To twoja książka?

Recenzje

• Mmgusia

  2018-03-20

  Wszystkie 3 tomy pochłonęłam dosłownie w 3 dni. Podczas czytania do tego stopnia się śmiałam , że wysyłałam koleżance fotografie cytatów. Prócz tego do samego końca książka ebook trzymała w napięciu , a postać Isis jech zachwycająca - jej styl bycia, mowa itd. przez co zostanie na długo w mojej pamięci. Teraz tylko żałuję , że już wszystko przeczytałam.

• werka777

  2018-03-20

  Główna bohaterka książki, kobieta niezdolna do powstrzymania potoku słów wypływających z jej ust, dojrzewa, a raczej powiedziałabym, że biorąc lekcję dawnych dni postanawia w siebie uwierzyć. Niezmiennie kierowana ciętą ripostą, szalona, niestereotypowa zderza się z mieszającym jej szyki echem traum mieszkających nie tylko w jej głowie, lecz materializujących się poprzez postać pewnego chłopaka. Z kolei Jack wraca do postawy słynnej z pierwszego tomu. Lodowy książę potrafi ranić i robi to, by paradoksalnie chronić dziewczynę, którą kocha. Rezygnując z dosyć haniebnego zajęcia trudni się jako szpieg i to z prawdziwego zdarzenia. Taki dobór osobowości, podsycany wcale nie gorszymi bohaterami drugoplanowymi, buduje akcję, u boku której nie można się nudzić. Podtrzymując temat akcji należy autorce przyznać to, że dbała o jej równe i wartkie tempo. Stawiając nieco w cieniu zarys głębokiej relacji zachodzącej między Isis i Jackiem, która w pierwszej części stanowiła priorytet, podsyciła fabułę wątkiem detektywistycznym, tajemnicami i czarnymi charakterami. Nie jest jednak wcale tak mrocznie, jakby się mogło wydawać, ponieważ na każdym kroku pojawiają się docinki, żarty i zdziwaczałe spostrzeżenia mistrzyni ciętego języka. To według mnie najbardziej galopująca - pod wobec rytmu - element serii, choć niekoniecznie najbardziej wiarygodna, bo mnogość wydarzeń i niektóre nieco naciągane wątki zaważyły na jej naturalnym wydźwięku. Tak, trzeci tom posiada dużo przedrostków naj-. Najszybsza akcja, najmniej wiarygodna, najbardziej naszpikowana zdarzeniami i z najbrzydszą okładką. To, co pozostało niezmienne we wszystkich częściach serii to niezapowiedziane zmiany narracji, które owszem, za każdym razem podobnie mnie irytują, choć można do nich przywyknąć. Pomimo wad, a właśnie z powodu plusów uważam, że zaznajomieni z poprzednimi częściami serii czytelnicy nie powinni sobie tej odpuścić. To właśnie tutaj nadchodzi czas rozwikłania wszystkich sekretów i dużego spełnienia. Cała trylogia to niewątpliwie niesztampowa, inna od pozostałych przedstawicielka literatury młodzieżowej. Jeśli będziecie w stanie przymknąć oko na zwariowany, przez co niekoniecznie w stu procentach naturalny bieg wydarzeń, macie szansę na całkiem dobrą zabawę. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2017/12/remember-me-forever-sara-wolf-dlaczego.html#more

