Moja lady Jane okładka

Średnia Ocena:


Moja lady Jane

Prześmieszna, fantastyczna, romantyczna i całkowicie (ale tak naprawdę, to wcale nie) prawdziwa historia lady Jane Grey. Jane, lat szesnaście, ma wyjść za mąż za kompletnie obcego faceta. Zostaje wmieszana w intrygę, której celem jest obalenie króla Edwarda. To jednak najmniejszy z kłopotów biednej Jane. Bo zostanie królową (między innymi...). Do czego doprowadzi ta zwariowana gra o tron? Oszałamiająca fantasy historyczna, której nie wolno przegapić. - „Publishers Weekly” Miłośnicy inteligentnego humoru, barwnej fantastyki i lekkiego romansu będą oczarowani każdą stroną. - „Voice of Youth Advocates” Tudorowie spotykają “Monty Pythona”. Przygotujcie się na salwy śmiechu, tylko pereł nie pogubcie. - Tahereh Mafi, autorka bestsellera „New York Timesa”, cyklu “Dotyk Julii” Alternatywna Anglia pod rządami Tudorów, magia, intrygi pałacowe, a w tym wszystkim… koń?! Jedno jest pewne – w okresie lektury będziecie rżeć ze śmiechu! - Ewa Cat Mędrzecka, Cat Vloguje Czy książki i konie mogą mieć ze sobą coś wspólnego? Mogą! Alternatywna historia lady Jane Grey rozbawi was do łez. - Marta Korytkowska, Bibliofilem Być Pełna humoru baśniowa opowiadanie o lady Jane i przystojnym czworonogu. Musicie ją poznać! - Kinga Maszota, KiniaBook „Moja lady Jane” to dowód na to, że mieszanka faktów historycznych z odrobiną magii i niezmierzoną dawką humoru jest najlepszym przepisem na niezapomnianą książkę młodzieżową! - Maja Kłodawska, Maja K. Droga Jane, uwielbiam Cię. Jesteś pewną siebie, przezabawną dziewczyną, której przygody porywają totalnie! Twoja wierna fanka. -  Zuzanna Burkowska, Kulturalna Szafa Dotąd nie sięgałem po fikcję historyczną, aż poznałem „Moją lady Jane”. Dawno się tak nieźle nie bawiłem! - Paweł Dębowski, P42

Szczegóły
Tytuł Moja lady Jane
Autor: Hand Cynthia, Ashton Brodi, Meadows Jodi
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Moja lady Jane w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Moja lady Jane PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Ewelina Anna Chojnacka

    Moja opinia: Uwielbiam książki z literatury fantastycznej, które otulone zostały przez nutkę romantycznej miłości i szczyptę nietuzinkowego humoru. Takie historie, zauroczają mnie nie tylko własną kreatywną fabułą, lecz i także magią własnej trudnej przygody. "Moja Lady Jane” jest właśnie taką przezabawną, pełną pozytywnej energii książką, którą potrafi w sposób naprawdę niezwykły i oryginalny wypełnić moje czytelnicze serce, aurą niezapomnianych emocji. Fabuła: Fabuła książki "Moja Lady Jane” jest nieziemsko kreatywna, zabawna i otulona nutką zwariowanej magii! Główną bohaterką tej historii jest szesnastoletnia Jane Grey – dziewczyna, którą zmuszono do małżeństwa z kompletnie obcym jej koniem... Pff człowiekiem, znaczy się Eðianen :) Na domiar złego została królową, której panowanie trwało aż przez dziewięć dni. A jeśli dodamy do tego... szczyptę królewskiej intrygi, okrutną wizje utraty głowy a także nutkę dobrego humoru, to wyjdzie nam wtedy nieziemsko- zwariowana historia, która pochłonie czytelnika na dużo bezcennych godzin. Styl: Trzy Lejdis - Brodi Ashton, Cynthia Hand a także Jodi Meadows są dla literatury fantastyczno-historycznej niczym trzej muszkieterowie, którzy własną niebanalną pasją a także nieziemskim poczuciem humoru, zamieniają wszystko co nudne i mdłe, w niesamowicie zabawną i pełną humoru historię doskonałą. Ich styl jest lekki, przyjemny i otulony fajną nutką pozytywnej energii. Dlatego też, "Moja Lady Jane" ma w sobie to coś, co za każdym razem wywołuje we mnie nie tylko uśmiech radość, lecz i także niekontrolowany wybuch szaleńczego śmiechu. Bohaterowie: Bohaterowie tej historii są naprawdę bardzo charyzmatyczni i pełni zabawnej nuty. Edward jest królem Anglii, którego panowanie ma niestety krótką datę ważności. Niedługo umrze, nie doświadczając upragnionej magii pierwszego pocałunku. Ma gdzieś to, kto odziedziczy po nim koronę, bardziej interesuje go kontemplacja wykasływania własnych płuc. Jane to szesnastoletnia Lady, która uwielbiam spędzać własny wolny czas z nosem w książkach. Nie w głowie jej królewska korona ani również romantyczne amory. Tym większy pech, że jej kuzyn Edward postanowił oddać ją za małżonkę byle komu... Tak się akurat złożyło, że tym szcześciarzem będzie królewski koń :) A Pan Koń, znaczy się Pan G :) Nie jest tylko zwykłym rumakiem, lecz i także przystojnym ciachem, który ma eðiański rodowód a także złote serce. Lecz czy taki dziwny, zmiennokształtny narzeczony spodoba się rudowłosej Lady Jane? Szata graficzna: Okładka książki "Moja Lady Jane" jest iście królewsko-zachwycajaca! Ma w sobie niezapomniany czar magii, szczyptę humoru a także nutkę lekkiej, młodzieńczej świeżości. Z tej okładki, emanuje przeogromna dawka pozytywnej energii a także szczerego uśmiechu, który zauracza mnie obietnicą niezapomnianej, pełnej wrażeń przygody. Podsumowanie: "Moja Lady Jane” – to wyjątkowo wciągająca, pełna humoru i niespodziewanych zwrotów akcji historia, która odsłania przed nami nie tylko alternatywny obraz Anglii pod rządami Tudorów, lecz i także pewną słodko-gorzką tajemnicę szesnastoletniej królowej, która zabierze nas w niezapomnianą podróż, wypełnioną szaleńczym śmiechem i dużą dawką szczerego szczęścia. Zalecam gorąco! Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu SQN imaginatio a także Czytampierwszy.pl :)

  • Anonim

    W książce pdf Edwarda poznajemy go jako nastoletniego króla, którego dni są już policzone. Krztusica. Za pół roku umrze. Jego doradca, a właściwie książę Dudley, namawia króla, by władzę po nim (królu) przejął jego młodszy syn Guildford, zwany również G.. Lecz z racji tego, że Dudleyowie nie należą (chyba) do królewskiego rodu, oboje postanawiają temu zaradzić. Doskonałym rozwiązaniem wydaje się małżeństwo z ... Lady Jane Grey, która jest przyjaciółką Edwarda, a zarazem królewską kuzynką. Prócz tego ma rude włosy i cały czas siedzi z nosem w książkach. Ani G. ani Jane nie mają ochoty na małżeństwo, tym bardziej, że G. jest Edianinem, który od świtu do zmierzchu przemienia się w zwierzę, a dokładnie konia. Czy oboje jednak zmienią zdanie ? W książce pdf występuje narracją trzecioosobowa, lecz poszczególne epizody skupiają się mimo wszystko na trzech postaciach : oczywiście Lady Jane, G. i królu Edwardzie. Ponadto warto dodać, że mimo, że tą książkę pisały trzy autorki, to czyta się ją jakby pisała ją od początku do końca jedna osoba. Występują tutaj prawdopodobnie ,,bliźniacze pisarskie dusze", jeśli można to tak określić. Może malutkim minusem jest to, że nie wszyscy prawdopodobnie lubią takie książki, a szczególnie takie żarty jakie się w niej znajdują. Lecz wiadomo, że to co jednym się bardzo podoba inni uznają za coś najgorszego, niewartego ich czasu. Każdy ma własny gust. Co prawda na początku może książka ebook niezbyt mnie ,,pochłonęła" (wiadomo jak to jest, trzeba wczuć się w klimat), lecz od drugiego rozdziału nie mogłam się przestać śmiać. To znaczy, że mimo wszystko była dla mnie dobrą rozrywką. A o to przecież chodziło. Cała recenzja na blogu: https://mojswiatliteratury.blogspot.com/2018/02/cynthia-hand-jodi-meadows-brodi-ashton.html

