Nasze olśnienie okładka

Średnia Ocena:


Nasze olśnienie

Od wydawcy: Czasami miłość zaskakuje samą siebie. Autorka serii "Na Zawsze" - bestsellerów empik.com, sprzedanych na świecie w nad 700 000 egzemplarzy. „Nazywam się Jack Sutton. Jestem dyrektorem „Sutton Fashion Magazine”. Miałem świat u stóp. Kariera, góry pieniędzy i cudowne dziewczyny na zawołanie. Sześć małżeństw mojej matki kompletnie zniechęciło mnie do związków. Dziewczyny to tylko zabawki – takie było moje motto. Wówczas spotkałem Lorelei Flynn - piękną i zupełnie dla mnie nieodpowiednią. Była moją osobistą asystentką i dziewczyną zamkniętą w sobie. Musiałem odkryć, co kryje się za jej urodą. To było coś, czego nie umiałem wytłumaczyć. Coś wyjątkowego. Nazywam się Lorelei Flynn. Byłam piętnastą asystentką Jacka Suttona w ciągu roku. Mój chłopak zginął siedem lat temu. Przed śmiercią zostawił mi dar: córeczkę Hope. Moje życie kręciło się tylko wokół niej. Wówczas pojawił się Jack Sutton. Cholernie seksowny kobieciarz. I mój szef. Granica pojawiła się w dniu, w którym zaczęłam pracę. I nie powinna zostać przekroczona. Lecz została przekroczona i mój świat niespodziewanie się zmienił. I to mnie przeraża…” „Sandi Lynn nie tworzy klasycznych, przeciętnych bohaterów swych opowieści. Jej mistrzostwo w pisaniu sprawia. Że bajka o kopciuszku i księciu zamienia się w chwytającą za serce i bardzo wciągającą lekturę o miłości. O miłości, która potrafi być tak silna, że sprawia czasami ból, który dynamicznie znika.” lubimyczytać.pl

Szczegóły
Tytuł Nasze olśnienie
Autor: Lynn Sandi
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Amber
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Nasze olśnienie w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Nasze olśnienie PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • dori1984

    Jestem w trakcie czytania. Niby przewidywalna, lecz lekka delikatna.

  • mmd

    Rewelacja. Kocham książki tej autorki. Zawsze są super przygodą. Polecam!

  • EwelinaN

    http://myfairybookworld.blogspot.co.uk/2016/11/lynn-sandi-nasze-olsnienie.htmlNa początek muszę napisać, że bardzo przyjemnie przeczytać swoje słowa, które wydawnictwo umieściło w opisie książki, szkoda tylko, że bez podpisu. Książki Sandi Lynn są według mnie lekkimi, choć nie prostymi, współczesnymi bajkami. To bajki, które każda z nas powinna poznać, ponieważ w każdej bajce znajduje się ziarenko prawdy, i kto wie, być może kiedyś i nam przydarzy się taka historia. Poznajmy więc bajkę o Lorelei i Jacku. Lorelei Flynn to samotna mama siedmioletniej Hope. Przez redukcję etatów w jej poprzedniej firmie, utraciła pracę i jest bardziej niż zdeterminowana, by znaleźć taką, która pomoże jej zapewnić dobre i bezpieczne życie własnej córeczce. Tak właśnie została asystentką Jacka Suttona, piętnastą asystentką w ciągu roku.Jack Sutton to arogancki dupek, daleko mu do księcia, którego szukałaby samotna matka. A jednak los sprawia, że drogi tych dwojga się przecinają, codzienne przebywanie blisko siebie w pracy skutkuje kiełkującym uczuciem. Tylko oni mogą zadecydować, którą drogą pójdą, jaką przyszłość dla siebie wybiorą.Lynn Sandi po raz następny napisała słodką, przyjemną historię miłosną. Motyw szef- sekretarka jest trochę banalny i bardzo nierzadko używany, jednak książka ebook nie jest ani trochę banalna. Bohaterowie mają bardzo silne charaktery, przez co w ich relacji nie ma miejsca na nudę. Fabuła nie jest oryginalna, lecz Lynn Sandi potrafi pisać w idealny sposób, przez co tchnęła w nią nowe życie. Język, którym się posługuje, jest łatwy i barwny, sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. Całość jest lekka i naprawdę przyjemna, jak już pisałam, książki tej autorki to współczesne bajki dla kobiet. Zarówno z ''Nasze olśnienie'' jak i z pozostałymi ebookami autorki można spędzić przyjemnie czas, nadadzą się doskonale na ciemne, zimne wieczory.

  • Kasia

    polecam!!

