Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Aza Ray Boyle topi się w powietrzu. Od dzieciństwa rozpacza na zagadkową chorobę płuc, z którą trudno jest oddychać, mówić – w ogóle żyć. Kiedy więc Aza zauważa statek na niebie, jej rodzina przypisuje to skutkom ubocznym zażywania leków. Aza jednak nie wierzy, by była to halucynacja. Słyszy ze statku głos wzywający ją po imieniu. Tylko jej przyjaciel, Jason, słucha. Jason, na którego zawsze może liczyć. Jason, do którego prawdopodobnie czuje coś więcej niż przyjaźń. Lecz zanim Aza ma okazję poważniej się ponad tym zastanowić, losy się coś strasznego. Aza odchodzi z naszego świata, by znaleźć się w innym. Magonia.Ponad chmurami, w krainie statków handlowych, Aza nie jest już tą słabą, umierającą istotą, którą była wcześniej. W Magonii po raz pierwszy swobodnie oddycha. Co więcej, ma potężną moc - ale gdy już zaczyna panować ponad swoim życiem, odkrywa, że zbliża się wojna pomiędzy Magonią a Ziemią. W jej rękach spoczywa los całej ludzkości - i chłopca, który ją kocha. Po której stronie opowie się Aza? Debiutancka książka ebook Marii Dahvany Headley to wyjątkowo inteligentna, wielowarstwowa opowiadanie fantasy, pełna symboli i alegorii. Wyjątkowa podróż staje się dla Azy impulsem do postawienia sobie pytań o rodzinę, miłość, siebie samą i o to, co oznacza znalezienie tego wszystkiego.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Magonia |
Autor: | Headley Maria Dahvana |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Galeria Książki |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
W niektórych miejscach dziwaczny styl pisania. Nie jest to jedna z moich ulubionych książek. Zalecam obejrzeć recenzję Maji K. na YouTub'ie
ładnie wydana, dynamiczna dostawa, kupiona na upominek :)
http://zniewolone-trescia.blogspot.com Gdy w powieści mamy do czynienia z osobą śmiertelnie chorą, zazwyczaj jest to tragedia i rzadko kiedy kończy się dobrze. Aza Ray od dzidziusia choruje, jej płuca nie działają, jak powinny i nikt nie potrafi podać tego przyczyny. Doktorzy raz po raz wyznaczają górną granicę, po której przekroczeniu Aza powinna umrzeć, jej mama szuka lekarstwa, które pozwoli jej przetrwać, a wszyscy dookoła przygotowują się do odejścia dziewczyny. Brzmi to jak początek historii o heroicznej potyczce z czasem, lecz nie. Nie w tym przypadku. W okresie burzy kilka dni przed własnymi szesnastymi urodzinami Aza widzi statek na niebie, a niedługo potem umiera. Czu raczej jej ludzkie ciało umiera, a ona trafia do podniebnej krainy, w której w rzeczywistości się urodziła, Magonii. I zaczyna się przygoda. Do tej powieści podeszłam z entuzjazmem, ufając rekomendacji Neila Gaimana zamieszczonej na okładce. Sam pomysł na Magonię wydaje się znajomy, może ze względu na to, że autorka sugerowała się źródłami historycznymi, w których taka podniebna kraina występuje. Im dalej w książkę, tym silniejsze miałam wrażenie, że gdzieś to już widziałam, choć nie pamiętam gdzie. Jednak słynny motyw nie jest największym minusem tej powieści, która mimo wszystko oczarowała mnie stylem autorki. Dość plastyczny i łatwy pozwala na szybkie przebrnięcie przez powieść. Może gdyby pani Headley zdecydowała się na narrację trzecioosobową, „Magonię” czytałoby mi się jeszcze lepiej. Fabuła mnie nie zaskoczyła. Po przebrnięciu przez początkowe rozdziały, czyli czas przed „śmiercią” Azy, zaczyna się życie na podniebnym statku, motyw „urodzonej do dużych czynów”, niesprawiedliwości społecznej. Mamy nawet podniebnych piratów, z którymi załoga Azy stoczyła krwawą bitwę. I oczywiście wątek miłosny, nieco podciągnięty pod tak lubiany przez twórców literatury młodzieżowej trójkąt miłosny. Nic, czego by wcześniej nie było, lecz bardzo zgrabnie połączone. Nie mogę narzekać na to, że fabuła „Magonii” jest zbyt przewidywalna i oklepana, ponieważ choć miałam takie wrażenie i czasami powstrzymywałam się od przewróceniem oczami, to jest to mocniejszy punkt tej książki. Co zatem zawiodło, że moja ocena jest tak niska? Bohaterowie. Do bólu sztampowi i mimo rozbudowanych charakterów dość płascy, wręcz nijacy. Azę znienawidziłam od pierwszej strony. Sarkastyczna dziewucha wykorzystująca fakt własnej choroby, by łamać normy społeczne i irytować wszystkich dookoła z czytelnikami włącznie. Lubię sarkazm, sama niejednokrotnie po niego sięgam, lecz w ustach Azy doprowadzał mnie do szału. Tym bardziej, że dziewczynę wykreowaną na nieprzeciętnie inteligentną. W Magonii za dużo się nie zmieniła, może oprócz tego, że usiłowała wziąć sprawy we swoje ręce. Tak, nieco jej współczułam tego, że nikt nie chce jej wyjaśnić, co się losy dookoła, lecz to nie poprawiło mojego zdania na temat tej dziewczyny. Jason, jej jedyny przyjaciel i pierwsza miłość, to następna chodząca encyklopedia z rozległymi kontaktami, która potajemnie też szuka pomysłu, jak pomóc Azie. Gorączkowo trzyma się tezy, że Aza nie umarła, co wzbudza zarówno politowanie, jak i podziw, spoglądając na to, jak uparcie usiłował ją odnaleźć. Tylko trochę naciągane jest to, że po uderzeniu pioruna udało mu się dotrzeć na drugą stronę globu i ja tego nie kupuję. Dai, Magończyk, który staje się nauczycielem Azy na statku, to chłodny, wręcz gburowaty na początku pierwszy mat szalenie wierny kapitan i matce Azy. Zamiast wyjaśnić dziewczynie, jak ma podejść do nowego zadania, rozkazuje jej i oczekuje postępów. Ma za sobą przykrą przeszłość, więc i żal do rządzących Magonią. Drobna sugestia podpowiada, że między nim a Azą mogłoby się coś urodzić. Kapitan Zal, matka Azy, to dziewczyna z olbrzymimi ambicjami, którą ukarano porwaniem córki przed piętnastoma laty za próbę przewrócenia świata do góry nogami. Od samego początku podkreśla, jak bardzo miłuje Azę a także to, że córka narodziła się do czynów wielkich. Postaci pobocznych jest dość sporo, lecz potraktowano je nieco po macoszemu. Stale nie wiem, jaką funkcję w tym wszystkim spełniała Weeda, która wiecznie wyręczała Azę w ubieraniu. Mam wrażenie, że miały stanowić tło dla głównego wątku, lecz tu również coś nie wyszło. Zawiodłam się na tej powieści. Słabe postacie i wydarzenia przedstawione w większości z perspektywy Azy sprawiły, że będę wspominać tę przygodę z niesmakiem, a po kontynuację nie sięgnę. Na pochwałę zasługuje jedynie styl autorki i sam pomysł na powieść. Reszta niestety nie wyszła.
