Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pod kołami samochodu ginie pacjentka Roberta Orłowskiego, nazywana przez mieszkańców Żurady Świętą Zośką. Okazuje się, że to lekarzowi zapisała w testamencie drewniany dom w lesie i… stary srebrny medalion. Chociaż medalion nie przedstawia znaczącej wartości rynkowej, był dla dziewczyny niezwykle cenny. Pewnego wieczoru Marta, nieślubna córka Orłowskiego, idąc na przyjęcie w Wiedniu, zakłada go na szyję. Medalion wzbudza wielkie zainteresowanie gości, co wkrótce spowoduje serię dramatycznych w skutkach wydarzeń.Mark Biegler, próbując rozwikłać zagadkę medalionu Świętej Zośki, odkrywa historię zakazanej miłości własnego ojca – czystej krwi Aryjczyka – do młodziutkiej Żydówki. Słuchając opowieści macochy, poznaje dzieje młodej Gretchen i jej rodziny na tle burzliwych wojennych wydarzeń, których doświadczyła Europa w pierwszej połowie dwudziestego wieku.Jaką tajemnicę skrywa w sobie niepozorny wisior, skoro ktoś jest gotów dla niego zabić? Co łączyło prostą wiejską kobietę spod Olkusza z jedną z najbogatszych żydowskich rodzin przedwojennego Wiednia?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Krwawy medalion |
Autor: | Braun Danka |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prozami |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Dziś opowiem Wam o powieści, po którą sięgnęłam przypadkiem. Mam tutaj na myśli książkę Danki Braun- Krwawy medalion. Jak juz na pewno wiecie, moją miłością od niedawna są kryminały, a tytuł aż sam do mnie krzyczał, że to książka ebook godna uwagi. Oczywiście opisu nie czytałam, zrobiłam sobie kompletną niespodziankę. Czy była ona udana? Czy Danka Braun spełniła moje dość wygórowane oczekiwania względem kryminałów? Zapraszam Was na moją opinię. Opis: Pod kołami samochodu ginie pacjentka Roberta Orłowskiego, nazywana przez mieszkańców Żurady Świętą Zośką. Okazuje się, że to lekarzowi zapisała w testamencie drewniany dom w lesie i… stary srebrny medalion. Chociaż medalion nie przedstawia znaczącej wartości rynkowej, był dla dziewczyny niezwykle cenny. Pewnego wieczoru Marta, nieślubna córka Orłowskiego, idąc na przyjęcie w Wiedniu, zakłada go na szyję. Medalion wzbudza wielkie zainteresowanie gości, co wkrótce spowoduje serię dramatycznych w skutkach wydarzeń. Mark Biegler, próbując rozwikłać zagadkę medalionu Świętej Zośki, odkrywa historię zakazanej miłości własnego ojca – czystej krwi Aryjczyka – do młodziutkiej Żydówki. Słuchając opowieści macochy, poznaje dzieje młodej Gretchen i jej rodziny na tle burzliwych wojennych wydarzeń, których doświadczyła Europa w pierwszej połowie dwudziestego wieku. Jaką tajemnicę skrywa w sobie niepozorny wisior, skoro ktoś jest gotów dla niego zabić? Co łączyło prostą wiejską kobietę spod Olkusza z jedną z najbogatszych żydowskich rodzin przedwojennego Wiednia? O samej autorce nie wiedziałam nic i to pierwsze moje spotkanie z jej twórczością. Muszę przyznać, że swoim warsztatem pisarskim nie rozkochała mnie w własnej twórczości. Opowieść była nieźle napisana, prostym i przejrzystym językiem. Sama fabuła, która łączyła w sobie retrospekcje z drugiej wojny światowej i teraźniejszości była niesamowicie interesująca (szczególnie wątki z II WŚ). Akcja toczyła się na samym początku dość ślamazarnie, po czym niespodziewanie runęła z zawrotną prędkością do przodu. Niestety, czegoś mi w niej stanowczo brakowało i mimo tego, że widzę dużo plusów, to jednak nie mogę powiedzieć, że było idealnie. Jak wspomniałam w książce pdf pojawia się dużo retrospekcji i przyznam szczerze, że wyszły one autorce zdecydowanie lepiej niż opisy teraźniejszości. "Pożerałam" je bardzo szybko, szczególnie, że ten temat, jak i cała II WŚ jest bardzo ciekawy, i dużo się tam działo. Dodam, że były one opisywane bardzo obrazowo, dzięki czemu czuło się klimat tamtych czasów. Co do bohaterów, nie mogę powiedzieć, że byli nieźle nakreśleni. Byli z lekka nijacy i nie za bardzo podobało mi się to, jak autorka poprowadziła ich narracje. Jedyną bohaterką, która zapadła mi w pamięć, to Gretchen. Była bardzo wyrazistą postacią, najlepiej rozplanowaną i opisaną. Gdy pojawiła się w książce, historia od razu nabrała rumieńców. Pozostali bohaterowie bardzo mnie rozczarowali, wydawali mi się niemal tacy sami i wpadli w utarte schematy rodem z powieści tego typu. Jeśli szukacie kryminału, pomieszanego z powieścią obyczajową, który ma idealnie przedstawione retrospekcje, to zalecam Wam tę książkę. Ja osobiście chcę poznać więcej ebooków tej autorki, mimo tych paru minusów, które opisałam. Sama książka ebook jest dobra, lecz jednak brakuje jej paru istotnych, jak dla mnie elementów. Dziękuję za przeczytanie Wydawnictwu Prozami.
