Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Twórca Michał Krupa, po sukcesie wydawniczym pierwszej własnej powieści “Łosoś norwesko-chiński” postanowił kuć żelazo dopóki gorące i spisał kolejną opowieść - „Łosoś a'la Africa”, która stanowi kontynuację losów i przygód głównych bohaterów: Macieja, Agaty, kapitana Zbigniewa Lisieckiego, majora Karola Nowaka i jego grupy do wojskowych operacji specjalnych. W tle pojawiają się także inne postaci, częściej albo rzadziej uczestniczące w głównej fabule utworu, jak na przykład Sobieski, podkomendny kapitana, a potem za karę zesłany do akcji bojowej, Kunegunda – asystentka i prawa ręka kapitana, następczyni Jakubiaka, Maciej Prus z narzeczoną, wódz plemienny i paru innych. Jako że akcja związana jest z operacjami wojskowymi, w powieści znajdziemy wątki natury militarnej.Utwór charakteryzuje się szalonym tempem zwrotów akcji, niebywale humorystyczną narracją a także dialogami obfitymi w śmieszne, a czasem abstrakcyjne wypowiedzi. Twórca stosuje także zgrabne wulgaryzmy jako środek wyrazu literackiego, jednak, co warto zauważyć, owe wulgaryzmy posiadają własny artystyczny smak i fason, gdyż ilustrują potoczny mowa żołnierzy na misjach specjalnych. Jednym słowem – kto nie przeczyta, niech tego żałuje.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Łosoś a'la Africa |
Autor: | Krupa Michał |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Facet dla seksu jest gotowy do największych poświęceń – to brzmi jak jedna z tez Jarda Diamonta w książki „Trzecim szympansie”, a jest idealnym podsumowaniem tego, co w kolejnej własnej powieści serwuje nam Michał Krupa. Znudzona codziennością agentka Agata przyzwyczajona do dotaczania swojemu ciału znacznej ilości adrenaliny i Maciej marzący o spokojnym, domowym zaciszu, w którym będzie mógł dać upust swojemu libido tworzą dość dziwną parę. Jej pragnienia gnają ku Syberii, gdzie można upolować dużą zwierzynę i miłować się w szałasie na łonie natury. Nic bardziej przerażającego dla ciepłolubnego i kochającego wygody Prusa „nie potomka tego Prusa”. Próba ratowania siebie z ekstremalnych warunków i jednocześnie zadowolenia ukochanej kończy się pomysłem podróży na Safari, ale… każde z nich myśli o innym rodzaju przygody, a los wpycha ich w jeszcze inne. W ich „romantycznej” i pełnej przygód podróży na łono natury nie zabraknie strzelanin, niebezpieczeństw i nieco gapowatych towarzyszy w postaci Filipa i jego nowej ukochanej, Moniki, która też marzy o przygodzie.„Łosoś a la Africa” nasączony jest wieloma parodiami, na których czele znajduje się Kunegunda (przerysowana i nieco słowiańska Lara Croft). Nie zabraknie też policjantów swojsko przedawkowujących wszystko, co wpadnie im w ręce… Większość bohaterów znamy z poprzedniej części („Łosoś norwesko- chiński”), którzy zostają wrzuceni w świat zwariowanej stylistyki i natłoku zdarzeń najbliższych opowiadaniom o Jakubie Wędrowyczu Pilipiuka.Książkę czyta się niesamowicie szybko, a łatwy humor sprawia, że jest to idealna komedia na wieczór albo podróż. Nieskomplikowania akcja pozwala wytchnąć po większym wysiłku intelektualnym. Zalecam wszystkim, którzy są zmęczeni poważniejszymi ebookami a także tym, którzy nie są przekonani, że czytanie może być dobrą przygodą. Michał Krupa przekonuje nas, że możemy zawędrować nawet do groźnej Afryki i tam włączyć się do bohaterów usiłujących przetrwać w dżungli, w której czyhają na nich niebezpieczeństwa w postaci drapieżnej natury i mściwego wywiadu.górowianka