Recenzja też na: http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/Czy niewystarczająco przerażające jest to, że masz nieznana chorobę? A co, jeśli na dodatek jeszcze umierasz?Aza rozpacza na chorobę, której nie ma nikt poza nią. Uwięziona w słabnącym ciele jest bezsilna.Co, jeśli istnieje jednak świat, w którym Aza nie musiałaby cierpieć? Mogłaby być zdrowa i silna. Odważna. Świat, w którym mogłaby w końcu rozwinąć skrzydła. Lecz kiedy jedyną osobą, która wierzy ci, że jest takie miejsce jest twój przyjaciel, a ty musisz od niego odejść…Książkę pani Headley można omówić dwoma słowami: dziwnie i porywająco- i możecie traktowa to dosłownie. Moje początkowe wrażenie, że będzie to jakoś powiązane albo podobne do Świata Nibylandii dynamicznie się rozmyło, lecz i tak zdążyłam się poczuć na tyle zaintrygowana, że postanowiłam sięgnąć po tę książkę.Świat wykreowany przez autorkę całkowicie pomieszał mi w głowie. Świeża społeczność, podział klasowy, znaczna ilość grup społecznych i nowe funkcje ludzi i… obfita ilość świeżych słów, nazw, informacji. Właśnie przez to na początku poczułam się trochę przytłoczona i zdezorientowana. Potem jednak akcja się rozkręca, jest szybsza, a w książkę można się dobrze wkręcić. Bardzo podobało mi się to, że epizody pisane są z perspektywy dwóch osób. Wtrącenia z perspektywy Jasona, które stanowią przerywniki od tego, co losy się z Azą. Dzięki temu możemy poznać charakter nie tylko dziewczyny, lecz też jej przyjaciela.To, co doceniłam w książce pdf to próba łamania schematów. Sam pomysł na książkę to bardzo niezwykły, świeży, świeża i kreatywna rzecz. Potem było troszeczkę średniej- fabuła aż tak nie zaskakiwała i dawało się zauważyć pisanie pod schemat.Sam styl odrobinę przypomina Tahereh Mafi w jej „Dotyku Julii”- przekreślone wyrazy, pomieszane litery, powtórzenia. Jest to również styl bardzo potoczny, mówiony- gwarantuję, że ani ktoś młodszy, ani bardzo zmęczony za bardzo nie będzie musiał się ponad nią głowić. Krótkie, łatwe zdania i częste skróty myślowe charakterystyczne są da bliskiego nam języka mówionego. Cały niepowtarzalny piękno zamyka się właśnie w tym języku- pomieszanym, trochę zakręcony, lecz tak łatwym do zrozumienia i odzwierciedlającym bardzo realistyczne myśli bohaterów. Udało mi się dzięki temu bardziej zrozumieć książkę, chociaż miałam niemałe kłopoty z polubieniem głównej bohaterki. Na początku wydawała mi się trochę dziecinna, irytująca, trochę zbyt dramatyczna- potem jednak doszłam do wniosku, że te wady czynią ją bardziej naturalną, mniej papierową bohaterką i nauczyłam się je akceptować tak, jak wady moich znajomych. Jasonowi do zarzucenia nie mam nic- był dzielnym bohaterem, upartym. I też takim, który nie zapada w pamięć.Autorka skupiła się tak bardzo na tworzeniu głównych bohaterów, że resztę potraktowała już całkowicie po macoszemu i o nich napisać nie dam porady zupełnie nic , ponieważ po prostu byli nijacy i nie dane mi było ich poznać..Na pewno sięgnę po dalszy tom przygód Azy, jestem interesująca jak to dalej się potoczy tym bardziej, że na zakończeniu płakałam jak bóbr.Jedno jest pewne- książka ebook jest wzruszająca, interesująca i niezwykła.
"Magonia" była kolejną książką, którą wybrałam jako jedno z wyzwań BookAThonu. Muszę przyznać, że jest to bardzo interesująca historia, która niesamowicie mnie wciągnęła. Zdecydowanie było to dla mnie coś nowego.Aza Ray Boyle rozpacza na bardzo zagadkową chorobę. Jest jedynym przypadkiem takiej anomalii na świecie. Nikt nie wie, jak jej pomóc. W każdej chwili jej życie może się skończyć. Kobieta jakby topi się w powietrzu. Ma kłopoty z mówieniem i oddychaniem. Pewnego dnia zauważa na niebie statek. Słyszy, jak ktoś ją z niego wzywa. Wszyscy zgodnie twierdzą, że jest to wynik zażywania leków. Tylko jedna osoba stara się wyjaśnić tę dziwną sytuację. Przyjaciel Azy, Jason. Pomiędzy nastolatkami zaczyna rodzić się uczucie, jednak niefortunny los postanawia ich rozdzielić. Kobieta odchodzi z naszego świata, lecz nie jest to koniec jej życia...Kiedy zaczynałam przygodę z "Magonią", nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Nie sądziłam, że będzie to historia tak bardzo fantastyczna. Z jednej strony rzeczywistość, jaką znamy. Z drugiej świat tak nierealny, że ciężko jest go sobie nawet wyobrazić. Byłam naprawdę zaszokowana pomysłem autorki. Zaskoczyła mnie wizją Magonii. To miejsce, które kojarzy mi się z krainą snu. Istoty, które je zamieszkują są naprawdę fantastyczne i wyjątkowe. Tylko ktoś o ogromnie rozbudowanej fantazji mógł stworzyć coś równie niesamowitego. Za to należy się autorce duży plus.Bardzo wielkie wrażenie zrobiło na mnie też przejście Azy ze świata ludzi do Magonii. Prawdę powiedziawszy wszystko, co działo się od momentu pojawienia się na niebie statku, było zaskakujące i tajemnicze. Z pewnością równie zdumieni musieli być lekarze, którzy w tym okresie po raz następny przyjmowali Azę na szpitalnym oddziale. To, co odkryli w jej ciele, na pewno nimi wstrząsnęło. Wykraczało to bowiem poza wszelkie ramy normalności i praw przyrody, jakie panują na świecie.Warto zauważyć także motyw przyjaźni. Relacji między Azą i