Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Julia planuje właśnie ślub, gdy na wystawie znanego fotografa dostrzega fotografia małej dziewczynki przed bramą rosyjskiego sierocińca, dziewczynki, w której rozpoznaje siebie. I choć wydaje jej się to niemożliwe, ponieważ wychowywała się w pełnej rodzinie i nie była adoptowana, ma jednak taki jak tamta dziewczynka wisiorek z łabędziem i starą rosyjską laleczkę. Matka Julii niedawno zmarła, nie może więc nic wyjaśnić, nie żyje także autor zdjęcia. Jedyną osobą, która może pomóc dziewczynie, jest jego syn, Alex. On jednak także ma swoją tajemnicę…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nie mów nic |
Autor: | Freethy Barbara |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo BIS |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Witajcie! Dziś chcę Wam trochę opowiedzieć o książce, którą zauważyłam już jakiś niezły rok temu, lecz dopiero teraz trafiła w moje ręce. Zapraszam zatem na recenzję "Nie mów nic" Barbary Freethy.To moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę powiedzieć, że było ono bardzo udane. Książka ebook od razu zwróciła moją uwagę, nie tylko opisem, lecz również historią związaną z Rosją (która bardzo mnie fascynuje) a także bardzo ładną i przyjemną okładką. "Julia planuje właśnie ślub, gdy na wystawie znanego fotografa dostrzega fotografia małej dziewczynki przed bramą rosyjskiego sierocińca, dziewczynki, w której rozpoznaje siebie. I choć wydaje jej się to niemożliwe, ponieważ wychowywała się w pełnej rodzinie i nie była adoptowana, ma jednak taki jak tamta dziewczynka wisiorek z łabędziem i starą rosyjską laleczkę. Matka Julii niedawno zmarła, nie może więc nic wyjaśnić, nie żyje także twórca zdjęcia. Jedyną osobą, która może pomóc dziewczynie, jest jego syn, Alex. On jednak także ma swoją tajemnicę…"Autorka ma bardzo przyjemny i łatwy styl. Bardzo zgrabnie złączyła wątek poszukiwań z wątkiem miłosnym, i tutaj nic się nie gryzło. Bardzo podobało mi się też podkręcanie atmosfery przez autorkę, ponieważ to wyszło jej po prostu mistrzowsko. "Nie mów nic" to lektura dobra, lecz nie porwała mojego serca tak bardzo, że chciałabym kiedyś do niej wrócić. To doskonała książka ebook na jeden raz. Jest przyjemna, zagadkowa i nie była przesłodzona miłością. Bohaterzy zostali wykreowani ciekawie i każdy był zupełnie inny od drugiego. Chociaż sam Alex był postacią, która miała podobne cechy jak postacie męskie w tego typu książkach. Jednak nie przeszkadzało mi to w odbiorze tak bardzo, żeby zepsuło mi radość z czytania, a sekrety bohaterów z olbrzymią przyjemnością odkrywałam, choć było ich dosyć spooroo :) "Nie mów nic" jest książką godną przeczytania i ja serdecznie ją polecam, a teraz, gdy nadeszły zimniejsze wieczory będzie to doskonała lektura do takiej scenerii. Za przeczytanie dziękuję Wydawnictwu BiS.