  • Anonim

    superproste KSIĄŻKIWIERSZEOPOWIADANIAKONKURSYSPOŁECZNOŚĆPUBLICYSTYKASKLEP granice.pl Recenzje Moja lady Jane - Jodi Meadows - Recenzja książki Okładka książki - Moja lady Jane Moja lady Jane Jodi Meadows Wydawnictwo: Sine Qua Non Data wydania: 2017-07-19 Kategoria: Fantasy/SF ISBN: 9788365836182 Liczba stron: 400 Tytuł oryginału: My Lady Jane Dodał/a recenzje: KasiaKatarzyna Ocena: 5.1 (20 głosów) oceńdodaj do biblioteczkiprzeczytaj opisDodaj swoją recenzjęDodaj swoje streszczenie W książce pdf Edwarda poznajemy go jako nastoletniego króla, którego dni są już policzone. Krztusica. Za pół roku umrze. Jego doradca, a właściwie książę Dudley, namawia króla, by władzę po nim (królu) przejął jego młodszy syn Guildford, zwany również G.. Lecz z racji tego, że Dudleyowie nie należą (chyba) do królewskiego rodu, oboje postanawiają temu zaradzić. Doskonałym rozwiązaniem wydaje się małżeństwo z ... Lady Jane Grey, która jest przyjaciółką Edwarda, a zarazem królewską kuzynką. Prócz tego ma rude włosy i cały czas siedzi z nosem w książkach. Ani G. ani Jane nie mają ochoty na małżeństwo, tym bardziej, że G. jest Edianinem, który od świtu do zmierzchu przemienia się w zwierzę, a dokładnie konia. Czy oboje jednak zmienią zdanie ? W książce pdf występuje narracją trzecioosobowa, lecz poszczególne epizody skupiają się mimo wszystko na trzech postaciach : oczywiście Lady Jane, G. i królu Edwardzie. Ponadto warto dodać, że mimo, że tą książkę pisały trzy autorki, to czyta się ją jakby pisała ją od początku do końca jedna osoba. Występują tutaj prawdopodobnie ,,bliźniacze pisarskie dusze", jeśli można to tak określić. Może malutkim minusem jest to, że nie wszyscy prawdopodobnie lubią takie książki, a szczególnie takie żarty jakie się w niej znajdują. Lecz wiadomo, że to co jednym się bardzo podoba inni uznają za coś najgorszego, niewartego ich czasu. Każdy ma własny gust. Co prawda na początku może książka ebook niezbyt mnie ,,pochłonęła" (wiadomo jak to jest, trzeba wczuć się w klimat), lecz od drugiego rozdziału nie mogłam się przestać śmiać. To znaczy, że mimo wszystko była dla mnie dobrą rozrywką. A o to przecież chodziło. Cała recenzja na blogu: https://mojswiatliteratury.blogspot.com/2018/02/cynthia-hand-jodi-meadows-brodi-ashton.html

  • Anonim

    superproste KSIĄŻKIWIERSZEOPOWIADANIAKONKURSYSPOŁECZNOŚĆPUBLICYSTYKASKLEP granice.pl Recenzje Moja lady Jane - Jodi Meadows - Recenzja książki Okładka książki - Moja lady Jane Moja lady Jane Jodi Meadows Wydawnictwo: Sine Qua Non Data wydania: 2017-07-19 Kategoria: Fantasy/SF ISBN: 9788365836182 Liczba stron: 400 Tytuł oryginału: My Lady Jane Dodał/a recenzje: KasiaKatarzyna Ocena: 5.1 (20 głosów) oceńdodaj do biblioteczkiprzeczytaj opisDodaj swoją recenzjęDodaj swoje streszczenie W książce pdf Edwarda poznajemy go jako nastoletniego króla, którego dni są już policzone. Krztusica. Za pół roku umrze. Jego doradca, a właściwie książę Dudley, namawia króla, by władzę po nim (królu) przejął jego młodszy syn Guildford, zwany również G.. Lecz z racji tego, że Dudleyowie nie należą (chyba) do królewskiego rodu, oboje postanawiają temu zaradzić. Doskonałym rozwiązaniem wydaje się małżeństwo z ... Lady Jane Grey, która jest przyjaciółką Edwarda, a zarazem królewską kuzynką. Prócz tego ma rude włosy i cały czas siedzi z nosem w książkach. Ani G. ani Jane nie mają ochoty na małżeństwo, tym bardziej, że G. jest Edianinem, który od świtu do zmierzchu przemienia się w zwierzę, a dokładnie konia. Czy oboje jednak zmienią zdanie ? W książce pdf występuje narracją trzecioosobowa, lecz poszczególne epizody skupiają się mimo wszystko na trzech postaciach : oczywiście Lady Jane, G. i królu Edwardzie. Ponadto warto dodać, że mimo, że tą książkę pisały trzy autorki, to czyta się ją jakby pisała ją od początku do końca jedna osoba. Występują tutaj prawdopodobnie ,,bliźniacze pisarskie dusze", jeśli można to tak określić. Może malutkim minusem jest to, że nie wszyscy prawdopodobnie lubią takie książki, a szczególnie takie żarty jakie się w niej znajdują. Lecz wiadomo, że to co jednym się bardzo podoba inni uznają za coś najgorszego, niewartego ich czasu. Każdy ma własny gust. Co prawda na początku może książka ebook niezbyt mnie ,,pochłonęła" (wiadomo jak to jest, trzeba wczuć się w klimat), lecz od drugiego rozdziału nie mogłam się przestać śmiać. To znaczy, że mimo wszystko była dla mnie dobrą rozrywką. A o to przecież chodziło. Cała recenzja na blogu: https://mojswiatliteratury.blogspot.com/2018/02/cynthia-hand-jodi-meadows-brodi-ashton.html