Jasonem można tylko pozazdrościć. Chłopak był w stanie dużo dla niej zrobić. Pomimo tego, że kobieta różniła się diametralnie od rówieśników, nigdy jej nie zostawił. Ona z kolei darzyła go olbrzymią sympatią i zaufaniem. Jason nie wyśmiał jej nadzwyczajnego widzenia. Starał się wyjaśnić owe zjawisko. Był przy niej do samego "końca", a mimo tego, że kobieta "umarła", miał przeczucie, że ona jednak gdzieś jest. Że nie odeszła. Postanowił ją odnaleźć. Myślę, że każdy człowiek chciałby spotkać w swoim życiu takiego oddanego przyjaciela.O samym czytaniu książki mogę powiedzieć, że była to idealna rozrywka. Nie znudził mnie żaden fragment. Wręcz przeciwnie. Tutaj nie ma nieciekawych fragmentów. Autorka sprawiła, że z każdą kolejną stroną chce się pozyskać coraz więcej informacji. Poza tym akcja nie zwalnia. Losy się naprawdę wiele. Uważam, że to ogromna zaleta książki.Moim zdaniem "Magonia" spodoba się czytelnikom, którzy lubią lżejszą fantastykę. To też idealna lektura dla młodzieży. Z pewnością przypadnie do gustu także tym, którzy poszukują czegoś niestandardowego. Polecam.http://fascynacja-ksiazka.blogspot.com/2016/07/magonia-maria-dahvana-headley.html
Nie da się tej historii w żaden sposób oprzeć, ponieważ niemalże mistyczny świat Magonii hipnotyzuje czytelnika już od pierwszych stron. Autorka wykreowała niesamowitą rzeczywistość za sprawą barwnego języka i idealnej ręki do przedstawienia plastyczności scen - mnóstwo w tej książce pdf szczegółów malowniczych miejsc i opisów bohaterów jakich do tej pory nie znaliście. Takich ebooków powinno być więcej: zrywających ze schematami, magicznych i przenoszących do świata, którego za nic nie chce się opuszczać. "Magonia" to jedna z piękniejszych historii jakie czytałam. Niezwykle lekka, subtelna opowieść pisana cudownym mową skupiła na sobie moją uwagę od samego początku i nawet po skończonej lekturze nie chciała wyjść z mojej głowy. Zupełnie nie spodziewałam się historii, która na mnie czekała i żałuję ogromnie, że dopiero dzisiaj mogę pochwalić się znajomością lektury. To pozycja obowiązkowa dla każdego fana historii barwnych i magicznych, lecz przede wszystkich - pięknie napisanych.
"Ufaj sercu, nawet gdy morza ogarnie płomień (i kieruj się miłością, choćby gwiazdy ruszyły w przeciwną stronę)""Magonia" to opowieść o 16-letniej Azie Ray, która od dzieciństwa rozpacza na zagadkową chorobę płuc. Żaden lekarz nie może jej pomóc. Jej choroba jest tak rzadka i niespotykana, że została nazwana jej imieniem. Kiedy więc Aza zauważa statek na niebie i słyszy głos wołający ją po imieniu, jej bliscy sądzą to za halucynacje i przypisują je skutkom ubocznym przyjmowania lekarstw. Jednak Aza wierzy. Wierzy w to, że owiany tajemnicą statek naprawdę ją wołał. Wierzy tylko ona i jej jedyny prawdziwy przyjaciel Jason. Kiedy jednak dziewczyna, chcę uświadomić sobie, że czuje coś więcej niż tylko przyjaźń do Jasona, umiera. Umiera, by urodzić się na nowo - silną, piękną, mądrą i o potężnej mocy, obywatelką Magonii.Pomysł autorki na fabułę jest naprawdę oryginalny. Za to wielki plus. Jednak wszystko losy się stanowczo za szybko. Pisarka miała naprawdę świetną koncepcję na akcję książki, szkoda jednak, że wszystko tak jakby "skróciła". Autorka mogła lepiej rozwinąć niektóre wątki, np.: o dzieciństwie Azy, do momentu kiedy została porwana, o jej ojcu, o ptakach, które odgrywają w podniebnym królestwie dość ważną rolę. Mam nadzieję, że w drugim tomie cyklu poznamy więcej informacji na temat Magonii, jak powstała, o zwyczajach Magończyków itp. i, że Pani Maria rozpisze się bardziej szczegółowo, bo wówczas byłoby to naprawdę ciekawe.Jeśli chodzi o główną bohaterkę, została ona bardzo nieźle wykreowana. Spodobał mi się jej charakter i sposób bycia a także to, że autorka książki przedstawiła ją w bardzo inteligentny i charyzmatyczny sposób. Gdyby Aza Ray mieszkała wśród nas z pewnością znalazłabym z nią wspólny język, bo czytając "Magonię" dużo razy utożsamiałam się z bohaterką i odkryłam wielkie podobieństwo w naszych charakterach, a także spostrzeganiu świata zewnętrznego, otoczenia.Kiedy akcja książki przenosi się i rozgrywa w Magonii, kiedy Aza już "umarła" i nieustanna się jej obywatelkę, w powieści robi się naprawdę enigmatycznie i zachwycająco. Podniebny kraj jest w książce pdf omówiony naprawdę wspaniale: okazałe statki pływające po niebie, różnego rodzaju kolorowe ptaki, zwane rostrami, niebiescy ludzie, którzy są niebywale piękni, przystojni, którzy swoim śpiewem potrafią czynić różnorakie rzeczy. Aż chciałoby się zaczerpnąć trochę magońskiego powietrza, popodziwiać wyjątkowe zjawiska i zobaczyć pływające po niebie tamtejsze zwierzęta.Podsumowując "Magonia" była przyjemną i lekką lekturą, którą mogę polecić każdemu nastolatkowi. Nie była to jakaś wybitna pozycja, ale na pewno jest to jedna z oryginalniejszych powieści. Nie wciągnęła mnie za bardzo, ale kiedy w drugiej połowie książki akcja rozgrywa się w Magonii książkę czytało mi się szybciej i przyjemniej.Nie żałuję, że zakupiłam tą książkę i poświęciłam jej czas, lecz także nie mogę powiedzieć, że z zapartym tchem i duszą na ramieniu czekam na następny tom przygód Azy.
