Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Jak to nieraz w życiu bywa, wszystko zaczęło się od trupa. To był zwykły sąsiad, nie ktoś, kogo Abby nieźle by znała, jednak mimo wszystko… Odnalezienie zwłok, podczas gdy przyszło się pożyczyć puszkę pomidorów, może być lekko szokujące. A przynajmniej powinno być. Teraz, znowu analizując minione wypadki, dziewczyna nie może pozbyć się wrażenia, że wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej, gdyby feralnej środy nie weszła do mieszkania naprzeciwko. A z pewnością nie poznałaby Melody Black… Brytyjski humor, literacki talent i nieszablonowa historia. "Lustrzany świat Melody Black" jest drugą powieścią Gavina Extence’a, autora słynnej już polskim czytelnikom książki "Wszechświat kontra Alex Woods". To szalenie błyskotliwa i uszczypliwie prawdziwa opowiadanie o tym, że każdy ma własne wzloty i upadki, a życie bardzo prosto potrafi wyślizgnąć się z rąk.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Lustrzany świat Melody Black |
Autor: | Extence Gavin |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Przez pierwszą połowę książki z trudem przebrnęłam, dla mnie - pozycja w tej części w niczym nie przypominała poprzedniej książki autora, brak jej polotu, wartkiej akcji. Niespodziewanie w okolicach strony 150 książka ebook staje się ciekawa a a jej styl staje się bardziej podobny do stylu "Wszechświat kontra Alex Woods". Dalej jest coraz lepiej, no lecz aby dotrzeć do momentu aż historia się "rozbuja" trzeba przebrnąć najpierw przez pierwszą, nudnawą, połowę książki. Pierwszą połowę oceniam na 2 gwiazdki, drugą na 5.
Narracja rozkłada czytelnika na łopatki i to w pozytywnym sensie. Naturalny i niewymuszony – najwyższej próby humor jest tutaj najlepszą zanętą czytelniczą. Przy tym jest prowadzona z olbrzymią empatią a zarazem lekkością, wyczuloną na najlżejsze nawet drgania ludzkiego wnętrza.Po przeczytaniu Lustrzanego świata Melody Black, pojawi się niejedno pytanie, lecz najistotniejszym prawdopodobnie będzie zapytanie o definicję normalności, czym ona jest, jak to określić, i kto jest zwyczajny a kto nie.Kiedy przekracza się granice między normalnością a obłędem, czy paranoją? No i nie bez znaczenia jest jak reaguje i odnajduje się w tej „chorobie” cała reszta czyli otoczenie, bliscy – ci „zdrowi”Wiadomo, że życie pomimo choroby psychicznej potrafi być i jest niewymownie piękne. W końcu każdy z nas ma w sobie taki lustrzany świat (oby jeden) jestem o tym przekonana.Książka szczególnie – choć nie tylko dla fanów Lotu ponad kukułczym gniazdem czy (uwielbianego przeze mnie) Wyjącego młynarza.
Lustrzany świat Melody Black, to zabawna i przyjemna książka, pomimo takich niełatwych tematów jak choroba psychiczna czy czyjaś śmierć. Ukazuje nieszablonowe rozwiązania i zachowania głównej bohaterki spisane w konwencji ironicznego humoru.Coraz trudniej nam jest odnaleźć się w relacjach międzyludzkich, niektórzy nie radzą sobie ze własnymi zachowaniami, czasem nie panują ponad sobą, są bardzo skryci albo wręcz przeciwnie. Niekiedy niezbędna jest pomoc specjalisty od takich spraw. Gavin Extence właśnie o tym spisał tę książkę. Omówił ten niełatwy temat z wyczuciem i trafnością, nieźle wiedział o czym pisze i co chce przekazać swoim czytelnikom. Na ostatnich stronach lektury przyznał się, że sam również miewał takie problemy.Sama opowieść ukazuje życie młodej, londyńskiej niezależnej dziennikarki, która mieszka w małym mieszkanku wraz ze swoim chłopakiem. On ma stałą prace i jakoś sobie radzą. Dziewczyna nie ma najlepszych relacji ze własną rodziną. Ojciec opuścił ją gdy była nastolatką, dlatego gorzej sobie z tym radziła niż jej starsza siostra, która w tym okresie wyjeżdżała na studia. Od tego czasu nie utrzymywały niezłych relacji. Główna bohaterka nie dawała sobie porady z tymi wszystkimi przeszkodami życiowymi, dlatego regularnie uczęszczała do psychologa.Główną bohaterkę poznajemy, w dość niezręcznym momencie, kiedy to przychodząc po puszkę pomidorów do własnego sąsiada znajduje jego zwłoki. Mimo, że wcale go nie znała to jest to dla niej niemiłe przeżycie. Jednak gdyby nie ta sytuacja, to chyba nie spędziłaby paru dni w szpitalu psychiatrycznym, gdzie poznała Melody Black, z którą jak się okazuje idealnie się dogadywała.Osoby które mają kłopoty emocjonalne mogą znaleźć w tej książce pdf zrozumienie i wsparcie, a także pomoc jak poradzić sobie ze swoim życiem. Natomiast osoby, które nie mają takich kłopotów mogą choć trochę zrozumieć takich ludzi, a także poznać brytyjski dystans do otaczającego ich świata.Moja ocena: 10/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
W wielu recenzjach czy również komentarzach porównuje się ten tytuł do poprzedniego... Nigdy nie rozumiałem takiego podejścia. To bardzo szufladkuje autora. Moje podejście do Melody Black, było takie jak zawsze... Oceniam i wyciągam wnioski po ostatniej stronie. Następna książka ebook Gavina i następny raz odpłynąłem. I bardzo się cieszę, że miała z goła inny klimat niż opowieść o Alexie. Dlaczego? A no dlatego, że przedstawiony w niej kłopot był zupełnie inny, mało tego jak się okazuje, oparty o swoje przeżycia. Jeśli miałbym w jakikolwiek sposób szufladkować autora, to w kwestii podejmowania takich właśnie niełatwych tematów. Był temat eutanazji, teraz depresja... I oby zawsze (jeśli twórca będzie szedł tą ścieżką) były to powieści o niełatwych sprawach i "klimacie" dopasowanym do problemu, a nie sztampowym powielaniu tego co było. Inny problem, inny punkt widzenia!