  • Monika

    Historia Anglii jest, moim zdaniem, kopalnią ciekawych opowieści i charakterów, które tylko czekają, żeby omawiać je w książkach. Dlatego kocham miłością nieskończoną twórczość Philippy Gregory, która podjęła się ukazania życia Henryka VIII i jego bliskich na kartach własnej powieści. Po ten okres historyczny sięgał także Christopher Gortner w własnych ebookach o Elżbiecie I, córce Henryka VIII i Anny Boleyn, która wprowadziła Anglię w okres świetności po latach ciągłych konfliktów i udowodniła, że dziewczyna na tronie może funkcjonować równie sprawnie, jak mężczyzna. Jednakże nie słyszałam jeszcze opowieści na temat Jane Grey. Dla wszystkich tych, którzy nie do końca wiedzą, kim ona była w skrócie powiem, że król Henryk VIII miał syna, który zmarł dość młodo i kłopotem okazało się wybranie jego następcy. Skłócone siostry młodego Edwarda walczyły o tron, kiedy nagle posadzono na tronie młodą dziewczynę, która przez małżeństwo z synem Johna Dudleya, miała zapewnić jego rodzinie dostęp do władzy. Młodziutka Jane rządziła mogła tytułować się królową Anglii tylko przez dziewięć dni. Więc co właściwie interesującego jest w jej historii? Cynthia Hand, Brodi Ashton i Jodi Meadows podjęły się zadania opowiedzenia historii Jane z trochę innej perspektywy. To nie sztywne konwenanse na królewskich dworach, choć klasyczne intrygi wokół tronu oczywiście się tutaj pojawiają. Autorki uczyniły z Jane zadziorną, zakochaną w literaturze młodą dziewczynę i najlepszą przyjaciółkę, a zarazem powierniczkę króla Edwarda. Jej historia w pewien sposób łączy się z prawdą historyczną, ponieważ oczywiście małżeństwo zaaranżowano i Jane była królową przez dziewięć dni. Z tym że autorki postanowiły dodać tej historii młodzieżowego klimatu i prócz akcji i rozterek młodych ludzi, dodały także wątki fantastyczne. Świetną alternatywą była rezygnacja z konfliktów religijnych na dworze na rzecz konfliktu pomiędzy Nieskalanymi, a osobami zdolnymi zmieniać się w zwierzęta, nazywanych Edianami. Dlatego życie Jane okazuje się pasmem zabawnych sytuacji związanych z jej małżeństwem. To także pasjonująca przygoda, swego rodzaju historia drogi, która ma doprowadzić bohaterów do miejsca, w którym zrozumieją sens wszystkich wydarzeń. To także śliczny wątek miłosny, uczucie, które kwitnie z każdą chwilą między Jane i jej mężem, Giffordem. Książka ebook napisana jest z paru perspektyw i w własnej narracji w znacznej mierze trzyma się współczesnych zwrotów, przez co traci historyczny klimat całej historii. Lecz autorki na wstępie zaznaczają, że będą manewrować pewnymi historycznymi faktami jak tylko będą chciały, dlatego nie należy zwracać na to zbytniej uwagi. Historia jest lekka, bardzo typowa i dość przewidywalna, jednakże wywołuje uśmiech na ustach czytelnika. W dodatku bohaterowie wydają się tacy jak my, to młodzi ludzie, którzy poszukują własnego miejsca w życiu i w pewnym sensie uczą się tego, jak powinna wyglądać ich życiowa ścieżka. W którą stronę pójść, by wszystko poszło dobrze? To wariacja na temat historii, którą mimo wszystko nieźle się czyta. I mimo że autorki w pewnych momentach dosłownie przekraczają granicę absurdu, to nie żałuję spędzonych ponad tą książką chwil. Jeżeli szukacie książki, dzięki której poznacie fascynującą historię jednego z najsławniejszych królewskich rodów w angielskiej historii, to zdecydowanie znajdziecie wiele lepsze pozycje. Lecz jeżeli chcecie jakiejś lekkiej opowieści przygodowej z nutką fantastyki, luźno opartej na historii, to coś dla was.

  • Anonim

    Zalecam każdemu!

  • Aleksandra Krauze

    Książka, którą ostatnio przeczytałam, miała być komedią wszech czasów. Normalnie.. koń by się uśmiał. Żadna tam wielka komedia. Raczej bardzo niezła przygodówka, która nie powinna mieć kontynuacji. Dlaczego tak krytycznie podchodzę do „Moja Lady Jane” ? Powodów jest kilka. Zacznijmy od początku. Lady Jane Grey, szesnastoletnia dziewczyna, wychodzi za mąż za kompletnie obcego mężczyznę. Ona — siedzi z nosem w książkach, najlepiej w starych i grubych. On — woli galopować w dzień po łące i zjadać słodkie jabłka. Czy tak różnorakie charaktery mają szansę stworzyć idealne małżeństwo? Co więcej, para zostaje wmieszana w intrygę, która ma na celu obalić rządy króla Edwarda — kuzyna Jane Grey. Kto macza w tym palce? Jaki ma w tym cel? Komu para będzie mogła zaufać? Kim tak naprawdę są Eðianie? Co do głównej bohaterki — to kobieta bardzo inteligentna, momentami aż zadufana w sobie i w własnej wiedzy, którą posiada z książek. Wyłącznie z książek. To, co ją wyróżnia to to, że jak coś obieca, to dotrzymuje słowa i stara się obietnicę spełnić do samego końca. Ma własne zasady, których się trzyma. Fakt to są same plusy. Można powiedzieć, że kobieta na medal. Niestety ma wady, które, lekko zaczęły mnie denerwować w książce pdf — wreszcie nie ma ludzi idealnych. Zawsze chce pomóc, pomimo że nie widzi, iż bardziej by przeszkadzała i zagrażała innym własną osobą. Dodatkowo, to co wymyśliła na miesiąc miodowy — nie będę Wam spojlerować — lecz dla mnie to było takie przewidywalne i kompletnie nie na miejscu. Poznajemy też innych bohaterów. Króla Edwarda, który niemal przez całą książkę, mówi o całowaniu się z dziewczyną, najlepiej z języczkiem. Pozna jakąś dziewczynę i już wyobraża sobie intymną sytuację z nią. Może powodem jest to, że sam jest bardzo młody i hormony w nim buzują? Tak czy siak, plusem jest to, że z każdą chwilą, moim zdaniem, zmieniał się na lepsze. Gifford, który jest zmiennokształtnym. Jego drugą formą jest.. koń. No, zwyczajnie koń by się uśmiał. Wszystko byłoby dobrze, gdyby potrafił ponad tym panować. Jednak nie jest tak dobrze. W dzień jest koniem w nocy mężczyzną. Spokojnie można powiedzieć, że to doskonały mąż na pół etatu. Dodatkowo, ostatnią osobę, którą chcę wam przedstawić w paru słowach to, prababcia Jane, jak i babcia Edwarda. Kobieta, która ma większe jaja niż wszyscy mężczyźni w tej książce. Dla niej nie ma rzeczy, których nie da się zrobić. Są tylko trudne do wykonania. Świat wykreowany przez autorki jest z jednej strony taki typowy średniowieczny a z drugiej strony magiczny przez zmiennokształtnych tam mieszkających. Podoba mi się fakt, że nie zagłębiały się w drugie i nudne opisy. Mogłoby to zepsuć całą fabułę. Mogły jedynie dodać więcej magii do powieści. Co do samych bohaterów, nie mogę się przyczepić. Czasami irytujący, lecz nie ma ideałów, jak już wspomniałam. Dialogi są lekkie i przyjemne .Czasami się zastanawiam, gdzie są te żarty, które tak wszyscy zachwalają? Czy ja po prostu czytałam inną książkę? Fakt, są sytuacje i rozmowy bardzo zabawne, lecz nie aż tak bym płakała ze śmiechu. Książkę czytało się bardzo miło i pewnie zapamiętam ją, mimo paru wad, na dłużej. Co do jej kontynuacji — mam olbrzymią nadzieję, że nie wpadną na pomysł i nie zrobią II tomu. Bałabym się, że zepsują cały sens powieści. Czy polecam? Jeżeli poszukujesz książki lekkiej i przyjemnej, na pewno niezobowiązującej to, jak najbardziej. To lekka przygodówka z interesującymi bohaterami. Element intryg, które w książce pdf się znajduję, są bardzo przewidywalne. Dodatkowym atutem jest to, że to opowieść jednotomowa.

  • klaudia1508

    Jeśli masz zły dzień i potrzebujesz czegoś na poprawę chumoru najlepszą opcją będzie położenie się pod kocem i przeczytanie "Mojej Lady Jane". Już dawno nie pamiętam abym przy którejś książce pdf tak się śmiała. Autorki stowrzyły takie sceny, takie dialogi, że po prostu nie mogłam i cały czas musiałam się śmiać. W tej książce pdf bardzo podobało mi się różnież to że mogliśmy poznać z najbliższa każdego z trzech głównych bohaterów, bo narracja była prawadzona właśnie z perspektywy Edwarda, Jane a także Guildforda. Jeśli chodzi o samych bohaterów to tu też autorki mają u mnie dużego plusa, bo to jak udało im się ich wykreować jest po prostu fantastyczne. Zarówno Jane, Edward jak i Guildford mają w sobie coś co od razu sprawia że zaczynasz ich lubić i kiedy tylko książka ebook się kończy masz ochotę zacząć ją od nowa, żeby tylko móc do niej wrócić i jeszcze raz przeżyć przygodę z tymi bohaterami. Na pewno jeszcze do niej wrócę i to prawdopodobnie nawet w tym roku. Szczerze i serdecznie ją polecam.

