Recenzje

• Gosia

  2018-03-23

  Ani to główna bohaterka, która prowadzi wspaniałe życie. Idealna posada, słynny bogaty narzeczony, kolacje, hotele itp. Wszystkich traktuje z wyższością lecz to tylko maska...Wbrew pozorom dramatyczna sytuacja z czasów szkolnych nie daje o sobie zapomnieć.Książkę czyta się dynamicznie choć w moim przypadku trudno było przebrnąć przez początek...Nie mniej jednak interesujące zakończenie, które prowadzi do refleksji co właściwe znaczy szczęście...

• monweg

  2018-03-23

  Poznajcie TifAni FaNelli, lat niemal dwadzieścia dziewięć. Kiedyś mówiono na nią Tif lub TifAni, dziś jednak zdecydowanie woli, by zwracać się do niej Ani. Ma wszystko, o czym może marzyć młoda dziewczyna z przerostem ambicji: prestiżowa praca w niemniej prestiżowym czasopiśmie, wygodne mieszkanko w sercu Nowego Jorku, drogie i modne ciuchy a także bajecznie bogaty narzeczony. Lecz najszczęśliwsza kobieta na świecie, za jaką jest postrzegana, taka ponownie szczęśliwa nie jest. A skrzętnie skrywane sekrety są jak rysa na jej idealnym w każdym calu życiu."Spędziłam kilka przyjemnych lat, aby znaleźć się w miejscu, w którym teraz jestem – narzeczony ze świat finansjery, przejście na „ty” z hostessą w Locanda Verde, najnowszu model torebki Chloé, zawieszony na nadgarstku (co prawda nie jest to Céline, lecz lepsze to, niż paradowanie z monstrualnej wielkości torbą od Louisa Vuittona, tak jakby to był jakiś ósmy cud świata)."Ani jest narratorką tej opowieści, snutej wolno, sennie, a czasem po prostu nudnie. Muszę przyznać, że ostatnio nierzadko natykam się na powieści, które czyta mi się ciężko. Najszczęśliwsza kobieta na świecie należy do tych książek, które przez pierwszą połowę mnie usypiały i nie potrafiłam wciągnąć się w opowiadaną historię. Po magicznej granicy połowy powieści, naprawdę wczytałam się i zaczytałam. Książkę więc powinnam oceniać, nie jak jedną, lecz jak dwie oddzielne opowieści. Pierwsza jest dla wytrwałych, którzy wiedzą, że dalej może być tylko lepiej. Druga napisana jest jak rasowa opowieść obyczajowa z fragmentami thrillera i sensacji. Powinnam teraz napisać: wybierajcie. Niestety, słabą pierwszą element również trzeba przeczytać."Opowiedziałam Luke’owi o tamtej nocy, kiedy był we mnie po uszy zakochany, co jest jedyną okazją do zwierzania się komukolwiek ze własnych wstydliwych sekretów – gdy jakaś osoba szaleje na twoim punkcie do tego stopnia, że postrzega hańbę jako coś ujmującego. Każdy następny pikantny sprawiał, że jego oczy robiły się coraz większe i jakoś jeszcze bardziej senne, jakby to było za wiele do przyjęcia z pierwszym razem, jakby chciał przyswoić resztę później."Poprzyczepiałam się, lecz na tym nie koniec. Moim największym zarzutem, choć pewnie nie dla każdego, jest całkowity brak sympatii do głównej bohaterki. Chociaż brak sympatii to mało powiedziane. Ja od pierwszych stron po prostu znielubiłam Ani. I im dłużej czytałam, tym było gorzej. Nie chciałabym mieć takiej przyjaciółki. Ci z was, którzy odczuwają podobnie będą wiedzieli o czym mówię. Lecz przecież nie każdego bohatera literackiego trzeba lubić, a niektórzy nas po prostu, normalnie mierżą.Na podstawie Najszczęśliwszej kobiety na świecie ma powstać film, producentów Zaginionej kobiety i Dzikiej drogi. Ja już w tej chwili zastanawiam się kogo obsadzą w roli TifAni. Przeglądam w głowie wszystkie aktorki, których nie darzę specjalną sympatią, ponieważ tylko taką osobę chciałabym widzieć jako Ani. Zwyczajną koleją rzeczy wolałabym, żeby nie była to aktorka, którą lubię, ponieważ to zakłóci mi odbiór filmu."Nie nocowałam w mojej sypialni z czasów dzieciństwa, odkąd byłam na studiach, a nawet wówczas zdarzało mi się to tylko sporadycznie. W lecie miałem staże, w Bostonie po pierwszym roku, w kolejnych latach w Świeżym Jorku (…) W miarę jak stawałam się coraz starsza i zarabiałam coraz więcej, to było jak objawienie – naprawdę mogłam sobie pozwolić na wynajęcie pokoju w hotelu."Najszczęśliwsza kobieta na świecie jest debiutem Jessiki Knoll. Autorka rzuciła pracę w Cosmopolitanie, by napisać tę książkę. I prawdopodobnie jej się udało, gdyż opowieść w błyskawicznym tempie odnalazła się na listach bestsellerów, została okrzyknięta jednym z najgorętszych debiutów roku i odnalazła się wśród nominowanych do Nagrody im. Edgara Allana Poe. Nic, tylko czytać.Reasumując, zalecam Najszczęśliwszą dziewczynę na świecie. Po pierwsze dlatego, że jest to dobry debiut. Po drugie, że połowa powieści jest naprawdę dobra. Po trzecie, warto czytać gorące pozycje. I w końcu po czwarte, powstanie film, więc lepiej najpierw zapoznać się z książką.http://monweg.blogspot.com/2016/06/najszczesliwsza-dziewczyna-na-swiecie.html

• Marta mama chłopców - Książeczki synka i córeczki

  2018-03-23

  Powiem Wam, że na początku bardzo dłużyła mi się ta książka. Omawia na zmianę to co jest teraz i to co było kiedyś kiedy główna bohaterka chodziła jeszcze do szkoły. Nie mogłam się wciągnąć w te historie. Czytałam na zmianę o bogatej i niezadowolonej paniusi a także o niepewnej siebie, zakompleksionej nastolatce. Denerwowały mnie obie jej wersje, lecz tylko przez jakiś czas, im więcej czytałam tym lepiej zaczynałam rozumieć Ani i jej zachowanie... Na początku myślałam, że chodziło tu tylko o gwałty, których doświadczyła dziewczyna, że to o tym ma być film w którym Ani bierze udział. Jednak największą tragedią jaką spotkała bohaterkę tej książki jak i inne postacie było coś zupełnie innego, coś czego z pewnością się nie spodziewałam. Zdecydowanie nadało to książce pdf rumieńców, rozkręciło ją na tyle, że nie mogłam się oderwać i chciałam dowiedzieć się co będzie dalej, jak to się zakończy. Powiem Wam, że z chęcią przeczytałabym jeszcze jak to się dalej potoczyło, co się stało z byłym nauczycielem Ani, co się stało z nią po opublikowaniu filmu, co zrobiła ze własną przyszłością... W ostatecznym rozrachunku książka ebook ta okazała się ciekawa, trzeba było dać jej po prostu szanse ;) Choć główna bohaterka nie do końca przypadła mi do gustu, jej wartości i jej zachowanie sprawiały że momentami naprawdę mnie wkurzała to mimo tego i tak ją Wam polecam. Może się spodoba, może nie, to już zależy wyłącznie od Was i Waszych książkowych upodobań ;)