Książka ebook potwierdziła tylko talent autora. Wydanie interesującego debiutu może być dziełem przypadku, zrządzeniem losu. Kiedy jednak czyta się drugą historię i jest ona równie niesamowita, trzeba po prostu pogodzić się z myślą, że Gavin Extence ma to coś. Lustrzany świat Melody Black to lektura najogólniej mówiąc dziwna. Nie chodzi nawet o samą treść, a odczucia, jakie wywiera w czytelniku. To samo spotkało mnie podczas czytania Wszechświat kontra Alex Woods i w dalszym ciągu nie potrafię tego wyjaśnić. Uwielbiam po prostu styl autora, jak operuje słowem, trafia w punkt. Jego książki nie są łatwe, lecz na pewno znaczące. Zostawiają coś w odbiorcy, jakieś wrażenie, że trochę są o nas, a nie o opisanych bohaterach. Tak, jakby fikcja literacka była tylko pretekstem do czegoś ważniejszego.Mogłabym opowiedzieć o Lustrzanym świecie Melody Black naprawdę dużo, lecz skrócę moją opinię do komentarza, że Gavin Extence potwierdził własną pozycję wśród grona moich ulubionych pisarzy. Oto wreszcie książki o czymś. Trochę trudne, lecz mądre i przede wszystkim potrzebne. Tak, to prawdopodobnie najlepsze słowo. Potrzebne. O problemach warto pisać, a jak się to jeszcze robi w taki sposób, nie można się oprzeć lekturze.Nie muszę prawdopodobnie odpowiadać na zapytanie czy polecam, ponieważ jest to oczywiste. Bardziej skupię się na tym, komu, ponieważ to nie jest historia dla każdego. Książka ebook przypadnie do gustu czytelnikom wrażliwym, którzy lubią czytać o problemach współczesnego społeczeństwa. Poszukującym w literaturze czegoś więcej niż rozrywki. Gotowym podjąć wyzwanie odwiedzenia lustrzanego świata.czytaj więcej: http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2016/02/15/lustrzany-swiat-melody-black-gavin-extence-czyli-co-zobaczylam-w-odbiciu/
"...ze wszystkich zwierząt tylko ludzie posiadają zdolność rozpaczy w trzech czasach: opłakiwania przeszłości, rozpaczania ponad teraźniejszością i obawiania się tego, co przyniesie przyszłość."Mocne uderzenie na początku powieści zapowiada, że twórca ma dużo ciekawego i nietuzinkowego do zaproponowania czytelnikowi. W miarę przewracania stron coraz bardziej wkręcamy się w intrygującą fabułę książki. Narracja wypełniona jest szczegółowością, dosłownością, a jednocześnie pewną zmysłowością. Doskonały humor, naturalny, niewymuszony, podkręca czytelniczą wyobraźnię. Uderza lekkość i swoboda w przedstawianiu znacznej wrażliwości i delikatności ludzkich dusz, silnego wyczulenia na bodźce zewnętrznego świata. Niespodziewane zdarzenie albo niecodzienna sytuacja mogą okazać się potężnymi inicjatorami znaczących zmian, życie zmierza w nieznanym kierunku, z zaskakującą prędkością, wzmagając częste poczucie zagubienia i dyskomfortu psychicznego.Historia Abigail Williams z pewnością nie jest szablonowa. Młoda dziewczyna zmaga się z chorobą psychiczną, czuje, że wpada w obłęd, za wszelką cenę stara się z niego wydostać, poddaje się leczeniu i usiłuje wrócić do normalnego funkcjonowania. Jej zmagania z rzeczywistością wzbudzają nasze zainteresowanie i troskę, a może nawet w pewnym stopniu skłaniają do analogii z swoich doświadczeń życiowych. Bardzo ciekawie przedstawiono reakcje najbliższych i kolegów na zaburzenia Abigail. Ogromnie poruszyły mnie listy od jej partnera, w których dominuje miłość i oddanie, lecz też zwątpienie i bezsilność. Poprzez pryzmat opowieści głównej bohaterki staramy się mocniej zagłębić w prawdy życiowe, przedefiniować je, spojrzeć na nie z innej perspektywy niż dotychczas. Czy można szczegółowo określić zakres normalności i szaleństwa w społecznym rozumieniu? Czy ich stopień nie jest bezpośrednio zależny od czasu, miejsca i grup społecznych? Kiedy zostają przekroczone granice prowadzące ku obłędowi, wariactwu i paranoi? Jak bardzo wymknięcie się spod ram klasycznych zachowań może wywołać chęć wyrządzenia sobie krzywdy, podjęcia próby samobójczej? Dlaczego tak ciężko zaufać ludziom i zdać się na ich pomoc? Jakie znaczenie podczas choroby ma akceptacja innych, zrozumienie targających człowiekiem rozterek i wątpliwości?Książka uświadamia stopień zależności ludzkiego losu od splotów rozmaitych okoliczności, nawet tych najdrobniejszych, z pozoru tylko nieistotnych, lecz w miarę nakręcania się spirali zdarzeń, okazujących się być kluczowymi. Życie znamionuje naprzemienność okresów niezłych i złych, różnorodność mieszanki odniesionych zwycięstw i poniesionych porażek, równoległość wielu zjawisk, następstwo przyczyn i skutków. Nie zawsze możliwym jest samodzielne nakreślenie scenariusza losu, wciąż czegoś brakuje, a inne doznania występują w nadmiarze. Brak kontroli ponad swóim życiem, skłonność do nietypowych zachowań, przesadne uwrażliwienie na otaczający świat, mogą powodować dominację strachu, paniki czy nawet paraliżu myśli. Prowadzi to do zbaczania z wytyczonych szlaków, narażania się na niebezpieczeństwo, wpadania w mniejsze albo większe kłopoty. W konsekwencji medycznej może wywoływać apatię, hipomanię, bezsenność i depresję, a wtedy już bardzo blisko do życiowych dramatów. Jak zatem walczyć z przeciwnościami losu nie popadając w skrajności emocjonalne? Czy warto poddawać się przeczuciom, słuchać podszeptów intuicji? W jaki sposób znaleźć w sobie złoty środek, wyważenie myśli i uczuć?Spędziłam bardzo sympatyczne popołudnie czytając tę powieść, zaangażowałam się w przedstawioną historię, skłoniła mnie do intelektualnych wycieczek, a jednocześnie dostarczyła świeżego spojrzenia na dużo spraw. Wyjątkowo ciekawa oferta czytelnicza, ukazująca różnorakie odcienie barw życia na tle choroby psychicznej, w mądry, wrażliwy i wzruszający sposób. Mocno zachęcam do sięgnięcia po książkę i zapoznanie się z zawartym w niej lustrzanym światem. Ciekawe, co Wy w nim ujrzycie? :)bookendorfina.blogspot.com