• Amanda

  2018-03-20

  Tekst pochodzi z bloga: https://amandaasays.blogspot.com/2017/10/remember-me-forever-sara-wolf-lovely.html ISIS BLAKE ROZPOCZYNA NOWE ŻYCIE Los nie oszczędzał Isis Blake. Przez ostatnie lata przeżyła masę ciężkich chwil, które na zawsze ją zmieniły. Jednak teraz ma szansę na nowy start. Idzie na studia i ma nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. I prawdopodobnie nie muszę pisać, że wcale nie będzie tak łatwo? Szykują się kolejne komplikacje, ponieważ w życiu kobiety ponownie pojawi się osoba, która dawniej ogromnie ją zraniła. Dodatkowo, Isis ciągle myśli o Jacku i usiłuje nie dopuszczać do siebie myśli, że może coś do chłopaka czuć. Jak kobieta poradzi sobie w świeżym miejscu? Przyznam, że w trzecim tomie Isis Blake stale jest sarkastyczna, zbyt nierzadko myśli na głos i zgrywa twardą, chociaż w środku walczy ze własnymi demonami. Jednak mam wrażenie, że w tej części ta bohaterka zyskała najwięcej mojej sympatii. Kibicowałam jej, by w końcu udało jej się wyprostować wszystkie sprawy i poczuć upragniony spokój. Jak myślicie, czy dała radę? GDZIE ZNIKNĄŁEŚ, JACK? Po traumatycznych zdarzeniach z drugiego tomu Jack zniknął. Rodzina, znajomi, Isis - nikt nie wiedział, dokąd tym razem udał się Hunter. Jednak w końcu chłopak będzie musiał się ujawnić, ponieważ czeka na niego kluczowe zadanie. Jak sobie z nim poradzi? I jak powiązane będzie ono z Isis Blake? Czy pomiędzy nim a kobietą jeszcze coś się wydarzy? Nasz bohater jak zwykle jest stanowczy, opanowany i ma plan, a ja cały czas kibicowałam, żeby wszystko się udało. Jednak pojawienie się Blake wszystko komplikuje. Czy uda mu się wypełnić zadanie, czy dawna zażyłość go zdekoncentruje? STRUKTURA Remember me forever, dokładnie tak, jak w przypadku poprzednich tomów, podzielone jest na numerowane rozdziały, z narracją pierwszoosobową, prowadzoną przez Isis a także Jacka. I chociaż przeważa perspektywa dziewczyny, to jednak w tym tomie jest to bardziej wyrównane i zdecydowanie częściej niż w poprzednich częściach możemy spoglądać na świat oczami Huntera. Niestety, autorka do samego końca nie poprawiła tego, co najbardziej mnie w strukturze tej serii bolało, a mianowicie - podziału perspektyw. Gdyby zmieniały się one tylko wraz z końcem rozdziału, pewnie jakoś bym przywykła, jednak zmiany w środku rozdziału, gdzie od nowego akapitu bez żadnej zapowiedzi mamy innego narratora, nie były komfortowym rozwiązaniem. FINAŁ TRYLOGII Pierwszą i drugą element przeczytałam z przyjemnością, lecz szczerze przyznam, że dopiero przy ostatnim tomie byłam w pełni zadowolona z lektury. Autorka doskonale wymieszała trudniejsze wątki z dozą humoru i sarkazmu, dzięki czemu książkę czytało się dynamicznie i bez większych zgrzytów (poza tymi przeskokami narracji). Zaczęła bardzo lekko i zabawnie, by stopniowo rozwijać historię naszych bohaterów i wprowadzać sceny, które potrafiły wzruszyć. Remember me forever ma wszystkie elementy, których od tej historii oczekiwałam i pomogła mi zrelaksować się po trudnym dniu. Dodatkowo, ponownie można było poczuć specyficzny klimat fanfiction, szczególnie przy zakończeniu, które naprawdę mi się spodobało. Sara Wolf pokonała również klątwę kolejnego tomu i mam nawet wrażenie, że był on najlepszy z całej trylogii. PODSUMOWUJĄC Sarkastyczna główna bohaterka i męski hero? Są. Czarne charaktery? A jakże! Prawdziwi przyjaciele? W każdym tomie. Zwroty akcji? Ciągle! Sekrety i nieprzyjemna przeszłość? Odhaczone! Komplikacje i przeciwności losu? No jasne! Dynamiczna i miła lektura? Gwarantowana! Nie będzie to może opowiadanie wysokich lotów, jednak Remember me forever to świetne zakończenie trylogii Lovely vicious, która zapewniła mi miło spędzony czas i przypomniała klimatem porządne fanfictions, które swego czasu namiętnie czytałam. Zadowoleni z niej będą nie tylko fani internetowych opowiadań, lecz również i wielbiciele literatury kobiecej a także Young Adult.