• basecik

  2018-03-23

  na pewno warto ją przeczytać, nie tylko dlatego, że jest bardzo ciekawą opowieścią, lecz również dlatego, że ta książka ebook nieustanna się inspiracją dla ambitnych młodych dziewczyn do stworzenia nowej, polskiej marki ubrań. Mnie to połączenie trochę zaskoczyło, lecz również zaciekawiło, ponieważ nie przypuszczałam, że moda może mieć coś wspólnego z literaturą.

• agam

  2018-03-23

  Nastolatka „matką” dojrzałej dziewczyny – te sparafrazowane na żeńską formułę słowa Freuda mogłyby być mottem powieści Jessici Knoll. Bohaterka „Najszczęśliwszej kobiety na świecie” to młoda, wykształcona i bogata dziewczyna sukcesu. Z pozoru prowadzi, do bólu wręcz, idealne życie, pracuje w prestiżowym „Women’s Magazine”, zaręczyła się z Lukiem, który jako przedstawiciel elity finansowej ma być jej przepustką do cudownego, pełnego blichtru życia. Z zewnątrz wszystko wygląda więc niemalże cukierkowo, choć na początku sama bohaterka zupełnie nie budzi sympatii czytelniczej, bywa złośliwa, wywyższa się, gardzi innymi itp. Jednak nic nie losy się bez przyczyny i stopniowo dowiadujemy się, co sprawiło, że Ani FaNelli schowała się za fasadą pewnej siebie, wyrafinowanej, lecz i zimnej, pustej (przynajmniej z pozoru)lali. Bohaterka planuje całe własne życie w sposób perfekcyjny i realizuje stawiane sobie cele, wbrew jednak temu, co sugerowałby tytuł, nie daje jej to prawdziwego szczęścia. Krok po kroku zauważamy, że Ani tylko udaje, że jest to pewna maska, którą stara się (i to skutecznie) zakryć przeżytą traumę z późnego dzieciństwa. Jaka to trauma? I właśnie tutaj mamy do czynienia z ciekawym zabiegiem autorki – nie odsłania nam ona prawdy od razu, lecz ją dawkuje. Gdy już wydaje się, że znamy odpowiedź na zapytanie o przeszłość bohaterki, okazuje się, że jest to tylko wierzchołek góry lodowej. „Najszczęśliwsza kobieta na świecie” z początku wydała mi się książką pisaną chaotycznie, jakby na siłę, przytłaczające były zwłaszcza opisy designerskich ciuchów, dodatków, modnych miejsc itd. Moje odczucia jednak wiązały się z tym, że nie znałam jeszcze dalszego ciągu i nie rozumiałam zamysłu autorki. Po przeczytaniu całości książki wszystko układa się bowiem w sensowny i przemyślany kształt. Główną wartość tej książki stanowi nie tylko ciekawa, wciągająca, jak w dobrym thrillerze, akcja, lecz przede wszystkim jej autentyczność i tematyka – przemocy względem dziewczyn i długofalowych wyników tej przemocy. „Najszczęśliwsza kobieta na świecie” wzbudza niepokój i pewnego rodzaju gniew – związany z losem bohaterki, który mógłby stać się udziałem każdej kobiety.

• Anna Kaczmar

  2018-03-23

  Najszczęśliwsza kobieta na świecie to książka ebook intrygująca i interesująca. Do ostatniej strony nie podejrzewałem jaką decyzję podejmie Ani- czy stale będzie żyć w złudnym ,,idealnym” świecie, czy znajdzie w sobie siłę, by zawalczyć o swoje szczęście? Nie ukrywam, że postępowanie bohaterki czasami bardzo mnie irytowało. Z początku wydawała mi się strasznie płytką materialistką, która źle traktuje ludzi. Po poznaniu jej tajemnicy zmieniłam zdanie i jej współczułam. Zrozumiałam dlaczego starała się tak usilnie podążać za wizją idealnego życia- to był jej mechanizm obronny. Potrzebowała ochrony przed nikczemnością, której doświadczyła. Kiedy postanowiła zawalczyć o odzyskanie dobrego imienia bardzo mocno jej kibicowałam.Ta opowieść jest dla mnie wyjątkowa, ponieważ bez ogródek piętnuje materialistyczne społeczeństwo amerykańskie. Pod fasadą blichtru i błyskotek kryją się ludzie z mroczną przeszłością, którzy występowali w roli kata albo ofiary. Autorka pokazuje, że styl życia kreowany przez kolorowe magazyny i popkulturę (w tym przez serial Seks w dużym mieście) jest piękną ułudą, pod którą skrywana jest słabość. Ta powłoka, pod którą usiłuje się ukryć współczesny człowiek, pęka z hukiem i nie pozostawia po sobie nic.Jessica Knoll wie, jak wzbudzić zainteresowanie i przykuć uwagę mediów. Sprawnie żongluje słynnymi w USA markami i przejawami mody. Wie, gdzie można zjeść modny, bardzo drogi, lecz mikroskopijnej wielkości posiłek, gdzie iść na imprezę i bez czego nie obejdzie się prawdziwa fashionistka. Przez lata była związana z magazynem Cosmopolitan. Była częścią tej machiny kreującej jakość życia, która postulowała konkretną wizję rzeczywistości. W powieści kpi z tego powierzchownego, opartego na pozorach i kulcie przedmiotu, życia, które dawniej pomagała tworzyć. Z chirurgiczną celnością kroi własną bohaterkę na kawałki i ukazuje każdy aspekt jej kruchej i mrocznej psychiki.Powieść zaliczyć można do zyskującego na popularności nurtu domestic noir. Ten typ literatury porusza problematykę przemocy względem kobiet, która mimo usilnych starań działaczek i edukatorem stale jest marginalizowana. W końcu zakładająca krótką spódniczkę dziewczyna powinna zdawać sobie sprawę, ze ktoś może ją zgwałcić! Autorka przedstawia zatem tematykę tabu, o której mówi się niechętnie. Główna bohaterka doświadcza przemocy seksualnej, o której znaczeniu uświadamia sobie po miesiącach, a nawet latach. Z racji młodego wieku i upojenia alkoholowego kobieta nie zdawała sobie sprawy, z tego, co jej zrobiono. W przekonaniu kumpli i kolegów a także (o, zgrozo!) jej rodziców nie była ofiarą, a rozwiązłą kokietką, która niemal sama spowodowała taki, a nie inny rozwój zdarzeń.Do sięgnięcia po tą książkę zapewne skłoni Was fakt, iż nieszczęście, którego ofiarą nieustanna się Ani nie jest tylko wymysłem autorki. Jessica Knoll współdzieli tajemnica bohaterki, która dopiero po wielu latach decyduje się na wyznanie prawdy i ukazanie prawdziwych emocji. Pisarka najpierw ukazuje traumę Ani, a później swoją. Kto wie, może dzięki tej książce pdf znów zacznie się debatę na temat praw dziewczyn i traumy, której dużo z nich doświadczyła, lecz nigdy nie miało odwagi, by o niej opowiedzieć? Mam taką nadzieję.

