Mężczyzna z laserem. Historia szwedzkiej nienawiści okładka

Średnia Ocena:


Mężczyzna z laserem. Historia szwedzkiej nienawiści

Pod koniec roku 1991 na ulicach Sztokholmu pojawił się morderca — facet uzbrojony w karabin z laserowym celownikiem. Aż jedenaście razy usiłował zamordować przypadkowo napotkane osoby - wszystkie przypuszczał o to, że są imigrantami. W tym samym okresie Szwecja przechodziła przez najcięższy w ciągu ostatnich dekad kryzys ekonomiczny i społeczny. Centra przyjęć uchodźców rozsiane po całym państwie zostały obrzucone bombami zapalającymi i koktajlami Mołotowa. W szwedzkim parlamencie Świeża Demokracja podgrzewała nastrój wrogości względem imigrantów. Snajperskie ataki zapoczątkowały największą od czasów morderstwa premiera Olofa Palmego obławę na zabójcę. Po dziesięciu miesiącach mężczyzna, potem słynny jako Facet z laserem, został namierzony przez policję i aresztowany w tragicznych okolicznościach. Mimo że zaprzeczył wszystkim oskarżeniom, skazano go na dożywocie. Po około dziesięciu latach spędzonych w więzieniu zdecydował się przyznać do wszystkich ataków a także do dwudziestu napadów na bank. Poza policją zgodził się rozmawiać o tym tylko z jedną osobą – reporterem i autorem książki Gellertem Tamasem.Wydany w 2002 roku "Mężczyzna z laserem" spotkał się z olbrzymim zainteresowaniem i zdobył uznanie krytyków. Gellert Tamas otrzymał za własną książkę prestiżową nagrodę Guldspaden. Została ona też zaadaptowana w 2005 roku na nakręcony dla szwedzkiej telewizji miniserial telewizyjny w reżyserii Mikaela Marchimaina, uhonorowany nagrodą Kristallen w kategorii "Dramatyczne widowisko roku".2002 – "Guldspaden" Nagroda Szwedzkiego Stowarzyszenia Reporterów Śledczych.2006 – "Kryształ" Nagroda Szwedzkiej Telewizji za miniserial dokumentalny na podstawie książki."Książka Gellerta Tamasa to nadzwyczaj ekscytujące, a zarazem wiarygodne dziennikarstwo: w ubiegłym roku ukazały się pięćdziesiąt dwa szwedzkie kryminały, wśród nich dużo o podobnej tematyce, jednak żaden z nich nie dorasta »Mężczyźnie z laserem” do pięt«".Peter Olov Enquist, „Expressen”"Ponadczasowy dokument, który każdy zaangażowany społecznie i politycznie obywatel powinien mieć na półce. Najlepsza książka, jaką przeczytałem od dłuższego czasu".Magnus Utvik, Swedish Television, SVT Morgon

Szczegóły
Tytuł Mężczyzna z laserem. Historia szwedzkiej nienawiści
Autor: Gellert Tamas
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarne
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Mężczyzna z laserem. Historia szwedzkiej nienawiści w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Mężczyzna z laserem. Historia szwedzkiej nienawiści PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Montionic

    Tak sobie pomyśłałem, po co czytać kryminały, to jest jak kryminał w najlepszym, ponieważ wywołującym największe napięcie wydaniu. Facet z laserem to idealnie napisana i wciągająca książka, Gellert idealnie i bardzo wyraziście przedstawił całą sprawę "mężczyzny z laserem".

  • Greton

    Jeśli kogoś fascynuje klimat skandynawskich kryminałów, zapewne spodoba mu się pozycja Tamasa Gellerta. Równie mocno wciągająca i trzymająca w napięciu jak najmroczniejszy thriller, tym bardziej, że Gellert omawia historię która wydarzyła się naprawdę. Co tak naprawdę wiemy o Szwecji? Nie da się ukryć, że to kraj w którym bardzo mocno uzewnętrzniają się kłopoty natury nacjonalistycznej czy rasistowskiej. Polecam, na pewno warto.