Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Michael J. Fox słynny jest całemu światu jako Marty McFly, nastoletni pomocnik doktora Browna z „Powrotu do przyszłości”. W książce pdf Nie ma jak przyszłość ten bardzo lubiany i znany ze własnego niesłabnącego optymizmu aktor dzieli się z czytelnikami osobistymi historiami i spostrzeżeniami na temat zdrowia i choroby, starzenia się i siły, jaką dają rodzina i przyjaciele. Prezentuje też, jak podejście do swojej śmiertelności zmienia się z czasem. Ta płynąca z serca, poruszająca książka ebook jest naznaczona klasycznym dla Michaela J. Foxa poczuciem humoru i stanowi rodzaj wehikułu, który pomoże czytelnikom przyjrzeć się z inspirującej perspektywy swojemu życiu: temu, co kochamy i co utraciliśmy. Ważnym wątkiem opowieści Foxa są jego tragiczne kryzysy zdrowotne. Aktor opisuje, jak radzi sobie z chorobą Parkinsona, na którą rozpacza od 1991 roku, a także z nowotworem rdzenia kręgowego. Wyzwanie, jakim dla Foxa była ponowna nauka chodzenia – przerwana przez fatalny w skutkach upadek – niemalże zgasiło jego optymizm i wiarę w dewizę, że „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Czy i tym razem uda mu się pokonać trudności i odzyskać nadzieję? Przekonajcie się – przeczytajcie tę niesamowitą, wzruszającą i okraszoną humorem książkę. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nie ma jak przyszłość |
Autor: | Fox Michael J. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Insignis |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Mówi się, że rozpacz uszlachetnia. Zgadzacie się z tym stwierdzeniem? Przyznaję, wywołuje ono we mnie pewien rodzaj buntu. To prawda, choroba, potyczka z nią, sprawia, że zmieniamy perspektywę, zaczynamy doceniać życie, codzienne drobnostki, postanawiamy nie tracić więcej czasu, nie odkładać niczego na odległe „kiedyś”, które może nie nadejść. Nie wierzę jednak w to, że w cierpieniu, w nadludzkim bólu, kryje się dobro, kryje się jakikolwiek przejaw szlachetności. *** Przekonał się o tym dobitnie mój idol z dziecięcych lat, aktor Michael J. Fox, gwiazda kultowej serii „Powrót do przyszłości”, w której wcielił się w postać Marty’ego McFly, nastoletniego pomocnika szalonego naukowca, dr Browna. Uwielbiałam go. I kiedy przed Michaelem świat staną otworem, kiedy ten wyjątkowo pozytywny chłopak mógł pozwolić sobie na luksus przebierania w rolach, otrzymywał horrendalnie wysokie gaże, nieoczekiwanie spadł na niego najgorszy możliwy wyrok: nieuleczalna choroba. Parkinson. A następnie rak rdzenia kręgowego. Im bardziej zagłębiałam się w jego autobiografię „Nie ma jak przyszłość”, tym mocniej utwierdzałam się w przekonaniu, że nie istnieje większy mocarz od człowieka, że im więcej razy upadnie, z tym większą determinacją podniesie się z kolan. Nie do opisania są dramatyczne dzieje Michaela J. Foxa, nie do opisania jest też jego wola życia, jego nieustający optymizm, wciąż, mimo wszystko. Mimo nauki chodzenia od postaw, niczym niemowlak, mimo kłopotów z pamięcią, z mową, z mimiką twarzy. Aktor wielokrotnie podkreślał także, jak kolosalną rolę odgrywają w jego życiu, w jego nieustającej potyczce bliscy: rodzina, przyjaciele. Jak dużo im zawdzięcza, jak olbrzymią czerpie od nich siłę. To niesamowita pozycja, o niesamowitym człowieku, ogromnie wzruszająca i naszpikowana optymizmem. Mimo wszystko. To wyjątkowo budująca opowiadanie o człowieku, który każdego dnia odczuwa wdzięczność za ŻYCIE. Tak bardzo zalecam tę książkę każdemu z Was. Jestem totalnie poruszona…
,,Nie ma jak przyszłość" Michaela J. Foxa napisana została w formie pamiętnika, wrażeń autora na temat tego, jak wyglądały początki choroby Parkinsona w jego przypadku. Gdy miał niecałe 30 lat zaczął rozpoznawać już pierwsze symptomy, jednak w tamtym okresie podzielił się własnymi obawami tylko z żoną. Starał się prowadzić zwyczajne życie, stale był idealnym aktorem. Nie miał problemu z zagraniem bohaterów, którzy mieli takie same objawy, jednak w przypadku zaostrzenia symptomów wiedział, że nie podoła. Nie chciał zawieść siebie i widzów, producentów i reżyserów, był więc zmuszony odejść z serialu, odgrywanie postaci w którym sprawiało mu dużo satysfakcji. Michael J. Fox w bardzo przystępny sposób omawia jak wyglądało jego życie, jakie spełnienie dawało mu granie w produkcjach. Gdy na jakiś czas postanowił odejść z aktorstwa jego najsilniejsze objawy choroby na kilka lat ustąpiły. ,,Nie ma jak przyszłość" to wydanie, które pokazuje, że choroba Parkinsona dotyka także osoby przed 30. rokiem życia i ukrywanie objawów przed bliskimi i innymi osobami nie jest najlepszym rozwiązaniem. Na koniec przywołano historię wówczas 27-latka, który myślał, że w domu jest bezpieczny. Tak było do czasu gdy niósł na rękach dzidziuś i spadł ze schodów. To zdarzenie sprawiło, że zrozumiał, że choroba nawet w domu daje własne objawy. ,,Nie ma jak przyszłość" Michaela J. Foxa to wydanie, które przypadnie do gustu nie tylko osobom, które uwielbiają oglądać produkcje z udziałem tego aktora. Jest to jedno z tych wydań, które pokazuje, że choroba nie wybiera i od każdego z nas zależy w jaki sposób będziemy sobie z nią radzić. Aktor postanowił funkcjonować również dużo dla innych i założył fundację zajmującą się badaniami ponad chorobą Parkinsona, by funkcjonować także na rzecz innych chorych. Prócz tej choroby aktor miał do czynienia także z nowotworem. Czy udało mu się po tym podnieść?