Aza Ray od dzieciństwa rozpacza na zagadkową chorobę płuc, przez którą trudno jej oddychać. Na domiar złego jest jedyną osobą na świecie która zmaga się z tym schorzeniem. Doktorzy nie są w stanie jej pomóc, ponieważ na jej przypadłość jeszcze nie wynaleziono lekarstwa. Kobieta zdaje sobie sprawę, że przyjdzie czas kiedy będzie musiała pożegnać się ze światem żywych. Pewnego dnia Aza zauważa na niebie statek wyłaniający się z chmur. Rodzina przypisuje to skutkom ubocznym zażywania leków. Kobieta wie, że to co widziała to nie były halucynacje. Słyszy głos wołający ją ze statku. I tylko jej przyjaciel Jason zdaje się jej wierzyć. Wówczas pierwszy raz słyszy słowo Magonia. Jednak zanim ma okazję poważniej się ponad tym zastanowić, losy się coś strasznego i kobieta umiera. Budzi się w zupełnie gdzie indziej. W świecie latających statków i magicznych stworzeń. Tutaj Aza może w końcu swobodnie oddychać, do tego ma potężną moc. Nie będzie jej dane jednak zbyt długo cieszyć się spokojem. Szykuje się wojna pomiędzy Ziemią a Magonią. W jej rękach spoczywa los całej ludzkości i chłopaka który ją kocha. Po której stronie stanie Aza?Zdarza się tak, że gdy spojrzymy na jakąś książkę, wiemy już, że będzie to strzał w dziesiątkę. Czujemy to pod skórą i w każdej komórce ciała. I choć czasami staramy się nie ulegać pokusie, to jednak prędzej czy potem ta książka ebook i tak trafi w nasze ręce. Tak właśnie było ze mną i „Magonią”. Zahipnotyzowana przepiękną okładką i intrygującym opisem fabuły, dałam się złapać w sidła. Cieszę się jednak, że uległam, bowiem ta książka ebook sprawiła, że na kilka godzin wręcz oderwałam się od ziemi i wyruszyłam w podniebną podróż. A była to tak ekscytująca i niewyobrażalnie idealna wędrówka, że najchętniej ponownie bym się w nią wybrała. Szkoda tylko, że skończyła się tak szybko, pozostawiając odrobinę niedosytu i żalu, że już muszę pożegnać się z tym magicznym światem.Pierwsze o czym pomyślałam spoglądając na okładkę książki, to że będzie to opowiadanie o aniołach. Może to zasługa tego dużego pióra i opisu fabuły, w którym język o podniebnym świecie. Jakież było moje zdziwienie, gdy odkryłam w czym sęk i że wcale nie będzie tu żadnych aniołów. Zostałam pozytywnie zaskoczona, a im dalej odkrywałam świat magicznych istot ukrytych w książce, po prostu nie mogłam wyjść z podziwu. Autorka stworzyła tak niesamowicie oryginalną i niepowtarzalną powieść, która zdumiewa, a jednocześnie fascynuje. Choć książka ebook w całości jest fikcją, to jednak autorka opierała się na źródłach historycznych. Można więc wywnioskować, że niegdyś wierzono w istnienie podniebnego świata i statków wyłaniających się z chmur. Pierwsze o czym pomyślałam, to Piotruś Pan i jego Nibylandia. W końcu tam również pojawiają się latające statki.„Magonia” to niesamowicie złożona i momentami dość chaotyczna książka. Mowa jest dość szczególny i na początku miałam wielki kłopot z wgłębieniem się w tekst. Też nietypowy rodzaj narracji może budzić pewną dezorientację. Historię poznajemy z punktu widzenia Azy i Jasona, jednak w niektórych momentach bohaterowie zwracają się do czytelnika. Moim zdaniem powodowało to niepotrzebny chaos i było po prostu zbędne. Inaczej ma się sprawa z bohaterami, których w całej książce pdf jest dość wielu. Należy ich rozdzielić na ludzi i mieszkańców podniebnego świata. Niestety ci pierwsi nie wzbudzili we mnie zbyt wielu emocji i mówiąc szczerze, z żadnym z nich jakoś specjalnie się nie zżyłam. Trudno wyrazić mi własną opinię na temat Azy i Jasona, ponieważ wydaje mi się, że ich charakterystyka była dość uboga. Podoba mi się natomiast wątek miłosny, który nie przytłoczył całej historii, a był dla niej poniekąd pewnym urozmaiceniem. Relacja jaka się wywiązuje pomiędzy bohaterami jest dość specyficzna, lecz też bardzo subtelna i delikatna. Interesujące jest też ukazanie Azy jako osoby cierpiącej na nieuleczalną chorobę. Dodaje to pewnego dramatyzmu do całej historii. Jeśli chodzi o postacie fantastyczne, to tutaj zostałam naprawdę mile zaskoczona. Podobały mi się opisy magicznych stworzeń i mieszkańców Magonii. To dość barwne i zróżnicowane osobowości, a przede wszystkim bardzo pomysłowe i oryginalne. Dzięki temu nasza fantazja ma szansę odrobinę popracować.Maria Dahvana Headley stworzyła magiczną i niepowtarzalną historię która zachwyca mnogością szczegółów, malowniczymi opisami wykreowanego przez nią świata i zróżnicowanymi postaciami. Wszystko się ze sobą doskonale komponuje i sprawia, że „Magonia” zyskuje miano nieszablonowej, nietypowej i wyjątkowo błyskotliwej książki. Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych ebooków fantastycznych, zwłaszcza, że nie znajdziemy tutaj żadnych wampirów, aniołów, demonów i innych tym podobnych stworzeń. To coś znacznie innego i lepszego. Wnosi odrobinę świeżości i niepowtarzalności do literatury.
