Recenzje

• ejotek

  2018-03-21

  Ta książeczka nie jest w żadnym wypadku normalną książką do nauki matmy. To zestaw fascynujących zadań, które pokazują jak obcowanie z królową nauk ścisłych może sprawiać nam frajdę. Zawarte tutaj ćwiczenia mogą z pozoru wydawać się trudne. Sama miałam chwilę zawahania czy w ogóle moje dzidziuś da sobie z tym radę... Jednak wystarczyło zagłębić się w świat liczb i szyfrów, by zapomnieć o upływającym czasie. A co na nas czeka na kolejnych, dość sztywnych stronach książeczki? Jak podzielić pizzę sprawiedliwie, kiedy jej środek nie jest na środku?Jak używać cyrkla a także rysować różnorakie kształty nie odrywając ołówka od papieru? Jak zrobić wstęgę Mobiusa? Jak można ubić niezły interes zgadzając się na przyjmowanie kieszonkowego w groszach? Nie zabrakło też dywanu Sierpińskiego (czyli dywanu, którego nie ma), krzywej Jordana czy krzywej Hilberta i choć nazwy te brzmią obco i groźnie to uwierzcie, że w praktyce takie nie są :) Autorka pokazała również jak pomóc dzidziusiowi w mnożeniu - znałam wcześniej ten sposób, lecz teraz mogłam przetestować na kimś młodszym, kto z mnożenia zna tylko podstawy :) Co jeszcze znalazło się w tej pozycji? Są tańczące pary, magiczne kwadraty, nieskończoność czy liczby przesiane przez sito. Córce bardzo spodobało się robienie obrazów, które tak naprawdę "maluje się" kostką :) A to przecież tylko przykłady! Każda kolejna strona zaskakuje świeżymi pomysłami na użycie ośrodka myślowego, jakim jest nasz mózg. Zadania mają różnoraki stopień trudności, dzięki czemu już dzieci sześcio- albo siedmioletnie znajdą tutaj coś dla siebie. To czego nie uda im się zrobić, zostanie przecież na potem :) Przedstawione przez Ludwicką ćwiczenia pokazują, że matematyka może być wspaniałą przygodą. Można ją traktować jak chemię, na której najwspanialsze są przecież eksperymenty! Z królową nauk również można eksperymentować, bawić się, poznawać nowe jej obszary bez stresu, bez bata ponad głową a wręcz z radością i ekscytacją. Dzięki "Matematycznej pizzy", która uwodzi już samym tytułem, dzidziuś uczy się logicznego myślenia, cierpliwości, systematyczności i skupienia uwagi. Zmienność zadań, różnorodny sposób ich rozwiązania a także wachlarz narzędzi czy przyborów do tego niezbędnych sprawiają, że młody odbiorca nie poczuje znudzenia. Pomysłowa, ciekawa, intrygująca i ciekawa - taka jest "Matematyczna pizza" Anny Ludwickiej, którą serdecznie polecam! Idealna zabawa :) Liczę, że wszędzie tam gdzie nie dokończyłam myśli celowo - rozbudziłam w Was chęć, by odkryć o co tak naprawdę chodzi. całość recenzji a także foto: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/07/anna-ludwicka-matematyczna-pizza.html

• otymze

  2018-03-21

  Pozycja adresowana do dzieci w wieku 6-14 lat. I faktycznie - niektóre zadania nadają się dla sześciolatka, lecz jednak większość przeznaczona jest dla dzieci starszych. Złota proporcja, algorytm szyfrowania, fraktal, torus - to tylko niektóre z zagadnień, które pojawiają się w tym matematycznym zeszycie. Jest bardzo naukowo i piekielnie interesująco. Też dla dorosłego, który towarzyszy dzidziusiowi w tej matematycznej przygodzie. To nie naklejanka, w której największą trudnością było precyzyjne naklejenie kółeczka (nie mam nic do naklejanek, lecz ileż można...). To konkretne zadania wymagające czasu i skupienia, oferujące w zamian wiedzę i dobrą zabawę. Takie kółko matematyczne, które możemy zorganizować w domu. Idealna sprawa.

• Iwona_C_

  2018-03-21

  Mnie taka forma przedstawienia matematyki i jej teorii przekonuje w 100%. Zagadnienia tu przedstawione mają różnoraki poziom trudności, jednak każde z nich potrafi zaciekawić, a przygotowany przez autorkę opis a także zadania sprawiają, że bardzo prosto jest wszystko zrozumieć. http://www.czytajac.pl/2017/04/matematyczna-pizza-anna-ludwicka/

• Marta mama chłopców - Książeczki synka i córeczki

  2018-03-21

  Książka ebook ta jest zdecydowanie przeznaczona dla dzieciaków, takich starszych, nastoletnich dzieciaków, które lubią matematykę. Autorka we wspaniały, pomysłowy i bardzo interesujący sposób prezentuje czytelnikom jak fajna i jak wyjątkowa potrafi być ta dziedzina nauki. Jak dużo można zrozumieć i nauczyć się za pomocą zabawy. Ponieważ to wszystko jest właściwie zabawą. Starczy ołówek, linijka, kredki i zrozumienie tych wszystkich nieznanych nam do tej pory sformułowań staje się naprawdę możliwe :) Zresztą przekonajcie się sami. Zapraszam Was do skosztowania tej matematycznej pizzy!

• Aszy

  2018-03-21

  W tej książce pdf jest według mnie błąd przy informacji dotyczącej złotej proporcji - starczy to porównać z informacjami w wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82oty_podzia%C5%82 czy nawet ze stroną http://www.zobaczycmatematyke.krk.pl/003-golonka-kalwaria/index.html - w tym twierdzeniu nie ma odcinka "c"