Michaela J. Foxa prawdopodobnie nie trzeba nikomu przedstawiać. Filmy „Powrót do przyszłości”, w których zasłynął jako Marty McFly oglądałam tyle razy, że znam je niemalże na pamięć. Jednak Michael J. Fox, to nie tylko idealny aktor, pisarz i filantrop, lecz również człowiek, który od nad trzydziestu lat boryka się z chorobą Parkinsona. Diagnoza w jego życiu dużo zmienia, ponieważ choroba, która powoduje z czasem nie tylko utratę kontroli ponad ciałem, lecz problemy z wysławianiem się, zapamiętywaniem i utratą mimiki twarzy szczególnie dla aktora musi być silnym ciosem. Mimo to, po krótkim czasie rezygnacji wraca do grania. Co więcej, odnajduje w sobie siłę, by pomagać innym. Jego fundacja przeznacza przez lata własnej działalności nad miliard dolarów na badania ponad parkinsonem. Nie załamuje się nawet gdy po operacji guza na rdzeniu kręgowym porusza się na wózku inwalidzkim i od świeża musi nauczyć się chodzić. A jest to potyczka mozolna, niewolna od momentów zwątpienia i frustracji. To bardzo budująca historia człowieka, który stara się być wdzięczny za to, co życie mu daje, nawet jeśli okrutnie daje w kość. Człowieka, który wbrew wszystkiemu wierzy, że będzie lepiej. Który czerpie siłę ze wsparcia kochającej rodziny i prawdziwych przyjaciół. Cóż, kto nie chciałby grać w golfa z Harlanem Cobenem nawet jeśli miałby ciągle przegrywać? Książkę pochłonęłam, gdy tylko się pojawiła, a po jej lekturze moja sympatia i szacunek dla autora wzrosły jeszcze bardziej (choć myślałam, że to już niemożliwe). W tym, w jaki sposób omawia własną codzienną walkę o siebie, ciągle na nowo podnosząc się z upadków, dosłownie i w przenośni, jest tyle szczerości, dystansu do siebie, humoru i ciepła. A jego optymizm jest wręcz zaraźliwy! Idealny człowiek!
🎗Bądź wdzięczny. Godnie znoś wszystkie przeciwności losu. Niech nie opuszcza cię nadzieja na lepsze jutro. Opiekuj sie słabszymi. Korzystaj z życia. Otwieraj się na nowe możliwości. Będzie lepiej. Rodzina to moc. Takie i inne prawdy serwuje nam aktor, którego wszyscy znamy z "Powrotu do przyszłości ". Znacie, prawda? 🎗Lektura tym bardziej niesamowita, że prawdziwa! Powiem Wam, że nieźle czasem wyjść ze własnej czytelniczej strefy komfortu! Michael J. Fox to narodzony gawędziarz. Jak to sie czyta! A przecież pisze o chorobach, własnych ułomnościach, próbach dochodzenia do siebie po operacji usunięcia guza ( uczył się na nowo chodzić!) W końcu o chorobie Parkinsona, którą zdiagnozowano u niego przed 30 - tym rokiem życia, a optymizm, serdeczność, przekonanie że musi być dobrze- nie opuszcza go ani na chwilkę! Przemyca tutaj szczyptę humoru, garść rozsądku i całą "kupę" niesłabnącego entuzjazmu. 🎗O tym jak zaczął grać w golfa, ( z Harlanem Cobenem!) kiedy już nie powinien tego robić. O tym jak przeszedł operację wycięcia guza z rdzenia kręgowego. Jak uczył się chodzić i przeżywal katastrofalne upadki. O Safari na które wybrał się z rodziną. O wszystkim, życiowo i bez upiększania. Interesujaca i pozytywna . Wzruszająca I pouczająca. Ukazuje moc wiary w lepsze jutro. Tkwi w niej istota porzekadła " co mnie nie zabije - to mnie wzmocni". 🎗 Zalecam zwłaszcza dla tych, którym choroba odebrała chęć do życia. Bezcenna lekcja! 🎗Po prostu człowiek, który nie pozwolił by to Parkinson go zdefiniował.