• Livingbooksx

  2018-03-23

  W momencie, w którym poznajemy Ani, dziewczyna ma 28 lat i szykuje się do własnego ślubu. Za wszelką cenę stara się trzymać własne życie w ryzach i perfekcyjnie planuje każdy własny ruch, chce być lepsza od innych i jest zdolna do wielu złośliwych zachowań, żeby zdobyć odpowiednią pozycję. Jest zawzięta, lecz i zagubiona, co można zauważyć w wielu momentach omówionych na kartach powieści. Ani jest także bardzo skryta i nie dzieli się własną przeszłością z innymi, a z narzeczonym nie porusza tego tematu. Mimo to, wydarzenia, który miały miejsce w dawnej, renomowanej szkole stale są obecne w jej podświadomości i wychodzą na światło dzienne w najmniej spodziewanych momentach.Bohaterka została wyrzucona z katolickiej szkoły i zaczęła uczęszczać do Bradley. Z mało słynnej grupki ludzi dostaje się do elity szkolnej, w której przeżywa dużo ciężkich chwil. Ma do czynienia z nachalnymi chłopakami, wrednymi kobietami a także kolegą, który ciągle zostaje poniżany. Ta komplikacja doprowadza do wydarzeń, które zmieniają dzieje całej szkoły. Dzieje niektórych osób mogą się właściwie skończyć.Ani FaNelli, przyszła pani Harrison, dostaje propozycję wystąpienia w filmie, który przedstawi wszystkie wydarzenia z zamierzchłych lat z jej punktu widzenia. Prócz głównej bohaterki do produkcji filmu zostają zaangażowane także inne osoby, które uczęszczały wówczas do szkoły Bradley, pomiędzy innymi dawny, ulubiony nauczyciel Larson. Podczas nagrywania Ani musi wrócić do zamierzchłych wspomnień i na nowo odkryć je przed światem, tym razem oficjalnie i na wielkim ekranie. Rozchwiana emocjonalnie bohaterka stawia czoła wyzwaniu i próbuje opowiedzieć własną historię z najdokładniejszymi szczegółami, o których świat nie miał pojęcia. Istnieją jednak tajemnice, które przez lata słynne były jedynie jej i których wyjawienie może dużo zmienić.Po opisie znajdującym się z tyłu okładki spodziewałam się raczej lekkiej, nieco zabawnej opowieści, która nie zapada na długo w pamięci czytelnika. Z tym przeświadczeniem zaczęłam powieść, jednak od pierwszych stron wyczułam, że myliłam się i mam do czynienia z poważniejszą i niesamowicie klimatyczną historią. Bohaterka perfekcyjnie wciągała w własny świat i prezentowała czytelnikowi, co przeżywała w latach szkolnych a także jak radzi sobie w obecnym życiu. Jej wspomnienia są bardzo bolesne i mają wpływ na jej psychikę, co można chwilami zauważyć. Mimo to, sposób opowiadania jest idealny i przez nad 400 stron książka ebook wbijała mnie w fotel.Ciekawym zabiegiem zastosowanym przez autorkę jest przeplatanie przeszłości z teraźniejszością bohaterów. Z jednej strony obserwujemy obecne życie Ani, jej pracę, przyjaciół, przygotowania do ślubu. Z drugiej jednak przedstawione są jej dzieje sprzed 14 lat, w okresie których nastąpiła diametralna przemiana w jej życiu. Od tamtej pory nic w jej codzienności nie było do końca zwyczajne i właśnie dzięki równoległemu ukazywaniu przeszłości a także teraźniejszości czytelnik może dowiedzieć się i przeanalizować dlaczego Ani FaNelli jest właśnie taka, jaka jest. Prezentuje również, że nasza przyszłość leży tylko w naszych rękach i to my decydujemy, czy przeszłość może nami kierować."Najszczęśliwsza kobieta na świecie" to opowieść, która ma w sobie to coś, co pochłania na długie godziny i sprawia, że historia wydaje się tak prawdziwa. Dokładnie poznajemy bohaterkę i jej dzieje, przez co jesteśmy w stanie wciągnąć się w opowiadanie i trwać w niej aż do końca. Jest niesamowicie realistyczna, przejmująca a także chwilami wręcz wzruszająca. Porywa czytelnika i nie wypuszcza ze własnych objęć przez długie, wspaniałe godziny. Teraz już wiem, dlaczego książka ebook nieustanna się bestsellerem i dlaczego zdecydowano o nakręceniu ekranizacji. Naprawdę, warto.