Druga i zarazem najwieższa książka ebook Gavina Extence’a, autora idealnej powieści „Wszechświat kontra Alex Woods”, zbiera same pozytywne recenzje, a niektórzy twierdzą nawet, że w porównaniu z poprzednią książką autora ta wypada o dużo lepiej. Czy to prawda? Oczywiście najlepszy sposób, by to sprawdzić, to przeczytać “Lustrzany świat Melody Black” samemu.Czasami życie przewraca nam się do góry nogami w najmniej spodziewanym momencie. Abigail to młoda dziennikarka, która ledwo co wiąże koniec z końcem, nieskutecznie stara się rzucić palenie, nie potrafi ścierpieć własnego ojca i jego romansu z dwudziestolatką, a poza tym od czasu do czasu miewa napady depresji. Pewnego dnia znajduje zwłoki własnego sąsiada, a przecież chciała pożyczyć jedynie puszkę pomidorów. To odkrycie staje się dla Abigail początkiem serii niefortunnych zdarzeń, na samym końcu której stoi Melody Black i jej dziwna teoria, że wszyscy żyjemy w równoległym świecie, a właściwie w dwóch rzeczywistościach naraz.Znowu zaczęło się od trupa. I Alex Woods, i Abigail mają coś wspólnego ze zwłokami w początkowej sekwencji ebooków Gavina Extance’a. Uwodzi mnie, aby stwierdzić, że to wszystko, co ich łączy, lecz to przecież nieprawda - obydwoje są też oderwani od świata, w którym żyją. Zasadniczo na tym wszystkie podobieństwa się kończą. Uważam, że każda książka ebook tego samego autora to inna historia i rzadko kiedy powinniśmy się doszukiwać powiązań, więc nie wiem dlaczego liczyłam, że “Lustrzany świat…” będzie książką dziwaczną albo że chociaż główna bohaterka będzie dziwna (wymaganie, że w dzieciństwie została uderzona meteorytem to trochę za wiele, wiem). Tymczasem okazuje się, że Abigail jest całkowicie zwyczajna. Jest typową młodą kobietą, z wieloma problemami, która stara się pogodzić życie zawodowe z prywatnym. To, że ma napady depresji również nie wyróżnia jej za bardzo, choć z pewnością czyni jej historię ciekawszą. Byłam ciekawa, jak Extence poradzi sobie z nie-ekscentryczną historią o nie-ekscentrykach, i muszę przyznać, że mam mieszane uczucia.Ogromną zaletą książki jest język, którym została napisana. Gavin Extence z niezwykłą lekkością posługuje się piórem, miesza charakterystyczny brytyjski humor ze słodko-gorzkimi refleksjami i wychodzi mu coś doskonałego w swoim gatunku. Dlatego właśnie “Lustrzany świat Melody Black” czyta się bardzo dynamicznie i lekko. Twórca wie, jak zaprezentować własną opowieść, aby cieszyła czytelnika, co sądzę za wielki plus. Ani razu nie poczułam się znudzona, pomimo że historia Abigail sama w sobie nie wydała mi się szczególnie interesująca.Główną wadą powieści jest to, że zbyt prosto można podzielić ją na odrębne części. Nie chcę omawiać fabuły, lecz w pewnych momentach odczułam ją po prostu jako “okresy, w których jest źle”/”okresy, w których jest dobrze”. “Lustrzany świat…” skupia się przede wszystkim na stanach psychicznych głównej bohaterki, ale pomimo że praktycznie cała książka ebook tego dotyczy, mam wrażenie, że temat depresji został niewyraźnie zarysowany. Szczególnie mam kłopot z depresją w przeszłości Abigail, której Extence pisze bardzo często, lecz nie wyjaśnia, skąd wzięła choroba się i jak dokładnie się objawia.W dodatku brakuje mi puenty. “Lustrzany świat Melody Black” jest książką, która w finale okazuje się niesamowicie optymistyczna i niesie sporą dawkę entuzjazmu, czego, oczywiście, mogłam się spodziewać po autorze. Uważam, że to świetne, kiedy autor przywraca na koniec uśmiech na twarzy czytelnika, co nie zmienia faktu, że brakuje mi tutaj jakiegoś lepszego zakończenia. Przez pierwszą połowę zastanawiałam się, dokąd zmierza powieść, przez drugą nie wiedziałam, co z tego wyniknie, natomiast ostatecznie zabrakło mi ostatniej linijki podsumowania. Czegoś, co rozgrzeje mi serce i pozwoli mi zapamiętać “Lustrzany świat Melody Black” jako opowieść niezwykłą. Albo nakaże w ogóle jej nie zapominać.Podsumowując, przy “Lustrzanym świecie…” bawiłam się, w niektórych momentach lepiej, w innych gorzej. Trudno stwierdzić, czy książka ebook była przyjemną rozrywką, ponieważ dotyczyła raczej ciężkiego tematu, jakim jest depresja, jednak z pewnością czytało się ją przyjemnie. Jak dla mnie, Alex Woods wygrywa tę potyczkę. Mam nadzieję, że Extence pójdzie raczej w kierunku, który wcześniej obrał, ponieważ wyszło mu to bezbłędnie. Nie przekreślam jednak historii Abigail, która wyszła spod pióra tak zdolnego autora. Po prostu bawiłam się nieco gorzej. Jednak najlepszy sposób, by sprawdzić, czy Gavin Extence znowu podołał zadaniu, to przeczytać samemu.