Od kiedy w moje ręce wpadła książka ebook „Zabójczy piękno blondynki”(>recenzja<) Danki Braun absolutnie zakochałam się w powieściach autorki i z niecierpliwością wyczekuję każdej kolejnej części przygód rodziny Orłowskich dlatego bardzo się cieszę, że dzisiaj mam okazję przedstawić Wam najnowszą książkę autorki o wyjątkowo intrygującym tytule „Krwawy medalion”.„Krwawy medialion” to następna opowieść z rodziną Orłowskich, jednak tym razem, to nie oni są na pierwszym miejscu, lecz zacznijmy od początku:Cała historia rozpoczyna się w momencie, gdy Robert Orłowski wraz ze własną teściową otrzymują spadek po zmarłej Zofii Florek. Prócz domku w lesie otrzymują też zagadkowy medalion, który mimo że nie przedstawia wielkiej wartości materialnej, był dla zmarłej wyjątkowo ważny. Wkrótce okazuje się, że niewinna błyskotka jest znacznie cenniejsza niż podejrzewali Orłowscy, a znajdą się i tacy, którzy gotowi są zamordować by tylko dostać medalion we swoje ręce.Mark zaczyna interesować się sprawą i ze zdziwieniem odkrywa, że „Świętą Zośkę” dużo łączy z jego ukochaną ciotką- Gretchen. Co łączy nieco dziwaczną staruszkę z polskiej wsi z jedną z najbogatszych żydowskich rodzin z Wiednia? I czy warto budzić demony przeszłości, czy może bezpieczniej zostawić je w spokoju?Sięgając po kolejną już książkę Danki Braun myślałam, że wiem czego mogę się spodziewać jednak tym razem autorka kompletnie mnie zaskoczyła sięgając do czasów II Wojny Światowej.Historia, którą poznajemy z opowieści Gretchen zwaliła mnie z nóg. Kiedy wydawało mi się, że w końcu zaczyeć całą historię, po chwili pojawiała się następna rewelacja, która burzyła całą moją wizję, dzięki czemu z wypiekami na twarzy przerzucałam kolejne strony, by jak najszybciej rozwikłać zagadkę tajemniczego medalionu świętej Zośki.Cóż mogę Wam powiedzieć? Jestem absolutnie oczarowana zarówno stylem jak i pomysłami autorki, która potrafi zaciekawić czytelnika i wciągnąć go w wykreowany przez siebie świat już od pierwszych stron i sprawia, że nie można oderwać się od lektury aż do samego końca.Ponadto lekkie pióro jakim operuje Danka Braun powoduje, że wszystkie jej książki pochłania się w ekspresowym tempie.Kilka słów należy się też bohaterom, których po prostu nie da się nie lubić. Zaczynając kolejną książkę o losach Orłowskich czułam się, jakbym wchodziła do domu niezłych znajomych. Nie chcę przedstawiać Wam każdego z nich osobno, ponieważ myślę, że każdy z Was powinien san ich poznać, ponieważ naprawdę warto, lecz dodam tylko, że bardzo się cieszę, że tym razem autorka poświęciła więcej uwagi Marcie i Markowi, ponieważ to para, która od początku skradła moje serce.„Krwawy medalion” to wyjątkowo wciągająca, nieoczywista historia z barwnymi bohaterami, których pokochacie od pierwszych stron, a Danka Braun to moim zdaniem jedna z najlepszych polskich autorek, dlatego zapamiętajcie do nazwisko i biegnijcie do księgarni czy biblioteki ponieważ warto!