• tusiailena

  2018-03-23

  Bohaterką książki jest Ani FaNelli młodą dziewczyną która w życiu osiągnęła już dużo i niejedna z nas może jej zazdrościć. Młoda kobieta zajmuje dobre stanowisko w czasopiśmie gdzie pisze o seksie, przed nią rozwijają się doskonałe perspektywy.Dziwne dla mnie na początku było to z jaką dokładnością kontroluje każdy aspekt własnego życia. Jak się okazało jej życie to idealnie wykreowany scenariusz który „sprzedaje” innym.W pewnej chwili na tym pięknym obrazku pojawiają się rysy.Niestety nie jest prosto zapomnieć o przeszłości, ona wraca. Dla Ani powrotem do przykrych wspomnień była oferta udziału w filmie dokumentalnym mającym opowiedzieć o tym, co wydarzyło się w jej szkole kilkanaście lat wcześniej. Kobieta przypomniała sobie okrucieństwo związane z tamtym czasem a także przypomniała o głęboko skrywanej tajemnicy…Przyznam się wam szczerze, że książka ebook od początku mnie nie zainteresowała. Do jej czytania zabierałam się kilkakrotnie, ponieważ przeczytałam dużo pozytywnych opinii o tej książce. A także zainteresowały mnie materiały przygotowane przez wydawnictwo.Książka w czytaniu jest trudna. Autorka użyła wielu złożonych zdań i wyjątkowo rozwlekłych rozważań odbiegających od głównego tematu. Nie ukrywam że strasznie ciężko czytało mi się tą książkę na początku i długo rozmyślałam o przeczytanych fragmentach. Polubiłam wręcz bohaterów, gdyż po pominięciu szczegółów dotyczących realiów w jakich żyją okazało się że są bardzo podobni do nas, mają takie same dylematy.W powieści przeplatają się wydarzenia z teraźniejszości i przeszłości, dzięki czemu możemy dowiedzieć się, co wydarzyło się, gdy uczęszczała do szkoły a także co kierowało nią, żeby stać się taką kobietą, jaką jest teraz. To udany zabieg autorki.„Najszczęśliwsza kobieta na świecie” wywołuje dziwne emocje. Coś czai się w tej książce, coś mrocznego i niebezpiecznego. Bohaterowie są tajemniczy, nieprzewidywalni. I właśnie dla mnie psychologia bohaterów jest największą zaletą tej książki. Jessica Knoll pokazała nam że pod pozornym uśmiechem nie zawsze musi kryć się szczęście. Że każdy z nas niesie ze sobą bagaż wspomnień a nasze życie nierzadko jest tylko pozornie szczęśliwe.Książka ta prezentuje jak żal, cierpienie i chęć zemsty niszczą życie.Jessica Knoll doskonale buduje napięcie i stopniowo rozwija akcję. Książka ebook porusza, a momentami wręcz wstrząsa. Jest to zdecydowanie udany debiut. Zalecam jeśli szukacie mocnej lektury! To jedna z tych książek, które zostają z czytelnikiem na długo, które wwiercają się w Twoje życie i nie chcą z niego wyjść przez bardzo bardzo długi czas.http://ksiazkaznadzieja.pl/2016/05/poznaliscie-juz-najszczesliwsza-dziewczyna-na-swiecie/

• barwinka

  2018-03-23

  Ciężko opowiedzieć o tej książce, nie zdradzając jej zawartości. Jednak nie zdradę, co wydarzyło się w przeszłości Ani, ponieważ to zniszczyłoby całą przyjemność z lektury. Dorosła bohaterka, zbliżająca się powoli do własnych trzydziestych urodzin to doskonała dziewczyna sukcesu, która na pierwszy rzut oka wydaje się radosna i szczęśliwa. Ani pracuje w "Women's Magazine", mieszka w sercu Nowego Jorku, je tyle co wróbelek, próbując schudnąć przed weselem, aby wcisnąć się w sukienkę rozmiar 34, ma narzeczonego pochodzącego z bogatej elity i... wydawałoby się, że jest szczęśliwa. Sama długo w to wierzy, lub chce wierzyć. Marzy o tym, aby wystąpić w filmie o zdarzeniach ze szkoły, gdzie pokaże, jaka obecne jest szczęśliwa. Jej postawa jest mocno irytująca, przez większość książki nie mogłam zrozumieć jej obecnej postawy, podejścia do życia, wyborów, których dokonywała. Historia w tej książce pdf toczy się dwutorowo, obecne wydarzenia przeplatają się z przeszłością opowiadaną przez Ani, gdzie poznajemy krótki wycinek z jej nastoletniego życia, choć najbardziej istotny. Wydarzenia, których jest uczestnikiem zmuszają do zastanowienia, czy naszym bliskim może zdarzyć się coś podobnego. Dodatkowo niepewności dodaje fakt, że niemal do samego końca nie wiadomo, co tak naprawdę stało się traumą dla bohaterki. Długo podejrzewałam, że to zupełnie inne wydarzenie, które zostało w jej psychice i pewnie po części to prawda, lecz okazuje się, że nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej...Nie mogę przedstawiać tej historii w samych superlatywach, ponieważ niestety jest coś, co przeszkadzało mi w lekturze, szczególnie na jej początku. Styl autorki sprawił, że przez początkowe strony brnęłam powoli i bez większego zainteresowania. Historia Ani przedstawia sama bohaterka, która wprowadza liczne dygresje, odwołania i nagłe przeskoki tematyczne. Na dalszych stronach powieści znajdywałam mniej takich sytuacji, lub również przyzwyczaiłam się do stylu pisarki, lecz stale były momenty, kiedy musiałam wracać parę zdań wcześniej, aby zrozumieć, kiedy zaczął się dany wątek. Myślę, że pomimo wad, które wymieniłam warto poznać tę historię, ponieważ to co omawia autorka jeży włosy na głowie, a jednocześnie zastanawia, zmusza do wielu refleksji. To historia, która uczy nas życia, pozwala szerzej otworzyć oczy i z niedowierzaniem myśleć, że nie powinno dochodzić do takich tragedii.