Książka ebook “Lustrzany świat Melody Black” opowiada o Abby, która chcąc pożyczyć puszkę pomidorów, znajduje zwłoki własnego sąsiada. To niespodziewane “znalezisko” wywołuje u kobiety niepokojące myśli. Bardziej martwi się tym, że nie czuje się smutna z powodu śmierci sąsiada, niż samym faktem jego śmierci. Od tej chwili towarzyszymy Abby w jej zmaganiach z rzeczywistością. Śledzimy to jak wygląda życie osoby chorej psychicznie, proces leczenia, sposób zachowania otoczenia i zmaganie się z przeciwnościami losu.Książka, na pierwszy rzut oka może nieco lekka, zawiera całą prawdę o życiu. Pozornie mało skomplikowana opowiadanie o dosyć poważnym początku zmienia się, wraz z lekturą kolejnych stron, w spotkanie z blaskami i cieniami ludzkiego życia, z chorobą i śmiercią. Twórca stopniowo pozwala Czytelnikowi wejść w świat jego bohaterów. Wyraża zgodę na bycie razem z nimi. W tej prostocie pisarza kryje się jego talent. Extence oparł cały pomysł na poczuciu akceptacji. Pierwsze co rzuca się w oczy to interesujący styl, którym posługuje się pisarz. Jest dosyć specyficzny, lecz równocześnie bogaty. Po drugie, dostarczył nam trudnych bohaterów. Abby jest jedną z postaci, których się nie zapomina. Pełna życia, inteligentna i nieco inna z powodu własnej choroby. Momentami niezrozumiana przez własnych najbliższych. Chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że ma kłopot nie unika ludzi. Bywa tak, że wręcz nie może bez nich żyć. Choroba nie jest dla niej wymówką do tego, żeby zamknąć się w domu, jest wręcz motorem, który ją napędza.Styl pisarski autora cechuje się przystępnością, lecz kryje też w sobie pewną głębię, która z każdą przeczytaną kartką uwidacznia się. W własną na pozór błahą historię wplata wyjątkowo niełatwy temat. Rozkłada go na części i stara się przyjrzeć się im z każdej strony. Czyni to w wyjątkowo zdystansowany i obiektywny sposób. Chociaż czyny głównej bohaterki szokują i budzą dezaprobatę, tak naprawę skłaniają do refleksji ponad życiem osób, które borykają się z różnorakimi chorobami psychicznymi. Nie chcę zdradzać szczegółów, ponieważ myślę, że cały piękno tej książki tkwi właśnie w nich, w takich małych elementach, które tworzą cały obraz. Warto poświęcić im chwilę, jestem pewna, że nie będzie to czas stracony.Powieści tego typu są wyjątkowo potrzebne na rynku wydawniczym. Z jednej strony zbierają nas do swego świata, z drugiej uczą tego co jest ważne. Choroba, śmierć, przyjaźń i poczucie bycia kochanym to ogromne wartości o których pisze twórca i o którym warto zawsze mówić. „Lustrzany świat Melody Black” poruszył najczulsze struny mojej świadomości. Uświadomił mi co czują i z czym borykają się osoby dotknięte różnorakimi chorobami psychicznymi. Ponadto mogłam przeczytać, o tym jak wygląda leczenie osób ciepiących na choroby psychiczne..“Lustrzany świat Melody Black” to niesamowita pozycja, która porywa czytelnika. Podkreśla, jak kluczowe w życiu jest poczucie bezpieczeństwa, rodzina i godność. To wszystko kształtuje naszą osobowość, sprawia, że jesteśmy tacy a nie inni. Czapki z głów.
Bywają chwile, w których czujemy się panami świata. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki, wszystko wydaje się tak proste. Otaczająca nas rzeczywistość jest piękna, piękna i szczęśliwa, a kolejne dni płyną miło i bez przeszkód. Wydaje się nam, jakby uchylona nam rąbka nieba, uśmiechamy się i próbujemy jak najlepiej wykorzystać czas. A później wpadamy w dół. Świat staje się padołem łez i smutku, wszystko odwraca się przeciwko nam, odechciewa się żyć, chodzić i zwyczajnie funkcjonować, a do głowy przychodzą depresyjne myśli. Z niczego nie potrafimy czerpać radości. I tak na zmianę - chwile szczęścia przeplatają się z beznadzieją i cierpieniem. Powodzenie z porażkami. W kółko i w kółko, z jednej fazy w drugą. Niepowstrzymana huśtawka nastrojów. Jedni potrafią własne silne uczucia i emocje okiełznać, inni szarpią się między skrajnymi stanami. Czy w ten sposób świat dąży do równowagi? Czy człowiek może znaleźć prawdziwe szczęście? Abby poszła do sąsiada, żeby pożyczyć puszkę pomidorów. Oczywiście nie spodziewała się, że zastanie go w domu... martwego. A jednak dziewczyna nie czuje strachu czy współczucia - nie czuje kompletnie nic. Jakby codziennie znajdywała nieżywych sąsiadów w ich swoich mieszkaniach. Mimo to "spotkanie" z trupem skutkuje serią niepowstrzymanych zdarzeń, które doprowadzą w końcu młodą dziennikarkę do Melody Black. "Jeszcze nie raz przekonasz się, że większość krzywd, jakie wyrządzamy innym, jest niezamierzona. I niemal zawsze dotyczy tych, których kochamy. To jedna z niefortunnych ironii życia - o dużo łatwiej skrzywdzić ludzi, którzy są nam bliscy." Po przeczytaniu książki Wszechświat kontra Alex Woods zapierałam się, że już po kolejne książki Extence'a nie sięgnę. Wyżej wspomniany debiut autora okazał się być całkiem przyjemną lekturą, jednak pod pewnymi względami także irytującą i przeciętną, choć nieźle napisaną. Jednak gdy natknęłam się gdzieś w internetach na Lustrzany świat Melody Black naszła mnie chęć na przeczytanie. Ta okładka... Ten opis... Muszę przyznać, że po przeczytaniu czuję się pozytywnie zaskoczona. Na wstępie muszę wspomnieć o pewnym fenomenie tej powieści - nie wiem, czy kiedyś spotkałam się, żeby facet spisał książkę z punktu widzenia kobiety! A Extence właśnie takiego wyzwania się podjął i całkiem dobrze sobie z tym poradził. (A czytelniczki mogą sobie wyobrazić, jak widzi je płeć brzydsza.) Abby jest postacią barwną, energiczną i wyjątkowo zmienną, ciężko za nią nadążyć. I prawdopodobnie tylko tyle mogę Wam o niej powiedzieć, żeby nie zdradzić zbyt dużo szczegółów fabuły. Poza nią jest jeszcze jedna bohaterka, o której z całą pewnością warto wspomnieć - jest to Melody Black. Charaktery reszty postaci są już