Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Justyna i Renata przed laty były ofiarami miejscowego hotelarza – pedofila, który molestował nieletnie dziewczynki z rozbitych rodzin. Agnieszka jest jego córką. Córką potwora. Kiedy w niewielkim mazurskim miasteczku dochodzi do zaginięcia młodej letniczki, budzą się stare demony – milczące kobiety postanawiają zacząć mówić. Justyna i Renata latami usiłowały dojść do siebie emocjonalnie po przeżytych traumach. Życie Agnieszki z pozoru wydaje się zupełnie inne, lepsze, lecz ona też nienawidzi własnego ojca. Szokującą prawdę o jego mrocznym obliczu poznała będąc nastolatką. Potem czekała, obserwowała i pilnowała potwora. Po dramatycznej śmierci własnej małżonki Edmund Molenda przestał polować na dziewczynki. Jednak nadchodzi dzień, w którym jego córka odkrywa, że upatrzył sobie kolejną ofiarę i zaczyna ją urabiać. Do Agnieszki dociera, że nie może dłużej odwracać oczu. Milczały długo, zbyt długo… Lecz kiedy połączą siły, zemsta nabierze realnych kształtów. NIEKTÓRZY LUDZIE ZASŁUGUJĄ WYŁĄCZNIE NA ŚMIERĆ. ALE CZY RODZONA CÓRKA ZNAJDZIE W SOBIE TYLE SIŁY, BY ODEBRAĆ ŻYCIE WŁASNEMU OJCU? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Milczące dziewczyny |
Autor: | Sonia Rosa |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Filia |
Rok wydania: | 2025 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Mroczny klimat. Porusza dużo kluczowych tematów. Zalecam !
Co 40 sekund dziewczyny w Polsce doświadczają przemocy. 19% Polek doświadcza jej od obecnego albo byłego partnera, w wielu przypadkach współofiarami tej przemocy są też dzieci. Rocznie w Polsce w wyniku przemocy umiera nad 400 dziewczyn i lub giną one z rąk własnych oprawców, lub same popełniają samobójstwo, ponieważ nie mogą tej przemocy już znieść. Równie przerażająco wyglądają statystyki jeśli chodzi o ofiary przemocy seksualnej względem dzieci i tutaj 49% to dzieci między 13 a 15 roku życia i 41% dzieci w wieku od 7 do 12 lat. Dlaczego podaje wam te dane? Mają one związek z najnowszą książką Soni Rosa pod tytułem Milczące dziewczyny. Justyna i Renata są właśnie takimi dziewczynkami, ofiarami miejscowego pedofila, a zarazem słynnego hotelarza, który molestował dziewczynki pochodzący z rozbitych rodzin. Zastraszał je, szantażował i groził, dzięki czemu prawda o tym co robił nie wyszła na jaw.Hotelarz ma też córkę, Agnieszka przypadkiem poznała prawdę o swoim ojcu i obiecała, że dokona zemsty w imieniu tych niewinnych dziewczynek. Jak wygląda życie osoby, która mierzy się z taką przeszłością? Justyna nieufna, pracująca zdalnie, jest mało towarzyska i zamknięta w sobie.Dni spędza ze własnymi demonami i wydarzeniami, o których obawiała się powiedzieć komukolwiek. Renata została matką w wieku 15 lat, możecie domyślać się kto jest ojcem jej córki.Kobieta żyje w przemocowym związku z mężczyzną, który jej nie szanuje, nie dba o nią, a ona godzi się na wszystko, ponieważ ma dach ponad głową i usiłuje jakoś ułożyć to byle jakie życie. Agnieszka jako córka sprawcy tych wszystkich okropnych czynów pilnuje ojca, który o dziwo po dramatycznej śmierci własnej małżonki zaprzestaje własnego okrutnego procederu.Jednak pewnego dnia Agnieszka odkrywa z przerażeniem, że ojciec zainteresował się kolejną dziewczynką i pomału zaczyna zostawić na nią własną pułapkę. Kobieta wie, że tym razem