Recenzje

• Emilia

  2023-03-11

  „Księżniczki dusz” Alexandry Christo, moje tegoroczne odkrycie. Jej autorkę zapewne element z was kojarzy dzięki „Pieśni syreny”, lecz zdradzę wam coś, „Księżniczka dusz” jest jeszcze lepsza. Mam nadzieję, że sam opis już wzbudzi w was taką ciekawość, jaką wzbudził we mnie. ❝ 𝐌𝐚𝐠𝐢𝐚 𝐭𝐨 𝐨𝐠𝐢𝐞𝐧, 𝐚 𝐣𝐚 𝐧𝐢𝐠𝐝𝐲 𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐨𝐳𝐰𝐨𝐥𝐢𝐥𝐚𝐦, 𝐳𝐞𝐛𝐲 𝐦𝐨𝐣 𝐬𝐢𝐞 𝐫𝐨𝐳𝐩𝐚𝐥𝐢𝐥. ❞ Wieża to dom Selestry Somniatis. Kobieta ma szesnaście lat, lecz mieszka w niej uwięziona, by przygotować się do przejęcia magicznej mocy własnej matki. Razem z tym miałaby się stać prawą ręką nieśmiertelnego króla Serytha, który dzięki starożytnej przysiędze krwi, dostaje wykradnięte przez wiedźmę z rodu Somniatis duszę własnych podwładnych i pozostaje niepokonany. Wszystko to losy się dzięki Festiwalowi Przepowiedni, na którym ludzie mogą poznać sposób, w jaki zginą. Po drugiej stronie muru mamy za to Noksa Laedrica, który jest najlepszym żołnierzem Ostatniej Armii. Jego plan jest prosty, przetrwać Festiwal, uciekając przed śmiercią, zażądać nieśmiertelności króla, a potem go zabić, choć nikomu wcześniej się to nie udało. Jednak nagle to Selestra ma przewidzieć jego przyszłość, co utrudnia wszystko, ponieważ sprawia, że ich dzieje splatają się ze sobą na wieczność. By przetrwać muszą współpracować, a przecież powinni być wrogami, prawda? Może mimo wszystko, znajdzie się coś, do czego mogliby dążyć razem. ❝ 𝐍𝐢𝐞 𝐮𝐰𝐚𝐳𝐚𝐦 , 𝐳𝐞𝐛𝐲 𝐦𝐢𝐥𝐨𝐬𝐜 𝐦𝐨𝐠𝐥𝐚 𝐛𝐲𝐜 𝐨𝐛𝐨𝐰𝐢𝐚𝐳𝐤𝐢𝐞𝐦. ❞ Przysięgam, że mam wam tyle do powiedzenia o tej pozycji, że nie wiem od czego zacząć. Gdy tylko usłyszałam, że pojawi się taka książka, stwierdziłam, że muszę ją koniecznie mieć! Jakim miłym zaskoczeniem okazał się mail, że udało mi się zdobyć ją jako książkę do recenzji i uwierzcie, że banan na twarzy utrzymywał mi się bardzo długo. Znam już tę autorkę, dzięki książce pdf pod tytułem „Pieśń syreny”, którą dalej wspominam bardzo nieźle (zastanawiam się nawet teraz ponad rereadem jej…), dlatego wiedziałam, czego mogę się spodziewać i byłam na 99% pewna, że „Księżniczka dusz” też mi się spodoba. I tak, spodobała mi się, lecz o dużo bardziej, niż myślałam, że mi się spodoba! Przepadłam od razu po dwóch pierwszych rozdziałach i wchłonęłam ją w zaledwie dwa wieczory. Mogłabym zrobić to w jeden, jednak stwierdziłam, że nie mogę tak dynamicznie pożegnać się z Noksem i Selestrą, ponieważ zaraz zacznę czytać ją od nowa, a przecież mam dużo innych książek, które na mnie czekają (i tak dalej mam ochotę to zrobić…). No powiedzcie mi, czy słowa „Jest naprawdę piękna. Szkoda, że musi umrzeć.”, nie sprawiłyby, że przepadniecie? Ponieważ u mnie sprawiły. ❝ 𝐁𝐥𝐢𝐳𝐧𝐲 𝐧𝐢𝐞 𝐬𝐚 𝐳𝐥𝐞. 𝐏𝐨𝐤𝐚𝐳𝐮𝐣𝐚, 𝐳𝐞 𝐳𝐲𝐥𝐞𝐬. ❞ Dodatkowo uwielbiam pióro Alexandry Christo. Nigdy nie miałam przy niej momentu, by opisy mnie przytłaczały, czy bym po prostu się nudziła. Czytało mi się to wszystko lekko i przyjemnie, jednak zdecydowanie widać poprawę umiejętności autorki. Pamiętam, że w „Pieśni syreny” przejście z wrogów do kochanków było zbyt szybkie i za mało rozwinięte, lecz w „Księżniczce dusz” nie mogę powiedzieć tego samego. Dla mnie tutaj wszystko było w odpowiednim miejscu i ukazany wątek romantyczny doskonale wplatał się w całą akcję, a zarazem jej nie przytłaczał. To sztuka zrobić coś takiego! A gdyby tego było mało to Selestra jest następna powerful bohaterką, która mimo zamknięcia w wieży, umiała się z niej wydostać i nie była bezbronną nastolatką. Jej siła emanuje z niej nie tylko dzięki magii, którą posiada, a także przez sam styl jej bycia. Selestra niesie ze sobą olbrzymią dobroć i jest oddana swoim najbliższym, chociaż jest to szokujące, biorąc pod uwagę, kto ją wychowywał. Idealnie wiem, że dużo takich głównych postaci irytuje czytelnika, sama nie raz tak miałam, lecz obiecuję wam, że nie losy się tak w „Księżniczce dusz”. Za to Nox, jest trochę bezmyślnym, lecz dążącym do własnych celów żołnierzem, którego nie da się nie pokochać. Jest zabawny i jego słowa wsparcia kierowane do Selestry są czymś c u d o w n y m. Co prawda, brakuje mu jeszcze trochę tego „czegoś”, lecz mimo to skradł element mojego serca. ❝ 𝐍𝐢𝐞 𝐦𝐨𝐳𝐞𝐬𝐳 𝐳𝐦𝐢𝐞𝐧𝐢𝐜 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐬𝐳𝐥𝐨𝐬𝐜𝐢 𝐚𝐧𝐢 𝐢𝐧𝐧𝐲𝐜𝐡 𝐥𝐮𝐝𝐳𝐢, 𝐚𝐥𝐞 𝐦𝐨𝐳𝐞𝐬𝐳 𝐳𝐦𝐢𝐞𝐧𝐢𝐜 𝐬𝐢𝐞𝐛𝐢𝐞. 𝐉𝐞𝐬𝐥𝐢 𝐭𝐲𝐥𝐤𝐨 𝐳𝐞𝐜𝐡𝐜𝐞𝐬𝐳. ❞ Wieża, kobieta o długich włosach i matka wiedźma. Nie przypomina wam to jakiejś bajki? Ponieważ mi tak, więc jeśli jesteście wielbicielami Roszpunki, to ten retelling będzie dla was idealny. Ja jestem pewna, że gdy tylko znajdę wolny czas, przeczytam „Księżniczkę dusz” po raz drugi, dlatego mam nadzieję, że znajdzie się ona na waszych półkach w niedalekiej przyszłości. PS. Czy ta okładka nie jest piękna? [współpraca reklamowa z Wydawnictwem Young]