  • Anonim

    Moją Lady Jane dostałam na urodziny. Jej okładka od razu mnie zainteresowała, a opis jeszcze bardziej. Sięgnęłam po nią praktycznie od razu, a czytanie tej książki było łatwe i urocze. Nie widziałam poza nią świata, nierzadko mnie śmieszyła, czasem nie umiałam złapać przy niej tchu, a bywały i momenty przy których do oczu napływały mi łzy. To właśnie dzięki takim ebookom tak bardzo lubię czytać.

  • Natalia Ficoń

    „A najbardziej na świecie miłowała to, w jaki sposób książki przenosiły ją gdzieś daleko, poza obręb przyziemnego, dusznego życia, i pozwalały jej doświadczać setek innych żyć. Książki były jej bramą do innych światów.” Historia Lady Jane przedstawiona przez autorki jest prawdziwa. No może nie do końca. Jednak Jane istniała naprawdę jednakże troszkę inny los ją spotkał niż w prawdziwym świecie. Autorki przedstawiają historię młodej kobiety zmuszonej do małżeństwa z kompletnie obcym facetem o którym na dodatek nasłuchała się wielu niepochlebnych komentarzy i do tego jeszcze musi zasiąść na tronie! I to wszystko dlatego, że obecny Król, 16 – letni Edward umiera. Ta cała sytuacja byłaby do przeżycia gdyby do tego nie dołączył fakt, że przyszły mąż Jane jest… koniem. Jest zmiennokształtnym nie panującym ponad swoim darem i traktującym go jak klątwę. Jednak na głowę Jane – dosłownie, spadają większe problemy. Czy będzie potrafiła ocalić królestwo? Czy Edwarda pochłonie choroba? I na co jej się zda mąż który w trakcie dnia je siano i zrobi wszystko za kawałek jabłka? Jane, ukochana młoda Jane. Jest niesamowita. Kobieta z płomiennorudymi włosami, spędzająca całe dnie z nosem w książkach, ogromnie uparta i arogancka, skradła moje serce. Jest wyjątkowo odważna, pozytywnie nastawiona do życia, a jednak odrobinę od niego odizolowana przez otaczające ją księgi. Ona miłuje czytać! A ja każdego lubię kto miłuje czytać! Jak byście się zachowali gdyby matka poinformowała was, że wasz ślub odbędzie się za parę dni z kompletnie obcym mężczyzną? Ja bym uciekła gdzie pieprz rośnie! A nasza Jane staje na wysokości zadania i choć kosztuje ją to dużo to spełnia wolę jej króla który na dodatek jest jej przyjacielem i kuzynem. Gdyby na tym skończyły się problemy to Jane na pewno poradziła by sobie z tym bez problemu… jednak niespodziewanie znikąd spada na jej głowę korona, obowiązki króla i poddani, a ona nie ma o niczym pojęcia. Jak ma sobie poradzić? Ma koło siebie męża, jednak jak on ma jej pomóc kiedy w ciągu dnia jest koniem odpoczywającym pod jabłonią? Gifford (mówcie do niego G) spodobał mi się od razu. Jest facetem z tajemnicami i ukrywa się pod płaszczem wymyślonych skandali. Staje, niespodziewanie bez żadnego ostrzeżenia przed takimi samymi kłopotami jak Jane. Tylko, że on traktuje własne transformacje o świcie w Konia, jako klątwę. Chce być przy własnej królowej w dzień i w nocy, jednak nie umie kontrolować własnego daru. W dodatku spiski jego ojca zaczynają mu coś śmierdzieć, a już potem rozpoczęła się istna katastrofa. Edward jest tylko 16 letnim chłopcem który marzy o pierwszym pocałunku kiedy dowiaduje się, że jest umierający. Kto w takim wieku chciałby coś takiego usłyszeć? Zasiadł na tronie w wieku 9 lat, a tak naprawdę w ogóle nie skosztował życia i niespodziewanie dowiaduje się, że jego życie z kilkudziesięciu lat skraca się do paru miesięcy. A jednak okazał się wytrwały, walczył zaciekle nie tylko z chorobą! Uczył się świeżych rzeczy, stał się lepszym człowiekiem i kurcze uwielbiam go. Reszta bohaterów była równie uważnie przygotowana, każdy z nich miał określoną funkcję w kształtowaniu się historii. Osoby potrafiące przemieniać kształt w zwierzątka były moimi ulubieńcami! Uwielbiam zmiennokształtnych, a autorki przedstawiły ten motyw wyjątkowo ciekawie i oryginalnie. Zastanawia mnie i w sumie męczy fakt jak autorki to napisały. Chciałabym się dowiedzieć jak one we trzy stworzyły tę książkę. Bardzo mnie ciekawi jak się dzieliły rolami, która za co była odpowiedzialna i jak we trzy stworzyły historię która wygląda jakby pisała ją jedna osoba? Całokształt jest oparty na prawdziwej historii. Można doszukać się Królowej Jane która rządziła królestwem Uwaga! Aż 9 dni! Jednak jej dzieje marnie się skończyły w rzeczywistości, a autorki pozmieniały niektóre rzeczy, pododawały coś od siebie, wplotły fantastykę i stworzyła się niesamowita całość. Dodatkowe uwagi, komentarze od nich samych były czymś świeżym i bardzo na miejscu. Pasowało mi to, że autorki wtrącały własne 3 grosze i tłumaczyły niektóre fakty. Zaletami jest pióro jakim posługują się autorki. Jest prosty, przyjemny i bardzo dynamicznie się czyta. Prosto zrozumieć niespotykane dla nas rzeczy. Historia jest ciekawa, oryginalna i naprawdę niesamowita. Trafia w serducho czytelnika niczym strzała amora. Czytając zachowania bohaterów których pokochałam od samego początku.Minusami jest prawdopodobnie tylko to, że podkreślony jest humor znajdujący się w książce, lecz naprawdę spodziewałam się więcej. Jednak wcale mi to nie przeszkadza, tylko po prosu opis zawiera informację, że jest, cytuję: „Prześmieszna”, a ja bym to określiła jako zabawną w niektórych momentach. Podsumowując, wcześniej już trochę wyrwałam się z tym mówiąc, że znajduje się w grupie najlepszych ebooków które do tej pory przeczytałam, lecz chciałabym jeszcze dodać, że ta książka ebook nadaje się dla każdego. Dla nastolatków, dla starszych osób, dla kogoś kto czyta tylko fantastykę albo dla kogoś kto czyta tylko romans. Zalecam wszystkim!