nie może mu to ujść na sucho. Wszystko to losy się w atmosferze zaginięcia pewnej letniczki, która korzystając z pięknej pogody wyszła rano na poranny jogging, zostawiając w hotelu męża i dwuletnie dziecko. Miejscowy policjant odkrywa jej ukryte ciało, ktoś dokonał na ofierze brutalnego gwałtu, a później zabójstwa. Sonia Rosa stworzyła historię, która boleśnie porusza, nie ma gorszych przestępstw zbrodni niż te dokonywane na niewinnych dzieciach. Temat przemocy względem dziewczyn to następna rzecz warta uwagi w Milczących dziewczynach, ponieważ to właśnie one żyją z tym bólem i wspomnieniami. Są osamotnione w tych okrutnych wizjach, nie mogą odnaleźć radości w życiu, nierzadko pozostawione same sobie ze strachu, wstydu i z braku odwagi. Stale niesprawiedliwe jest, że to ofiary czują się winne, natomiast sprawcy przemocy najczęściej pozostają bezkarni. Czy dla ofiar przemocy jest szansa na wewnętrzny spokój?Jak zacząć żyć bez tej czarnej chmury ponad głową, której nie chce rozwiać żaden wiatr? Sięgnijcie po Milczące dziewczyny, książkę mroczną i trudną, lecz również mówiącą głośno o tym co zbyt nierzadko jest ukrywane.
„Milczące dziewczyny” to już nie pierwsza oferta od Sonii Rosy, a ja ponownie zostałam wręcz przeczołgana emocjonalnie. To właśnie tak mocnych, wysokich emocji oczekiwałam, więc czytanie tej książki nie było straconym czasem. Mało tego, dopiero teraz mogę niemalże w 100% zgodzić się z założeniem Maxa Czornyja, też świetnego pisarza. Twierdził on, że wszyscy jesteśmy mordercami. Początkowo uważałam tę teorię za grubo przesadzoną, lecz fabuła „Milczących dziewczyn” już nie miesza moich indywidualnych poglądów. Piąte przykazanie warto jest czasem podważyć- nie dla fanaberii czy piramidalnie głupich wyzwań w wirtualnym świecie, ale w imię obawy o los niewinnych ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy, jak prosto stać się ofiarą w myślach i rękach kata. Szczególnie dla stworów łaknących młodego ciała nie mam absolutnie grama zrozumienia. A czy Wy, Drodzy Czytelnicy, choć raz pomyśleliście o tym, by takiego barbarzyńcę zabić? Jestem pewna, że tak, a to już jest grzech pod kątem myśli i mowy. Do uczynku starczy czasem jeden impuls… Sonia Rosa wykreowała postaci Justyny i Renaty- dzisiaj to już dorosłe kobiety, lecz kiedyś obie padły ofiarą Edmunda Molendy- bogatego i schludnie wyglądającego właściciela mazurskiego hotelu. Zadanego im bólu dziewczyny nigdy nie zapomniały, tym bardziej, że i teraz ich życie nie jest kolorowe. Zwłaszcza sytuacja Renaty mocno wbiła mnie w fotel, gdyż pisarka umiejętnie połączyła dawną traumę z innymi kłopotami społecznymi: piciem, stosowaniem przemocy fizycznej i psychicznej przez konkubenta. Co więcej, obie bohaterki usłyszały, że niedaleko hotelu należącego do Molendy zaginęła młoda letniczka, strach ogarnia je na nowo, ze zdwojoną wręcz siłą… W centrum zamierzchłych traum Justyny i Renaty stoi Agnieszka- córka pedofila, która od nastoletnich lat wiedziała o mrocznych „upodobaniach” ojca. Dlaczego zatem nigdzie tego nie zgłosiła? Dlaczego nie pomogła innym ofiarom, tylko wolała milczeć i olbrzymi kłopot zamiatać pod dywan?. Przyznam, że wątek Agnieszki poruszy prawdopodobnie najbardziej zatwardziałego czytelnika. Ja wiem jedno: nikt nie wybiera sobie rodziców, a palącego uczucia przyczepionej do jej skóry łatki córki pedofila