• Gaba

  2018-03-23

  Wydaje Ci się, że ta książka ebook jest o szczęśliwiej, zadowolonej z życia dziewczynie? Gdy zaczęłam czytać opowieść Jessicy Knoll zastanawiałam się, jaką receptę na szczęście autorka chce nam przekazać? Kim tak naprawdę jest najszczęśliwsza kobieta na świecie?Często, gdy natykamy się na książki, których kampania promocyjna została przeprowadzona z rozmachem – to nagle, zasiadając w ulubionym fotelu, z kubkiem kawy pod ręką i podekscytowaniem, ponieważ w końcu ma się tą wychwalaną powieść, okazuje się, że my jakimś cudem nie dostrzegamy jej potencjału. I wówczas zastanawiamy się, czy z nami coś jest nie tak, czy z całą resztą, uważającą, że książka ebook jest genialna. Przyznam, że sięgając po „Najszczęśliwszą dziewczynę na świecie” myślałam, że będzie to właśnie taki rodzaj powieści. Książkę polecała aktorka Reese Witherspoon, ostatnio nazywana ambasadorką czytania w USA, jak i dużo recenzentów czy portali. Czy więc warto mieć na własnej półce tę pozycję? Odpowiedź jest jedna: tak! Zdecydowanie tak!Ani FaNelli w szkole średniej była ofiarą okrucieństwa, jednak w dorosłym życiu nieustanna się wyrafinowaną, pewną siebie kobietą. Wszystko zaplanowała bardzo skrupulatnie: prestiżowa praca, perfekcyjny wygląd i drogie ubrania, narzeczony niczym z okładki magazynu. Jednak jej doskonały świat zostaje zniszczony, gdy Ani postanawia wziąć udział w filmie dokumentalnym, opowiadającym o zdarzeniach sprzed czternastu lat. Ból i wspomnienia dynamicznie do niej wracają, lecz jest coś jeszcze – groźny sekret, o którym wie tylko Ani. Czy sekret zostanie odkryta przez innych? Co kryje się pod pozornym szczęściem?Ta książka ebook udowadnia, że czasem najbardziej szczęśliwe osoby są też najbardziej smutne. Czy sami nieraz śmialiśmy się, żeby w głębi czekać na chwilę samotności i zrzucenie maski? Opowieść Knoll opowiada o kreowaniu rzeczywistości przez nas samych, dopasowywaniu się do otoczenia i zatracaniu własnej swojej tożsamości. Pozycja ta pełna jest różnorodnych emocji, jednak od pierwszych stron dominuje w niej gorycz. Początek tylko trochę przygotowuje czytelnika na to, co czeka go dalej, czyli na dużo mocnych scen, wbijających w fotel i sprawiających, że potem jeszcze długo „siedzą” nam one w głowie.„Najszczęśliwsza kobieta na świecie” wywołuje niepokój. Coś czai się w tej książce, coś mrocznego i niebezpiecznego. Największą jej zaletą jest właśnie psychologia bohaterów, jak i samej historii, która odkrywana jest przed nami etapami, a każdy z nich jest szokujący i przerażający. Dzięki tej powieści zainteresowałam się nurtem domestic noir, czyli psychologicznymi thrillerami, które skupiają się na postaci kobiecej. To wątek coraz bardziej słynny – literatura ma dosyć ułożonych i idealnych bohaterek, pragniemy prawdziwych kobiet, wściekłych, mających własną ciemną stronę. Bohaterki domestic noir są miłe, towarzyskie, potrafią ładnie się uśmiechać i dostosować do towarzystwa, jednak gdy nikt nie spogląda – piją, palą, mszczą się, złoszczą i przeklinają nie gorzej niż mężczyźni. W tym wszystkim kryje się mroczna prawda, sekret i lęki wielu kobiet, które nierzadko nawet we swóim domu nie czują się bezpiecznie. Mam wrażenie, że w końcu pisarze zauważyli potencjał postaci kobiecych i nareszcie mamy do czynienia z rosnącą popularnością takich tytułów, jak „Najszczęśliwsza kobieta na świecie” a także równie słynna „Zaginiona dziewczyna” Gillian Flynn czy „Ostre przedmioty”.Jessica Knoll zadała sobie pytanie, co kryje się pod doskonałym uśmiechem każdej kobiety? Szczęście? A może złość, gorycz, smutek? „Najszczęśliwsza kobieta na świecie” jest autentyczna, pełna emocji a także niepokoju. Autorka przyznała się, że w książce pdf opisała swoją historię – to świadectwo o tym, że można być równocześnie szczęśliwym i przerażająco smutnym. Okazuje się, że wszystko opiera się na pozorach. Pisarka porównuje siebie i własną bohaterkę do nakręcanej lalki, która uśmiechnie się, gdy trzeba, jak i powie, to co oczekujesz. W końcu na rynku wydawniczym pojawiała się książka ebook obnażająca prawdziwe uczucia wielu kobiet, zrzucająca maski. Knoll jest bardzo odważną kobietą, skoro napisała coś tak osobistego.Tę książkę zalecam przede wszystkim czytelnikom dorosłym. W „Najszczęśliwszej kobiecie na świecie” znajdziecie drastyczne sceny, ostrzejszy mowa i trudną tematykę, wymagającą pewnej dojrzałości. Tytuł tej pozycji jest zagadkowy i porównuję go do zasadzki – myśli się, że będzie to przyjemna opowieść o szczęściu. Po pierwszym rozdziale okazuje się, że to mocna i wyrazista pozycja. Dajcie się zwieść Jessice Knoll tak samo, jak ja, a będziecie zaskoczeni, zaniepokojeni i równocześnie zachwyceni „Najszczęśliwszą kobietą na świecie”.Dodam jeszcze, że coś przejmującego jest w dedykacji. Coś, co chwyta za serce i pozostawia gulę w gardle. Duże ukłony dla pisarki z mojej strony za tę książkę!Czytaj więcej na: http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2016/05/05/najszczesliwsza-dziewczyna-na-swiecie-jessica-knoll-co-kryje-sie-pod-usmiechem/

• uncafeconlibros

  2018-03-23

  „Najszczęśliwsza kobieta na świecie” Jessicki Knoll to książka, której nie sposób było przegapić – ani w mediach, ani na półkach w księgarniach. Akcja promocyjna, która rozpoczęła się kilka niezłych tygodni przed premierą, wściekle żółty grzbiet książki i zapowiedź rychłej ekranizacji zrobiły swoje. Do lektury książki siadałam pełna entuzjazmu i ciekawa, czy i ja będę równie zachwycona książką, co polecający ją redaktorzy licznych amerykańskich gazet. TifAni FaNelli ma wszystko – wymarzoną pracę w znanym kobiecym czasopiśmie, świetne ciuchy i dodatki, doskonałego i bogatego narzeczonego, a także rozmiar XS, który jej zdaniem stale jest zbyt duży. Na jej palcu lśni obrzydliwie drogi i stary pierścionek zaręczynowy, który dobitnie prezentuje wszystkim zainteresowanym, że rodzina w którą wkrótce się wżeni, to „stare pieniądze” i swoista arystokracja Nowego Jorku. Kiedy więc okazuje się, że o zdarzeniach z czasów jej pobytu w liceum ma zostać nakręcony film dokumentalny, Ani widzi w tym okazję nie tylko do przedstawienia swojej odsłony wydarzeń, lecz i udowodnienia wszystkim, jak daleko udało jej się zajść. Powrót do rodzinnej miejscowości sprawia, że Ani musi stanąć twarzą w twarz ze własną przeszłością, która pełna jest mrocznych sekretów. Okazuje się, że nie wszystko złoto, co się świeci, a tytuł „najszczęśliwszej kobiety na świecie” nie do końca pasuje do głównej bohaterki.Pierwsze epizody książki przywodziły mi na myśl lubiany przeze mnie serial sprzed kilku lat. Ani wydawała się być doskonałą towarzyszką dla Blair i Sereny z „Gossip girl” – klasyczna „it girl”, która w przerwach od wydawania niezarobionej przez siebie kasy, snuje intrygi i gada o seksie. Z każdym kolejnym epizodem fabuła stawała się jednak coraz bardziej skomplikowana, a w miarę poznawania przeszłości bohaterki, czytelnik miał szansę zrozumieć jej psychikę i motywację. Więcej o fabule pisać nie będę, ponieważ chętni sami sprawdzą jakie tajemnice skrywa Ani, a pozostali prędzej czy potem trafią na filmową adaptację, która podobno jest już przygotowywana przez m.in. Reese Witherspoon (która, jeżeli to ona miałaby zagrać główną rolę, jest całkowitym zaprzeczeniem tego, jak wyobrażałam sobie bohaterkę). Warto jednak napisać, że „Najszczęśliwszą dziewczynę na świecie” czytało mi się miło i nawet szablonowe zakończenie, nie zepsuło mojego odbioru książki jako całości. Głównej bohaterki nie polubiłam co prawda aż do końca, lecz tym razem zupełnie mi to nie przeszkadzało. Podobało mi się natomiast stopniowe odkrywanie zdarzeń z przeszłości i moje zaskoczenie, kiedy w końcu poznałam sedno sprawy. Czy „Najszczęśliwszą dziewczynę na świecie” określiłabym jako „it book”? Raczej nie, ponieważ zdarzało mi się czytać już wiele lepsze książki. Jeżeli jednak szukacie czegoś lekkiego na weekend, co jednocześnie nie będzie typową obyczajówką czy kryminałem, możecie śmiało sięgać po tę książkę. Mam jednak wrażenie, że bardziej trafi ona do młodych czytelniczek – tych, które częściej sięgają po „Cosmopolitan”, z którego wywodzi się autorka książki. Dla zwolenniczek „Twojego Stylu” i „Wysokich obcasów” niedługo postaram się podrzucić inną propozycję;)