"...nie potrafiła jednak przymknąć oczu na kłamstwa, którymi ją karmiono. Przez całe dotychczasowe życie powstrzymywała się przed zadawaniem kluczowych pytań... ale teraz... pora wydobyć na jaw prawdę."Kolejne bardzo udane spotkanie z twórczością Barbary Freethy, odpowiada mi jej lekki i przejrzysty styl, naturalny sposób wciągania czytelnika w powieściową rzeczywistość, poruszania obyczajowej tematyki i zachęcania do życiowych refleksji. Z zainteresowaniem śledzimy dzieje ciekawie wykreowanych postaci, dostrzegamy jak dużo z ich scenariuszy życia pokrywa się z naszymi i jak silne towarzyszą temu emocje. Takie książki zarażają nas sporą dawką dobrej energii, pozytywnie ładujemy akumulatory, najzwyczajniej w świecie idealnie relaksujemy się. Podoba mi się właśnie to, że bohaterowie pomimo wielu tragicznych życiowych doświadczeń mają w sobie dużo nadziei i wiary, wewnętrznej siły, stałej potrzeby potyczki o spełnienie marzeń i zrealizowanie pragnień.I jak to zwykle w życiu bywa, z pozoru nic nie znaczące wydarzenie potrafi wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Julia, młoda i ambitna kobieta, fanka muzyki, dostrzega na wystawie zdjęcie sprzed dwudziestu pięciu lat, w której coś ją niepokoi, wywołuje zamazane wspomnienia i niewyraźne skojarzenia. Intuicyjnie czuje, że fotografia może mieć dla niej głębsze znaczenie, zaczyna bardziej interesować się historią jego powstania, z dużym zapałem i determinacją dąży do poznania prawdy. Czy przeczucia nie mylą Julii? Dlaczego jest przekonana, że to właśnie ona znajduje się na fotografii? Co wspólnego ze zdjęciem ma Alex Manning, znany fotoreporter? Czemu grozi jej duże niebezpieczeństwo? Czy dziewczynie uda się poznać przeszłość i uzyskać odpowiedzi na dręczące ją pytania?Trzeba przyznać, że autorka idealnie podkręca napięcie, wzmaga narastające poczucie zagrożenia, a do tego silnie wciąga nas w aurę tajemniczości i nieodkrytych sekretów. Z każdym epizodem akcja zyskuje na większej dynamiczności, nierzadko przybiera zaskakujący obrót sprawy, do końca jesteśmy trzymani w niepewności scenariusza dalszych wydarzeń. Julia przekonuje się, że nie wie komu ufać, narasta w niej niepewność, wydaje się, że jej życie zbudowane zostało na dużym kłamstwie. Idealnie nakreślony wątek romantyczny, sensacyjny klimat, mnóstwo zwrotów akcji, nieprzewidywalnych sytuacji, w pewnym momencie nawet dreszczyk grozy, tworzą bardzo ciekawą i intrygującą mieszankę powieściowych przygód, w której dynamicznie się odnajdujemy. bookendorfina.blogspot.com
stanzaczytany.blogspot.comChyba każdy zna wynik domina.Wiele trudu potrzeba, żeby ułożyć wszystko starannie. Każdy klocek powinien być w dobrej i równej odległości od pozostałych, ustawiony w pionie, żeby nie zagrażało to upadkowi. Niestety, starczy jeden, fałszywy ruch, niechcące potrącenie palcem, czy mocniejszy podmuch wiatru, aby wszystko runęło w ułamku sekundy. Cała konstrukcja, jedna po drugiej, uruchomi maszynę zagłady, upadku.A to wszystko przez jeden, mały ruch.Jedną, nic nie znaczącą fotografię...Julia nie może poskarżyć się na życie. Choć pół roku temu zmarła jej matka, stale ma przy sobie kochającą rodzinę i narzeczonego, z którym planuje ślub. Ma opokę bliskich, wsparcie, które potrzebuje po utracie rodzicielki. Ma marzenia, hobby i wszystko, co każda dziewczyna mogłaby sobie wymarzyć. Jej Michael stanie na głowie, aby była szczęśliwa.Dlaczego więc czuje jakąś dziwną pustkę? Czemu boi się zrobić krok naprzód w związku?Dzień wybrania daty ślubu nie był dla Julii dniem wymarzonym. Miłowała Michaela, lecz w głębi serca czuła niezdecydowanie. Nie skakała z radości, jak inne panne młode mają w zwyczaju.Jej wątpliwości powiększyły się, gdy na wystawie znanego fotografa