nigdy ni chciałabym poczuć. Warto z najbliższa przyjrzeć się jej historii- jest ona wiele bardziej zagmatwana, niż może się nam wydawać. Nie chcę zdradzać wszystkiego, a każdego czytelnika z osobna proszę o to, by przedwcześnie nie wydawać osądów. Warto tu dotrwać do ostatnich wersów powieści. Autorka zawsze zaskakuje własną pomysłowością, a każdy ukończony epizod wręcz wymusza na nas dalsze zapoznawanie się z dziejami bohaterów. Mnie samej starczyła jedna noc, by poznać całą prawdę i zastanowić się ponad paroma kwestiami. Po pierwsze, czy naprawdę jeden impuls wystarczy, by niewinna, zwyczajnie wyglądająca dziewczyna utraciła życie? Autorka udowadnia nam, że jest to prawda. Nie trzeba nic mówić, nie szukać kontaktu wzrokowego i nie używać innych znaków przypisanych mowie niewerbalnej. Po drugie, pedofil nie jest synonimem bezdomnego pijaczyny. Wręcz przeciwnie, osobie nieźle sytuowanej znacznie łatwiej jest się wtopić w tłum i zyskać zaufanie osób nieletnich. Wilk w owczej skórze idealnie pasuje do ich haniebnych planów. Kiedy więc w Justynie i Renacie odżywają smutne wspomnienia, akcja nabiera niesamowitego wręcz rozpędu. W rzeczywistości miejmy więc świadomość, z kim przebywają nasze dzieci. Po trzecie, życia nie powinny tracić osoby delikatne, ufne, niewinne, a jedynie te, które z bólu i rozpaczy swych ofiar urządzają sobie ucztę. Co więcej, wcale nie trzeba zabijać, by w oczach innych stać się potworem. Molestowania czy innych okrutnych tortur psychicznych nigdy się nie zapomina. Temat powieści jest bardzo mocny, ale niestety, nagminny w XXI wieku. Mroczna okładka i doskonale dobrany tytuł to także zaleta najwieższej książki Sonii Rosy. Olbrzymim walorem jest wielki druk, który nie męczy oczu. Historia opowiedziana z perspektyw aż 3 osób wydaje się być bardzo sprawiedliwa i dodaje smaku całej opowieści. Wina, strach i wstyd- to ważne cechy, które łączą ofiary Edmunda Molendy. NIGDY jednak nie powinny wstydzić się ofiary, nigdy! Celowo nie podaję wszystkich wątków, a także imion bohaterów. Fabuła zwarta w książce pdf jest bowiem tak ułożona, że koniecznie będziemy chcieli dotrzeć do końcowych dialogów. Polecam.
⭐RECENZJA⭐ "Milczące dziewczyny" to książka, która zaskoczyła mnie swoim wnętrzem bardzo pozytywnie. Nie sposób było się od niej oderwać, każda strona czytała się wręcz sama. Historia od samego początku wciąga w własne macki mroczności a także dusznego klimatu, lecz też przerażenia, które powoduje ciarki na całym ciele, a także szybsze bicie serca. Mamy tutaj dość niełatwy temat, jakim jest molestowanie nieletnich. Nigdy nie zrozumiem, jak można sobie upatrzyć kogoś słabszego, młodego i wiedzieć, że w którymś momencie zrobi się tej osobie krzywdę. Co trzeba mieć w głowie, albo nie mieć...???? Szok! W każdym razie, fabuła skupia się głównie na krzywdzie ofiar i tym, że próbują się one pozbierać przez lata, ale nie jest to proste. Trauma, która im towarzyszy niszczy je, lecz także i najbliższych, którzy nie mają pojęcia o tym, co je spotkało. Ale też gdzieś z tyłu umysłu kiełkuje chęć zemsty, lecz czy pójdzie to w ruch, tego nikt nie wie, jedynie te dziewczyny, które przeszły przez piekło. Nasza główna bohaterka Agnieszka jest córką owego potwora, który krzywdzi dziewczyny. Obserwuję go, stara się pilnować, ponieważ widzi, że coś zmieniło się na lepsze, jakby się