowane uczucia i sprawi, że będzie miotał się ze sobą jak szatan. Dosłownie! To jakie emocje towarzyszą mężczyźnie, gdy jest w pobliżu młodej dziewczyny, pokazują tylko jaki naprawdę jest Konrad, i czego tak bardzo pragnie. Oczywiście, pominę kwestie, gdzie zachowuję się jak najgorszy drań i pokazuje z tej mrocznej, brutalnej strony, lecz moi kochani ! To są tylko mechanizmy obronne, które stety bądź nie, uruchamiają się , ponieważ jego głowa jest nauczona bronić się przed tym, co mogłoby go po raz następny zranić i zaprowadzić na skraj załamania. Autorka stworzyła po raz następny niesamowite napięcie pomiędzy naszymi bohaterami, do tego ta cała Magda, która tak bardzo mieszała mu w głowie - i mamy mieszankę wybuchową, która nie raz nami porządnie wstrząśnie! Co do scen zbliżeń, to nie będę się powtarzać, lecz Aga ma taką lekkość w ich opisywaniu, że ponownie rumieniłam się niczym nastolatka. Tak. Podobała mi się ta część, bardzo <3 Może Konrad nie irytował mnie tak bardzo bardzo mocno, przez to, że skupiłam się na analizowaniu jego osoby, mechanizmów, które pojawiły się przez wzgląd na jego przeżycia, lecz kawał drania z niego jest. I to seksownego. A i jeszcze to co mi się mocno spodobało to, to że ta jego potyczka samego z sobą była tak bardzo autentyczna, trudna, że niemalże sama czułam tę rozdzierające uczucia, które go trawiły. Te jego demony były tak silne, że tylko ktoś o naprawdę mocnej psychice mógł stawić im czoła i nie poddać się, nie zatracając w mrok, a odnajdując odrobinę światła...
Następny raz Pani Agnieszka daje nam niesamowitą, emocjonalną petardę! Książkę czyta się bardzo dynamicznie z wypiekami na twarzy, nerwowym napięciem, a wrażenia pozostają trwały ślad… „Bo walczyć można tylko o to, co istnieje. Nigdy o to, czego już nie ma”. Poznajemy Konrada, chwilami wydaje się, że mężczyzna ma nierówno pod sufitem. Stopniowo odsłaniane fakty z jego życia dają nam obraz mocno poturbowanego przez los człowieka. Jednak w dalszym ciągu pozostaje draniem, bardzo seksownym draniem. Kiedyś w innym życiu miał plany na przyszłość, studiował medycynę, miał piękną narzeczoną. Nagle przyłapał ją na zdradzie, usłyszał parę niemiłych słów na własny temat. Załamany, wstępuje do Legii Cudzoziemskiej, gdzie dostaje niezłą szkołę życia i walczy o przetrwanie. Bardzo się zmienia, niestety na gorsze. Trafia do niewoli, widzi i robi rzeczy, od których włos się jeży. Wszystko to sprawia, że jego psychika zostaje mocno pokancerowana. Podejmuje pracę stróża w pewnym biurowcu, gdzie nagle trafia na własną byłą, która komfortowo urządziła się w życiu. Na jego drodze staje jej pasierbica, skromna, spokojna, nastawiana życzliwie do innych, studentka medycyny…. Pani Agnieszka porusza szereg niełatwych i bolesnych problemów. Kłamstwa, intrygi, tajemnice, zazdrość. Złe czyny wyrządzone z premedytacją, ogromna wściekłość, która wywołuje chęć zniszczenia, zaszczucia, sponiewierania drugiej niewinnej osoby. Tylko, czy aż, dlatego, że odważyła się pokochać. Przeszłość, która kładzie się cieniem na teraźniejszości, nie pozwala zapomnieć i ruszyć do przodu. Trudna, niepokojąca, wymagająca miłość, która niejedno wybaczy, zniesie, zrozumie. Wzajemna fascynacja, porządnie i przyciąganie, obok takich uczuć nie da się przejść obojętnie, czy je zignorować. Opowieść całkowicie skradła moją uwagę, wręcz ją pochłonęłam. Nie jest to łatwy, cukierkowaty, przyjemny romans. Były momenty, że włos się jeżył. Chwilami wulgarnie, odpychająco, mrocznie i szokująco. Do samego końca nie wiemy, jak potoczą się dzieje bohaterów, zakończenie wywołało mój uśmiech i sporą ulgę. A sam epilog głośną salwę śmiechu :) Jeżeli lubicie mocne, dosadne, nieoszczędzające nikogo i niczego powieści obyczajowe z mocno nakreślanym wątkiem erotycznym i szczyptą sensacji to bardzo polecam. A ja z olbrzymią niecierpliwością czekam na dalsze części. Tatiasza i jej książki:)