zobaczyła fotografia małej dziewczynki, stojącej za bramami rosyjskiego sierocińca. Zdjęcie zrobiona została dwadzieścia pięć lat temu, a twarz przepełniona strachem i niemym błaganiem wydawała się znajoma. Naszyjnik, który miało na szyi dziecko, podsunęło jej myśl, że... To ona sama. Miała tę samą biżuterię. Jednak ona nigdy nie była w sierocińcu. Może i nie znała biologicznego ojca, lecz miała matkę, z którą od urodzenia w tych rejonach mieszkała. Nigdy nie była w Rosji. Ba! Nawet nie znała ich języka.Skąd więc to podobieństwo? Czy to ona faktycznie była na zdjęciu?Nie mogła spoglądać w przyszłość, nie znając własnej przeszłości. Postanowiła więc uważnie zbadać sprawę znanej sieroty, która ćwierć wieku temu była poszukiwana przez rodziny, które chciały ją adoptować. Tym metodą natrafiła na Alexa, syna zmarłego autora tej fotografii.Alex poszedł w ślady ojca. Był dobrym fotoreporterem, który robił wszystko, żeby pokazać Światu prawdziwe realia życia. Przez własną pracę i mocny charakter stał się wolnym ptakiem i choć matka chciała, by stał się sławny, on wolał, tak jak ojciec, pozostać w ukryciu.Kiedy dzieje głównych bohaterów się skrzyżowały, niespodziewanie wszystko wydawało się być inne, niż w rzeczywistości. Prawda, która była przyswajana od młodego, nie była już tak szczera. Czy to możliwe, że w rezultacie Julia nie znała własnego pochodzenia? Czy jest choć cień szansy, że to nie ona była na tym zdjęciu?Kolejny raz spotykam się z Barbarą Freethy i ani razu jeszcze mnie nie rozczarowała. Ponownie było dużo niewiadomych, które nie sposób było przewidzieć. Romans tak gorący, że strach było pomyśleć, iż z końcem historii się wypali. Zagadki, które napływały z każdą stroną. Cudowni bohaterzy, nawet ci poboczni, którzy od razu zawładnęli moim sercem. I oczywiście burza mózgu, gdy zastanawiałam się ponad zakończeniem.Kolejny raz Pani Barbara pokazała, że jej fantazja nie zna granic. Kto by się spodziewał takiego obrotu spraw? Nie mogłam wyjść z podziwu, iż tak rozmyślnie wykreowała fabułę. Uwielbiam takie historie. Czytając to przypomniałam sobie o mojej ulubionej bajce z dzieciństwa - ,,Anastasia" z 1997. Pamiętam, jak siedziałam przed telewizorem na dywanie i zapatrzona byłam w ekran telewizora. Mogłam tę bajkę oglądać tysiąc razy, a byłam tak samo zainteresowana fabułą, jak za pierwszym razem. Sama mam rodzinne korzenie z Rosji, więc lubię czytać, albo oglądać, gdy jest jakaś wzmianka o tym kraju.Jak oceniam książkę?Wyśmienicie. Zatraciłam się w pożądaniu, rodzinnej miłości i sekretach, które były skrywane przez lata. Kiedy tylko zaczęłam czytać, nie sposób było oderwać mnie od lektury. Myślałam, że w końcu, znając jej parę powieści, nie zaskoczy mnie niczym szczególnym. Miałam wrażenie, że znam już jej umysł. Że ponownie mam mieć wszystkich na oku i zapamiętywać każdy mały szczegół. Lecz niestety... Następny raz mnie nie rozczarowała. Znowu zrobiła duże BUM! w historii, którą wykreowała, że aż musiałam zbierać szczękę z podłogi, a moja mama była przeze mnie osaczona, kiedy próbowałam jej pokrótce wyjaśnić, o co w tej powieści chodzi. Naprawdę, zdawało mi się, że jestem dobrym detektywem. Lecz przynajmniej nigdy nie jest za późno, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że jest całkowicie inaczej.Nie wiem co jeszcze mogę dodać. Z całą pewnością Freethy zapisuję do własnych ulubionych autorów, którzy powodują u mnie śmiech, strach, płacz i zaciekawienie. W jej ebookach znalazłam wszystko, czego potrzebowałam - a nawet to, czego nie wiedziałam, że potrzebuję.Polecam ją każdemu. Dziewczyna w tej książce pdf znajdzie prawdziwą miłość. Matka rodzinne wsparcie. Ojciec poświęcenie. Facet dobrą sensację.A czytelnik?Cały pakiecik w pięknej oprawce.
