Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Wspomnienia Marii Stępkowskiej-Szwed z czasów dzieciństwa w majątku ziemskim, młodości w małym miasteczku i dorosłego życia w leśnym uroczysku, wplecione w losy przodków herbu Suchekomnaty i Starża. Barwna i pełna anegdot opowiadanie o radościach i smutkach codziennego życia, o niepospolitych ludziach, celebrowanych uroczystościach i obyczajach. Świat, który przeminął, ożywa przed naszymi oczami, pełen kolorów, smaków, zapachów.„Ja, Maria Elżbieta Szwed z domu Stępkowska, nosząca po mieczu herb Suchekomnaty, po kądzieli Starża, opisuję sagę naszej rodziny, opierając się wiernie na dokumentach i zasłyszanych opowiadaniach mojej babki, Urszuli Sulimierskiej, rodziców: Michała Wacława i Walerii Stępkowskich, a także na opowieściach ciotek.Ponieważ noc jest dla mnie zawsze dobrym doradcą, zaczynam w imię Boże opowieść l stycznia 1989 roku o północy, w siedemdziesiątym trzecim roku życia, i zostawiam dzieciakom i wnuczętom dla pamięci.Marzyłam o dotarciu do korzeni mojego rodu, do ustaleniafaktów, cofnięciu się mocno w czasie, żeby głębiej przeżyć dzieje osób mi bliskich, słynnych i nieznanych, które tworzyły też moją historię. (…)”
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Maniusia Marynia Maria |
Autor: | Stępkowska-Szwed Maria |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo BIS |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Zalecam tą książkę ponieważ sądzę , że to najlepsza biografia jaką do tej pory przeczytałam (a było ich naprawdę sporo). Książka ebook bardzo wciągająca i idealnie napisana przez samą główną bohaterkę - przedstawiająca dzieje tej wyjątkowej osoby , historię jej rodziny i znajomych. Mimo, że koleżanka pożyczyła mi tą książkę to i tak po jej przeczytaniu zamówiłam ją w księgarni . Warto mieć ją w własnych zbiorach i do niej wracać . Serdecznie zalecam
Rodzinne opowieści nasycone są klimatem zamierzchłych dni, kiedy wszyscy byli młodzi i lubili psocić, lecz nie zabraknie i złych wspomnień, czy dreszczyku emocji. Taka jest również i saga Marii Stępkowskiej-Szwed, która pozwala czytelnikowi wkroczyć w świat szlacheckich dworków, przyjaznego spojrzenia na ludzi biednych, lecz pracowitych a także pełnego wiejskiej sielanki, w której dzieci latem biegają ze zwierzętami po polach, a zimą siadają przy kominku z książką albo słuchają opowieści dorosłych o własnych bliskich. Towarzyszą im fascynacja i zdziwienie światem, który przeminął. Tak jest i w przypadku autorki, która stara się dla siebie, własnych najbliższych a także czytelników uchwycić świat posiadłości, wojskowych, domowych specjałów, rodzinnych obowiązków, zabawy zmieszanej z potyczką o przetrwanie. Pisarka oprowadza nas po świecie, który rozpłynął się pod wpływem przemian, wojny, zmiany ustroju i czasu.Dzieje rodziny rozpoczynają opowieści o młodości dziadka autorki a kończy jej wiekowe spojrzenie na dzieci, wnuki i prawnuki a także własne małżeństwo. Dzięki temu możemy dość szeroko poznać przemiany, jakie zachodziły w Polsce pod koniec XIX wieku i w całym XX. Życie mieszkańców dworku jest pełne trudu i radości z świąt, które przez odmienność od zwykłych dni są niezwykle celebrowane i przepełnione aromatami wyjątkowych potraw. Nie zabraknie tu opisów tradycji świątecznych, które uległy zapomnieniu. Nawet jabłka pachną intensywniej i są bardziej nasączone słońcem.Książkę „Maniusia, Marynia, Maria” Marii Stępkowskiej –Szwed zalecam fanom sentymentalnych podróży do wiejskiego dzieciństwa i lat młodości ludzi z pokolenia naszych dziadków, którzy może nie mieli łatwego życia, lecz za to potrafili cieszyć się z drobiazgów, a ich potrawy intensywniej pachniały i smakowały.
Książka ebook jest niezwykła tak, jak niezwykły jest zacytowany wyżej wstęp. Daje on przedsmak, lecz tylko przedsmak tego, co was pochłonie po rozpoczęciu lektury. A, ze książka ebook was porwie, tego jestem pewna. Jest to przewspaniała saga rodzinna opowiadająca o życiu autorki, jej idealnym dzieciństwie, takim sielskim i anielskim, który spędzała w majątku rodziców; opowiada o młodości w niewielkim, lecz ślicznym miasteczku.Maria Stępkowska – Szwed powiada nam także życiu w magicznej leśniczówce w Puszczy Kozienickiej; opowiada o psikusach platanych w dzieciństwie, o przywarach poszczególnych członków rodziny, o miłości, która wszystkich łączyła. Co przez cały czas lektury rzucało mi się w oczy, to niezwykłe wprost więzi, które łączyły członków rodziny. Autorka omawia historię rodów na przestrzeni burzliwych dziejów naszej ojczyzny. W tamtym czasie wiadomo, róznie bywało, lecz w tych rodzinach zawsze było wiadomo jedno, że wszyscy mogą na siebie liczyć. Mimo przeciwności historii