Nibynoc okładka

Średnia Ocena:


Nibynoc

W świecie, gdzie trzy słońca niemal nigdy nie zachodzą, początkująca morderczyni wstępuje do szkoły dla zabójców, planując zemstę na osobistościach, które zniszczyły jej rodzinę. Córka powieszonego zdrajcy, Mia Corvere, ledwie uchodzi z życiem po nieudanej rebelii własnego ojca. Samotna i pozbawiona przyjaciół ukrywa się w mieście wzniesionym z kości martwego boga. Ściga ją senat i dawni towarzysze jej ojca. Jednakże jej dar rozmawiania z cieniami doprowadza ją do drzwi emerytowanego mordercy i otwiera przed nią przyszłość, jakiej nigdy sobie nie wyobrażała. Szesnastoletnia Mia zgłębia teraz tajniki fachu u najbardziej groźnych zabójców w całej Republice – w Czerwonym Kościele. W salach Kościoła czeka jej ją dużo zdrad i prób, a przegrana oznacza śmierć. Jeśli jednak przetrwa inicjację, zostanie przyjęta w poczet wybrańców Pani od Błogosławionego Morderstwa i znajdzie się o jeden krok bliżej jedynej rzeczy, jakiej naprawdę pragnie.

Szczegóły
Tytuł Nibynoc
Autor: Kristoff Jay
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Mag
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Nibynoc w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Nibynoc PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Rogcu5

    Ostatnio w własnych poszukiwaniach ebooków stwierdziłam, że czytam tylko książki, które nie schodzą poniżej 400 stron :D Ambitne wyzwanie, ukierunkowane przekonaniem, że grubsza książka ebook wystarczy na dłużej. Błąd!!! Nic bardziej mylnego. Pomimo 608 stron pochłonęłam ją dosłownie w moment. Grubość książki może co poniektórych przerażać, lecz daję słowo, jak już zaczniecie i wdrożycie się w język, nie będziecie mogli się oderwać. Historia Mia opowiedziana jest lekkim i swobodnym językiem. Jeśli w którymś momencie nie wiesz o co chodzi, nie martw się, za chwilę masz retrospekcję i ponownie wszystkie fragmenty wskakują na właściwe miejsce. Dużo zwrotów akcji, odpowiednia ilość dialogów i wątki humorystyczne sprawiają, że książka ebook nie popada w monotonię. Opisy wszystkich bohaterów też są spójne przez co ma się wrażenie, że dana postać jest jednoznacznie niezła bądź zła. I teraz najlepsze!!! Tom kończy się w sposób niejednoznaczny co napawa mnie optymizmem, że już wkrótce pojawi się następna element przygód głównej bohaterki :D A co to treści samej książki, przeczytajcie sobie streszczenie, czyjąś inną opinię, a najlepiej dla Was będzie, jeśli po prostu sięgniecie po nią ;) Gorąco polecam!!!

  • Lost In My Books

    Główną bohaterką jest szesnastoletnia Mia, która potrafi rozmawiać z cieniami. Po nie udanej rebelii ojca, jest ścigana i musi się ukrywać. Trafia do Czerwonego Kościoła i tam zaczyna się uczyć na zabójczynię. Przez pierwsze 150 str. w ogóle nie ogarniałam o co chodzi i w ogóle nie pamiętam, co tam się działo, dopiero ogarnęłam sytuację jak już Mia trafiła do Kościoła i jestem trochę zła, że nie wiem co działo się na wcześniejszych stronach, lecz nie chciało mi się również czytać tego jeszcze raz i tak miałam trudności ze skupieniem się na fabule, nie powinnam jej była czytać teraz, no lecz już trudno. W złym momencie się za nią zabrałam przez co książka ebook nie wywarła na mnie większego wrażenia. Powiem Wam, że fabularnie jest naprawdę dobrze, książka ebook jest dopracowana pod każdym względem. Mamy wiele słów własnych, lecz wszystko jest wyjaśnione i to aż zbyt dosadnie, czasami niektóre zdania albo słowa oznaczone gwiazdką były tak wytłumaczone, że samo tłumaczenie zajmowało jedną stronę. Nie zawsze chciało mi się je czytać, a to źle, ponieważ jednak dzięki temu przynajmniej bardziej bym wiedziała, o co chodzi. Lecz ogólnie jestem zaskoczona ponieważ pierwszy raz spotykam się aż z tak długimi wyjaśnieniami w książce. "- Zaczynasz od niczego. Nie miej niczego. Nie wiedz niczego. Bądź niczym." Do akcji też przyczepić się nie mogę, ponieważ naprawdę losy się wiele i cały czas, jest naprawdę ciekawie i emocjonująco. W książce pdf przelewa się wiele krwi, trochę seksu, polityki, zdrad itd. Moim ulubionym bohaterem jest Tric i nienawidzę autora za jedną rzecz z nim związaną! Książka ebook jest naprawdę dobra, warta lektury, z pewnością Was wciągnie, a już tym bardziej jeśli lubicie takie klimaty. Porównałabym ,,Nibynoc" ciutkę do ,,Szklanego tronu" i do ,,Szóstki Wron". Ja niestety chociaż nie zaangażowałam się w nią na tyle by była dla mnie świetna, to wiem, że jakbym ją czytała w innym momencie własnego życia, to byłabym w niej zakochana. Po drugi tom z pewnością będę sięgać. I oczywiście Wam ją polecam.