  • Aleksandra Szulc

    Tak szczerze to długo się zastanawiałam o czym to ma niby być. No co? Historyczny romans dla nastolatek? Coś mi się nie kleiło, nie widziałam potencjału, fabuła mi się nie rysowała, ponieważ wszystkie ważne postacie umierały dość szybko. Autorki chciały pisać o martwych? No tak niezbyt, lecz z opisu nie idzie nic wywnioskować, dopiero po zaczęciu książki autorki coś niecoś rozjaśniają. No lecz internet się zachwycił jakie to zabawne, a ja lubię niezły humor w książkach. (No może nie niezły a poryty, ćśśś.) Mogłabym wymienić paru autorów, których uwielbiam właśnie za ich żart, lecz to się nadaje na oddzielny post. Tylko trochę mnie okłamano. Bardzo spodobała mi się cała koncepcja tej książki – alternatywna historia z przymrużeniem oka i dodatkiem magii. No okej, w dodatku bardzo miło się to czyta. Autorki mają bardzo lekkie pióro (pióra?), widać, że nie starają się udowodnić jakie to one nie są genialne i wygadane. Nie tworzą kilometrowych opisów i przemyśleć postaci zajmujących po kilka stron. Zwięźle i na temat, szanują czas czytelnika. Nie oszukujmy się, to jest taki milutki odmóżdżacz, a one nie mają być elokwentne, długie, nie zawierają kwiecistych opisów. Przy tym, jak na taki niezbyt ambitny tekst, nie jest to popisem głupoty i braku umiejętności, jak znaczna element tego typu tworów. Nie, tutaj wszystko jest na odpowiednim miejscu, mimo trzech perspektyw jest zachowana ciągłość tekstu, żebyśmy nie czuli się zagubieni na początku każdego z rozdziałów. Trudno mi powiedzieć czy da się wyłapać zmianę autorki przy poszczególnych fragmentach, ja nic nie zauważałam, więc tu następny plus. No i mimo że jest to książka ebook raczej przeznaczona do odpoczynku po czymś cięższym lub po zawalonym robotą tygodniu, nie jest ona tak totalnie pusta, aby czytelnik nie musiał się ponad niczym zastanawiać. Wbrew pozorom „Moja lady Jane” zawiera jakieś przesłanie, może i oczywiste, lecz doceniam to, jak autorki przedstawiły kłopot podziałów społecznych, odmienności czy totalnego ekstremizmu wobec jakichś grup. Nic nie jest do końca czarne czy białe, co jeszcze bardziej szanuję w czasach, kiedy jak nie przeginasz w żadną stronę to jesteś z tej wrogiej opcji i idź spłoń. To wszystko klei się razem w taki obraz książki, przy której mózg odpocznie, lecz nie poczujemy się jak skończeni debile. Wydaje wam się, że miało być o Jane? No, po części jest, lecz nie na sto procent. Edward i G odgrywają tu sporą rolę, a poza tym to ma fabułę. Jakby nie było jakiejś ciekawej akcji, pokręconej intrygi czy innych smoków ujeżdżających tyranozaury, raczej nie byłabym tak optymistycznie nastawiona. Ogólnie to wszyscy chcą tron lub zostają na niego wepchnięci, spiskowcy nie przewidują czynnika magicznego i robi się z tego jakaś zakręcona akcja ze zwierzątkami futerkowymi. Na pewno nie chcę spotkać na własnej drodze puddingu jeżynowego, przynajmniej w najbliższym czasie. Takie kolejne zaskoczenie: no ta fabuła jest, nie ma wiecznego romansowania, jak się tego obawiała. Okładka mówi „jestem cukierkowym romansidłem” i perfidnie kłamie! (No jest ładna, lecz taki daje przekaz.) W ogóle zaskakuje mnie opowieść historii z trzech perspektyw, ponieważ również myślałam, że to będzie jak najbardziej o Jane i niewiele poza nią dostanie trochę miejsca na scenie. Pomyliłam się i bardzo się z tego cieszę. Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o bohaterach, a ci są świetni! Edward i Gifford to moje słodkie buły. Każdy ma swój charakterek i trochę nierówno pod kopułą, więc czytanie dla mnie było przyjemnością. Żadnego babrania się w nijakich przemyśleniach o wielkiej miłości czy niczym. Edward jest, chyba, moim ulubieńcem. Sama do końca nie wiem, lecz jak na szesnastolatka, który ma rządzić całym krajem i jest wychowywany pod szklanym kloszem, nie był taką rozdziabdzianą fajtłapą. Trochę musiał sobie w głowie poukładać, lecz sam zauważał własne kłopoty i jak rozpieszczone książątko idealnie sobie radził. G za to rozwala mnie na łopatki, szczególnie pod postacią końską, kojarzy mi się z takim jednym czterokopytnym upierdliwcem (konie są wredne, zaufajcie mi). Na pewno moją sympatię zdobył przez bycie tym „gorszym” dzieckiem. Bardzo nie lubię niesprawiedliwości i lubię brać pod własne skrzydła takie gorzej potraktowane postacie, w ogóle to lubię jak jest jakiś przykry kawałek historii, jakoś tak... No sprawia, że postać jest mi bliższa. Również spodziewałam się jakiegoś super samca, który musi zdominować własną kobietę, no takie kiedyś były realia, że można raczej spodziewać się szowinistycznej świni. Wyrżnęłam się z tymi oczekiwaniami. G jest dokładnym przeciwieństwem tego. Traktuje Jane z szacunkiem, chociaż czasem ma takie momenty, kiedy traktuje ją jak głupiutką niewiastę, tylko najczęściej to są takie chwile, kiedy jej akurat tego potrzeba. Te książkowe baby zawsze trzeba sprowadzać na ziemię, nie wiem co jest z nimi nie tak. No i jest Jane, która miała mnie irytować, lecz jej nie wyszło. Jest dla mnie najsłabszym ogniwem i nierzadko bywa zbyt przemądrzała, lecz jest tego świadoma.

  • Stella_Aga

    Historia jest bardzo interesującą nauką, która pozwala przenieść się nieco wieków wstecz. Przeszłość to wielka zagadka i prawdopodobnie nigdy nie zgłębimy wszystkich jej tajemnic. Historycy nierzadko nie są zgodni co do wielu tez. A co gdyby tak pobawić się historią i spróbować wymyślić wersje wydarzeń, które według nas są najbardziej prawdopodobne? Trzy autorki powieści "Moja Lady Jane" wpadły właśnie na taki pomysł. Według historii Jane Grey wstąpiła na tron po śmierci własnego kuzyna Edwarda, jednak panowała zaledwie dziewięć dni, bowiem na szafot wysłała ją Maria, siostra zmarłego króla. Na szczęście w tej powieści można o tych faktach zapomnieć... Poznajcie szesnastoletnią czerwonowłosą Jane, która dowiaduje się, że ukochany kuzyn Edward bez jej wiedzy wyraził zgodę na jej małżeństwo z niejakim Giffordem. Kobieta jeszcze nie wie, że król umiera i właśnie została wplątana w olbrzymią polityczną intrygę. Na domiar złego okazuje się, że Gifford jest Edianinem, lecz nie potrafi kontrolować własnej przemiany i od świtu do zmierzchu działa jako...koń. Muszę przyznać, że książka ebook mnie bardzo zaskoczyła. Spodziewałam się co prawda, że będzie nietypowa, lecz prawdopodobnie nie aż tak. Nie twierdzę jednak, że wynik jest zły, wcale nie. Przede wszystkim autorki rzeczywiście postanowiły pobawić się historią, potraktowały ją z przymrużeniem oka i napisały swoją wersję losów Edwarda, Jane a także jej męża. Stworzona przez nich opowiadanie jest bardzo wciągająca i ciekawa, przepełniona dynamiczną akcją. Rozwój wypadków niekiedy naprawdę zaskakuje. Poza tym wprowadzony został wątek fantastyczny, polegający na zdolności pewnej grupy osób do przemieniania się w zwierzęta. Jedni są w stanie to kontrolować, a inni niestety muszą się tego nauczyć. Można zatem domyślić się, że wywołuje to niemałe zamieszanie. Styl autorek jest doskonały do tego typu powieści. Z przyjemnością chłonęłam każde słowo i miałam wrażenie, że pisarki nawiązują swego rodzaju kontakt z czytelnikiem. Niekiedy pojawiają się wtrącenia w nawiasach, które dodają całości niepowtarzalnego charakteru. Ponadto opowieść jest pisana w sposób nieco żartobliwy, nie brakuje zabawnych sytuacji, dialogów itp. Momentami naprawdę można wybuchać śmiechem. Mam wrażenie, że autorki postanowiły napisać właśnie taką humorystyczną wersję klasycznych historycznych romansów i opowieści o intrygach politycznych i potyczce o tron. Polubiłam bohaterów i szczerze im kibicowałam. Zresztą każdy z nich jest zupełnie inny i posiada pewne cechy charakterystyczne, dzięki którym się wyróżnia a także sprawia wrażenie realnej postaci. Szczególnie ciekawą bohaterką jest Jane, która ma wojowniczą naturę, a przy tym jest molem książkowy. Edward z początku wydawał mi się trochę nieporadny, lecz z czasem przemienił się na plus. Gifford początkowo był olbrzymią zagadką, a poza tym również ma jak gdyby dwie natury. Naprawdę każda postać ma coś w sobie, a do tego niektórzy są Edianami. Czy opowieść ma jakieś wady? Przede wszystkim należy mieć świadomość tego, że to książka ebook typowo rozrywkowa, którą trzeba potraktować jako relaks i odpoczynek od trudniejszej literatury. Właściwie jest to swego rodzaju bajka. Mogłabym zarzucić jej momentami zbytnią naiwność i prostotę. Będę oczywiście przyjemnie wspominała lekturę, lecz nie mogę niestety nazwać jej własną ulubioną. Dużo zdarzeń było bardzo przerysowanych i możliwe, że taki był zamysł autorki, lecz nie porwało mnie to aż na tyle. Podsumowując, "Moja Lady Jane" to bardzo nietypowa, lekka i humorystyczna opowieść, która pogrywa sobie z historią i naśmiewa się z misternych politycznych intryg. Prócz tego znajdziecie tu masę przygód, uczuć i nieco fantastyki. Na jesienny wieczór jest to doskonała rozrywka.