• Aleksandra Pikos

  2018-03-23

  Szczęście, każdy z nas dąży do tego, żeby być szczęśliwym. Mamy rożne sposoby, różnorakie wyznaczniki szczęścia. Dla każdego znaczy bowiem ono coś zupełnie innego. Niekiedy traumatyczne przeżycie sprzed lat zmienia nas na tyle, że pragniemy, żeby reszta naszego życia była pełna sukcesów i spokoju. Dziś chciałabym wam opowiedzieć na temat książki „Najszczęśliwsza kobieta na świecie”, którą miałam okazje niedawno przeczytać.To debiut Jessici Knoll, autorka, żeby napisać tę książkę porzuciła pracę w „Cosmopolitan”. Czy słusznie? Zaraz o tym opowiem. „Najszczęśliwsza kobieta na świecie” ma naprawdę ładną i przykuwającą wzrok okładkę, która zachęca nas, żeby sięgnąć po to co jest w środku. Zaczynałam czytać ją z lekkimi obawami… lecz co było potem?Ani pracuje w jednej z nowojorskich gazet, w niedługim okresie ma wyjść za mąż, za mężczyznę własnego życia. Nieźle usytuowanego. Niby jest szczęśliwą osobą, jednak przeszłość nie daje prosto o sobie zapomnieć. Ani w czasie szkoły średniej przeszła małe piekło. Wszystko do niej wraca, kiedy zgadza się wystąpić w filmie dokumentalnym opisującym wydarzenia z przeszłości kobiety. Czy Ani jest rzeczywiście szczęśliwa? A może tylko udaje?„Najszczęśliwsza kobieta na świecie” pozornie na początku wydawała mi się nudna, lecz potem wraz z rozwojem akcji i poznaniem „przeszłości” Ani zaczęła być interesująca i wprost nie mogłam się od niej oderwać. Jak zaczęła trzymać w napięciu, tak nie przestała do ostatnich stron, a finał zaskoczył mnie do reszty. Czytało się lekko, choć sama historia do takich nie należała. Autorka posługuje się językiem, który trafia do czytelnika i sprawia, że akcję śledzi się z wypiekami na twarzy. Nie spodziewałam się tak dużo od tej książki, a otrzymałam ciekawie napisany thriller, który zasługuje na uwagę.Warto sięgnąć po „Najszczęśliwszą dziewczynę na świecie” choćby z powodu trudnej historii. Można powiedzieć, że to książka ebook o zmaganiu się z demonami przeszłości. Jessica Knoll zaliczyła naprawdę udany debiut, opowieść przypadła mi do gustu i chętnie w przyszłości przeczytam inne spod pióra autorki. Mogę tylko serdecznie polecić i życzyć przyjemnej lektury.Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova

• Co warto przeczytać?

  2018-03-23

  Na długo przed tym, jak "Najszczęśliwsza kobieta na świecie" pojawiła się w księgarniach, było już o niej głośno za sprawą jej promocji. Książka ebook jest porównywana przez Wydawcę do "Zaginionej dziewczyny" i pewnie ze względu na ten fakt wielu czytelników po nią sięgnie. Czy jednak opowieść jest tak fenomenalna i zaskakująca, jak ta autorstwa pani Flynn? O tym dowiecie się w dalszej części tekstu.TifAni FaNelli to młoda kobieta, która ma wszystko: świetną pracę, bogatego narzeczonego i rozmiar 34. Nikt nie domyśliłby się jej przeszłości. Dużo lat temu Ani spotkało w szkole coś strasznego. Do dzisiaj ludzie nie chcą o tym rozmawiać i tego wspominać. TifAni zdaje się już nie pamiętać o zdarzeniach sprzed lat. A może to tylko maska? Kobieta staje przed szansą opowiedzenia wszystkim własnej historii w filmie dokumentalnym, opowiadającym o tym, co się wówczas stało. Okazuje się, że bohaterka ukrywa szokującą tajemnicę.Pannę FaNelli trudno polubić. Jako młoda dziewczynka była głupiai naiwna do bólu, popełniała błąd za błędem, aż mi się pięści ze złości zaciskały. Ponieważ która kobieta na imprezie z samymi mężczyznami upija się do nieprzytomności? Jak można być tak nieprzewidującą idiotką? TifAni każdym swoim zachowaniem prowokowała kłopoty. Nie wiem, czy to ja jestem już zbyt dojrzała, czy to ona była taką głupią nastolatką?Jako dorosła dziewczyna panna FaNelli również nie ma u mnie lekko. Niektóre jej refleksje sprawiały, że otwierałam szeroko oczy ze zdziwienia. Dziewczyna, która myśli, że dzięki pierścionkowi z wielkim kamykiem jest kimś lepszym. Zasady moralne bohaterki również pozostawiają dużo do życzenia.Jak się jednak okazało w dalszej części książki, wszystko to było po "coś". Autorka idealnie wybroniła własną bohaterkę, szokując historią, która zaskoczy każdego z Was. Wiem, że wydaje Wam się, że podejrzewacie, co tam się mogło wydarzyć, lecz uwierzcie, rację macie tylko w małym procencie. Kiedy już dowiecie się, co spotkało TifAni, długo o tej książce pdf nie zapomnicie. Ja skończyłam ją czytać nad tydzień temu i cały czas myślę o tym, co przeczytałam, ponieważ te wydarzenia zdarza się oglądać nam w programach informacyjnych.Jessica Knoll w bardzo interesujący i poruszający sposób pokazuje, do czego może prowadzić przemoc w szkole."Najszczęśliwsza kobieta na świecie" to nie jest czytadło, a książka, którą naprawdę warto przeczytać. Przez pierwsze sto stron trudno było mi wbić się w tę historię, długie epizody sprawiały, że lektura wydawała się nużąca, lecz gdy autorka zaczyna odkrywać kolejne karty, od książki nie da się już oderwać.Porównanie do "Zaginionej dziewczyny" moim zdaniem nie ma tu racji bytu. Jeśli wydawnictwa zaczną zestawiać z tą powieścią każdą inną, której bohaterką jest kobieta, zupełnie nie będzie można polegać na okładkowych rekomendacjach. Książka ebook nie ma nic wspólnego z tą autorstwa Gillian Flynn, lecz to wcale nie oznacza, że jest od niej gorsza. "Najszczęśliwsza kobieta na świecie" to bardzo wartościowa i wstrząsająca lektura. Z jej kartek wyziera wiele przejmującej prawdy, a historię w niej zawartą trudno zapomnieć.