uspokoił, jednak to, co on "zamroził" w sobie przez lata, pomału budzi się na nowo i zaczyna się polowanie na ofiarę. Czy tym razem uda się ocalić tę wypatrzoną osobę, czy jednak stwór osiągnie własny zamierzony cel? Nie mogę sobie wyobrazić tego, przez co przechodziła ta Agnieszka, co czuła, co myślała a także tamte dziewczyny. Ich uczucia są w sumie nie do wyczucia, mimo iż mogłoby się wydawać, że jest to łatwe. Jednak dla mnie, jako czytelnika nie było to ani proste, ani łatwe, ani żadne inne. Uważam, że kreacja każdej postaci była bardzo dobra, emocje a także uczucia były widoczne na kartach lektury i troszkę próbowałam je przejąć, lecz nie mam stale pojęcia, jak one się czuły, czują i będą się czuć. Jedynie wiem, że pałała bym chęcią zemsty i robiła wszystko, aby to osiągnąć. Jeśli chodzi o męskiego oblecha, to jak sobie go wyobraziłam na początku, tak do końca widziałam go w głowie. Takiego brudnego, obskurnego, obleśnego 🤢 Na sama myśl o nim, robi mi się niedobrze. Toż niewyobrażalne jest to, co on robił, jak robił... Jedynie, jedno byłoby słuszne rozwiązanie, co do niego, lecz czy ktoś się odważy to zrobić? Zakończenie spowodowało uśmiech na mej twarzy a także poczucie, iż nieźle się stało. Byłam zaskoczona, ponieważ jednak nie sądziłam, że to się stanie, lecz gdy już był ten finish i już wiedziałam, to od razu było mi lepiej 😁 Tak! Tak! Tak! Uważam, że ta lektura jest godna uwagi i daje troszkę do myślenia, chociaż może się zdawać, że tak nie jest. Ja polecam! 😵 Współpraca barterowa z @wydawnictwofilia @filiamrocznastrona 💚
"Milczące dziewczyny" to mocny, wstrząsający thriller, który porusza najciemniejsze zakamarki ludzkiej psychiki. To historia trzech kobiet, które doświadczyły traumatycznych zdarzeń w dzieciństwie. Justyna i Renata zostały zgwałcone jako nastolatki przez miejscowego hotelarza, Edmunda Molendę, stwora ukrywającego się za maską szanowanego obywatela. Trzecią z bohaterek jest Agnieszka — jego córka, która mimo że nie nieustanna się ofiarą molestowania, musiała żyć z przerażającą świadomością czynów własnego ojca i konsekwencjami, jakie jego zbrodnie odcisnęły na jej najbliższych. Książka ebook ukazuje, jak głębokie piętno potrafi odcisnąć na ludzkim życiu dramat z przeszłości. Mimo prób ułożenia sobie życia na nowo, bohaterki nie potrafią uciec od cienia traumatycznych wspomnień. Jednak Rosa nie pozostawia nas w mroku bez nadziei — prezentuje siłę kobiet, które, choć złamane, decydują się stawić czoła swojemu oprawcy. Justyna, Renata i Agnieszka łączą siły, by zakończyć koszmar, który trwał zbyt długo. Ich potyczka to nie tylko akt zemsty, lecz przede wszystkim próba odzyskania kontroli ponad swóim życiem i przełamania ciszy, która była ich więzieniem. Fabuła książki jest mroczna, pełna napięcia, a opisy doświadczeń bohaterek potrafią potrząsnąć do głębi. Czytelnik z każdą stroną odczuwa ciężar bólu, strachu i bezsilności, które nieustanny się codziennością dla tych kobiet. Agnieszka, mimo że nie była bezpośrednią ofiarą ojca, zmaga się z emocjonalnym piekłem, jakie zgotowała jej świadomość jego zbrodni. Życie w cieniu potwora, którego miłowała jako dziecko, to trauma równie dotkliwa, jak przemoc fizyczna. Książka ebook zmusza do refleksji ponad tym, jak dużo takich stworów żyje wśród nas, nierzadko niezauważonych, ukrywających się pod maską normalności. Uświadamia, że