  • Anonim

    Jeśli mam być szczera to nigdy nie sięgałam po fikcję historyczną i to była moja pierwsza styczność z tym gatunkiem literackim. Postanowiłam sięgnąć po tą książkę, bo w internecie miała bardzo dużo pozytywnych opinii. Tak jak się spodziewałam - zdecydowanie się nie zawiodłam. Wszystko co autorzy włożyli do książki zostało doskonale przemyślane i dodało tej historii wyjątkowości. Styl pisania jest bardzo lekki, dzięki czemu opowieść się bardzo dynamicznie czyta. Dodatkowo została napisana w bardzo komiczny sposób. Tak naprawdę co kilka stron śmiejemy się z tego co się tam wydarzyło i czekamy na więcej, więcej i więcej. Koń by się uśmiał! Fabuła jest totalnie nieprzewidywalna, którą poznajemy z perspektywy trzech idealnie wykreowanych postaci: Jane, króla Edwarda i Gifforda. Są oni przecudowni, fantastyczni, bajeczni, po prostu NIESAMOWICI! "Moja Lady Jane" zdecydowanie nieustanna się powieścią mojego życia. Kocham, kocham, kocham! ♥

  • Agnesja

    zęsto słyszę, że książki historyczne nie są ciekawe, w związku z tym nie cieszą się wielkim zainteresowaniem u najmłodszych czytelników. A gdyby tak przyjrzeć się przeszłości w krzywym zwierciadle? W końcu pamięć wypacza pewne wydarzenia, nie jest do końca prawdą, istnieje w naszym umyśle i poddawana jest obróbce pod kontem rzeczywistości. Cynthia Hand, Jodi Meadows i Brodi Ashton dokonały pozytywnej nadinterpretacji. Puściły wodzy wyobraźni i stworzyły coś, czego w Polsce jeszcze nie było, fantastykę opartą na historycznym realizmie - "Moją Lady Jane". Anglią rządzi konflikt, nie tyle pomiędzy rodami królewskimi co pomiędzy Nieskalanymi - zwykłymi ludźmi, a Ewianami - zwierzętami w człowieczej postaci. W świat intryg i zagrożenia wplątana zostaje młodziutka Lady Jane Grey, która obejmuje tron po umierającym Edwardzie Tudorze. Żeby nieustanna się prawdziwą królową, musi poślubić mężczyznę, który, jak się okazuje, lubi nierzadko biegać po polach jako... koń. Żeby tego szaleństwa było mało, Ewianie muszą walczyć o kraj, a królewskie intrygi mogą zagrażać życiu Jane i jej mężowi. Niebezpieczeństwo, ucieczki i śmiechu co nie miara. Nawet koń by się uśmiał. Autorki zrobiły coś, z czym jeszcze nigdy nie miałam do czynienia. Zainspirowały się faktami historycznymi żeby stworzyć zupełnie nową, świeżą opowieść, a czytelnicy, ciekawi faktycznych podstaw fabuły, zmuszeni są sięgać do źródeł. Tak i ja, przed lekturą zapoznałam się z historią Jane Grey, która w dosłownie szalony sposób trafiła na tron Anglii, po czym została ścięta. Mimo iż autorki tylko zainspirowały się jej postacią, to jednak czuć odwołanie do historii krótko panującej lady Grey. Olbrzymią pomocą są tutaj dopiski, które przerywają bieg akcji, i autorki tłumaczą dlaczego o czymś napisały, co je zainspirowało. Miejscami mogło to odrobinę irytować, ponieważ czytelnik zmuszony jest oderwać się od fantastycznego w najciekawszych momentach. Niewątpliwie jednak komentarze autorek sprawiają, że czujemy się ważni i bardziej angażujemy się w opowieść. "Moja Lady Jane" to opowiadanie iście szalona i mam wrażenie, że autorki wcisnęłyby czytelnikom największą bzdurę w taki sposób, iż byliby zachwyceni opowieścią. To tak jakby opowiadały szalone historie przy popołudniowym spotkaniu przy ciastku i kawie, tylko po to, żeby poprawić nam nastrój. A my siedzimy, słuchamy, chłoniemy każdy szalony pomysł jak gąbka. Prócz niesamowitej narracji, w książce pdf rozkochują nas bohaterowie, Lady Jane, Edward i Gifford. Są oni tak kochani, tak wyraziści, inteligentni, że dla nich samych warto przeczytać tą książkę. Dialogi pomiędzy nimi są po prostu rozbrajające, a my czujemy się jak na rodzinnym przyjęciu pełnym swobody, żartów i szalonych pomysłów. Aby nie było tak doskonale - jest jedna malutka kwestia, która mnie lekko zawiodła. Liczyłam w tej książce pdf na klimat epoki, spacery po ogrodach, cudowne suknie, restrykcyjna etykieta, maniery, realia życia w tamtych czasach. Lecz to taki malutki zarzut, w końcu takie wymagania spełni pierwsza lepsza kisążka historyczna. A "Lady Jane Grey" zdecydowanie takową nie jest. Ta opowieść wyskakuje z lodówki, wszędzie jej pełno, każdy ją poleca. I ja również, chociaż rozpoczynałam lekturę z dystansem. To doskonały sposób na poprawę humoru. Uśmiechniecie się nie raz, zapałacie miłością do bohaterów i autorek, poczujecie się jak podczas babskich pogaduszek, wciągniecie się w historię jak rzadko kiedy. No nie ma innej opcji!