Podobno każdy ma własnego sobowtóra, niespokrewnionego, lecz tak podobnego do nas, że nawet bliscy mają kłopot z odróżnieniem "swojaka" od obcego. Jednak rzadko kiedy dochodzi do takiego spotkania, częściej dopatrujemy się podobieństwa do członków swojej rodziny. Nos po mamie, oczy po tacie, to i owo odziedziczone po dziadkach, po prostu dziedzictwo pokoleń, mniej albo bardziej, skumulowane w danej osobie. Nawet jeżeli fizyczne pokrewieństwo nie jest uderzające rzadko kto wątpi w więzy krwi. Lecz czasem starczy jedno spojrzenie i nagle, w jednej sekundzie, rodzi się pytanie, które jest jak mały kamyk uruchamiający prawdziwą lawinę trudną albo wręcz niemożliwą do zatrzymania ...Julia wie idealnie jaka będzie jej przyszłość - wydaje się zmierzać ku napisowi " żyli długo i szczęśliwie". Po czasie bólu i żałoby czas na wesele a także świeży epizod życia u boku mężczyzny, jaki zdobył akceptację bliskich i stanowił prawdziwe wsparcie w najgorszych chwilach. Ślub. To właśnie zaprząta głowę młodej dziewczyny i jej rodziny, oczekującej z niecierpliwością na uroczystość, wydającą się tylko przypieczętowaniem tego, co jest oczywiste dla wszystkich. Przypadkowy rzut oka na jedną z wystawianych fotografii sprawia, że Julia zapomina po co w ogóle przyszła do tego miejsca i kto jej towarzyszy. Na zdjęciu widzi małą dziewczynkę, w której rozpoznaje samą siebie, ale to nie może być ona. Kadr uchwycił wychowankę radzieckiego domu dziecka, a Julia jest rodowitą Amerykanką, jaka nigdy nie była zagranicą, a co dopiero na innym kontynencie. Jednak podobieństwo nie jest nawet uderzające, to po prostu jest ona w wieku pięciu lat. Jak wytłumaczyć tę sytuację? Jej matka zmarła, nie żyje też fotograf, będący autorem zdjęcia, najbliżsi są niezbyt zadowoleni z rozważań w tym temacie. Przecież liczy się teraźniejszość, nie przeszłość dziecka, jakiego się nigdy nie znało. Coś nie pozwala Julii zapomnieć o tym jednym, jedynym kadrze spośród dziesiątek innych na wystawie. Jeszcze komuś innemu utkwiła ta fotka, równie mocno, w pamięci. Alex, syn twórcy tej fotografii zna jeh historię, nie jest ona prosta, towarzyszą jej bolesne wspomnienia i sekret, o którym nie wie nikt prócz niego. Minęły lata od chwili, gdy uchwycono postać smutnej dziewczynki z wisiorkiem przy bramie, a ona stale wzbudza emocje, tak jakby było coś ukryte w niej i czekało na odkrycie. Czy jeden moment może zadecydować o przyszłości? Dla Julii teraz liczy się przede wszystkim to, co ujrzała na zdjęciu, Alex jest jedynym człowiekiem, wydającym się rozumieć jej potrzebę zajrzenia w przeszłość. Jednak pozostaje jeszcze rodzina, niezbyt zadowolona nagłymi poszukiwaniami, przecież powinna być dla niej kluczowa rodzina, nie ktoś obcy. Zapytania naruszają wiarę w najbliższych każą się zastanawiać i podejrzewać, iż nie wszystko było takie jak się wydawało. Prywatne śledztwo okazuje się nie na rękę jeszcze komuś ... Kim był zmarły fotograf? Czy matka Julii miała sekrety nieznane nawet jej mężowi i córkom? W końcu co wydarzyło się nad dwadzieścia lat temu w Moskwie i dlaczego zagraża wszystkim którzy zainteresowali się starym zdjęciem?Odpowiedzi nie będą ani proste, ani łatwe, dodatkowo obudzą uśpione zagrożenie i coś jeszcze. Zaplanowana przyszłość zaczyna się kruszyć w podstawach, tak samo jak zaufanie do bliskiej osoby. Kadr zdaje się przypominać matrioszkę, nie kryjący jednak lalek, lecz kolejne sekrety z życia Julii, Alexa i ich rodzin. Co jest prawdą, a co kłamstwem? Czy oszustwo może mieć źródło w wierze, że każda inna decyzja byłaby zła? Prócz przeszłości jest jeszcze teraźniejszość, w jakiej trzeba wybrać między znanym i nieznanym a także niespodziewanym uczuciem ...Wątek szpiegowski, rodzinne sekrety, motyw uczuciowy a także dawka sensacji, Barbara Freethy nie pozwala swoim czytelniczkom na nudę przy lekturze "Nie mów nic". Jej bohaterowie mają do rozwiązania rodzinną zagadkę, muszą stawić czoła bolesnym faktom i przede wszystkim odkryć czego byli świadkiem jako dzieci. Autorka postawiła nie na akcję, ale na ludzkie emocji w momencie kiedy niespodziewanie okazuje się, że przeszłość nie jest do końca taką jak została zapamiętana. Na dodatek, już i w tak skomplikowaną sytuację, wkracza uczucie a także nagląca potrzeba odpowiedzenia sobie na zapytanie - kim jestem i ... kim byłam kiedyś a także co tak naprawdę znaczy słowo rodzina. "Nie mów nic" to opowiadanie o kobiecie, której życie zmienia jedno spojrzenie na stare zdjęcie. Później już nie ma powrotu do uporządkowanej rzeczywistości, zostaje przekroczona cienka granica, jakiej nie było się świadomym, póki nie można już zawrócić.