bardziej blade, a przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie. Twórca jedynie naszkicował ich pobieżnie, nieuważnie, lecz nie mam mu tego za złe - w końcu to te dwie ekscentryczne dziewczyny maja świecić nam najjaśniej podczas lektury! "Nic o nim nie wiedzieliśmy. Nie był dla nas realną osobą - na pewno nie w żadnym znaczącym sensie. Ot, następna twarz, którą od czasu do czasu mijamy na schodach. Mieszkaliśmy w odległości paru metrów, a mimo to nie było pomiędzy nami żadnego kontaktu. Jego śmierć okazała się dla nas najwyżej zaskakującym zwrotek akcji, nie niosła ze sobą żadnego emocjonalnego znaczenia. (...) Był spoza naszego małpiego kręgu."Historia jest nieco pokręcona, a na początku nawet nieco dziwna - przełom następuje gdzieś po połowie. I co interesujące - dopiero wówczas po raz pierwszy pada imię Melody. Wbrew temu, co można by uważać po przeczytaniu tytułu, to Abby jest postacią pierwszoplanową, a nie Melody, to jej perypetie poznaje czytelnik. Twórca nie szczędzi nam zaskakujących zwrotów akcji, wplata w nie jednak także takie przesłanie, niby proste: raz na wozie, raz pod wozem. Cała to opowieść to zmagania Abby z samą sobą, jej wewnętrzne rozterki i próby. To historia kobiety, która nie zawsze potrafi poradzić sobie z codziennością. Skłamałabym, mówiąc, że ta opowieść mnie pochłonęła, zauroczyła czy zachwyciła. Owszem, Lustrzany świat Melody Black czytało mi się dynamicznie i przyjemnie, lecz bez jakiś większych emocji. Taka ciekawa lektura na nudny, zimowy wieczorek. Całkowicie poprawna, nieźle napisana, trudna i oryginalna, poruszająca interesujące tematy, pełna polotu i pomysłu. Lecz mimo to jakoś mnie nie poruszyła. Choć opowieść okazała się być zdecydowanie lepsza od własnej poprzedniczki, to jednak nie potrafię określić jej inaczej, niż mianem przeciętnej. Myślę jednak, że z Tobą, potencjalny czytelniku, może być inaczej. Książkę mogę polecić z czystym sumieniem. Kto wie, może akurat Ciebie tajemniczy, lustrzany świat Melody zaintryguje i skłoni do refleksji?http://zaczarrowana.blogspot.com/2016/01/czego-nie-robic-w-obecnosci-trupa-i.html#more
Abigail Williams jest radosną młodą panną, szczęśliwą i zakochaną, nadpobudliwą, hałaśliwą i jak to nierzadko bywa, nieco rozkapryszoną. Nic nadzwyczajnego. Gdy znajduje zwłoki sąsiada, wszystko zaczyna iść nie tak, a Ty zaczynasz dostrzegać 'cosie'. Najpierw twoją uwagę zwraca podejście innych osób do dziewczyny. Raz można to przeoczyć, ok, lecz drugi już nie umknie. I zadasz sobie pytanie: co tu jest grane? I niespodziewanie ta radosna kobieta z każdą kolejną stroną powieści zaczynie budzić Twój niepokój. Będzie stawać się coraz bardziej mroczna, a wraz z tym mrok ogarnie cały otaczający ją świat. W efekcie Ty przestaniesz jej ufać. Będziesz obserwować jak kobieta się miota, jak nieświadomie zmierza w złym kierunku. I choć pragnąłbyś jej pomóc, ostrzec ją jakoś, to nie będziesz mógł. Ponieważ nie ma możliwości, by ot tak sobie zawrócić, wejść w lustrzany portal i znaleźć się w normalności.Niewątpliwym atutem powieści jest zastosowanie przez autora pewnego zabiegu, a właściwie zmyłki. Posłużył się narracją, która sprawia wrażenie lektury łatwej i przyjemnej, zaś Abigail ukazuje z perspektywy najzwyczajniejszej w świecie osoby. Jednak pod tym kocykiem z pozorów kryje się historia traktująca o sprawie trudnej, skłaniającej do refleksji.
Zaczyna się zaskakująco. Na tyle zaskakująco, że zdaje się, że mamy do czynienia z kontynuacją albo chociażby nawiązaniem do tonacji słynnej z „Wszechświatakontra Alex Woods” - debiutanckiej powieści autora. I że będzie, co prawda momentami dramatycznie, lecz przede wszystkim optymistycznie, abstrakcyjnie i ciut groteskowo. Lecz nie! Zupełnie nie. Jest dramatycznie i jest poważnie. A dość niewiarygodne wydarzenie z początku powieści, zdaje się być przyczynkiem, punktem zapalnym choroby psychicznej, z którą poradzić musi sobie główna bohaterka „Lustrzanego świata…” - młoda i obiecująca reporterka Abby Williams.Zaczyna się niewinnie. Abby puka do drzwi własnego sąsiada i… znajduje jego zwłoki. Następnie, jakby nigdy nic, zapala papierosa i wzywa policję. Wszystko wydaje się być w najlepszym porządku do czasu, aż kompulsywne zakupy, dość dziwaczny i spektakularny wywiad z gwiazdą brytyjskiej poezji, niestandardowe działania zaczynają niepokoić nie tylko samą zainteresowaną, lecz także jej najbliższych. I niespodziewanie następuje ciach i krach. Abby dostrzega, że doszła do takiego momentu w życiu, że pomóc jej może już tylko leczenie kliniczne. A w szpitalu spotyka rzeczoną i tajemniczą, tytułową Melody Black, która mierzy się z swoimi demonami…Książka kończy się zaś niepokojąco. Niebezpieczeństwo ciągle jest obecne, a informacja z posłowia, że twórca pisząc książkę bazował na swoich doświadczeniach, dodaje, rzecz jasna, powieści wiarygodności, lecz również sprawia, że „Lustrzany świat…” zaczynamy postrzegać jako niebanalną i trudną do przełknięcia historię o tym, jak krucha jest nasza równowaga psychiczna.„Lustrzany świat Melody Black” to niewielkich rozmiarów powieść, która traktuje o problemach kluczowych. Napisana ze swadą [sic!], zadaje kłam stwierdzeniu, że zawsze „wszystko będzie dobrze!”. Ponieważ czasami nie. Ponieważ czasami cały świat wali nam się nam głowę i trzeba zrobić krok w tył. I świadomość tego stanu rzeczy jest już dużym krokiem w przód. Niedługi, lecz kluczowy i niezbędny tekst.
Książka ebook przegadana i po prostu nudna, jej sława to sprawa skutecznego marketingu, niestety.
Przyznaję, ta opowieść nie jest łatwą lekturą. Choć może i czyta się ją bardzo dynamicznie (głównie za sprawą charakterystycznego stylu Gavina Extence'a, w którym nawiązuje do "Wszechświata..."), lecz sprawy, o których mówi, refleksję, jaką przynosi, niosą ze sobą pewien smutek...