w naszym otoczeniu mogą być zarówno ofiary, jak i sprawcy, o których nigdy byśmy tego nie podejrzewali. Rosa nie boi się poruszać niełatwych tematów, pokazując także strach kobiet, które z obawy przed przemocą boją się wychodzić same nocą, uprawiać sport o wczesnych albo późnych porach, czy wracać samotnie po ciemku. Należy jednak pamiętać, że nie można demonizować każdego mężczyzny. Wśród nas jest wielu wspaniałych, szanujących dziewczyny mężczyzn. Co więcej, stworem może okazać się też kobieta. "Milczące dziewczyny" to książka, która nie pozostawia czytelnika obojętnym. To mocna, poruszająca lektura o bólu, strachu, lecz również o odwadze, determinacji i potyczce o swoją godność. Zmusza do zadania sobie niełatwych pytań i pozostawia czytelnika z refleksją na długo po zakończeniu lektury. Moja ocena 9/10
To nie moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, dlatego gdy tylko usłyszałam o jej najwieższej książce, nie mogłam się doczekać, by po nią sięgnąć. Poprzednia opowieść dostarczyła mi wielu emocji i była jedną z tych historii, które na długo zapadają w pamięć. Spodziewałam się więc podobnych wrażeń – mocnej fabuły, trzymającego w napięciu stylu i zakończenia, które wbije mnie w fotel. Niestety, tym razem moje oczekiwania nie zostały do końca spełnione. Sam pomysł na fabułę był naprawdę obiecujący. Historia opowiada o kobietach, które po latach odnajdują w sobie siłę, by zemścić się na swoim oprawcy – mężczyźnie, który wykorzystywał je, gdy miały zaledwie 13 lat. Już sam ten temat wzbudza ogromne emocje, a brutalne obrazy z przeszłości bohaterek zapowiadały książkę pełną napięcia i psychologicznej głębi. Liczyłam na wstrząsającą opowieść, która zmusi mnie do refleksji i dostarczy mi silnych wrażeń. Początek powieści rzeczywiście wydawał się bardzo obiecujący – mroczny klimat, silne emocje i sekret budowana krok po kroku. Niestety, im dalej zagłębiałam się w lekturę, tym większe miałam poczucie, że coś tutaj nie gra. Przede wszystkim zabrakło mi napięcia, które powinno być kluczowym fragmentem thrillera. Największym rozczarowaniem było dla mnie zakończenie. Liczyłam na coś mocnego, zaskakującego, co sprawi, że będę analizować całą historię jeszcze długo po jej przeczytaniu. Niestety, rozwiązanie intrygi wydało mi się dość spłycone i mało satysfakcjonujące. Końcowe epizody dawały nadzieję na spektakularny finał, lecz niestety dynamicznie okazało się, że zamiast efektownego zakończenia dostajemy rozwiązanie, które nie wywołało we mnie większych emocji. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że odbiór książki to bardzo subiektywna kwestia. Czytając opinie innych czytelników, widzę, że dużo osób było nią zachwyconych, więc być może moje oczekiwania były po prostu zbyt wysokie. Jako fanka thrillerów przyzwyczaiłam się do historii, które trzymają w napięciu do ostatniej strony i zostawiają czytelnika w szoku. W tym przypadku niestety tego nie dostałam. Podsumowując – książka ebook nie jest zła, lecz nie spełniła moich oczekiwań. Jeśli ktoś dopiero zaczyna przygodę z thrillerami, może odebrać ją inaczej i dostrzec w niej coś, czego ja nie zauważyłam. Mnie zabrakło w niej napięcia, psychologicznej głębi i mocnego finału, który pozostawiłby mnie z szeroko otwartymi oczami. Niemniej jednak jestem ciekawa, jak Wy ją odbierzecie – dajcie koniecznie znać!
