Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Historia znanej oszustki religijnej podziwianej przez papieży i… Juliusza Słowackiego.„Matka Makryna” to monolog przeoryszy klasztoru bazylianek w Rzymie, matki Makryny Mieczysławskiej. W latach 40-tych XIX wieku nieustanna się obiektem fascynacji i uwielbienia polskiej emigracji i europejskiej prasy, kiedy opowiedziała o prześladowaniach, jakie spotkały ją ze strony władz rosyjskich. Sięgnęła szczytów władzy, zarówno świeckiej jak i kościelnej.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Matka Makryna |
Autor: | Dehnel Jacek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo W.A.B. |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Jestem pod wrażeniem ksiazki uwzględnajac jej treść i przesłanie, a także samą postać wyciągnietą przez Jacka z kart historii. Natomiast minus dla wydawnictwa za użycie niedrogiego papieru - żółte kartki a także samej okaładki. Mimo, ze jest twarda to niesamowicie źle wykonana
Kiedy zabierałem się za czytanie tej książki, nie sądziełem, że Jacek Dehnel wyciągnie coś interesującego z historiiMatki Makryny. Jednakże ze względy na autora i jego wyjątkowy talent pisarski zdecydowałem się ją przeczytać. Teraz wiem, że jest to idealna lektura, która przenosi nas w zupełnie inne realia- romantyczne. Widać, że autorowi jest najbliższa ta epoka, bardzo trafnie wczuł się za pomocą języka czy samej bodowy książki w ten odległy czas. A sama fabuła i opowiadanie Matki Makryny z każdą stroną stawała się być bardziej ciekawa. Ja jestem zachwycony.
Wymaga od czytelnika uważnego wgłębienia się w stylizowany mowa a także przekaz historyczny. A jednak mogę śmiało powiedzieć: ubawiłam się nieziemsko. Czuję się w epoce romantyzmu bardzo dobrze, więc każde wspomnienie Dużych Poetów, Dużych Polaków, Wielkiej Francji i Wielkiej Emigracji wywoływało u mnie śmiech i dziecięcą radość. Narracja Matki Makryny ze strony na stronę stawała się coraz bardziej cięta, ciężko nie być pod wrażeniem jej pomysłowości, charakteru, TUPETU! Zalecam więc wszystkim, którzy chętnie pochichoczą ponad zgrabnymi zdaniami, chętnie zachwycą się idealnym oszustwem, a najchętniej będą mieli do czynienia z piękną polszczyzną w najlepszym wydaniu.
Bardzo intrygująca historia. Opowiadanie o idealnej oszustce, żyjącej w XIX wieku, która potrafiła wykorzystać polskich emigrantów, papieży, poetów. Makryna miała niesłychany dar przekonania wszystkich do własnych racji i wyjątkowo dramatycznej historii. Trzeba Jej przyznać, że była odważna, tworząc całą otoczkę wokół swego życia, a do dzielnych świat należy, co Makryna potwierdza w własnej historii. Była wdową po rosyjskim wojskowym, zawsze bita i poniżana. Dopiero po śmierci męża, blizny na jej ciele, których on był sprawcą zyskały nową historię. Wówczas staje się, w własnej opowieści, przełożoną klasztoru,prześladowaną przez cara i rozpacza za brak zgody na prawosławie. Niesłychane jest to, że wierzyli jej wszyscy, a nikt nie sprawdzał prawdziwości tej opowieści... nawet car proszący o posłuchanie w tej sprawie u papieża, spotkał się z odmową...wierzono w opowiadanie Makryny.Powieść z trochę trudnym metodą narracji, ponieważ mamy tutaj i gawędę o charakterze sarmackim, trochę gwary, polszczyznę romantyczną i wspomnianą wyżej barokową. Zachęcam do lektury, daje do myślenia, zamierzchłe zdarzenia, niewiele różnią się od dzisiejszych historii szeroko opisanych przez kolorową prasę. Może dzisiaj Makryna, przez chwil parę byłaby również celebrytką ...
Książka ebook z całą pewnością warta uwagi. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że to literatura na światowym poziomie, tyle że raczej nie dałoby się jej przetłumaczyć z dbałością o całą tę specyfikę językową Jacka Dehnela, która stanowi olbrzymią wartość powieści. Jestem pod wrażeniem samego pomysłu na książkę, jak i sposobu jego realizacji.