Magonia jedna z lepszych, dziwacznych ebooków jakie czytałam. Nie każdy ją polubi ze względu na taką specyficzność tej książki, która polega na wielu aspektach.Po pierwsze jeśli nie skupimy się na czytaniu tej książki to nie zrozumiemy jej w całości, pogubicie wątki, nie zrozumiecie świata jaki otacza główną bohaterkę.Po drugie jeśli nie lubicie fantastyki to się nawet za to nie zabieracie, ponieważ pani Headley zabiera nas do zupełnie nowego świta w fantastyce. Tego jeszcze nie było. Jak Tolkien zabrał nas do Śródziemia, jak Rowling do Hogwartu tak autorka otwiera przed nami świeży świat Magonię. Wyjątkowa kraina nie mieszcząca się tutaj na ziemi, aby jej się doszukać trzeba spojrzeć w górę, lecz nawet wówczas możemy jej nie znaleźć."Lubię niebo. Ma w sobie taką racjonalność, jakiej brakuje mi w życiu."Aza Rey cierp na nieuleczalną chorobę, jest umierająca. Pogodziła się z tym. Żyje sobie tak z tą świadomością, ma najlepszego przyjaciel, który jest geniuszem. (Wkuwa całą wikipedię na pamięć XD)Jednak kilka dni przed własnymi szesnastymi urodzinami zaczyna widzieć różnorakie dziwne rzeczy na niebie. Ptaki zaczynają spadać, mówić do niej i widzi statki na niebie. Nieco dziwne, ponieważ jak może statek pływać po niebie. Pewnego dnia w wyniku paru zdarzeń umiera, serio poważnie tak, lecz umiera jej ziemskie ciało. Okazuje się, że Aza nie jest człowiekiem, należy do krainy o nazwie Magonia. Magończycy to ptaki, potrafią przemieniać się z ptasiej formy na "ludzką". W książce pdf jest właśnie to dziwnie opisane, ponieważ niby wyobrażam sobie ich jako ludzi tylko z fragmentami ptaków. No i ich typową cechą jest śpiew, dzięki, któremu mogą robić rożne rzeczy. Odkrywa tam, że jest zagubioną córką pani kapitan Zal. Ogólnie dowiaduje się tam mnóstwa informacji, lecz wcale nie czuje się tam dobrze. Chce wracać do domu, jednak na to jej nie pozwalają.Książka mnie zachwyciła, uwielbiam fantastykę więc to była dla mnie istna przyjemność przeczytania tej książki. Świat w którym się znalazłam był na prawdę genialny. Z chęcią do niego powrócę w następnej części. Smuci mnie to trochę, że nie każdemu spodoba się ta książka. Czytając recenzję innych blogerów zdziwiło mnie to, że po mimo tego, że książka ebook im się podobała dawali jej niską ocenę. Trochę dziwne, może ja jeszcze nie mam takiego krytycznego oka i dlatego ta książka ebook mi się podobała. Niestety ta książka ebook jest specyficzna, autorka ma własny swój styl pisania, stworzyła świetną krainę, lecz trzeba to polubić. No nie tylko trzeba to także zrozumieć. Dużo się kryje za tymi postaciami, wydają się dobre, a są złe i na odwrót.Warto również zwrócić uwagę na okładkę, która dla mnie jest piękna. Naprawdę się postarali, nawet w ten sposób ukazali tak trochę treść książki.Stwierdzam, że dla mnie była to jedna z lepszych ebooków fantasy. Czytam ich naprawdę sporo, lecz nie każda jest taka wciągająca. Ta naprawdę jest, ciągle się coś dzieje, liczne intrygi, zagadki jak w klasycznym świecie. Naprawdę polecam, lecz z tą świadomością, że naprawdę nie każdemu czytelnikowi się spodoba. Pewnie nawet ja bym jej nie-przeczytała gdyby nie epikbox, w którym ta książka ebook była. Jedno jest pewne nie żałuje. Recenzja znajduje się też na blogu: https://maybe-book.blogspot.com/2016/05/magonia-maria-dahvana-headley.html?showComment=1462631558022#c7560007722346032144
Wyobraź sobie, że cierpisz na ciężką chorobę. I to taką, której nikt prócz ciebie nie ma. Doktorzy nie wiedzą, co ci dolega, zatem i z leczeniem jest problem. Mówią, że to cud, że żyjesz, a jednocześnie nie dają zbyt wielu szans na wyleczenie. Takie jest właśnie życie Azy. I niespodziewanie wydaje jej się, że słyszy głosy. Nikt jej nie wierzy, z wyjątkiem jej przyjaciela. Ale nawet nie zdążyli o tym porozmawiać, bo... Aza odchodzi.Pani Headley wykreowała bardzo oryginalny świat. Właściwie to stworzyła świeży - jest mnóstwo świeżych społeczności, coś na wzór obecnego nierzadko podziału klasowego, lecz autorka przedstawia nam ich nieco inaczej. Są grupy ważniejsze i mniej ważne, są ci dobrzy i ci źli, chociaż... pozory czasem bywają mylące. Troszkę początkowo się w tym gubiłam, jest mnóstwo świeżych nazw, lecz pomysł naprawdę ciekawy.Książka pisana jest w większości z perspektywy Azy, lecz jest również kilka epizodów opowiedzianych przez jej przyjaciela, Jasona. Ma to na celu nie tyle pokazanie dwóch różnorakich punktów widzenia, co wskazanie wydarzeń, w których nie uczestniczy Aza i nie ma ona o nich żadnego pojęcia. Ponadto taki zabieg przeplata akcję (która własną drogą w pewnym momencie dość dynamicznie się rozwija) z pokazaniem uczuć, charakteru bohaterów czy sytuacji z ich przeszłości.Choć momentami książka ebook jest przewidywalna, da się również zauważyć kilka schematów to mimo wszystko autorka potrafi zaskoczyć. Sam pomysł na fabułę mnie zaskoczył, było również kilka sytuacji, których się nie spodziewałam. Może i treść nie jest wyjątkowo głęboka i nie zmusza czytelnika do refleksji to mimo to miło czyta się o perypetiach nastolatki.A skoro już o bohaterce język to polubiłam ją. Owszem, były momenty, w których mnie irytowała, lecz dzięki temu nie była taką wyidealizowaną bohaterką, perfekcyjną pod każdym względem. Jeszcze bardziej polubiłam Jasona, jego upór i odwagę. Co niektórych bohaterów mam mieszane uczucia, lecz to pewnie dlatego, że autorka za bardzo się na nich nie skupiała, co jestem w stanie zrozumieć, w końcu narracja pierwszoosobowa sprawia, że narrator nie jest wszechwiedzący. Styl książki można określić jako potoczny. Zdecydowanie było mu bliżej do języka mówionego - krótkie zdania, nierzadko zaczynające się od "ale", powtórzenia. Autorka z pewnością nie miała na celu ukazania zasad poprawnego pisania, w tekście znajdziemy różnorakie formy zapisu wyrazów - na zasadzie spadających liter czy przekreślonych słów. Czy to źle? Nie, po prostu taki styl, z pewnością pomaga to lepiej zrozumieć uczucia bohaterów.Książkę czytało się naprawdę przyjemnie, z tego co mi wiadomo będą kolejne części (albo przynajmniej jedna, nie jestem pewna) i z pewnością sięgnę po kontynuację, gdyż jestem interesująca dalszego losu bohaterów. Przyznam także, że zakończenie - choć moje przypuszczenia w większości się sprawdziły, rozbiło mnie. Mówiąc wprost: lekko się wzruszyłam.Myślę, że najmłodszym czytelnikom książka ebook się spodoba, dla starszych może być przewidywalna, lecz historia Azy jest naprawdę wciągająca, więc sięgnąć po nią może każdy. Recenzja znajduje się także na moim blogu zperspektywyczytelnika.blogspot.com