Gavin Extence, twórca bestsellerowego Wszechświata kontra Alex Woods, powraca z nową powieścią. Tym razem główną bohaterką i jednocześnie narratorką historii jest młoda kobieta. Książka ebook nosi tytuł Lustrzany świat Melody Black.Abigail Williams to młoda mieszkanka Londynu. Jest niezależną dziennikarką, pisze lekkie felietony i przeprowadza wywiady na zlecenie różnorakich redakcji. Ma narzeczonego, zasadniczą starszą siostrę i rozwiedzionych rodziców. Abby jest trochę roztrzepana, odrobinę neurotyczna, czasem zabawna. Normalna mieszkanka nowoczesnej metropolii. Abigail jest też chora. Od wielu lat rozpacza na pewien rodzaj choroby ... psychicznej.Bohaterkę poznajemy, kiedy jej życie zmienia się w wyniku przykrego wydarzenia. Dziewczyna znajduje w mieszkaniu naprzeciwko zwłoki sąsiada, a że przyszła do niego tylko po to, by pożyczyć puszkę pomidorów, wynik odkrycia okaże się opłakany w skutkach dla jej psychiki. Początkowo właściwie nic więcej się nie dzieje, lecz Abigail, w wyniku doznanego szoku, krok po kroku popada w następny ciąg chorobowy. Zaczyna na poważnie zmagać się ze własną przypadłością, co kończy się pobytem w szpitalu psychiatrycznym. Tam poznaje Melody Black. Mimo że tytułowa bohaterka pojawia się w książce pdf dość późno, mocno namiesza w wystarczająco już skomplikowanym życiu Abby. Melody ma pewien związek z życiem Abigail, lecz jak wpłynie on na przyszłość młodej kobiety, okaże się dopiero w finale powieści.Gavin Extence nie boi się poruszać w własnych ebookach tematów niełatwych i kontrowersyjnych. W debiucie motywem przewodnim był kłopot eutanazji, w Lustrzanym świecie Melody Black pojawia się następny temat tabu - choroba psychiczna i jej odbiór /akceptacja/brak akceptacji przez społeczeństwo. Książka ebook zyskuje zresztą głębszy, prywatny charakter, lecz po konkrety odsyłam do Posłowia, w którym wszystko się wyjaśnia.Chroba psychiczna, depresja, stany lękowe, napady manii, bezsenność to tematyka dość wstydliwa, lecz obecna we współczesnym społeczeństwie, pędzącym na oślep za pieniądzem sławą i niezdefiniowanym szczęściem. Przypadłość Abigail może spotkać każdego z nas, co więcej, nie mamy pewności, że mijani każdego dnia ludzie nie zmagają się z jakimiś kłopotami natury psychicznej. Bohaterka powieści Extence'a jest zdiagnozowana, leczy się, jej bliscy mają świadomość, że jest trochę tykającą bombą, która może wybuchnąć w każdej chwili. Na co dzień jednak to normalna kobieta, może trochę bardziej roztrzepana niż inni; sympatyczna i rozgadana, lecz jednak chora.Nie jest prosto napisać wciągającą opowiadanie o chorobie, jej nawrotach, wpływie na najbliższych. Autorowi, który zastosował narrację pierwszoosobową, udało się stworzyć intrygującą postać głównej bohaterki i nietuzinkową fabułę. Opowieść pełna jest angielskiego poczucia humoru, nieco zgryźliwego, czasem czarnego, lecz zawsze ironicznego i z dystansem do rzeczywistości. Abigail to inteligentna i sympatyczna bohaterka, której czytelnik kibicuje od samego początku. Celowo uproszczony świat przedstawiony w powieści nie przesłania najważniejszego motywu książki, jakim jest oswajanie z chorobą psychiczną.Wspomniałem o humorze, jako dużym atucie Lustrzanego świata Melody Black. Ironiczne i z dystansem potraktowanie ważkiego problemu społecznego to znak rozpoznawszy obydwu powieści Gavina Extence'a. Warto zwrócić uwagę na epizody z poetką Mirandą Frost i profesorem Cabornem, w których ujawnia się talent satyryczny autora. Extence sprawnie balansuje pomiędzy żartem a powagą, zachowując wskazaną każdej sytuacji równowagę. Lustrzany świat Melody Black to, wbrew poruszanej tematyce, opowieść bardzo optymistyczna. Nie tylko oswaja czytelnika z tematyką chorób psychicznych, lecz w dosyć lekkiej literackiej formie prezentuje jak żyć z chorym i jak okiełznać swój lęk związany z codziennym kontaktem z taką osobą. To wreszcie opowieść potwierdzająca własną fabułą, że w życiu jest jak w powiedzeniu, że raz na wozie, raz pod wozem, a każdy z nas ma czasem lepsze i gorsze momenty, chwile euforii i okresy totalnego smutku. Kluczowe tylko, by sygnalizować zmieniające się stany emocjonalne, nie obawiać się prosić o pomoc, przyznawać się do słabości i lęków. Abigail i Melody już o tym wiedzą, wie też Gavin Extance, teraz kolej na czytelników jego najwieższej powieści. Polecam, naprawdę warto przeczytać.
Gavin Extence spisał opowieść obyczajową, która porusza temat kruchości naszego losu, lecz nie poprzez jakieś tragiczne koleje losu, lecz przez pryzmat zdrowia psychicznego. Przez metody radzenia sobie z emocjami, z problemami, z tym, co nas na co dzień spotyka, i tym, co nas zaskakuje w rutynie dnia codziennego. Także o tym, że nie zawsze nawet bliska osoba jest w stanie pomócZrobił to w sposób wyśmienity, dający do myślenia, a na zakończenie przyznał się także do tego, że pisząc Melody Black, korzystał z swoich doświadczeń. To książka, która wielu się spodoba, lecz będą również tacy, którzy stwierdzą, że to typowa opowiadanie „z dupy”, mająca niewiele sensu i opowiadająca jakieś bzdury. Zazdroszczę im.A jak u was? Jesteście normalni?