  • Karolina Gambala

    "Moja Lady Jane" to książka, o której od kilku miesięcy jest NAPRAWDĘ głośno. Recenzje na blogach, kanałach na YouTubie, bookstagramach i wszystkim innym - wydaje mi się, że każdy już zdążył ją przeczytać, przez co czuję się odrobinę w tyle, lecz oto udało mi się w końcu to nadrobić i dziś przychodzę do was z recenzją. Cała książkowa strona Internetu aż huczała od opinii tej powieści, lecz jeżeli ciągle Wam mało i chcecie poznać moje skromne zdanie na jej temat to znaleźliście się we właściwym miejscu ;) Tytułową bohaterką książki jest szesnastoletnia Jane - kuzynka króla Edwarda, która ma objąć władzę w XVI-wiecznej Anglii z powodu jego śmiertelnej choroby i braku potomstwa. Kobieta jest klasycznym molem książkowym, najchętniej spędziłaby całe życie z nosem w książce. Wszystko byłoby całkowicie normalne gdyby nie to, że niespodziewanie z dnia na dzień musi pogodzić się z tym, że jej życie przewraca się do góry nogami: ma poślubić zupełnie obcego mężczyznę - Gifforda (który, nawiasem mówiąc jest Eðianinem, czyli potrafi przemieniać się w zwierzę). Dodatkowo Jane zostaje wplątana w pewną intrygę, więc na pewno nie jest postacią, której zazdroszczę. Nic więcej na temat fabuły Wam nie zdradzę, musicie sami sięgnąć po tę książkę, żeby dokładniej poznać dzieje nastolatki. Z ręką na sercu przyznaję, że to właśnie ogrom pozytywnych opinii miał wpływ na to, że przeczytałam "Moją Lady Jane". Trochę się obawiałam sięgając po nią, gdyż mam ten zaskakujący zwyczaj, że w większości przypadków po prostu nie podobają mi się książki, które podobają się każdemu. Kiedy słyszę o jakiejś powieści z każdej strony i za każdym razem kiedy przeglądam Internet widzę nową jej recenzję, to po prostu tracę ochotę na jej przeczytanie lub kiedy już to robię mam tak wysokie oczekiwania, że nierzadko się zawodzę. Lecz nie martwcie się, nie tym razem! "Moja Lady Jane" to książka, którą wraz ze wszystkimi czytelnikami pokochałam całym sercem. Nie potrafię znaleźć chociaż jednej wady, która zepsuła mi przyjemność z czytania. Naprawdę. Fabuła jest inspirowana prawdziwymi zdarzeniami i prawdziwą historią nastoletniej Jane, która w rzeczywistości rządziła Anglią zaledwie kilka dni, a później została zabita. Autorki w godny podziwu sposób przekształciły tę historię we wspaniałą opowiadanie opartą na własnej swojej odsłony wydarzeń. W tej zmienionej formie historia została wzbogacona o fragmenty fantastyczne. Bardzo spodobał mi się wątek Eðianinów, który został wprowadzony przez autorki i jest zupełną nowością. Otwarcie cieszę się, że w dzieje bohaterów nie został wpleciony fragment wampirów, wilkołaków czy innych schematycznych i oklepanych postaci fantastycznych. Jak widać po okładce, autorki są trzy. Tak, trzy. Nie, nie domyśliłabym się tego za żadne skarby, gdyby nie zostało to wydrukowane i wręcz podsunięte mi pod nos. Dziewczyny dobrały się po prostu idealnie. Nie widać różnicy w ich stylach pisania, czytając książkę wydawało mi się, że wszystko napisała jedna osoba. Próbuję wyobrazić sobie jak ciężkim zadaniem musi być stworzenie tak fantastycznej, jednolitej historii przez trzy różnorakie autorki i jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że chciałabym po prostu im pogratulować, ponieważ jak dla mnie jest to osiągnięcie godne wszelkiego podziwu. Pokochałam całą sobą bohaterów, których poznajemy w książce. Darzę ich tak olbrzymią sympatią, że to dla mnie aż świeżość ponieważ zazwyczaj bohaterowie nie wywierają na mnie aż tak pozytywnego wrażenia. Humorystyczne wątki i dowcipne wypowiedzi sprawiły, że podczas czytania co chwilę wybuchałam głośnym śmiechem i praktycznie płakałam z rozbawienia. Z całego serca zalecam wam tę książkę. Jestem idealnym przykładem na to, że jest to powieść, która bawi do łez i absolutnie pozytywnie zaskakuje. Zapewniam Was, że nie będziecie się przy niej nudzić i mam nadzieję, że spodoba się Wam tak samo jak mi się spodobała. Pozdrawiam i zachęcam do lektury! https://blondiebooklover.blogspot.com/2017/10/moja-lady-jane-cynthia-hand-brodi.html

  • Karolina Szymczak

    Ta książka ebook jest genialna! Opowieść historyczna w klimatach YA z olbrzymią dozą humoru. Gdy byłam młodsza, uwielbiałam serię książkową "Strrraszna historia". Lekka, zabawna i wciągająca forma przedstawiania historii (nawet jeśli nie do końca prawdziwa). Humor autorek przywodzi mi na myśl tamte genialne pozycje. W powieści mamy ludzi zwykłych i tzw. Ewianów (ludzi posiadających zdolność przemiany w jakieś zwierzę). Jestem pewna, że inspiracją był dla autorek konflikt katolicy-protestanci, który był silny w tamtych czasach. Wyszło im to genialnie. Wszystko było bardzo nieźle przemyślane i nadało historii tej wyjątkowości! Akcję poznajemy z perspektywy trzech postaci: Jane, Gifforda i króla Edwarda. Każda z postaci jest niesamowicie wykreowana. Tak bardzo polubiłam ich wszystkich (najbardziej Gifforda, dajcie mi takiego chłopaka)! Książka ebook jest pełna humoru i uroku. Niektóre sceny były tak urocze, że nie mogłam przestać się uśmiechać. Wielokrotnie śmiałam się w głos z żartów i absurdów pojawiających się w powieści. Mam ochotę zalecać ją wszystkim, ponieważ w jej przypadku mam wrażenie, że może spodobać się każdemu. Naprawdę nie czekajcie ani chwili i bierzcie się za jej czytanie!

  • Olmusia

    Uwielbiam czasy tudorowskiej Anglii a także książki fantastyczne i baśniowe, więc „Moja Lady Jane” wydawała się być dla mnie stworzoną. Książka ebook omawia historię Lady Jane Grey, niesławnej „dziewięciodniowej królowej” Anglii. Całość rozgrywa się w ostatnich dniach panowania umierającego Edwarda VI, następnie w krótkim czasie rządów tytułowej Jane Grey aż po przejęcie władzy przez Marię I. Opowiadanie ta jednak, delikatnie mówiąc, odbiega od słynnej nam prawdy historycznej, a cały koncept książki oparty jest na fantastycznych postaciach Eðianów. Okazuje się, że element ludzi ma zdolności do przemiany w zwierzęta, jednakże ta odmienność nie jest zbyt nieźle widziana na dworze, w tym przez siostrę króla, Marię Tudor. Młody Edward VI (skąd inąd bardzo sympatyczny klasyczny nastolatek, który marzy raczej o pierwszym pocałunku niż o panowaniu Anglią) pada ofiarą spisku, w wyniku którego następczynią tronu ma zostać jego młodziutka Jane wraz z nowo poślubionym małżonkiem Giffordem. I wszystko byłoby zgodnie z prawdą historyczną, lecz w tym momencie na scenę wkracza niesamowita fantazja autorek powieści. Mąż Lady Jane okazuje się bowiem być koniem, który jedynie nocą przyjmuje ludzka postać. Początkowo niechętni sobie małżonkowie zostają uwikłani wbrew własnej woli w cały szereg spisków, w tym w przejęcie władzy po rzekomo zmarłym Edwardzie Rodzi się pomiędzy nimi nić porozumienia i chęć pomocy młodemu królowi w odzyskaniu utraconego tronu a także ocaleniu wszystkich Eðianów przed niechybną śmiercią na stosie, co planuje przyszła królowa Maria. Nie ulega wątpliwości, że ta opowiadanie potoczy się zupełnie innymi drogami niż przekazują nam to książki od historii. I w tym tkwi cały piękno tej książki. Zamienia ona bowiem krwawą i smutną historię Jane Grey w prześmieszną opowiadanie o przyjaźni, miłości i odwadze, okraszoną tak lubianymi przeze mnie fragmentami baśniowymi. Jest to opowieść niewątpliwie warta uwagi, zwłaszcza jeżeli macie ochotę na przyjemną baśń z nutką humoru.

