Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Wiosną 1994 roku, kiedy zaczęły się rzezie Tutsich przez Hutu w Rwandzie, Jean Hatzfeld był w Sarajewie. Dziennik "Libération" wysyła go do Stanów Zjednoczonych, by relacjonował mistrzostwa świata w piłce nożnej. W hotelowym pokoju w San Francisco dowiaduje się z telewizji o ludobójstwie w Rwandzie. Potem zostaje wysłany do Rwandy, by pisać o ucieczce setek tysięcy Hutu do sąsiednich krajów. Po powrocie do Paryża zastanawia się, dlaczego media tak mało miejsca poświęcają ludziom, którzy ocaleli. W 1997 roku wraca do Rwandy, by wysłuchać tych, którzy przeżyli. Świadectwa trzynastu z nich, pierwszych, którzy zdecydowali się mówić, składają się na książkę Nagość życia. Opowieści z bagien Rwandy. Trzynastu Tutsich opowiada o tym, jak przeżyli, całymi tygodniami nie wychodząc z bagien, leżąc w błocie, kryjąc się pod olbrzymimi papirusami, a ich lakoniczne, nierzadko metaforyczne słowa ocierają się niemalże o poezję. Opowiadają o tym, jak ich sąsiedzi Hutu zabijali maczetą ich rodziców, ich dzieci, ich przyjaciół, jednak mową tak lekkim, że ból wydaje się mniej bolesny, okrucieństwo nie tak okrutne. Mówią też, dlaczego nie rozumieją tego, co się stało, dlaczego tak mało jest w nich nienawiści, w jaki sposób zdołali powrócić do życia, choć stracili wszystko, rodziny, domy, stada, choć dotarli do kresu życia, do "nagości życia", jak mówi jeden z nich. Jean Hatzfeld omawia ich wioski, rwandyjskie pejzaże, portretuje osoby składające świadectwa: nauczyciel Innocent Rwililiza, wypasający bydło Janvier, szwaczka Jeannette, osoby, z którymi polski czytelnik spotkał się już w trzeciej części rwandyjskiej trylogii Hatzfelda zatytułowanej Strategia antylop.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nagość życia. Opowieści z bagien Rwandy |
Autor: | Hatzfeld Jean |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarne |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Przejmujący obraz panującej rzeczywistości, niewyobrażalne i szokujące. Zalecam jednak żeby przeczytać. Historia napisana wprost, bez złudzeń, wyzwala emocje, co powoduje, że książka ebook jest ciekawa.
Bardzo ... interesująca książka. Znając wydarzenia, które omawia można się spodziewać krwi lejącej się z każdej karty, lecz wbrew pozorom jest to wyważone i stonowane. Historia ukazuje okrucieństwo i bezduszność katów i z drugiej strony tragedię ofiar, których świat w jednej chwili zawalił się i zamienił w piekło. Niepojęte do czego zdolny jest człowiek, zarówno z tej najgorszej, jak i najlepszej strony. Ta książka ebook z pewnością ukazuje próbkę obydwu tych postaw. Warto przeczytać, choć przyznam, że czytałam to robiąc dłuższe przerwy pomiędzy kolejnymi historiami, ponieważ na raz żaden zwyczajny człowiek tego nie "przetrawi".
Jak dla mnie najlepsza książka ebook Hatzfelda spośród trzech (Sezon maczet, Strategia antylop, Nagość życia) o Rwandzie i konflikcie Tutsi i Hutu. Kiedy wybuchł konflikt w Rwandzie byłam jeszcze dzieckiem i jedyne co pamiętam to szczątkowe obrazy: sznury ludzi uciekających po błotnistych drogach Afryki, dzieci z muchami w oczach i olbrzymimi żołądkami i komentarze dziennikarzy oburzonych, że Ci biedni ludzie z plemienia Hutu muszą opuszczać własny kraj gdzie dotychczasowi sąsiedzi mordują się nawzajem. Pamiętam również moich rodziców, którzy jak tylko pojawiały się te drastyczne sceny w telewizji to przełączali na inny kanał. Byłam wstrząśnięta słowami "mord", "rzeź"i oburzona tym, że Ci ludzie muszą opuszczać własne domy a przecież nic nie zrobili złego. Przy okazji debaty o ebookach Jana Tomasza Grossa usłyszałam o Hatzfeldzie i jego książkach. Kupiłam i wszystkie przeczytałam. Pierwszą była Nagość życia i to ona najbardziej mną wstrząsnęła. Wyjaśniło się wszystko o czym nie miałam pojęcia.
Hatzfeld w swej książce pdf podróżuje po Rwandzie, omawia jej krajobraz, jej piękno, spokój, dziewiczość i naturalność. Ukazuje Rwandę jako raj na ziemi, nieskażony cywilizacją ogród obfitości, by zaraz przywołać wyłaniające się z wspomnień swych rozmówców apokaliptyczne sceny pełne krwi, przemocy i okrucieństwa. Nie ma takiego miejsca w Rwandzie, gdzie Hatzfelda nie urzekłaby przyroda i nie ma takiego skrawka ziemi, który nie wchłonąłby krwi niewinnych ofiar, nie ma człowieka, który by nie był w ludobójstwo zamieszany - czy to chowając się na bagnach, czy siejąc śmierć z maczetą w ręku (choć w "Nagości życia" mówią tylko ocalali; mordercy nie mają tu prawa głosu). Dziennikarz rozmawia z przypadkowo spotkanymi ludźmi, rozmawia z każdym, kto chce mu swą historię powierzyć. Ciężko jednak rozmawiać z tak doświadczonymi przez los rozmówcami - Hatzfeld musi mieć świadomość wagi emocjonalnej tych opowieści, tego, iż snute są one z samego jądra duszy.