Kolejne udane pierwsze spotkanie z nową dla mnie autorką. „Milczące dziewczyny” to wciągający thriller psychologiczny, który mocno pobudza nasze emocje i skłania do refleksji. Historia przedstawiona w tej książce pdf skupia się na losach trzech dorosłych obecnie dziewczyn – Agnieszki, Justyny i Renaty. Każda z nich usiłuje wieść w miarę zwyczajne i uporządkowane życie, jednak wszystkie w młodości zostały skrzywdzone, co mocno komplikuje im obecnie zwyczajne funkcjonowanie. Justyna i Renata padły ofiarom miejscowego pedofila. Muszą sobie radzić z ciągle powracającymi wspomnieniami. Natomiast Agnieszka jest jego córką. Mimo że nie została skrzywdzona w ten sposób co pozostałe dwie dziewczyny, musiała sobie radzić z wiedzą, że jej ojciec wykorzystywał małoletnie dziewczynki. Po wielu latach w tym małym mazurskim miasteczku dochodzi do zaginięcia młodej kobiety. Dodatkowo Agnieszka odkrywa, że jej ojciec wcale nie przestał polować na nieletnie dziewczynki. Czy ma również coś wspólnego z zaginioną kobietą? Agnieszka postanawia przerwać milczenie. Lecz czy będzie w stanie oskarżyć swojego ojca? Autorka z dużą uwagę skupia na psychologicznych portretach bohaterek, ukazując ich wewnętrzne emocje, lęki i strach. Lecz też determinację, by uporać się z demonami przeszłości. By móc zwyczajnie funkcjonować. By móc znów zwyczajnie żyć. W książce pdf trafimy na dużo bardzo niełatwych tematów, takich jak molestowanie, upijanie i wykorzystywanie nieletnich, trauma czy chęć zemsty, lecz są one przedstawione w sposób przemyślany i niewulgarny. Narracja też pozwala nam wejść mocno w świat tych kobiet, bo prowadzona jest z perspektywy każdej z nich. Możemy spojrzeć ich oczami na te wszystkie wydarzenia a także zrozumieć ich motywacje i czym kierowały się, podejmując te a nie inne decyzje. „Milczące dziewczyny” to opowiadanie o determinacji i sile kobiet, które walcząc z traumami z przeszłości, poszukują też sprawiedliwości. Czy uda im się to osiągnąć? Czy uda im się zamknąć tamten koszmarny epizod i ruszyć do przodu? I czy sprawca poniesie konsekwencje własnych koszmarnych czynów? Przekonaj się o tym sam.
Ta historia całkowicie mnie rozbiła – emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania, były tak intensywne, że ciężko je omówić słowami. Milczenie trwało zbyt długo. Justyna i Renata – niegdyś dzieci, dzisiaj dziewczyny naznaczone przez potwora. Edmund Molenda, lokalny hotelarz, przez lata krzywdził dziewczynki z rozbitych rodzin, wykorzystując ich bezbronność. Teraz, gdy w mazurskim miasteczku znika młoda letniczka, przeszłość wraca z impetem. Czas mówić. Czas działać. Agnieszka, jego córka, od lat żyje z piętnem. Nie była ofiarą, lecz znała prawdę. Milczała, patrzyła, czekała. Po śmierci matki ojciec wydawał się osłabiony, bezpieczny. Lecz teraz… teraz wybrał kolejną ofiarę. I Agnieszka wie, że nie może pozwolić, by historia zatoczyła koło. Niektórych ludzi nie da się naprawić. Niektórym można wymierzyć tylko jedną sprawiedliwość.Tylko czy córka znajdzie w sobie siłę, by zamordować swojego ojca? To opowiadanie o bólu, który nie przemija, i ranach, które nigdy do końca się nie goją. Dramatyczne wydarzenia sprzed lat powracają niczym cienie, nie pozwalając bohaterkom zapomnieć o przeszłości. Każda z nich nosi w sobie piętno tragicznych przeżyć, a ich psychika naznaczona jest nieodwracalnymi szkodami. Wspomnienia, choć czasem zepchnięte w najciemniejsze zakamarki umysłu, stale wracają, rozdrapując stare rany. To przejmująca historia o sile kobiet, ich potyczce z demonami przeszłości i ciężarem, który muszą dźwigać przez całe życie. Ta książka ebook to prawdziwy emocjonalny rollercoaster – brutalna, przejmująca i nie dająca wytchnienia. Od pierwszej strony wciąga jak wir, a poruszony temat pedofilii uderza z pełną mocą, pozostawiając czytelnika wstrząśniętego i pełnego refleksji. To nie jest lektura dla każdego, lecz jeśli masz odwagę, czeka cię literacki sztos, który na długo zostanie w głowie.