Mark i Marta Bieglerowie wiodą spokojne życie małżeńskie. Wszystko układa się im wspaniale, ładne mieszkanie, miłość, a w drodze dziecko. Prawdziwe szczęście w małżeństwie. Może delikatnie denerwuje przybrana matka Marka, lecz poza tym wszystko jest w jak najlepszym porządku.Z drugiej strony mamy rodzinę Orłowskich. Robert, bardzo poważany lekarz, w rodzinnej wsi Renaty robi istną karierę, zawsze kiedy przybędą w tamte strony z małżonką, pan lekar wprost nie może doczekać się chwili spokoju. Pomimo tego, że ma całkiem inną specjalizację niż internista, albo pediatra, to i tak ma niezliczoną ilość pacjentów. Wśród nich od zawsze była pani Zofia Florek – która od jakiegoś czasu mieszkała sama. Kiedy Robert dowiaduje się, że dziewczyna zginęła pod kołami samochodu, wprost nie może uwierzyć jak to się mogło stać. Ku jego dużemu zdziwieniu Zofia zostawiła testament, w którym uwzględniła małżeństwo Orłowskich wraz z teściową. A przecież wiadomo, że dziewczyna miała własną dalszą rodzinę. Wśród rzeczy zapisanych w testamencie znajduje się stary drewniany dom, który nadaje się do remontu, a także srebrny medalion, który szczególnie przypada do gustu Renacie.Renata dumna ze własnej nowej biżuterii, jadąc do Marty przywozi medalion, żeby się nim pochwalić. Od czasu gdy Marta po raz pierwszy go zakłada, zaczynają się dziać różnorakie dziwne i dramatyczne rzeczy.Czy to wszystko spowodował cudowny medalion?Co takiego wydarzy się w rodzinach naszych bohaterów?Historia, która wciągnie każdą kobietę. Zagadkowa biżuteria, rodzinna tajemnica, a wokół śmierć. To wszystko znajdziecie właśnie w tej części przygód rodziny Orłowskich. Czyta się dobrze, choć muszę przyznać, że w pewnym momencie byłam zła na Martę i Marka. Takie błędy które popełnili, mogły doprowadzić do o dużo gorszego zakończenia. Całe szczęście, że skończyło się tylko tak. Oczywiście co takiego się wydarzyło – tego Wam nie zdradzę, lecz powiem tylko, że będziecie czytać z niecierpliwością i z olbrzymią ciekawością co wydarzy się dalej.Poza tym myślę, że można tutaj znaleźć dużo sytuacji, które pojawiają się w naszym codziennym życiu. Czy to jeżeli chodzi o brak sympatii do synowej ze strony teściowej, zdrady, czy zwykła zazdrość. Dokładnie każdemu może przydarzyć się to co Marcie i Markowi, jeżeli w którymś momencie dwie osoby przestaną się starać.Polecam dziewczynom w każdym wieku.Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Danka Braun to autorka sagi rodzinnej o familii Orłowskich. Jeśli czytaliście jej książki, na pewno wiecie, że styl, jakim posługuje się, nie grzeszy delikatnością. Potrafi tworzyć ostre, pikantne opisy wydarzeń, najczęściej tych mających miejsce w sypialni bohaterów. Zdziwiłam się, że "Krwawy medalion" tak bardzo odbiegł od poprzednich części. A może to tylko moje odczucie? Zdarzało się, że narzekałam na mowa Danki Braun, irytowała mnie jej bezpośredniość, szczególnie, gdy co kilka stron napotykałam zbliżenia seksualne. Budziło to czasami niesmak. Zaintrygowana krótkim opisem fabuły najwieższej jej książki, postanowiłam sprawdzić co tym razem Braun nam zaserwowała. Odetchnęłam, gdy odkryłam, iż na kartkach powieści napotkałam co chwila nowe zagadki, sekrety i sekrety, którym bohaterowie musieli stawiać czoła. Myślę, że stwierdzenie, iż autorka wprowadziła w opowieść powiew czegoś nowego, będzie jak najbardziej na miejscu. Gdy zasiądziecie do lektury, mając w pamięci poprzednie jej książki, na prawdę możecie być w szoku. Jak dla mnie było to zdziwienie jak najbardziej