Średnia Ocena:
Mały zbój Tuzin. Wierszy dla urwisów
Ponoć dość prosto jest napisać prostą rymowankę dla malucha, wiele trudniej stworzyć wiersz, który zasługuje na miano poezji dziecięcej. Autorce tej książki się to udaje. W jej wierszach – oprócz tego, że odzwierciedlają trochę zwariowany świat dziecięcej fantazji – jest również pewien jezykowy porządek „naddany“, są niebanalne skojarzenia i interesujące rozwiązania formalne. Kiedy pierwszy raz je czytałam, pomyślałam, że Autorka na pewno ma syna, jakiegoś małego łobuza. Ponieważ w wierszach co i rusz pojawiają się: proca, baza, kowboj, koszary... A czy dziewczynki strzelają z procy? No przecież wiadomo, że nie. Prawdopodobnie że jakieś chłopczyce. Tymczasem okazało się, że pani Ania ma... dwie córki. Przy okazji wywiązała się pomiędzy nami dyskusja o tym, co chłopięce, co dziewczęce, co komu wypada, a co nie... Niemal jak na wydziale gender.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Mały zbój Tuzin. Wierszy dla urwisów |
Autor: | Dmytruszyńska Anna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Ovo |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Mały zbój Tuzin. Wierszy dla urwisów PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!