  • PrzemyslawJ

    Wyłączając w moim odczuciu nieco ponad wyraz rozbudowane sceny erotyczne(w końcu książki czytamy dla fabuły ? :D ) jest to solidna pozycja z interesującą postacią główną.

  • dziewczynak

    Co w pierwszej kolejności zasługuje na uwagę, to moje ogólne odczucia towarzyszące mi podczas lektury przygód Mii, jak i po ich zakończeniu. W przypadku literatury z tego gatunku (fantastyki średniej, bądź niskiej klasy) za najistotniejszy czynnik wpływający na moją ostateczną ocenę przyjmuję – prócz rzecz jasna pomysłowości, oryginalności a także kreacji świata i bohaterów – stopień zaangażowania, ilość nagromadzonych emocji a także zdolność autora do poruszenia czytelnika. Moim zdaniem, Jay Kristoff stworzył naprawdę świetną historię, mogącą ze spokojem stać na równi z pozycjami stworzonymi przez znaną powszechnie w środowisku – Sarah J. Maas. Nibynoc angażuje, zapewnia rozrywkę a także wzbudza tabun emocji, które nie opuszczają czytelnika nawet po zakończeniu lektury. Świat wykreowany przez Jaya Kristoffa jest naprawdę intrygujący. Co prawda, książka ebook zawiera co poniektóre schematy słynne już z wielu fantastycznych, czy również młodzieżowych pozycji, jednak twórca stawia je w świeżym świetle, zgrabnie rozciągając je do swoich potrzeb a także zachcianek wyobraźni. Świat przedstawiony w Nibynocy został bowiem dodatkowo odziany w dojrzalsze szaty, przeznaczone dla widoku starszej młodzieży, bądź wręcz osób dorosłych. Brutalność, seks, krew, morderstwa, przemoc, przekleństwa – to cechy charakterystyczne książki pana Kristoffa. Narrator powieści nieomal od pierwszego zdania rozwiewa nasze nadzieje na piękno, na szczęście, na pominięcie mocniejszych fragmentów. Od samego początku przedstawia historię obdartą z subtelności a także pozorów. Pełną przemocy, żądz a także mroku. Najciekawszym jednak fragmentem powieści jest narrator. Wszechwiedzący, snujący historię pewnej zabójczyni, niekiedy dopełniający znaną sobie historię za pomocą licznych odniesień. Nie przedstawia się, pozostawia jedynie mętne poszlaki mogące naprowadzić czytelnika na drogę do swej prawdziwej tożsamości. Przez całą lekturę powieści towarzyszyło mi zaciekawienie a także pewien rodzaj niepokoju. Kim może być osoba tak dogłębnie znająca życie Mii? Od początku zresztą – co nie jest spoilerem – przyznaje, że dziewczyna, którą znał nie żyje. Na tym polu, nie można odmówić autorowi oryginalności. Niezwykły, dość ryzykowny zabieg, sprawdził się tu w stu procentach. Czytelnik prócz śledzenia fabuły powieści skupiającej się wokół historii Mii, usiłuje dociec możliwej tożsamości narratora, która umyka mu za każdym razem, gdy wydaje mu się, że podszedł dostatecznie blisko. Nieprzewidywalność to bowiem następny bardzo kluczowy i mocny punkt Nibynocy. Niejednokrotnie zostałam przez autora zaskoczona. Nie dwa i nie trzy razy, jeśli mam być precyzyjniejsza. Akcja jest naprawdę nieźle skonstruowana. Zmusza czytelnika do angażowania się w dzieje bohaterów. Jest też nieźle wyważona, punkty kulminacyjne a także dynamiczna akcja przerywane są wolniejszą akcją, dającą wytchnienie, jednak jednocześnie ciążącą; dającą świadomość nadciągającego mroku. Idealnie się bawiłam podczas lektury, z niecierpliwością a także dozą niepokoju przewracałam kartki, nie mogąc się doczekać dalszych wydarzeń. Sama akcja losy się dwutorowo, by w pewnym momencie przybierając formę wspomnień, wedrzeć się w główny tor narracji, dając dużo odpowiedzi, jak i rodząc kolejne, równie naglące pytania. Prócz bowiem akcji właściwej, czyli szkolenia Mii, poznajemy jej młodszą, osieroconą wersję z przeszłości, która powoli odkrywa swoje moce a także sekrety związane z losem jej rodziny. Prócz fabuły, Nibynoc może poszczycić się także świetną kreacją zarówno świata, jak i bohaterów, mądrymi dialogami a także rewelacyjnym, zwodzącym wręcz niekiedy poprowadzeniem historii. Odbiorca bowiem wybucha za śmiechu, tylko po to, by następnie chwycić głowę w niedowierzaniu ponad okrucieństwem fabuły. Kocha, by w przyszłości nienawidzić. Wierzy bohaterowi, by po chwili żałować swej naiwności. Akcja jest zaskakująca a także ani na moment nie daje czytelnikowi poczucia znudzenia. Twórca idealnie też zbudował atmosferę powieści. Bardzo specyficzną, przywodzącą na myśl krew, kurz, pot a także gęstniejący z każdą chwilą mrok. Przenoszącą czytelnika na wypełniony piachem krajobraz, gdzie zagrożenie czai się nawet w najbardziej niewiarygodnych miejscach. Do brudnych, pełnych hochsztaplerstwa ulic, posiadającego człowiecze kształty miasta. Do sali treningowej, w której aromat potu łączy się z metalicznym posmakiem krwi na języku.