• Alexandra

  2018-03-23

  Dzisiaj zapraszam na recenzję książki "Najszczęśliwsza kobieta na świecie". Bardzo ciężko było mi opisać, jakie wrażenie na mnie wywarła.TifAni FaNelli to młoda, cudowna i twardo stąpająca po ziemi kobieta. Trwają przygotowania do jej ślubu z bogatym finansistą Lukiem. TifAni pochodzi z mniej zamożnej rodziny, dlatego zrobi wszystko, żeby żyć na wyższym poziomie, a to ułatwi jej przyszły mąż.TifAni ma wystąpić w filmie dokumentalnym, który ma pokazać, co się stało, gdy miała 14 lat. Uczęszczała wówczas do prywatnej szkoły, a w niej wydarzyła się tragedia, która pozostawiła piętno na jej życiu.Przyznam, że książka ebook od początku mnie nie zainteresowała. Czytałam dużo opinii na jej temat, a były to w większości pozytywne recenzje więc postanowiłam dać jej drugą szansę. Cieszę się, że to zrobiłam, ponieważ przy drugim podejściu opowieść okazała się bardzo interesująca.Książka jest napisana trudnym językiem, przez co czasami musiałam wracać i od świeża czytać całą stronę, ponieważ nie rozumiałam, co się wydarzyło. Jednak gdy przebrnęłam przez początek, to potem poszło już lekko. Zostałam wciągnięta w historię Ani która nie zdobyła mojej sympatii, gdy była nastolatką. Wydawała się naiwna i irytowała mnie jej postawa.W powieści przeplatają się wydarzenia z teraźniejszości i przeszłości, dzięki czemu możemy dowiedzieć się, co wydarzyło się, gdy uczęszczała do szkoły a także co kierowało nią, żeby stać się taką kobietą, jaką jest teraz.Spodziewałam się szybkiego romansu, wielkiej miłości a potem ślubu i dzieci. Jakie duże było moje zdziwienie, gdy dostałam całkiem coś innego. Zaskakujące zakończenie książki także funkcjonuje na plus. Do tego cudowna i łatwa okładka, która skradła moje serce.Książka mimo paru wad okazała się przyjemną lekturą, która skłania do refleksji. Czasami jedna zła decyzja może przemienić całe nasze życie nieodwracalnie.Moim zdaniem „Najszczęśliwsza kobieta na świecie” to książka, którą powinien przeczytać każdy. Szczerze polecam, a ja na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę.

• Wkp

  2018-03-23

  Nie czytałem ani „Zaginionej dziewczyny” ani „Dziewczyny z pociągu”, o których wspomina się w kontekście tej powieści, lecz nie mówię „nie” gatunkowi domestic noir – czy nazywając go z mniejszą polityczną poprawnością: chick noir. Liczy się w końcu nie szufladka, a jakość, a poza tym sam gatunek pokazujący słabe kobiety, które okazują się być prawdziwymi heroinami z mrocznymi stronami osobowości i wcale nie mniej czarną przeszłością, ma w sobie coś ciekawego. „Najszczęśliwsza kobieta na świecie” przyciągnęła mnie do siebie pewnym szczegółem – nominacją do Nagrody im. Edgara Alana Poe. A jak spełniła pokładane w niej nadzieje?Ani FaNelli jest ułożoną młodą kobietą, której życia wielu może zazdrościć. Zajmuje dobre stanowisko, pisząc dla prestiżowego magazynu artykuły o seksie, ma perspektywy na lepsza jeszcze pozycję, mieszka w dobrej dzielnicy, jej szafę wypełniają najlepsze markowe ubrania i dodatki, a już wkrótce stanie się żoną przystojnego Luke’a, który ma i odpowiedni status i idealną prezencję. Z pieczołowitością kontroluje każdy aspekt własnego życia, lecz to jedynie pozory. Nie tyle Ani, ile wizerunek jaki wykreowała i jaki stara się utrzymać w oczach innych. Lecz z czasem pojawiają się na nim rysy, rysy przeradzają się w pęknięcia. Są sytuacje, choćby we swojej głowie, kiedy daje odrobinę wolności własnej ciemniejszej stronie, jednak pewnego dnia zdarzy się coś, co okaże się punktem krytycznym. Zwykła oferta udziału w filmie dokumentalnym mającym opowiedzieć o tym, co wydarzyło się w jej szkole kilkanaście lat wcześniej, jak zapalnik wyrzuci przeszłość na powierzchnię, przypominając o okrucieństwie, lecz również i głęboko skrywanej tajemnicy…Do powieści zasiadałem pełen nadziei, lecz kiedy wreszcie przystąpiłem do lektury pojawiły się obawy. Nie do końca tego oczekiwałem, nie do końca potrafiłem odnaleźć się w tej stylistyce i klimacie – jakbym wrzucony został w sam środek kobiecego magazynu; jakby ktoś usiłował z „Seksu w dużym mieście” zrobić thriller. Drogie ubrania, słynne marki, blichtr bijący z każdej strony, jak neonowy blask, moda… Lecz wkrótce później wrażenie to zaczęło ustępować, wraz z pojawieniem się stających w opozycji do tego, skrywanych cech charakteru Ani. Zmienia się ton, wkracza powaga, bohaterka zaczyna intrygować, a świat nabiera realizmu. I mroku. A ja zacząłem czuć się nieźle w tym świecie i w towarzystwie tej nieszczególnie szczęśliwej najszczęśliwszej dziewczyny.Cały ten zdobywający sława gatunek zresztą, pod pewnymi względami przypomina mi slashery. Być może i odwraca on role płci i ich postrzeganie, lecz to slasher o dużo wcześniej wprowadził tzw. final girl, która choć była słabą, niewinną i delikatną kobietą, jako jedyna (albo jedna z nielicznych) uchodziła z życiem i pokonywała mordercę (ewentualnie inną, podobna przeciwność). Debiutancka opowieść Jessici Knoll trochę w ten schemat się wpasowuje, trochę również go łamie. Lekka, sprawna, czyta się dynamicznie i przyjemnie. Nie brak tu również realizmu, ponieważ sama Knoll pracowała w „Cosmopolitanie” i idealnie zna realia tego zawodu i tego typu pism. Nie brak również napięcia. I choć nie wiem, czy film, jaki na podstawie książki ekranizuje Reese Witherspoon obejrzę, to wiem natomiast, że warto było przeczytać „Najszczęśliwszą dziewczynę…”.Polecam.