„Magonia” to debiutancka opowieść Marii Dahvany Headley, zapowiadająca nowy, zupełnie odmienny cykl dla młodzieży, a być może nie tylko. Główna bohaterka, Aza Ray, od dzieciństwa rozpacza na zagadkową chorobę płuc, z którą doktorzy nigdy nie mieli do czynienia. Nawet nazwali ją imieniem Azy. Trudności z oddychaniem utrudniają jej życie do granic wytrzymałości. Kobieta zaczyna mieć nawet halucynacje, lecz czy te statki na niebie to na pewno tylko wytwory jej wyobraźni? W przeciągu paru dni, od kiedy ją poznajemy, Aza odchodzi z tego świata, pozostawiając kochającą ją rodzinę i najdroższego przyjaciela Jasona. Odchodzi, lecz od razu trafia do Magonii, krainy statków znajdującej się nad chmurami.Historia Azy jest magiczna. Eteryczna. Zaskakująca. Porywająca. Niesamowita. Mam wymieniać dalej? Zanim sięgnęłam po tę lekturę, zdążyłam już zapoznać się z paroma opiniami na jej temat i wszystkie były bardzo pozytywne. Nie można się więc dziwić temu, że liczyłam na podobne odczucia, co pozostali czytelnicy! Moją uwagę przyciągnęła też sama okładka, której nie można zlekceważyć, bowiem jest cudowna i trudno oderwać od niej wzrok! Idealnie odzwierciedla atmosferę powieści i stanowi jedną olbrzymią metaforę tego, co znajdziemy w środku, a po części też tajemnicę, która rozbudza naszą ciekawość jeszcze zanim otworzymy książkę.Maria Headley zrobiła rzecz niesamowitą. Gdyby pragnąć rozłożyć jej debiutancką opowieść na czynniki pierwsze, to byłoby ich całe mnóstwo. Spotkać się tutaj można z różnorakimi motywami, poczynając od swego rodzaju świata równoległego, ciężkiej choroby, przyjaźni przeradzającej się w coś więcej… Pojawia się nawet znana postać wybawiciela, na którego wszyscy czekali kilka lat. Wszystkie te wątki przewijały się w literaturze już dużo razy i na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że czytanie kolejnej tego typu lektury będzie stratą czasu. W większości przypadków owszem, lecz nie w przypadku „Magonii”. Autorka idealnie połączyła wszystkie elementy, które mogłyby nam przypominać dużo innych powieści, i stworzyła z nich opowieść unikatową i niepowtarzalną.Sylwetka Azy jest wyjątkowo intrygująca. To kobieta w pełni świadoma własnej dolegliwości, jest nieco oderwana od rzeczywistości i niespodziewanie trafia do zupełnie obcego świata, czuje się zdezorientowana, podobnie jak czytelnik. Razem z nią odczuwamy lekkie przygnębienie i rozdarcie, poznajemy tajemnice i historię Magonii, jej przeszłość a także stan obecny. Świat stworzony przez Marię Headley jest jedyny w swoim rodzaju! Stworzyła coś zupełnie nowego, coś, co nie przypomina żadnego innego słynnego mi uniwersum. Byłam naprawdę pod wrażeniem jej pomysłu, a co więcej, wykonania! Jej wizja jest idealnie dopracowana, autorka dbała o dużo szczegółów, które dodają historii Azy wyrazistości i charakteru.Poza perspektywą Azy, poznajemy ten świat też oczami jej przyjaciela, Jasona. Chłopak czuje, że Aza nie odeszła naprawdę i jest zdeterminowany, żeby ją odnaleźć. Właściwie „ten świat” to złe określenie, bowiem Aza znajduje się w Magonii, nad chmurami, a Jason na ziemi. Jason jest zwykłym człowiekiem, takim jak każdy z nas, Aza jest czymś niepowtarzalnym. Dzięki temu otrzymujemy dwa różnorakie punkty widzenia a także sporą dawkę skrajnych emocji, od radości i miłości, po smutek, żal i przygnębienie. Jednak zarówno Aza, jak i Jason, są wyjątkowo intrygującymi charakterami, nigdy się nie poddają i robią wszystko, żeby osiągnąć wyznaczony sobie cel.Tempo akcji jest odpowiednio dopasowane do rozgrywających się wydarzeń, można doświadczyć paru jej zwrotów, a szybkość jest ładnie zachowana. Być może sama fabuła chwilami może się wydać przewidywalna, lecz autorka naprawdę potrafi zaskoczyć, przede wszystkim własną pomysłowością i kunsztem pisarskim! Stosowany przez nią mowa jest piękny, pełen metafor i innych zabiegów stylistycznych. Czytanie tak cudownych zdań to czysta przyjemność, duże uznanie też dla tłumacza, bowiem wykonał kawał dobrej roboty, dzięki czemu oryginalna opowieść nie utraciła własnej magii i wyjątkowości.„Magonia” to opowieść nietypowa i niepowtarzalna. Mimo że zalicza się do kanonu lektur młodzieżowych, to idealnie odnalazłam się w tej historii. To książka, która porwie Was do świata pełnego magii, z którym jeszcze nigdy nie mieliście do czynienia! Maria Headley napisała opowiadanie z pasją, włożyła w to całe własne serce i w cudowny sposób przelała własną wizję na papier. Cieszę się, że nie kierowała się schematami, których na rynku jest już całe mnóstwo, a zrobiła coś po swojemu, dała nam coś łatwo od siebie. Dlatego ta książka ebook jest tak oryginalna i jedyna w swoim rodzaju. Ma tylko jedną wadę: jest za krótka! Lecz bo będą kolejne tomy, to wybaczam. No i oczywiście polecam!www.bookeaterreality.blogspot.com
Z pewnością jest to jedna (z niewielu) moich ulubionych powieści. Idealna książka ebook fantasy, specjalnie dla tych, którzy są marzycielami. Po lekturze tej książki nie potrafię przestać myśleć o mistycznej krainie statków. Po prostu wspaniała! Zalecam serdecznie wszystkim marzycielom.
