Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Po dramatycznych doświadczeniach bohaterowie książki „Hera, moja miłość” starają się na nowo ułożyć sobie życie. Kometa, teraz Ala, przemieniła się nie do poznania. Przestała ćpać i zdała maturę. Ładnie ubrana, miła dla wszystkich, ma nadzieję, że Jacek znów będzie o nią zabiegał. Nikt nie wie, co kryje się za świeżym wizerunkiem dziewczyny. Nikt się nie domyśla, że wstąpiła do Rodziny, groźnej sekty, wabiącej samotnych zagubionych ludzi obietnicą wyzwolenia ciała i duszy. Jacek wkrótce odkryje prawdę o Komecie, lecz czy zdoła ją uratować, kiedy sam musi się zmierzyć z rozpadem rodziny?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Lot Komety |
Autor: | Onichimowska Anna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Agencja Edytorska EZOP |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Jakiś czas temu czytałam "Hera moja miłość". Przyznam, że ksiażka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, wręcz wstrząsneła miejscami. Jednak była tak idealnie napisana i kończyła się tak, że musiałam sięgnąć po kontynuację. Teraz po lekturze komety, mam wrażenie, że jest jeszcze lepsza! Doskonale napisana i jeszcze ciekawsza!
Po wyjątkowej lekturze, jaką okazała się „Hera moja miłość” z radością sięgnęłam po drugi tom trylogii Anny Onichimowskiej „Lot Komety”. Tym razem autorka porusza kłopot manipulacji i wykorzystywania ludzi przez sekty. Zapraszam do zapoznania się z dalszymi dziejami rodziny Niwickich a także Komety.„Komety zawsze spadają nie w porę.” Czytając „Lot komety” poznajemy dalsze dzieje rodziny Niwickich a także Komety. Bohaterowie po dramatycznych zdarzeniach z pierwszej części starają się na nowo ułożyć sobie życie. Jacek od nad roku nie bierze. Studiuje psychologię. Kamil i Grażyna są w separacji. Niwiccy wiedzą, że przeszłości nie można zmienić, starają się jednak z nią pogodzić i nie popełniać więcej tych samych błędów, a przynajmniej taką drogę obrali Jacek i Kamil. Obaj starają się walczyć ze własnymi demonami a także odbudować relacje, na nowo stać się rodziną, gdy jednak spotykają się z Grażyną dowiadują się, że ta ma zupełnie inne plany i inną Rodzinę, z którą pragnie związać resztę własnego życia. Dziewczyna za sprawą Komety została wciągnięta w szeregi niebezpiecznej sekty, zwanej Rodziną. Gdzie wśród jej członków stara się znaleźć oparcie, którego zabrakło jej ze strony męża i syna, według niej winnych śmierci Michała i rozpadu wszystkiego, co kochała. Kometa, której cień po raz następny pada na dzieje rodziny Niwickich, też się zmieniła. Jest teraz „małym żołnierzem” Rodziny. Za maską miłej i zadbanej dziewczyny, kryje się dużo sekretów, które Jacek będzie musiał odkryć by ją uratować. Anna Onichimowska tym razem zagłębia się w problematykę sekt, ukazując krok po kroku mechanizm ich działania. Jak ich członkowie wyszukują ludzi słabych i w niełatwej sytuacji życiowej ofiarując własną pomoc, drobnymi krokami uzależniając ich od siebie. Manipulując i zmieniając światopogląd własnych ofiar tak by wierzyły w każde słowo wypowiedziane z ust ich duchowego przewodnika. Ponieważ tylko, gdy całkowicie się oddasz sprawie, poświęcisz własny majątek, dom, własną wolność, dopiero wówczas będziesz mógł wyzwolić własną dusze i ciało. Nie ukrywam, że podczas lektury byłam nieco rozczarowana. Moje oczekiwania, gdy sięgałam po „Lot Komety” były ogromne. Problematyka poruszana w książce pdf pokrywała się z moimi zainteresowaniami, a pozytywne wrażenia po poprzedniej części miały być gwarancją nieźle spędzonego czasu. Jednak, choć autorka stale potrafi wciągnąć w opowiadaną historię, to niektóre decyzje mocno ostudziły mój zapał do dalszej lektury. Nie potrafiłam zrozumieć jak z silnej, twardo stąpającej po ziemi i wiedzącej, czego oczekuje od życia, siebie samej i najbliższych dziewczyny (jaką była w pierwszej części) Grażyna niespodziewanie przemieniła się naiwną dająca sobą manipulować i wykorzystywać się przez innych osobę. Nie zmienia to jednak faktu, że tak samo jak „Hera, moja miłość”, „Lot komety” jest wartościową lekturą, obok której nie można przejść obojętnie. Ocena: 7/10