Jacek Dehnel ma specyficzny sposób pisania. Jego proza przesiąka bogactwem językowym, co może czasem sprawiać trudność. W Matce Makarynie dochodzą do tego archaizmy, zabieg ten może nastręczać dodatkowych trudności czytelnikowi. Moim skromnym zdaniem dokładnie analizuje w jaki sposób chce, żeby jego bohater się wypowiadał. Dla mnie to bardzo znaczna zaleta tej książki.Historię Makaryny Mieczysławskiej, dziewiętnastowiecznej mniszki i przeoryszy zakonu Bazylianek w Rzymie, można by, w sumie uznać za mało interesującą. W rzeczywistości Makaryna była normalną oszustką i manipulatorką, nie będąca żadną osobą duchowną. Jej historia przedstawiana znamienitym przedstawicielom duchowieństwa, szlachty a także polskiej emigracji była jej fantazją i konfabulacją w najczystszej postaci. Makaryna gubiła wątki, plątała wydarzenia, naginała fakty, dopowiadała treści, jednak bardzo dużo osób dało się nabrać na jej historię. Można uznać, ot zwykła oszustka, po co o niej pisać?Ta zapomniana już dziś historia, budziła w dwudziestoleciu międzywojennym większe emocje, niż obecnie. W tamtym czasie opublikowano prace poświęcone Makarynie, które jednoznacznie demaskowały ją jako oszustkę.Jacek Dehnel uczynił Makarynę narratorką własnej najwieższej powieści. Przez całą książkę, to Makaryna opowiada nam własną historię, dzieląc się z nami własnymi obserwacjami dotyczącymi duchowieństwa dziewiętnastowiecznej Europy a także spostrzeżeniami na temat ówczesnych elit Królestwa Polskiego, Paryża i Rzymu. Ma satysfakcję z tego, jak udaje jej się pozyskać zainteresowanie własną historią. Jednocześnie nie opuszcza jej strach przed zdemaskowaniem. Pilnie powtarza sobie własny „życiorys”, żeby tylko zbytnio się nie pomylić i nadto nie naciągnąć faktów, inaczej ściągnie na siebie zgubę. Właściwie Makaryna jest „córką własnej epoki”, podobnie, jak elity, które kusi postrzega religię i zasady własnej wiary, umiejętnie naginając je do rzeczywistości, w której przyszło jej żyć.Można gdybać, dlaczego Makaryna przybrała maskę przeoryszy, osoby rzekomo prześladowanej. Po pierwsze mogła pragnąć za wszelką cenę uciec od podłego życia, jaki zgotował jej los, może miała jakiś defekt psychiczny, a może po prostu uznała , że jej się to opłaci. Przy bardzo skąpym materiale źródłowym, nie jesteśmy w stanie stwierdzić niczego na pewno.Z całą stanowczością książkę Jacka Dehnela można uznać za pozycję na wysokim poziomie słowa pisanego. Za język, sposób ułożenia fabuły i fantastyczny trik narracyjny.
Historia Makryny Mieczysławskiej wciągnęła mnie już od pierwszej strony. Cała opowiadanie poprowadzona jest klarownie, jasno, choć niektóre zwroty z dawnej polszczyzny nie do końca zrozumiale. Podobał mi się sposób narracji, który spowodował, że cała historia nabrała pazura. Uwielbiam twórczość Dehnela a Matka Makryna naprawdę mu się udała, Polecam.
Jeszcze nie skończyłem, lecz jestem totalnie zaczytany. Idealna historia, warta napisania nawet więcej niż jednej książki, no lecz zobaczymy jak to wszystko się rozwinie.Historia Makaryny jest naprawdę fascynująca i jest w niej coś przyciągającego.
Najsprawniejsza oszustka, która wywiodła w pole Papieża i wielu polskich emigrantów, nawet tych sławnych (cóż, polski emigrant to akurat był prosty cel :)). Niesamowita historia kobiety, która wodziła za nos niemalże cały świat i sięgnęła po władzę o jakiej sufrażystki mogły tylko pomarzyć. Nieprawdopodobna ksiązka o nietuzinkowej kobiecie.
Książka ebook jest po prostu rewelacyjna. Przeoryszy słucha się z zapartym tchem. Nie można nawet na chwilę się oderwać od snutej przez nią opowieści, której treści nie ważę się zdradzić. Jacek Dehnel w najlepszym wydaniu. Kto miał już okazję zapoznać się z autorem nie opuści tej pozycji. Ci natomiat, którzy nie mieli jeszcze przyjemności mogą zacząć znajomość właśnie z "Matką".
Postać Makryny Mieczysławskiej może fascynować, dlatego tym bardziej cieszy ukazanie się tej książki. Matka Makryna to idealny obraz religijności i obyczajowości w latach 40-tych XIX w. Historia Makryny, jej działalność łącznie z całą religijną mistyfikacją daje dużo do myślenia i dużo nam mówi o ówczesnych zwyczajach.
Kiedyś trochę czytałem o tej dziewczynie i zafascynowała mie jej historia. To jaki wpływ miała na ludzi, jak potrafiła skupić wokół siebie wyznawców i zdobyć władzę... niesamowite. Teraz własnie wyczytałem, że na dniach wychodzi o niej książka. Nie mogę się doczekać. Z pewnością ją kupię!! Zapowiada się bardzo dobrze.
Z niecierpliwością czekam na tą książkę, której znam tylko element ze spotkania autorskiego. Kunszt językowy Jacka Dehnela znów daje prawdziwą rozkosz czytelnikowi, a oparcie powieści na prawdziwej historii czyni ją jeszcze bardziej interesującą.Czekam na premierę!