Aż ciężko mi wybrać tę rzecz, od której powinnam zacząć pisanie paru słów o tej powieści. Zacznę więc może od tego, co jest dla mnie oczywiste, co było oczywiste już po przeczytaniu paru jej stron - to historia na wskroś przesiąknięta niesamowitością. Niesamowitością, a nie fantastyką, choć być może granica jest płynna. W istocie to jest prawdopodobnie wyznacznikiem tej książki i to jest dla mnie najbardziej wyjątkowo - mam opory przed odbieraniem jej w taki sposób, w jaki odbieram inne historie dla młodzieży, historie tworzące nowe światy, swoją mitologię. W tym przypadku czuję, że to coś więcej, widzę płynne granice i cieszę się bardziej niż z czegokolwiek innego, że właśnie w taki sposób autorka uplotła tę opowieść. I nie jest to wyrażenie przypadkowe, bo nie widzę tu budowania, stawiania opowieści, robienia z nią dobrej, lecz niełatwej roboty, aby wszystko grało i mechanizm działał. Magonia to zgrabna plecionka, nietypowy koncept, pomysł, który połączono ze szkieletem fabuły klasycznej dla powieści dla młodzieży. Jest więc nastolatka, która mierzy się z ciężkimi problemami, wykraczającymi poza jej wiek, poza to, czym naprawdę powinna się interesować. Jest więc przyjaciel, tak samo wyjątkowy jak ona. Opiekują się sobą nawzajem, bo każde z nich różni się od klasycznej grupy nastolatków. Ich problemy, marzenia, myśli są inne. Ujęła mnie więź, która jest pomiędzy nimi - nie łatwy romans, lecz bardzo dojrzała i rozbudowująca się relacja. Jest również wątek rodziny, choroby, jest - w końcu - główny cel powieści, czyli wyjątkowa kraina, Magonia. Odwoływanie się do podań, legend i zamierzchłych komentarzy sprawiło, że tym łatwiej weszłam w ten całkowicie świeży świat. Jest trochę baśniowy, choć jednocześnie nie miałam oporów, aby uznać go za jak najbardziej prawdopodobny dla świata przedstawionego.Już w okresie lektury przyszło mi do głowy, że to proza pisana stylem dla młodzieży, lecz jednocześnie przemycająca dużo symboli, takich jednak, które przemawiają do wyobraźni, niezależnie od tego, czy czytać tę historię będzie zamierzony odbiorca literatury młodzieżowej, czy może ktoś odrobinę starszy. Nie mogłam się oderwać od tej powieści, wchodząc w nią coraz głębiej i głębiej. Wiele rzeczy pozostaje niedopowiedzianych, zaledwie zarysowanych, w taki sposób, że właściwie można je podczas lektury przegapić - lecz nie jest to błąd, nie jest to niedopatrzenie, lecz celowy zabieg pozostawiający ogromne pole kolejnym tomom. Jednocześnie, co jest dla mnie zaskakujące (choć czułam coś podobnego przy Dawcy autorstwa Lois Lowry), Magonia może działać jako osobna książka, całkowicie samodzielna historia. Fabuła mogłaby się tu skończyć i przyjęłabym ją właśnie taką. To piękna, zgrabna całość.Pełna opinia: http://pannakac-pisze.blogspot.com/2016/02/magonia-maria-dahvana-headley.html
ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.comAza Ray nie jest zwykłą nastolatką. Aza jest wyjątkową dziewczyną. Codziennie kładzie się spać ze świadomością, że być może jutro już się nie obudzi. Ze świadomością, że świeży dzień przyniesie atak kaszlu. Zmaga się z myślą, że w końcu nadejdzie pora na śmierć. Śmierć, przez którą nic jej nie uchroni. Aza od dzieciństwa rozpacza na zagadkową chorobę płuc, która komplikuje jej poprawne funkcjonowanie. Przez tę chorobę trudno jest jej oddychać, mówić - czy po prostu żyć. Myślicie, że Aza jest przypadkiem jednym na milion? Aza jako jedyna na całym świecie rozpacza na tę chorobę. Doktorzy nie potrafią jej pomóc, mimo to robią wszystko co w ich mocy. Czy choroba pochłania całe życie dziewczyny? Na pewno dużo jej odbiera - tak jest w przypadku każdej choroby. Aza jednak chodzi do szkoły, przyjaźni się z Jasonem, ma zwyczajną rodzinę. Wszyscy wokół niej starają się dać jej namiastkę normalności, zwyczajnego życia.Kiedy Aza zauważa statek na niebie, jej rodzina przypisuje to skutkom ubocznym zażywania leków. Kobieta jednak nie wierzy, by była to halucynacja. Słyszy głos ze statku wołający ją po imieniu. Czy tak wygląda śmierć...? Do znajdującej się nad chmurami magicznej krainy - Magonii, o której nikt nie miał pojęcia trafia Aza. Tam nie jest już tą samą osobą. Choroba płuc już jej nie ogranicza. Aza nie jest już umierająca i z każdym dniem odzyskuje siły. Co więcej, ma potężną moc. Lecz jak to się stało? Dlaczego los ludzkości spoczywa w jej rękach?Co robi w Magonii ?Jak tam trafiła? "Coś stało się nad chmurami, czego człowiek jeszcze nie pojmuje." Każdy z nas, bez względu na wyznawaną religię zastanawiał się, co może dziać się z duszą człowieka po śmierci. Maria Dahvana Headley w własnej książce pdf zawarła nieschematyczną wizję przemijania - inną niż wszystkie, wyjątkową. Stworzyła bohaterkę silną, a zarazem tak kruchą. Bohaterkę, którą od razu można obdarzyć sympatią. Aza nie jest dziewczyną, która się załamuje, tylko taką, która mimo ciążącej ponad nią chorobą walczy, zachowuje własny charakterek, potrafi cieszyć się drobnostkami. Temat śmierci dla wielu z nas jest tematem tabu. Nie jest to też doskonały temat do rozmów. W "Magonii" śmierć jest ukazana w sposób niezwykły.Nie została ukazana jako coś strasznego. Śmierć w "Magonii" zwiastuje początek i odgrywa ważną rolę w powieści. Początek świeżych przygód, dużych zmian, trudności. W "Magonii" możemy też zaobserwować trudność w pogodzeniu się ze stratą, z konsekwencjami, jakie wywiera ona na człowieku i jego psychice. Styl pisania autorki jest wyjątkowo lekki. Mogłoby się wydawać, że z niezwykłą łatwością przyszło autorce wykreowanie Magonii i jej mieszkańców. Im dalej