Czas nieubłaganie płynie, a rodzina Niwickich stale nie może znaleźć porozumienia. Zresztą czy ich można jeszcze nazwać rodziną? Jacek wraz z ojcem mieszkają w wynajętym mieszkaniu. Natomiast Grażyna opuściwszy męża i syna gospodaruje ich domem. Mogłoby się wydawać, że wszystko jest na najlepszej drodze do poprawienia stosunków. Jacek nie bierze narkotyków, studiuje. Kamil nie pije od pięciu miesięcy i dwunastu dni, a Grażyna przestała palić. Mogliby zacząć wszystko od nowa. Ale czy jest sens? Tym bardziej że matka odnalazła sobie nową rodzinę - sektę, która nazywa samych siebie Rodziną. Nie potrzebuje już starej rodziny. Jednak nie wie o jednej rzeczy. Osobą, która zachęciła ją do przystąpienia do sekty, była Kometa. Ona również się zmieniła. Przestała brać narkotyki, zaczęło się jej układać z rodzicami i siostrą, zdała maturę. Wszystko zaczęło się cudownie układać. Ale ludzi lubią niszczyć to co piękne... Po wstrząsającej pierwszej części postanowiłam przeczytać kolejną. Byłam przekonana, że tutaj ponownie pojawi się motyw narkotyków, jednak on został tylko wspomnieniem. Tym razem ukazała nam się sekta. Nigdy nie interesowałam się sektami i moja znajomość na ich temat jest minimalna. Nawet ostatnio nie słyszałam nic o nich ani ich działalności. Dlatego z olbrzymią chęcią wgłębiłam się w książkę, poznając hierarchię Rodziny. Opowieść zawierała wszystkie elementy, które pozwoliłyby nam zrozumieć historię. Jednak muszę przyznać, że nie zrobiła na mnie tak wielkiego wrażenia, jak poprzednia część. Była to zwykła historia, która mogła przydarzyć się każdemu. Zwykle zaliczam to jako plus, ponieważ za mało wiemy o swóim życiu, lecz w tym przypadku była po prostu nudna. Mimo że mnie interesowała, nie mogłam się wciągnąć. Każda strona dłużyła mi się niemiłosiernie. Chciałam wiedzieć, co będzie dalej, ale wydawało mi się zbyt trudne przedarcie się przez następny rozdział. Na tym polu bardzo się zawiodłam. Byłam przekonana, że przeczytam ją bez problemu przez jeden wieczór, który sobie zaplanowałam akurat na tę książkę. A zajęło mi to dwa wieczory, które niesamowicie mi się wydłużyły. Jednak mimo że książka ebook nudziła mnie, nie żałuję, że ją przeczytałam. Jak poprzednia element porusza kluczowy temat i dużo uczy. Sama historia sekty i jej działalności jest niezmiernie pouczająca. Spoglądanie jak kilkoro ludzi robi pranie mózgu innym ludziom, którzy potrzebują pomocy, jest przerażające. Najgorsze jest to, że ci ludzie myślą, że dostali tą pomoc, a tak naprawdę z każdą chwilą jest gorzej, a potem jest już za późno. Tym bardziej że bardzo oryginalnym pomysłem było pokazanie życia dorosłej osoby w sekcie. Zwykle mówi się, że to nastolatkami najlepiej manipulować i zaciągać ich do własnych "stowarzyszeń". Tutaj jest pokazane, że dorośli ludzie, którzy mają niezła pracę, dzieci i tak naprawdę wszystko co potrzebne jest do szczęścia, również są podatni na manipulację. W tej części jest poruszony jeszcze jeden kluczowy problem, który zazwyczaj nam umyka. Nie ma on własnej nazwy ani nie jest oczywisty. W tej książce pdf jest pokazany na przykładzie Komety, która stale zachowuje się skandalicznie i jest uważana za diabła, a raczej wiedźmę. Nikomu nie przyszło do głowy, dlaczego ona to robi. Wszyscy obwiniali ją o własne problemy, a nikt nie pomyślał, że to może ona jest ofiarą, a oni oprawcami. Jej zachowanie nie wzięło się znikąd. Ona również potrzebuje pomocy, a przede wszystkim miłości.Skrytykowałam książkę i raczej nie zachęciłam do przeczytanie, jednak uważam, że to jest następna książka, która mimo swych licznych wad jest warta przeczytania. Może to być dość trudne, ponieważ jak pisałam wcześniej nie wciąga, lecz jest nam potrzebna. Prezentuje to, co nam zwykłym ludziom może się przydarzyć. Jest ostrzeżeniem, lecz również pocieszeniem. Jak najbardziej zalecam ją każdemu.
Jestem olbrzymią wielbicielką stylu pisania autorki tej książki, który jest nieprzewidywalny. "Lot komety" jest tak samo idealna jak "Hera, moja miłość"! Ani chwili się nie nudziłam. Razem z bohaterami, walczyłam z ich trudnościami i problemami, żeby zaraz wpaść w kolejne tarapaty. Książkę bardzo nieźle się czyta i warto poświęcić na nią trochę wolnego czasu. Naprawdę zachęcam!
Anna Onichimowska poprzednią książką (Hera moja miłość) udowodniła, że jest bardzo uważną obserwatorką w temacie uzależnień wśród młodzieży. Tym razem motywem przewodnim w jej powieści staje się zależność od sekty. Książka ebook w bardzo dojmujący sposób w jaki sposób działają tego typu zgrupowania i w jaki sposób manipulują umysłem.
Autorka bardzo słynnej książki "Hera moja miłość" w własnej nowej książce pdf podobnie jak w poprzedniej dotyka trudnego tematu uzależnień. Tym razem jedna z bohaterek poprzedniej powieści choć sprawia wrażenie "pozbieranej", szuka oparcia i zrozumienia w sekcie. Ta idealnie skonstruowana opowieść ukazuje jak bardzo podatny na manipulację jest młody człowiek.
Czytałem poprzednią książkę. Prezentowała naprawdę dużo klasycznych dla narkomanów problemów, lecz za to w jakiś inny, niespotykany sposób. Takie historie zawsze są wstrząsające i straszne lecz "Hero moja miłość" niezwykle mną wstrząsnęła. Do dziś pamiętam treść książki. Tak więc, może nie z chęcią, lecz za to z gigantyczną ciekawością sięgnę po nową książkę, "Lot Komety".