Autora pokochałam miłością bezinteresowną, kiedy poznałam jego debiut "Wszechświat kontra Alex Woods". Opowieść tego młodego pisarza przypominała mi wybitne dzieła uznanych przez znawców literatury twórców. Brytyjski humor, cudowny styl i trudna fabuła to tylko niektóre z jej zalet. W tej książce pdf zawarta jest prawdziwa magia, która sprawia, że zaczynamy postrzegać pewne sprawy w innym świetle. Byłam więc zachwycona, kiedy dostałam szansę na przeczytanie kolejnego utworu Extence'a."Lustrzany świat Melody Black" okazał się jednak pod wieloma względami różnoraki od sławnego już "Alexa", co nie oznacza, że gorszy. Ta konkretna opowieść zyskała dużo świeżych przymiotów. Przede wszystkim nie jest to już infantylna (choć w ten pozytywny sposób) historia, którą czytelnik poznaje oczami dziecka, a potem nastolatka, lecz następuje drastyczna przemiana perspektywy na dorosłą osobę. Wiążę się to z przeniesieniem akcji na wyższy poziom psychologiczny. Główną bohaterkę nie jest jednak tytułowa Melody, co jest dość interesujące, a Abby Williams. Kontrowersyjna postać, chorująca na depresję dwubiegunową. Abby jest dojrzałą kobietą, która mimo własnego wieku dalej nie osiągnęła sukcesu w życiu. Sytuację pogarszają dodatkowo przytyki ze strony doskonałej siostry a także ojca, przechodzącego kryzys wieku średniego. Ostatecznie Abby traci kontrolę ponad swoim zachowaniem i przechodzi atak manii, który prowadzi do zamknięcia jej w szpitalu. Opowieść wydaje się rodzajem pamiętnika pisanego przez samą Abby Williams, która przedstawia czytelnikom własne nieocenzurowane i niezwykle trafne myśli, opinie, czyny, spostrzeżenia. Bardzo ciekawym fragmentem jest oczywiście częściowa autobiograficzność. Niezwykła szczerość opowiadanej historii rzuca się w oczy i wciąga od pierwszych stron. "-Czasami mi się to zdarza, takie momenty, gdy mogę zajrzeć w szczelinę oddzielającą ten świat od tego drugiego, lustrzanego. Rozumiesz, co mam na myśli?-Chyba tak. Nierzadko wyobrażam sobie różnorakie sytuacje, które mogą mnie tam zaprowadzić.(...)-To wariactwo wyobrażać sobie takie rzeczy?-Nie, wariactwem jest tylko je robić."Ta książka ebook to dramatyczny obraz życia jednej osoby, która wszystkim wokół wydaje się nieprzystosowana społecznie. Może rzeczywiście taka jest. Może każdy z nas nosi w sobie chorobę, która czeka jedynie na pewny czynnik zapalający i naszą reakcję. Puentą jest stwierdzenie, że gwarancją sukcesu jest samodzielne poradzenie sobie z problemem, bo żadna terapia nie zapewni nam całkowitego zdrowia. Bohaterka powieści przechodzi przemianę na oczach czytelnika, jednak zmiany są tak subtelne, że trzeba być uważnym obserwatorem. Siła "Lustrzanego świata Melody Black" tkwi w szczegółach. To one determinują dzieje postaci. Każda maleńka decyzja ma wpływ na ich życie. Tak jak w "Aleksie" twórca wprowadził do własnej książki fragmenty bardzo nietypowe, które jednak idealnie wtapiają się w tło wydarzeń. To co mimo wszystko łączy obydwie historie, to wyjątkowy realizm kontrastujący z surrealistycznymi wstawkami, ironia używana w mistrzowski sposób, kompozycja klamrowa spinająca początek z końcem, milion aforyzmów, które starczy wyciągnąć z wnętrza książki i dużo innych fragmentów charakterystycznych dla tego autora. Ten pisarz, ta opowiadanie i ta bohaterka mają zdecydowanie "to coś". Niełatwa do określenia cudowność zarezerwowana dla mocno zawężonej liczby utworów. Może napisałam tu zbyt dużo zbędnych słów, ponieważ wystarczyłoby zaledwie krótkie stwierdzenie, że to po prostu ideał.
Gavin Extence, mimo że jest autorem dopiero dwu powieści, już teraz wyróżnia się na rynku wydawniczym: ma rys unikatowości i nietuzinkowości.Nie jest to książka ebook tak doskonała jak Wszechświat kontra Alex Woods, jednak dzięki dzielnemu wykorzystaniu wątku autobiograficznego zyskała na wartości i wyjątkowości – ubranie własnej własnej, trudnej historii, w literaturę, to zabieg nie tylko oczyszczający dla samego twórcy, lecz także niebywale cenny dla odbiorcy, który może odtąd lepiej zrozumieć twórczość autora, którego czyta i ceni.Abby to nad dwudziestoletnia kobieta, która mieszka w Londynie ze swoim chłopakiem. Gdy pewnego dnia postanawia zajrzeć do sąsiada, by pożyczyć od niego pomidory, jej życie wywraca się do góry nogami: facet – Simon – nie żyje, a sama bohaterka jest w takim szoku, że zapala przy nim papierosa, dopiero potem dzwoniąc na policję.Wydarzenie to naznaczyło Abby – życie dziewczyny zaczyna płynąć inaczej: dziewczyna pisze artykuły, które przynoszą jej popularność, lecz także odzierają z resztek prywatności, a jej zachowanie dalekie jest odtąd od normalności. Wszystko utrudnia się do tego stopnia, że dziewczyna trafia na oddział zamknięty, a stamtąd do innego szpitala psychiatrycznego, gdzie natyka się na tytułową Melody – spotkanie kobiety będzie dla bohaterki kamieniem milowym na drodze do harmonii wewnętrznej.Extence po raz następny ujmuje temat w sposób trudny – podejmuje kwestie trudne, tak zręcznie lawirując słowem, że od książki nie sposób się oderwać, stale mając ochotę na więcej. Twórca to niekwestionowany specjalista w dziedzinie zaskakiwania tematyką i jej rozwinięciem. Po jego książki – a mam nadzieję, że będzie ich jeszcze wiele! – będę odtąd sięgać z olbrzymią ochotą i świadomością, że czeka mnie lektura niezwykła i nieszablonowa.Jeśli do tej pory nie poznaliście autora – koniecznie nadróbcie tę zaległość. Jego teksty to gwarancja nieźle zainwestowanego czasu, poświęconego lekturze, która na długo zostanie w Waszej pamięci, wibrując w niej i stale rozbrzmiewając na nowo.Kapitalna! Premiera już 14 stycznia
Najpierw był niesamowity „Wszechświat kontra Alex Wood”, taka odświeżona odsłona „Buszującego w zbożu”. Teraz Gavin Extance powrócił ze swoim drugim dziełem, o równie intrygującym tytule: „Lustrzany świat Melody Black”. Czy książka ebook powtórzy sukces debiutu?Abby odwiedza sąsiada z zamiarem pożyczenia puszki pomidorów. W mieszkaniu, które było lustrzanym odbiciem jej własnego, odnalazła ciało. To traumatyczne zdawałoby się przeżycie, dziewczyna znosi całkiem dzielnie, można by rzec: przechodzi ponad tym do porządku dziennego. Wzywa policję, wraca do chłopaka i pomaga mu dokończyć obiad. Wydarzenia te rzutują na jej życie dopiero wiele później, a sama Abby przeżyje załamanie, z którego najbliżsi nie będą długo jej w stanie wyciągnąć.„Lustrzany świat...” jest całkiem inną powieścią. Rzeczywiście, od razu rozpoznajemy słynny z debiutu humorystyczny styl autora i skłonność do tworzenia barwnych, niezwyczajnych postaci. Bardzo dobrym posunięciem jest oddanie narracji dziewczynie – i tu twórca wypada znów wiarygodnie, idealnie wczuł się w rolę i stworzył frapującą postać. Jak dużo z siebie samego przelał na Abby dowiadujemy się w Posłowiu – i warto przeczytać te kilka stron zakończenia, ponieważ pozwolą nam spojrzeć na opowieść z zupełnie innej perspektywy. Mam olbrzymi szacunek do autora za szczerość względem czytelników.Książka jest trochę taką mozaiką, mieszanką różnorakich stylów. Przechodzimy w niej od, wydawałoby się, kryminalnego wstępu, do powieści obyczajowej z nieporadną dziewczyną w roli głównej (coś w stylu Bridget Jones), by dynamicznie przemienić nastrój i ukazać przygnębiającą chorobę głównej bohaterki. Tytułowa Melody Black pojawia się mniej więcej w połowie i w przedziwny sposób spaja opowieść.Co do samej książki i fabuły – oczywiście wciąga i w oryginalny sposób przybliża nam dzieje kruchej, chorej dziewczyny, która trochę nie radzi sobie z swóim życiem, ale... No właśnie, musiało być jakieś ale. Książka ebook jest słabsza niż jej poprzedniczka. Twórca miał na nią pomysł, miał ich nawet kilka, a w konsekwencji główny wątek gdzieś się rozmył. Oczywiście, że będę polecać, ponieważ Extence jest odkryciem, jednak już z mniejszą żywiołowością niż przy „Wszechświecie...”.
