Średnia Ocena:
Łan kozie śmierć
Grupka przyjaciół – przyszłych artystów kończących naukę w popularnym „plastyku” – przypadkowo krzyżuje plany pewnego fałszerza dzieł sztuki. Fałszerzem tym okazuje się szkolny kolega… ich nauczycieli od przedmiotów artystycznych. Sytuacja się komplikuje, kiedy ktoś wplątuje młodzież w aferę narkotykową… Podwójne śledztwo (a bywa, że i potrójne), wyjątkowe (dla zwykłych śmiertelników) lekcje w plastyku, plenerowe imprezy, duże miłości (i mniejsze miłostki), wartość prawdziwej przyjaźni, lecz przede wszystkim prześmieszne dialogi, naturalne i żywe postaci a także spory kawałek wiedzy o tym, jak działa współczesny rynek dzieł sztuki – to niewątpliwe atuty tej historii.
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | Łan kozie śmierć |
| Autor: | Kolska Lena |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Wydawnictwo Poligraf |
| Rok wydania: | |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
Łan kozie śmierć PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
SALUTE the Souls
Niezrównane przygody Hansa Pfaalla
Sowica. Komisarz Oczko. Tom 13
8 skutecznych metod uczenia się języków obcych
Morella
Halidon Hill 1333
Teorie rozwoju człowieka
Czy życie jest tym, co mi wmówiono? Wskazówki do kontemplacji wybudzenia umysłu
Gdzie śpiewają raki
Kalendarium zła
Recenzje
Kupiłem tę książkę własnej najmłodszej siostrze, która poszła na studia artystyczne. Pomyślałem, że to będzie niezły prezent, ponieważ związany z jej przyszłą daj Boże pracą. Powieści sam nie czytałem, lecz mojej siostrze bardzo się podobała. Mówiła, że dawno się tak nie uśmiała gdy czytała jakąś powieść! Dlatego również zalecam ją.
Autorka fajnie omawia życie młodych plastyków, atmosferę plenerów, również ich różnorakie kłopoty natury zawodowo-prywatnej, podane w tak lekkiej i zabawnej formie, że czyta się jednym tchem. I można się przy tym zdrowo pośmiać (dialogi o zalotce lub opis przeglądu na lekcji rzeźby - majstersztyk! :) Prócz tego te rozmowy i działania śledcze ich nauczycieli, ich fajne wzajemne relacje - tak powinna wyglądać szkoła, zwłaszcza taka artystyczna.Naprawdę godna polecenia, nie tylko dla młodzieży i nie tylko dla rozrywki :)