brnęłam w książkę, tym trudniej było mi się z nią rozstać. Akcja jest wartka, lecz na tyle spokojna, by razem z Azą stawiać czoła przeciwnościom losu, poznać bliżej bohaterkę, brać udział w rozterkach. Na co zwróciłam szczególną uwagę? Na to, jak genialna jest "Magonia". Na niezwykłą inteligencję głównej bohaterki i jej przyjaciela. Na to, jak kluczowe wartości przekazuje. Przyjaźń, miłość, rodzina, znalezienie samego siebie. Książka ebook jest też pełna cudownych sentencji - sama zaznaczyłam kilkanaście cytatów. Podsumowując "Magonia" to książka, którą musicie przeczytać. To wyjątkowo inteligentna opowieść z gatunku fantastyki. Myślę, że warto po nią sięgnąć ze względu na niesamowitą oryginalność fabuły. Ta młodzieżowa opowieść łączy w sobie to, czego od literatury oczekują młodzi ludzie i ponadczasowe wartości w niej zawarte. To idealne połączenie! Izabela Nestioruk
Książka ebook jest niesamowita! Historia omówiona na tyle okładki wydaje się normalna - ot, następna chora dziewczyna, która staje się silna w innym świecie. Nic bardziej mylnego! "Magonia" to historia niepowtarzalna (pochłaniam książki hurtowo i nie czytałam nic podobnego) ze idealnymi kreacjami nie tylko bohaterów (ile tutaj indywidualizmu i emocji!), lecz i świata. Magonia to nie tylko statki na niebie, lecz i ptaki, a właściwie ludzio-ptaki, magia śpiewu... Ten świat zachwyca!!!Ja odleciałam, Ty również daj się podnieść :)
Życie 16-letniej Azy Ray Boyle kręci się wokół szpitala, lekarzy i garści tabletek, które musi codziennie zażywać. Rozpacza na zagadkową chorobę, której nikt nie potrafi zdiagnozować. Wydawałoby się, że nie jest w stanie oddychać ziemskim powietrzem. Każdy następny oddech przybliża ją do nieuchronnego – śmierci.Jakby tego było mało Aza doznawała pewnych dziwacznych halucynacji, które tłumaczyła sobie własną chorobą. To co widziała było zbyt szalone, żeby mogło być prawdziwe. Latające statki? Gadające ptaki? Głosy nawołujące ją po imieniu? Przecież to niemożliwe! Jednak niespodziewanie kobieta siłą zostaje wciągnięta do świata własnej wyobraźni i okazuję się on aż nazbyt realny. Trafia do powietrznej krainy zwanej Magonią, po której żegluje flota okrętów. Jest to wyjątkowy świat przesączony dźwiękami i śpiewem potrafiącym zdziałać cuda. Zamieszkują go dziwne stworzenia, ni ludzie, ni ptaki, które wyśpiewując magię są w stanie zmieniać skałę w wolę albo wodę w ogień, przywoływać na zawołanie burzę, grad, tornado i inne warunki atmosferyczne, a to tylko przedsmak ich rozległych umiejętności.Trudno napisać mi recenzję tej książki, ponieważ mam mieszane uczucia i sama nie wiem co o niej myśleć, lecz spróbuję uchwycić moje spostrzeżenia. Jeśli chodzi o fabułę, ogromnie podobał mi się początek „Magonii”. Autorka wyjątkowo oszczędnie dawkowała informację i bardzo wolno odkrywaliśmy sekrety dziwacznego stanu głównej bohaterki. Jednak kiedy doznaliśmy olśnienia i Maria Dahvana Headley ujawniła wszystkie niewiadome, czar prysł. Ciężko było mi się wczuć w ten pokręcony świat fantastyczny. Aczkolwiek muszę przyznać, że pomysł na książkę jest fenomenalny, wyjątkowo oryginalny. Jednak mnie ta historia nie pochłonęła tak, jak powinna była to zrobić. Dla mnie ten świat pełen magii był zbyt baśniowy, zbyt niedorzeczny. Kiedy wyobrażałam sobie pół ludzi, pół ptaki, postacie z upierzeniem, wydawało mi się to trochę śmieszne. Moja fantazja widocznie tego nie ogarniała.Przebieg akcji możemy obserwować z dwóch perspektyw: Azy a także jej najlepszego przyjaciela Jasona. Jest to interesujący i bardzo przydatny zabieg. Dzięki niemu możemy nie tylko obserwować co dzieję się u upierzonych istot, lecz też widzimy jak toczy się życie na ziemi, pod chmurami. Dzięki temu nasz wzgląd w wydarzenia jest o dużo szerszy.Nie da się ukryć, że „Magonia” ma budowę książki młodzieżowej. Dużo wątków miałam okazję spotkać w innych książkach. Jak choćby słaba dziewczyna, zyskująca moce - jedyna nadzieja dziwacznych stworzeń, o których istnieniu do niedawna nie miała pojęcia. Teraz niespodziewanie ma być ich wybawicielką. Wszyscy sądzą ja za kogoś wyjątkowego, tylko kłopot w tym, że ona się tak nie czuję. Poza tym Aza posiada wspomnianego wcześniej najlepszego przyjaciela Jasona, którego zna od dzieciństwa i niespodziewanie uświadamia sobie, że darzy go uczuciem romantycznym, jednak przeciwności losu nie pozwalają im być razem. Niemniej jednak w „Magonii” to powielanie schematów nie kuło mnie w oczy i nie funkcjonowało mi na nerwy. Na koniec jedna informacja - do niedawna nie zdawałam sobie sprawy, że książka ebook jest pierwszym tomem serii (trylogii?). Byłam przekonana, że jest to opowieść jednotomowa, a tu takie zaskoczenie.Podsumowując, myślę, że po opowieść Marii Dahvany Headley warto sięgnąć ze względu na unikatowy system magii, szokujący swoja oryginalnością. Osoby, które doceniają świeże, fikuśne pomysły z pewnością będą czerpały przyjemność z lektury „Magonii”. Ja oczywiście podziwiam pomysł, lecz czuję pewien nieokreślony niedosyt. Niemniej jednak była to całkiem ciekawa, bajkowa podróż, której z pewnością nie żałuję.www.houseofreaders.blogspot.com
Ta książka ebook jest obłędnie wspaniała. Jestem totalnie zakochana w Azie i Jasonie. Akcja książki losy się na ziemi i w niebie i jest tak różna od tego co czytałam do tej pory. Na taką książkę czekałam bardzo długo, można się zakochać, pośmiać się i uronić łzę. Ponieważ jest trochę wesoło, trochę smutno i obłędnie fantazyjnie.
Ta okładka jest okropna i nie pasuje do twórczości R. Rowell. Nie można było zostawić oryginalnej, pierwotnej okładki?