„Milczące dziewczyny” autorstwa Soni Rosy to mroczny, poruszający thriller psychologiczny, który nie boi się dotykać trudnych, bolesnych tematów. Autorka kreśli opowiadanie pełną emocji, traumy i zemsty, przedstawiając historię kobiet, które po latach milczenia decydują się na dzielny krok – powiedzenie prawdy i wymierzenie sprawiedliwości na swoich warunkach. Fabuła skupia się na trzech bohaterkach: Justynie i Renacie – kobietach, które w dzieciństwie padły ofiarą miejscowego hotelarza Edmunda Molendy, a także Agnieszce – jego córce, która przez lata musiała żyć ze świadomością, kim jest jej ojciec. Kiedy w mazurskim miasteczku dochodzi do zaginięcia młodej dziewczyny, stare rany się otwierają, a dziewczyny postanawiają działać. Największą siłą tej powieści jest psychologiczne pogłębienie postaci. Sonia Rosa z wyczuciem oddaje emocjonalne zniszczenie ofiar przemocy seksualnej, ich poczucie winy, gniew, strach, lecz również determinację, by nie pozwolić oprawcy na kolejne zbrodnie. Szczególnie interesującą postacią jest Agnieszka – córka potwora, która staje przed ciężkim wyborem: czy jest w stanie zamordować swojego ojca, by powstrzymać jego dalsze działania? Autorka buduje napięcie powoli, lecz konsekwentnie, a historia wciąga od pierwszych stron. Rosa umiejętnie operuje surowym, lecz jednocześnie emocjonalnym językiem, sprawiając, że czytelnik odczuwa ciężar tragedii bohaterów niemalże na swojej skórze. „Milczące dziewczyny” to książka ebook brutalna, prawdziwa i bolesna, lecz przede wszystkim ważna. To nie tylko thriller o zemście, lecz również historia o sile kobiet, które mimo traumy decydują się odzyskać własne życie. Zalecam tę opowieść wszystkim, którzy cenią literaturę poruszającą trudne tematy, a jednocześnie nie boją się emocjonalnych i moralnych dylematów.
Lubicie kryminały z mocnym początkiem? Jeśli tak to najwieższa opowieść Sonii Rosy zatytułowana Milczące kobiety będzie dla Was doskonałym wyborem. Autorka zdaje się porzucać historię otwierającą książkę, lecz to tylko pozory. Wróci do niej na samym końcu, żeby zadać brutalny cios jednej z bohaterek własnej powieści. Jednej z Milczących dziewczyn. Każda z nich milczy z innego powodu. Każda zmaga się z traumą i poczuciem krzywdy. Każda z nich jest na własny sposób bohaterką ponieważ udało jej się dźwignąć po strasznych przeżyciach. Czy po latach znajdą w sobie tyle siły, żeby pomścić własne krzywdy? Czy zjednoczą się i zniszczą własnego oprawcę? Odpowiedzi czekają na kartach powieści. Jest ona przejmująca do granic. Zmusza do refleksji podejmując niełatwy i kontrowersyjny temat jakim jest pedofilia. Mam wrażenie, że stale jest zbyt mała świadomość zagrożeń czyhających na dzieci. Autorka obnaża temat bez zbędnych subtelności. Wnika w głąb psychiki ludzkiej co jest wartością dodaną tej poruszającej do granic powieści.
Milczały, ponieważ nie chciały plotek. Milczały, ponieważ wstyd jest przytłaczał...Milczały,bo nikt ich nie słuchał...w końcu byly dziećmi... Wszystkie cztery bohaterki miały okropne dzieciństwo , nie ma co tu porównywać traumy Agnieszki czy Renaty. My poznajemy je już jako dorosłe kobiety. Autorka opowiada historię w taki sposób, że ksiazke czyta się szybko, lecz z mega ładunkiem emocjonalnym. Dlaczego? Ponieważ jakiś "Pan" miał ponad nimi władze poprzez strach.. To książka, której na pewno nie zapomnę, po raz następny autorka pokazała własny kunszt pisarski.