Jest dużo słów opisujących tą książkę: ciekawa, wciągająca, intrygująca, fantastyczna. Czytanie tej książki to ogromna przyjemność, której nie sposób sobie dawkować. Za każdym razem gdy obiecywałam skończyć tylko dany epizod ciekawość powodowała, że czytałam dalej. Historia jest niesamowicie przemyślana i idealnie napisana! Bohaterka to młoda kobieta, która po obejrzeniu fotografie sprzed lat, zaczyna zastanawiać się ponad swoim pochodzeniem i ponad życiem, które do tej pory wiodła. Z każdym kolejnym dniem jej zapytania się mnożą a odpowiedzi zaskakują. Co znajdzie na końcu? Co okaże się prawdą? Książka ebook napisana bez scen grozy lecz trzyma w napięciu i czytelnik chce jak najszybciej dowiedzieć się co wydarzy się za chwilę. Zalecam każdemu, kto lubi ciekawą historię, nieźle napisaną. Jestem pod urokiem tej książki i na pewno do niej powrócę.
Co prawda nie jest to mój ulubiony gatunek prozy jednak po przeczytaniu opisu do tego tytułu zaintrygował mnie on na tyle, że postanowiłem dać mu szansę. To była niezła decyzja. Lekki styl autorki, interesująca fabuła a także nieszablonowa główna bohaterka sprawiły, że nie mogłem przestać czytać tej powieści. Jednym słowem. Warto!
Opowieść "Nie mów nic" zainteresowała mnie jeszcze zanim zaczęłam ją czytać. Starczyła notka wydawnicza na odwrocie bym nabrała chęci na tę lekturę. Potem, gdy przeczytałam zaledwie kilka stron... przepadłam. Zatraciłam się w niej bez reszty chłonąc każde zdanie w mgnieniu oka. Historia Julii jest po prostu niesamowita! Znajdziemy w niej dużo interesujących postaci i liczne, bardzo zaskakujące zwroty akcji. Nie ma tu scen mrożących krew w żyłach , lecz jednocześnie nie raz poczujemy dreszczyk emocji na plecach i chwile, w których po prostu nie da się oderwać wzroku od tekstu. Akcja toczy się błyskawicznie. Wszystko losy się w ciągu zaledwie paru dni. I choć wydawałoby się, że jest to jedynie wciągająca opowieść sensacyjna, dodam, że znajdziemy w niej także nutkę romantyzmu. Ta książka ebook pochłonęła mnie bez reszty, a ciekawość co wydarzy się dalej nie opuszczała nawet na chwilkę. Pisze jak jakaś fanatyczka, lecz naprawdę, wierzcie mi, że czytałam ją z zapartym tchem. W zasadzie dopiero pod koniec książki, gdy historia fotografii została wyjaśniona, a autorka zajęła się jedynie "zamykaniem nie domkniętych do tej pory drzwi" pozwoliłam sobie na chwilkę oddechu. Wiem, że każdy ma własne swoje "upodobania czytelnicze", jednak jeśli choć trochę macie podobne gusta literackie co ja, to jestem pewna, że ta książka ebook Was zachwyci! Ja jestem pod olbrzymim wrażeniem i gorąco ją Wam polecam!!!
Historia, która zaciekawia i jednocześnie zachwyca. Przyznam, że jest mało książek, które zrobiły by na mnie, tak piorunujące wrażenie. Idealna historia, którą autorka odkrywa powolutku, powoduje, że były momenty, kiedy moja ciekawość została wystawiona na próbę. Jeśli szukacie książki oryginalnej, ciekawej i niezapomnianej, to koniecznie przeczytajcie najnowszą propozycję Barbary Freethy.