• Weronika

  2023-03-11

  Jestem olbrzymią wielbicielką retellingów, więc nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po tę książkę fantasy, która jest mroczną wersją Roszpunki. Główna bohaterka jest tytułową Księżniczką Dusz, zamkniętą w wieży i mającą naprawdę długie włosy. Posiada też wizje możliwych śmierci - starczy tylko, że kogoś dotknie. Brzmi ciekawie? Historia jest opowiedziana z dwóch perspektyw - Selestry, czyli wiedźmy aka Księżniczki Dusz a także Noksa, który jest żołnierzem Ostatniej Armii. Cieszę się, że tak to wyglądało, ponieważ było to naprawdę intrygujące i ciekawe. Bardzo mi się podobało obserwowanie ich początkowej niechęci do siebie, która później stopniowo przekształcała się w coś innego. Myślę, że doskonale opiszą to słowa Noksa, który po raz pierwszy zobaczył Selestrę: „Jest naprawdę piękna. Szkoda, że musi umrzeć” Bardzo polubiłam główną bohaterkę. Z przestraszonej i ostrożnej kobietki nieustanna się pewna siebie. Wykraczała poza to, co było jej z góry ustalone. Przyczyną był oczywiście Nox, który potem stał się jej „partnerem w zbrodni”. Co do niego - uważam, że on też był świetną postacią z wielkim poczuciem humoru. Nawzajem doskonale się dopełniali. „Księżniczka dusz” wciąga już od pierwszych stron. Wiele się tutaj losy i nie ma nudy. A do tego książkę bardzo dynamicznie się czyta. Wszystko jest zrozumiałe, nie ma tego „nieogarniania”, które zazwyczaj występuje w fantastycznych powieściach. Alexandra Christo stworzyła coś niesamowitego, wykreowała piękny świat i bohaterów - co w połączeniu ze idealnym stylem pisania autorki nie mogło skończyć się inaczej jak genialną książką. Zalecam 🫶🏻

• Anonim

  2023-03-11

  Ksieżniczka Dusz to zdecydowanie najlepsza fantastyka jaką kiedykolwiek czytałam. Mamy tutaj pięknie wykreowane postacie: Noxa, klasycznego pewnego siebie, ego top żołnierza, który ma wielki zapas żartów, i Selestre, która zachwyciła mnie już samą własną historia - albowiem w jej dzieje i zakazy wprowadzone przez któla wpleciony jest wątek ,,roszpunki,, . Książka ebook wciągneła mnie już od pierwszych stron, ponieważ już w tych pierwszych stronach losy sie naprawde dużo. Czytało mi się ją dynamicznie i przyjemnie. Zazwyczaj podczas czytania fantastyki mam mętlik w głowie i nie umiem połapać sie w fabule, lecz tym razem było inaczej, ponieważ wszystkie niezrozumiane kwestie są tłumaczone bardzo przejrzyście. Jeśli lubicie fantastyke, kub chcecie sie do niej przekonać, i lubicie wątek enemies to lovers, ta książka ebook jest doskonała dla was! ja oceniam książke na ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/5, ponieważ zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Szczerze mówiąc nie miałam zbyt wygórowanych oczekiwań co do tej książki, a mogłam, ponieważ jest niesamowita! Serdecznie wam ją polecam!!