  • Heather

    Kiedy trzy cenione autorki łączą się w trio i piszą wspólną książkę wiadomo, że będzie wybuchowo. Wlicza się w to też niekontrolowane wybuchy śmiechu i wybuchową fabułę, która w przypadku książki "Moja Lady Jane" po prostu rozkłada na łopatki. Szesnastoletnia Jane jest kuzynką Edwarda, obecnego króla Anglii. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że choroba Edwarda zmusza go do wydania za mąż jego kuzynki. Jane pada ofiarą zaaranżowanego małżeństwa z Giffordem i może zaczęłaby się martwić, gdyby w międzyczasie nie wmieszała się w intrygę mającą na celu obalenie króla. Nieświadomie oczywiście. Pech chce, że jeden kłopot ciągnie za sobą drugi, więc w konsekwencji Jane zaplątuje się w naprawdę zawiłą nić intryg i dużych nieporozumień. Jak wybrnie z całej tej, pokręconej sytuacji? Fabuła tej książki to jeden duży misz-masz, który jednocześnie wciąga na całego. Każdy ruch bohaterki to ciąg przyczynowo skutkowy, który prowadzi czytelnika w nieznanym kierunku. Opowieść historyczna płynnie przechodziła w młodzieżową, by za moment wprowadzić zaskakujące fragmenty fantasy. Przyznaję, że autorki spisały się na medal, ponieważ podobnej lektury jeszcze w własnych rękach nie miałam. Spoglądając z góry mam poczucie, że jest to przecież książka ebook oparta na prawdziwych historycznych zdarzeniach (Jane Grey żyła w rzeczywistości), zatem mogę śmiało Was zapewnić, że pośród perypetii głównej bohaterki i jej przyjaciół wyciągniecie kilka cennych faktów historycznych. Lecz jednocześnie jest to książka ebook wyjątkowo optymistyczna, trochę przygodowa a trochę komediowa, w której dosłownie wszystko jest możliwe. Interesująca fabuła to także przemyślany pomysł. Bohaterowie to wiarygodne i charyzmatyczne postacie, których nie sposób nie polubić a wydarzenia - wbrew pozorom - stanowią logiczną całość. Jednak to co zaskoczyło mnie najbardziej to radość jaka biła z każdej czytanej strony. Lekcja historii na wesoło w połączeniu z naprawdę kluczowymi tematami to pomysł, który przypadnie do gustu każdemu. Kto by pomyślał, że potyczka o tron, dworskie intrygi i konflikt kościoła anglikańskiego z katolickim mogą tak sprawnie połączyć się z wartościami takimi jak miłość, przyjaźń i bezsprzeczne oddanie? W dodatku autorki wplotły w fabułę uzupełnienia, które okazały się doskonałym komentarzem do czytanej treści.To najlepsza oferta z aktualnych literackich nowości. Jest w tej książce pdf nowość i blask, które wyróżniają ją na tle innych. Szczere poczucie humoru, brak schematów i dojrzałość połączona z młodzieńczą nieprzewidywalnością - oto przepis na historię zwartą na stronach "Moja Lady Jane". Inna niż wszystkie, niepowtarzalna a także jedyna w swoim rodzaju. Każde pozytywne słowo wypowiedziane na temat tej książki ma w sobie ziarno prawdy, lecz dopiero w połączeniu może oddać jej wartość. Jednak całą prawdę odkryjecie sami, kiedy zdecydujecie się na lekturę. A jest ona absolutnie warta każdego poświęconego jej czasu. Gorąco polecam!

  • czarnatulipanna

    https://czarnatulipanna.wordpress.com/2017/09/27/moja-lady-jane/ Dla tej książki można utracić głowę! Jestem sztywniarą. Skończyłam historię (dla przyjemności) i filologię klasyczną (uwaga – dla zabawy). To o czymś świadczy. Uwielbiam historyczne opracowania naukowe, powieści z historią w tle, biografie, historyczne seriale i filmy. Nie znoszę za to (albo tak mi się tylko wydaje) tworzenia historii alternatywnej. Pamiętam, że kiedyś widziałam kilka odcinków serialu Nastoletnia Maria Stuart i miałam ochotę własnoręcznie pozbawić się oczu, poprzez wyłupienie ich pilotem do telewizora. Poziom głupoty tego serialu zraził mnie do takich tworów. Oto nadeszła wiekopomna chwila – przeczytałam opowieść młodzieżową z wykreowaną alternatywną historią. Było wspaniale! Większość ludzi kojarzy coś tam z historii Tudorów, Krwawych Marii, Elżbiet Pierwszych i innych takich. To smutne opowieści. O królach umierających przedwcześnie, królowych skazujących innowierców na stos, młodych dziewczętach skróconych o głowę – nic śmiesznego. A co dostajemy w Mojej Lady Jane? Mamy główną bohaterkę, Jane Grey, która najbardziej na świecie miłuje czytać, lecz czytanie powieści o czytającej osobie byłoby nudne, więc Jane zostaje wplątana w polityczną grę o koronę Anglii i małżeństwo, które na wielu płaszczyznach ją zadziwi. Co jeszcze? Mamy umierającego króla Edwarda i jego siostry – Marię i Elżbietę. Zamiast protestantów mamy Eðianów (Ewianów), którzy posiadają magiczne zdolności, więc wytłumaczenia niektórych zdarzeń toną w oparach absurdu a zachowanie powagi graniczy z cudem. Moja Lady Jane to przede wszystkim fantastyczni bohaterowie, do których zapałałam miłością od pierwszej strony. Do tego olbrzymi ładunek humoru, który powoduje niekontrolowane parsknięcia śmiechem w trakcie lektury. W powieści podobała mi się ironia i uszczypliwość autorek, które wyśmiały autorytety naukowe (rozwodzące się w opasłych tomiszczach ponad nieistotnymi szczegółami) i poważne badania historyczne (umówmy się – nierzadko oparte na gdybaniu). Autorki zakpiły z klasycznych mdląco-różowych młodzieżówek (wystarczy popatrzeć na związki i relacje uczuciowe bohaterów) i idealnie zabawiły się konwencją. Prócz historii pełnej żartów sytuacyjnych, barwnych postaci, zabawnych dygresji autorek, otrzymujemy opowieść (uwaga – polecę wapniakiem) pełną młodzieńczego uroku. To coś nowego i świeżego (albo się zestarzałam, mam demencję i zaniki pamięci). W każdym razie, nie od dzisiaj wiadomo, że śmiech odmładza, więc gdyby ktoś pytał, to dziś jestem bardzo nieletnia. Zamiast zwyczajowego podsumowania, będzie cytat na zachętę: Jeśli prawda o dalszych losach naszych bohaterów przeraża cię, a – na Boga! – powinna cię przerażać, lepiej zaprzestań czytania w tej chwili. Lecz jeśliś jest buntownikiem, przyjacielem prawdy i nieprzyjacielem systemu, aliantem miłości wierzącym w pradawną magię, czytaj dalej.

  • Zofia Żywiałowska

    „Moja lady Jane” oficjalnie nieustanna się książką tych wakacji i ogólnie mojego życia. G. E. N. I. U. S. Z. Jak na ironię, kiedy po raz pierwszy usłyszałam o niej na booktubie, od razu mnie odrzuciła; nie obejrzałam żadnej recenzji, nie przeczytałam opisu, totalnie ją zdyskwalifikowałam za samo określenie „historyczna”. Nie dotarło do mnie to, że jest niesamowita, na maxa zabawna i po prostu cudowna. Tylko to, że opowiada historię historycznej postaci. Nudy. Antyk. Nie dla mnie. Więc kiedy wreszcie postanowiłam ją kupić – miesiąc po premierze – i przeczytałam opis, zrozumiałam, że moje życie nie miało sensu, przed „Moją lady Jane”. Okey. Po pierwsze Edward umiera. Król Anglii Edward VI jest chory na gruźlicę, najprawdopodobniej grozi mu śmierć i nie ma dla niego nadziei. Po drugie lady Jane Grey miłuje książki (piąteczka!) i ani myśli o ślubie z jakimś głupim lordem, a już tym bardziej nie marzy o tronie, gdyby Edward rzeczywiście kopnął w kalendarz. Po trzecie i najważniejsze: Gifford jest koniem. Na skutek okropnej intrygi Edward… hm… sprawdźcie sobie w Internecie, co się z nim dzieje, w końcu ten chłopak na serio był królem. Fabuła jest totalnie nieprzewidywalna, do reszty wciągająca, zupełnie niewiarygodna (co z tego, że to się wydarzyło naprawdę?). Bohaterowie są PRZECUDOWNI i NIESAMOWICI; od końskiej natury G, przez futerkowość Grace, aż po rude włosy Jane i duży nochal Lorda Dudleya. W moim egzemplarzy „Mojej lady Jane” znajdują się 74 karteczki samoprzylepne oznaczające śmieszne fragmenty. Ludzie! 74, a ta pozycja nie ma nawet 400 stron! Książka ebook autorstwa „trzech lejdis”: Cynthii Hand, Brodi Ashton i Jodi Meadows rozwala system, jest cudowna, najlepsza na świecie i przezabawna, że koń by się uśmiał! Polecam!!!