Recenzje

• Tomasz Stempowski

  2018-03-21

  Nigdy nie spodziewałem się, iż Wolff będzie się zajmował świat post, a jego dzieło w tym zakresie jest porażająco świetne!

• dobrerecenzje.pl

  2018-03-21

  "Minuta przed północą" to postapokaliptyczna powieść, która wciąga czytelnika. Jest to druga element książki Vladimira Wolff'a o tytule "Czas odkupienia". Podobnie jak w pierwszej części, akcja "Minuty przed północą" losy się w uniwersum, które wielbiciele gatunku poznali już zapewne w "Metrze 2033" Glukovski'ego. Świat po nuklearnej wojnie spustoszał, a nieliczni, którym udało się przeżyć apokalipsę, ukryci w zakamarkach berlińskiego metra, zmagają się z rzeczywistością. Akcja losy się konkretnie dwadzieścia lat po wojnie, w której użyto bomb nuklearnych. Berlin, który przetrwał w tamtejszym metrze liczy sobie 30 tysięcy mieszkańców, rozsianych w bezpiecznych stacjach. Żeby przeżyć i zarobić na utrzymanie, niektórzy ludzie stali się stalkerami- wynajmowanymi samobójcami, którzy z swojej woli wychodzą na powierzchnię, poza bezpieczne mury metra, w świat pełen mutantów, odmieńców, cenid i innych kreatur. Zarabiają za to oczywiście potrzebne do życia naboje (metrzańska waluta). Matthiew, Gruber a także dwunastoletni Nerd należą właśnie do tej pożądanej gruby łowców, obrońców metra. W pewnym momencie własnej "kariery" dostają oni zlecenie, jak mogłoby się wydawać, zupełnie normalne- wyjście na powierzchnię w celu dotarcia do berlińskiego ratusza. Matthiew ma jednak dziwne przeczucia co do tego zadania. Od samego początku wydaje mu się ono podejrzane, lecz praca to praca i za coś żyć trzeba, więc nie mówiąc nikomu o własnych obawach wyruszają na misję. Towarzyszy im człowiek nazwiskiem Baun. Jak się po paru przygodach okazało, Baun miał do odnalezienia w ruinach ratusza plan/mapę. Niestety jego porywczość i brak doświadczenia w wyprawach na powierzchnię skutkują atakiem przez bardzo inteligentnego mutanta- drakena. Dzięki bystrości pozostałych trzech stalkerów udaje się odpędzić stwora o błoniastych skrzydłach, Baun nie przeżywa ataku. Najemnicy zaś przechodzą w posiadanie cennego znaleziska Baun'a. Stalkerzy chcą dowiedzieć się dokąd zaprowadzi ich zdobyta mapa. Po drodze do tego celu piętrzą się kłopoty, zmuszające ich do wyjścia poza obszar słynnego im Berlina. Jedyne czego mogą być pewni, to śmiertelne niebezpieczeństwo, jakie czeka ich w tej podróży. Książka ebook wciąga i jest kumulacją akcji. Nie ma w niej chwili odpoczynku i minuty na zastanowienie się. Zupełnie, jak w prawdziwym życiu, kiedy losy się coś złego, kłopoty uderzają w człowieka lawinowo. Czytelnik otrzymuje dzięki temu esencję składającą się z akcji, wrażeń i napięcia. Opowieść pozbawiona jest zbędnych zapychaczy stron. Cała historia zmieściła się na 312 stronach. Fani gatunku powinni sięgnąć po tę pozycję, ponieważ naprawdę warto się w nią zagłębić. Ciarki przechodzą na samą myśl o tak okrutnym świecie. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

• Urszula Janiszyn

  2018-03-21

  Zalecam recenzję powieści: https://sztukater.pl/ksiazki/item/20978-apokalipsa-ii-minuta-przed-polnoca.html