Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Późną jesienią Niedźwiedź szykuje się do zimowego snu. Żeby zapewnić sobie spokój, wywiesza tabliczkę z napisem: "Nie budzić do wiosny". Ten komunikat jednak nie jest do zaakceptowania przez Maszę, która koniecznie chce się pobawić ze swoim towarzyszem. Dziewczynka drażni pszczoły, demoluje chatkę i na wszelkie metody usiłuje zwrócić na siebie uwagę. W końcu budzi Niedźwiedzia. Przeczytaj tę zabawną opowiadanie i poznaj szalone przygody Maszy i jej wyrozumiałego towarzysza!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Masza i Niedźwiedź. Nie budzić do wiosny |
Autor: | Opracowanie zbiorowe |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Egmont Polska Sp. z o.o. |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
doskonała książeczka dla dzieci uwielbiających przygody Maszy i Niedźwiedzia, jak i dla tych które po raz pierwszy się z tymi postaciami spotykaj. Wyjątkowo barwne przygody bohaterów pokocha każde dziecko, jak i czytające im te książeczki dorośli. Doskonała bajka na dobranoc.
Masza żądzi. uwielbiamy tą bajkę. seredcznie zalecam
Przygoda Maszy i Niedźwiedzia na podstawie bajki z TV.
Idealnie ilustrowana książeczka o kolejnych przygodach Maszy :)
Ostatnio odkryłyśmy z córką serię książeczek o przesympatycznej dziewczynce, której przygody bawią i rozśmieszają moją córkę do łez. Książeczki są super wydane, kolorowe, przyznać muszę, że obie cztamy je z dużym zainteresowaniem i uśmiechem :) zalecamy i czekamy na kolejne!!!
Moje dzieci są zachwycone cudownymi ilustracjami. Zalecam ponieważ warto.
Zalecam książeczki są rewelacyjne dla chłopców w wieku 2-3 latka
Który rodzic choć raz nie miał takiej sytuacji, że padał z nóg po całym dniu, pracy i zabawy z pociechą, która po chwili odpoczynku jest gotowa do dalszej zabawy? Który choć raz nie poczuł tragizmu zaśnięcia dzidziusia w okresie podróży przed godziną 17:00? Każdy z nas ma za sobą choć jedną noc spędzoną na zabawach i czytaniu książek. Ja mam ich wiele. Jeszcze rok temu były one normą. Byle chałas budził córkę, która po dwóch godzinach snu mogła bawić się do trzeciej albo czwartej ponad ranem, a potem zdrzemnąć się i zaserwować zwyczajną pobudkę. Byłam niedźwiedziem, który prosił, tulił i chciał spać. Nie budzić do rana to niemal jak nie budzić do wiosny, dlatego jest to moja ulubiona element "Maszy i Niedźwiedzia"Ola ma w sobie coś z Maszy: jest olbrzymią indywidualistką, do której prośby i argumenty nie przemawiają. Do tego jest przekopnująca, skacząca, śmiejąca się i ujarzmiająca zwierzątka jak Masza. Może właśnie z tego powodu książeczki o przygodach małej dziewczynki mają u nas takie powodzenie. My również mamy własnego niedźwiedzia, wiewiórkę, królika (lub zajączka), wilki.Nie budzić do wiosny to zabawna historia o przygotowaniach Niedźwiedzia do zimy: chowa wszystkie rzeczy, zabezpiecza przed myśliwymi i Maszą i jak już mu się wydaje, że może udać się na zasłużony odpoczynek do domu wpada roześmiana Masza, która komplikuje zasypianie, a w obliczu dużego zmęczenia przyjaciela i jego zaśnięcia robi prawdziwą rewolucję w jego domu, co kończy się obudzeniem misia przez pszczoły i koniecznością gotowania kaszy, której zmęczona dziewczynka nie zdąży zjeść. Niedźwiedź z tym posiłkiem spędza wieczór z wilkiem, a Masza odpoczywa w jego komfortowym łóżku.
Trochę żałuję że ja kupiłam ;) ponieważ muszę czytać w kółko i w kółko ...syn lubi słuchać o Maszy i Niedzwiedziu .
Nic tak nie cieszy jak następna książka ebook z przygodami ulubionych bohaterów moich synów. Jeszcze przed rozpoczęciem czytania chłopcy zastanawiali się, co tym razem spotka Maszę i Niedźwiedzia i z czego będzie można się pośmiać. I oczywiście nie zawiedliśmy się, bo „Nie budzić do wiosny” okazałą się zabawną i ciekawą historią.Jak przystało na Maszę opowiadanie zaczyna się od psot w wykonaniu dziewczynki. I tak napotkany jeżyk otrzymał muchomora na własne kolce, a zając o mało co nie straciłby własnych zapasów. Nie przeszkodziło to naszej bohaterce w wesołym podśpiewywaniu. Lecz celem jej wyprawy był dom jej ulubionego Niedźwiedzia. I to nic, że jej przyjaciel skrupulatnie szykował się do zapadnięcia w sen zimowy - powiesił nawet tabliczkę z napisem „Nie budzić do wiosny”, pochował wszystko, zabił okna i drzwi deskami i już szykował się do snu.... Aż niespodziewanie zobaczył Maszę :-) I choć postanowił się jednak położyć nie przeszkodziło to dziewczynce w dalszym rozrabianiu. Psotnica wypuściła wszystkie pszczoły, które były zamknięte w ulu. Groźne owady obudziły i przepędziły z łóżka samego gospodarza, co nie było przyjemne dla zaspanego misia. Kolejne próby kładzenia się spać też kończyły się fiaskiem. Łobuzica zrobiła się głodna i potrzebowała Niedźwiedzia do pomocy. Gdy ten gotował jej kaszę niegrzeczna dziewczynka złapała zapałki! Na szczęście w ostatniej chwili Niedźwiedź doskoczył do Maszy. Skończyło się na poparzonej łapce. Kiedy udało się w końcu ugotować obiad okazało się, że dziewczynka... zasnęła! Nie niedźwiedź (któremu pozostało spożycie posiłku z wilkiem), a właśnie psotna Masza, po dniu całym wrażeń spokojnie zapadła w sen....Przygody Maszy i Niedźwiedzia są zawsze pełne zaskakujących wydarzeń. Dziewczynka ma głowę pełną pomysłów, które wciąż kończą się sporymi problemami dla Niedźwiedzia. Czytając ich przygody można się pośmiać, przestrzec przed różnorakimi zagrożeniami i po prostu spokojnie wejść w świat tej sympatycznej dwójki. Na uwagę zasługują ilustracje, które idealnie odzwierciedlają opisane sytuacje. Myślę, że Masza i Niedźwiedź jeszcze długo pozostaną w kręgu zainteresowań moich dzieci. Przecież nikt inny nie potrafi ich tak rozbawić :-)nasz-zaczytany-swiat.blogspot.com