Skusiłam się na dzieło Extence z prostego powodu. Jego poprzednia książka, Wszechświat kontra Alex Woods porwała mnie na całego. Nie mogłam więc nie dać szansy drugiemu "dziecku", chciałam sprawdzić czy twórca stale utrzymuje wysoki poziom. Po tak idealnym debiucie oczekiwałam czegoś specjalnego. Moje chciejstwa zostały spełnione. Lustrzany świat Melody Black trafia na mą osobistą listę najwspanialszych książek. Zacznę jednak od początku, tak byście sami mieli ochotę sięgnąć po styczniową świeżość wydawnictwa. Abby to dwudziestoparoletnia kobieta, mieszkająca w Londynie wraz ze swoim chłopakiem. Nic nie wskazuje na to, by w miarę ułożone życie naszej bohaterki miało się przemienić o sto osiemdziesiąt stopni. Wszystko zaczyna się od pomidorów niezbędnych do sosu... Chłopak Abby przygotowuje potrawę, lecz tego składnika akurat mu brakuje. Abby postanawia pożyczyć produkt od mieszkającego obok sąsiada. Przychodzi do Simona i zastaje go martwego. Facet spoczywa w fotelu i wygląda zwyczajnie... W mieszkaniu nie ma obrazu jakiejś strzelaniny czy przepychanek. Abby przygląda się sąsiadowi, wypala jego papierosy i zawiadamia policję. Od tego momentu zaczyna zauważać, że jej życie straciło własny zamierzchły bieg. Coś się zmieniło, zniknęło niczym bańka mydlana. Abby stara się zachowywać tak jak wcześniej, jednak coś powstrzymuje ją od powrotu na zamierzchłe tory. Spotkanie w tragicznych okolicznościach tytułowej Melody Black staje się wyjątkowo kluczowe dla Abby. Czy dziewczyna znajdzie wewnętrzną harmonię? Jak na jej życie wpłynie tytułowa Melody? Kim ona tak naprawdę jest? Na te zapytania znajdziecie odpowiedź w nowej książce pdf wspaniałego, młodego twórcy. Lustrzany świat Melody Black nie zajął mi zbyt dużo czasu. Dynamicznie przebrnęłam przez książkę i co najważniejsze, zapragnęłam więcej! Historia Abby wciągnęła mnie na maksa. Tak samo jak w przypadku Wszechświata, twórca zaskakuje nas trafnymi ujęciami tematu. Opowieść miejscami jest wyjątkowo zabawna, lecz również czasem potrafi poruszyć nasz umysł i nerwy. Od pierwszych stron mamy do czynienia z niebanalną fabułą, Extence nie boi się dotykać najczulszych spraw, zwraca uwagę na to, co wielu autorów pomija, lub sprowadza do mało znaczących kwestii. Bohaterowie występujący w powieści są dla mnie jej prawdziwą ozdobą. Każda postać coś wnosi, coś znaczy, twórca sprawnie i wyraziście wszystkich przedstawił. Nie ma żadnych niedomówień, idealizowania konkretnych osobistości. Abby czasem mnie ostro wkurzała, lecz również nie do tego stopnia, by nie dało się jej znieść :) Tytułowa Melody pojawia się dopiero gdzieś w połowie powieści, ale wnosi dużo nie tylko w życie Abby, lecz i w samą istotę książki. Więcej wam nie zdradzę, bo zepsułabym niespodziankę :)Kto zna Alexa ten będzie wiedział czego może się spodziewać po tej książce. Do tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zasmakować dzieł Gavina, mogę tylko skierować kilka słów... Czas spędzony na czytaniu powieści Lustrzany świat Melody Black nie będzie czasem straconym. To znakomite, dopracowane w każdym calu dzieło, które wypada znać. Ja zostałam oczarowana po raz następny twórczością młodego pisarza i szczerze powiedziawszy, nie spodziewałam się po tej książce pdf większego sukcesu. Myliłam się i nie wstydzę się do tego przyznać! Gdy tylko świeżość znajdzie się na rynku, gorąco namawiam was do jej zakupienia. Macie jeszcze nieco czasu na zebranie odpowiedniej ilości pieniędzy :) Warto!
Melody Black pojawia się w książce pdf w bardzo niewielkim stopniu, jest właściwie poboczną postacią, lecz jak sami nieźle wiemy, drobne rzeczy najsilniej na nas wpływają. Abigail William natyka się pewnego dnia na zwłoki sąsiada. Biedak zmarł w swoim mieszkaniu, jednak ani ona, ani jej chłopak, nie odczuwają w żaden sposób jego straty. Właściwie bardziej ją niepokoi brak uczuć, niż tragedia, która zdarzyła się za ścianą. Badając tę sytuację, Abigail trafia na teorię zwaną "małpim kręgiem", analizowanie której, uruchamia szalony bieg kolejnych zdarzeń. Lustrzany świat Melody Black to przyjemna, przesycona czarnym humorem książka. Gavin Extence następny raz mnie nie zawiódł, lecz klimatem, a zawłaszcza puentą, obie powieści znacząco się od siebie różnią. Melody jest bardziej osobista, osadzona w psychologii. Nie brak w niej absurdów, jednak w ogólnym rozrachunku nazwałabym ją wnikliwym portretem kobiety, a nie rozrywkową opowiastką.Książka o chorobie i rodzącym się strachu. Poważniejsza niż Alex Woods, lecz równie dobra. Zapewniam - jest na co czekać.