Książka, do której podchodziłam długo i z pewną dozą niepewności. Nie lubię publikacji, które są już kolejną częścią jakiegoś cyklu/sagi/historii, a ja nie przeczytawszy poprzedniej (czy całości - od początku) muszę zabrać się właśnie za taką "wyciętą". Łosoś a'la Africa jest kontynuacją przygód Macieja, Agaty, Zbigniewa, Karola z Łososia norwesko - chińskiego. Tak jak mówię, nie przeczytałam poprzedniej części, ale... Jakoś specjalnie nie żałowałam ;). Naprawdę w niczym to nie przeszkadza. Zaintrygowała mnie już okładka - bardzo podobna do okładki własnej poprzedniczki: czarno - biała, z czerwonymi akcentami i lekką zapowiedzią tego, czego możemy się spodziewać; pary, plemion, tygrysów, dżungli i... Wojska.Agata i Maciej są szczęśliwą parą; stale w sobie szaleńczo zakochani, nawzajem oddani. Jednak Agacie pewnego dnia zaczyna czegoś brakować, co wcale nie wiąże się z zaniedbaniem jej przez mężczyznę; dziewczyna potrzebuje adrenaliny i mocniejszych wrażeń, co z kolei nie ma nic wspólnego z ich brakiem. Po prostu... Oferuje Maciejowi szaloną wyprawę do dżungli, polowanie na egzotyczne zwierzęta, życie w skrajnie prymitywnych warunkach, przeżycie niezapomnianej życiowej przygody, którą będą wspominać przez długie lata! Niewiarygodne? A jednak... Niedługo później lądują w... Afryce. Wszystko byłoby cudownie i ładnie, fabuła pewnie i tak spodobałaby mi się w własnej prostocie, niemożliwości i niejakiemu szaleństwu, jednak twórca idzie krok dalej i dodaje interesujący wątek. Otóż... Cała drużyna (jak bowiem można się domyśleć Agata i Maciej zabierają ze sobą znajomych) musi uciekać przed agentami Polskiego Wywiadu. Cały motyw wojskowy, żołnierski został przedstawiony w bardzo obrazowy sposób. Przekleństwa, rygor - barwnie malują oblicze żołnierzy na misjach i zachowanie. Myśleć można, że jest wiele wulgaryzmów - jednak bez nich, akurat w tym przypadku, byłoby bardzo nudno.Ciekawie prowadzona narracja, niewyszukane, aczkolwiek arcyzabawne dialogi + niespodziewany fragment wojskowy - to najmocniejsze punkty książki. Na pewno kiedyś sięgnę po pierwszą element i mimo, że zbytnio nie przepadam za takimi ebookami - uważam, że warto się z nią zapoznać.
Twórca Michał Krupa, po sukcesie wydawniczym pierwszej własnej powieści “Łosoś norwesko-chiński” postanowił kuć żelazo dopóki gorące i spisał kolejną opowieść - „Łosoś a'la Africa”, która stanowi kontynuację losów i przygód głównych bohaterów: Macieja, Agaty, kapitana Zbigniewa Lisieckiego, majora Karola Nowaka i jego grupy do wojskowych operacji specjalnych. W tle pojawiają się także inne postaci, częściej albo rzadziej uczestniczące w głównej fabule utworu, jak na przykład Sobieski, podkomendny kapitana, a potem za karę zesłany do akcji bojowej, Kunegunda – asystentka i prawa ręka kapitana, następczyni Jakubiaka, Maciej Prus z narzeczoną, wódz plemienny i paru innych.Jako że akcja związana jest z operacjami wojskowymi, w powieści znajdziemy wątki natury militarnej. Utwór charakteryzuje się szalonym tempem zwrotów akcji, niebywale humorystyczną narracją a także dialogami obfitymi w śmieszne, a czasem abstrakcyjne wypowiedzi. Twórca stosuje także zgrabne wulgaryzmy jako środek wyrazu literackiego, jednak, co warto zauważyć, owe wulgaryzmy posiadają własny artystyczny smak i fason, gdyż ilustrują potoczny mowa żołnierzy na misjach specjalnych. Jednym słowem – kto nie przeczyta, niech tego żałuje.