  • Katarzyna Tuszyńska-Jąkalska

    Jestem świeżo po lekturze książki "Nasze olśnienie" i od razu zasiadłam do pisania recenzji, ażeby przelać na papier wszystkie kotłujące się we mnie emocje. Decydując się na zrecenzowanie tej powieści, oczekiwałam przyjemnej, pięknej, może nawet wzruszającej historii. Myślałam bowiem, że będzie stylem podobna do innych ebooków tego typu, których autorkami były m.in. Jasinda Wilder albo Jay Crownover, z twórczością których miałam okazję się zapoznać. Posiadam nawet w własnej biblioteczce kilka ich pozycji. Element z nich zdążyłam już przeczytać i przyznaję, że bardzo mi się podobały. Niestety "Nasze olśnienie" ogromnie mnie rozczarowała. Dlaczego? Zapraszam na recenzję.Dla Jacka Suttona najistotniejsze są kariera, pieniądze i cudowne kobiety. Po raz następny zwalnia własną asystentkę, twierdząc, że nie jest zadowolony z wykonywanych przez nią obowiązków. Zleca swojemu przyjacielowi Garretowi odnalezienie sekretarki, która podołałaby jego wymaganiom. Wtedy w siedzibie "Sutton Magazine" zjawia się seksowna Lorelei Flynn, która po krótkiej rozmowie kwalifikacyjnej z Garretem zostaje przyjęta na stanowisko asystentki dyrektora naczelnego. Dziewczyna od początku wzbudza zainteresowanie Jacka, tym bardziej, że jako jedyna potrafi mu się postawić. Nawiązują romans. Lorelei czuje, że zaczyna darzyć Jacka głębszym uczuciem, aczkolwiek usiłuje się przed tym wzbraniać, bojąc się zranienia i odrzucenia. Jack nie raz dał jej bowiem do zrozumienia, że nie w głowie mu poważne związki i że nie przepada za dziećmi. Lorelei zatem nie informuje go, że ma córkę. Jednak facet ma wrażenie, że dziewczyna skrywa przed nim jakąś tajemnicę, którą on postanawia poznać...Powieść "Nasze olśnienie" napisana jest prostym językiem, dynamicznie się ją czyta głównie ze względu na przeważające w treści dialogi. Fabuła nie jest ani oryginalna, ani skomplikowana. Po pierwszych kilku stronach, zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem kiedyś nie czytałam już podobnej historii. Ponadto niejednokrotnie miałam wrażenie, że opowieść napisana została od niechcenia, w pośpiechu, na ostatnią chwilę.Pierwsza połowa książki była krótko mówiąc - beznadziejna. I powodem nie była tylko osoba Jacka Suttona, którego styl bycia, zachowanie i postępowanie strasznie mnie drażniły. Przede wszystkim ogromnie denerwujące było wielokrotne powtarzanie pewnego słowa (nawet kilka razy na jednej stronie). W pewnym momencie zaczęło mnie mdlić, ponieważ ileż można? Czy naprawdę nie można było zastąpić tego słowa innym? Sceny intymne głównych bohaterów nie były ani subtelne, ani delikatne, ani tym bardziej przyjemne w odbiorze. Raczej sztuczne i wzbudzające negatywne odczucia. Na szczęście były opisane krótko i nie było ich za wiele, ponieważ inaczej prawdopodobnie nie dałabym porady tego czytać. Ponadto, nie rozumiem, w jakim celu w przedstawioną opowiadanie został wplątany wątek wyprowadzenia pieniędzy z "Sutton Magazine" przez jednego z pracowników. Był on normalnie źle ukazany, nie do końca przemyślany. I nie ukrywam, że mnie po prostu rozbawił.Natomiast druga połowa książki była przyjemniejsza w odbiorze i bardziej pozytywna, lecz akcja toczyła się według mnie za szybko. Sprawiało to wrażenie, jakby autorka czym prędzej chciała rozwiązać wszystkie rozpoczęte wątki i wreszcie dotrzeć do końca. Pewien fragment, zupełnie zbędny w powieści doprowadził mnie do łez, ze śmiechu rzecz jasna. Cytuję: "Święta Bożego Narodzenia nadeszły i minęły. To były najlepsze święta w całym moim życiu. Nadchodziła wiosna, a Lorelei miała dziś urodziny". Kompletnie nie zrozumiałam tego wtrącenia w treść opowieści.Powieść "Nasze olśnienie" mnie niesamowicie rozczarowała. Oczekiwałam wzruszającej i wartościowej opowieści, a zarazem przyjemnej lektury. A otrzymałam książkę z niedopracowaną historią, słabo wykreowanymi bohaterami (jeszcze żaden bohater nie wywołał we mnie takiej irytacji) a także banalną i niczym niewyróżniającą się fabułą. Szczerze mówiąc, spodziewałam się o dużo więcej po autorce bestsellerowych książek. Ponadto dopatrzyłam się wielu błędów literowych. Jestem naprawdę zawiedziona. Dodatkowo cudowna okładka i piękny tytuł kompletnie nie współgrają z zawartą w powieści treścią.