• gburek

  2018-03-23

  Smutna, poruszająca książka. Długo po jej przeczytaniu siedziała mi jeszcze w głowie. Nie mogłam się otrząsnąć. Tym bardziej, że autorka wyznała, że to jej własna historia. Książka ebook godna polecenia i przeczytania.

• Lock Lamora

  2018-03-23

  Idealna książka. Taka jak lubię: trzymająca w napięciu, nie pozwalająca się od siebie oderwać. Tak powinna własnie być. Smutna - to prawda. Lecz naprawdę godna polecenia.

• ruderude

  2018-03-23

  Początkowo obawiałam się tej książki, głównie ze względu na jej spore gabaryty – przy grubszych ebookach zawsze boję się, że wpadnę w ciąg wodolejstwa i bezsensownego rozciągania fabuły – jednak tu czekało na mnie spore zaskoczenie, ponieważ styl, którym posługuje się autorka jest bardzo elektryzujący i wciągający na tyle, że książkę pochłonęłam w dwa dni. Dosłownie nie mogłam się od niej oderwać. Poza idealnym dawkowaniem informacji i budowaniem odpowiedniego napięcia, Knoll w idealny sposób przedstawia portret psychologiczny głównej bohaterki, jednocześnie skupiając się na jej rozwoju przez te wszystkie lata, jak też ukazując jej wewnętrzną walkę z uczuciami i wspomnieniami. Osobiście nie mam nic do zarzucenia autorce poza kompletnie zmarnowanym zakończeniem, które nie dość, że wywoła u czytelnika kilkudniowego książkowego kaca, to jeszcze wewnętrzne rozdrażnienie, ponieważ chciałoby się jednak wiedzieć jak to wszystko się skończy.Główną bohaterką jest Ani FaNelli, którą poznajemy zarówno jako nastolatkę, jak i osobę dojrzałą. Dorosła odsłona Ani została przedstawiona jako cudowna i szczupła kobieta, która poza tym, że ma bardzo prestiżową pracę, to dodatkowo jej narzeczony ma arystokratyczne korzenie. Jest bardzo pewna siebie, poza tym jest bardzo niezależna i nieposkromiona. Jej życie jest niemalże idealne i nikt, kto nie poznał jej mrocznego sekretu, nie byłby w stanie stwierdzić co przeżyła. Będąc dzieckiem dużo przeszła – począwszy od zmiany szkoły, poprzez nękanie przez rówieśników, na mrocznym sekrecie kończąc. Jako nastolatka została przedstawiona w bardzo rzeczywisty sposób – była bardzo nieśmiałą i zamkniętą w sobie dziewczynką, która została odrzucona przez innych uczniów, a chcąc znaleźć kolegów wśród najbardziej słynnych dzieciaków zaczęła przemieniać się pod nich, kreując siebie na kogoś innego niż w rzeczywistości była. Jej nieuwaga i bezmyślność, lecz też strach i nieufność, wpłynęły na to, że przez całe własne młodzieńcze i potem dorosłe życie musiała walczyć z emocjami, wspomnieniami i pewnego rodzaju piętnem, które nie dawało jej o sobie zapomnieć. Portret psychologiczny Ani został przygotowany w idealny sposób – jej osoba jest tak wiarygodna i rzeczywista, że momentami czuje się, że autorka omawia dzieje prawdziwej osoby (jak się okazuje była nią ona sama). Postacie drugoplanowe momentami stanowią kluczowy fragment całej historii, jednak przez większość czasu to właśnie Ani znajduje się w centrum zainteresowania czytelnika.Najszczęśliwsza kobieta na świecie to debiut, przez który przemawia cała gama uczuć – od radości i szczęścia, aż po zawiść i rozgoryczenie. Prawdziwość zdarzeń jest czasami przerażająca, lecz stanowi fragment wyróżniający tę opowieść na tle innych, podobnych. Poza nietrafionym i (jak dla mnie) nie przemyślanym zakończeniem, nie mam żadnych zarzutów do tej książki i z czystym sumieniem mogę ją polecić każdemu, bez względu na książkowe upodobania.

• szamanka

  2018-03-23

  Na początku powieści bohaterka wręcz mnie irytowała. Nie miałam szacunku do osoby, która z żelazną konsekwencją realizuje snobistyczne cele. W miarę wgłębiania się w treść książki okazało się, że to tylko powłoka pod którą kryje się kobieta o niesamowitej przeszłości. Książka ebook napisana inteligentnie, z olbrzymią ekspresją. Dynamicznie zmieniające się opisy, sytuacje wciągają czytelnika .Autorka potrafi odpowiednio dozować emocje. Miałam wrażenie jakbym osobiście uczestniczyła w omówionych wydarzeniach.Ogromnie ucieszyłam z zakończenia powieści. To, że w tracie czytania miotały mną różnorakie emocje świadczy o randze tej powieści. Książka ebook godna polecenia.

• Marciaxme

  2018-03-23

  Cudowna i atrakcyjna dziewczyna sukcesu, redaktorka poczytnego magazynu dla kobiet, mieszkanka Nowego Jorku – tak można określić Ani FaNelli, tytułową najszczęśliwszą dziewczynę na świecie. Mówiąc krótko – dziewczyna sukcesu. Jednak dzieje bohaterki, które poznajemy – wbijają w fotel! Czasy, gdy Ani była jeszcze uczennicą, bardzo odbiły się na jej dorosłym życiu. Dlaczego? To już trzeba sprawdzić samodzielnie. Osobiście przyznam, że nie spodziewałam się takiego rozwoju wypadków, byłam dosłownie w szoku – a to jest właśnie efekt, który lubię podczas lektury.„Najszczęśliwsza kobieta na świecie” J. Knoll to nie następna lekka, przyjemna lektura o niczym. To historia o której już nie raz słyszeliśmy w mediach, jednak tym razem ukazana „od środka”. Pokazująca dzieje osoby, której przyszło przeżyć dosłownie piekło we swojej szkole, a mimo to walczącej o jak najlepsze dorosłe życie. Po tej lekturze warto zadać sobie pytanie: „Jaka jest cena takiego szczęścia?”. Uważam, że to lektura obowiązkowa dla wszystkich czytelników.