pozytywne. Tego oczekiwałam.Można stwierdzić, że od pewnego czasu tradycją dla Roberta Orłowskiego stało się to, iż kiedy odwiedza własną teściową, udziela medycznych porad też jej sąsiadkom, znajomym. Sawicka jest niesamowicie dumna z zięcia. Przecież lekarz w rodzinie to zawsze powód do niezmiernej radości szczególnie babć, cioć, teściowych. Pośród chętnych, by powierzyć własne zdrowie w ręce przystojnego neurochirurga jest Zofia. Dziewczyna jest zamknięta w swoim świecie, do którego wcale nie ma ochoty kogokolwiek wpuszczać. Mieszka sama, więc zmuszona jest do robienia zakupów a dzięki nim choćby krótkiej wymiany zdań z Sawicką - teściową Roberta, która jest właścicielką sklepu. Nie łączy je przyjaźń, jedynie zwykła, niezobowiązująca znajomość a jednak po własnej dramatycznej śmierci Świętej Zośki okazuje się, że postanowiła zapisać własny dobytek... Wisławie Sawickiej i Robertowi Orłowskiemu najprawdopodobniej w podzięce za złote, lekarskie wskazówki. Dziwne, prawda? Wśród kosztowności znajduje się też zagadkowy chociaż cudowny medalion. Otrzymuje go Renata Orłowska od matki. Nikt jeszcze nie wie, że najlepiej byłoby go zakopać w ziemi i zapomnieć. Marta, oczarowana błyskotką, zakłada ją na rodzinną uroczystość. Od tego momentu jej życie nabiera innego wymiaru. Szczęśliwe, zakochane w sobie małżeństwo Marty i Marka znajdzie się na zakręcie. Napotka na schody i trudności. Czy miłość zwycięży? To właśnie o Bieglerach jest ta opowieść. Oni wiodą prym w "Krwawym medalionie". W nowej odsłonie Danki Braun napotkamy na tajemnice. Cofniemy się kilka, kilkanaście lat wstecz, żeby poznać dzieciństwo i młodość pewnych postaci, dzięki temu pod koniec lektury uznajemy, że wszystkie fragmenty układanki utworzyły całość. Chcę powiedzieć, że najwieższa książka ebook autorki jest najlepszą z całego jej dorobku, który czytałam. Poziom, jaki sobą reprezentuje, jest na prawdę wysoki. Bardzo podoba mi się, że po raz następny spotykamy się z Orłowskimi. Nie wiem, czy na rynku jest druga taka autorka, która tak długo tworzy rzeczywistość dla tych samych postaci. Autorka trzyma w garści własne postaci. Oni nią nie manipulują, nie zwodzą. To ona jest ich wyrocznią. Oby Danka Braun pisała jeszcze o tej wyjątkowej rodzinie, której spoiwem jest miłość. Orłowscy są gotowi do dużych poświęceń wobec najbliższych. Jeśli jedno z nich zejdzie z dobrej drogi, mogą mieć pewność, że dynamicznie ktoś z rodziny doprowadzi go do porządku. Najistotniejsze jest to, żeby pomimo upadków zawsze wychodzić na prostą i powrócić do zagubionego stanu rzeczy. Z sagi rodzinnej Danki Braun płynie dużo mądrości. Autorka kreuje własnych bohaterów na mądrych, przebaczających sobie ludzi. Oni mają w sobie ogromne pokłady siły! Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prozami.
Świeża powieść, swojscy i nieźle słynny bohaterowie, jednakże świeżutka, zaskakująca i co krok szykująca kolejne niespodzianki historia. Sięgając po „Krwawy medalion” zderzamy się z szanowanym lekarzem Orłowskim czy jego żoną Renatą, jednak tym razem to Marta, nieślubna córka lekarza a także jej mąż Mark – dziennikarz, stają w świetle reflektorów prowadząc czytelnika drogami teraźniejszości, lecz i przeszłości. Otóż by poznać historię enigmatycznego przedmiotu musimy odbyć podróż wstecz, a dawne lata także mają własnych bohaterów, niemniej żywiołowych i ciekawych, aniżeli współczesność. Danka Braun następny raz wyrzeźbiła słowem pisanym postaci pełnokrwiste, wyraziste i wielobarwne. Zdeterminowani, idący za ciosem i tym samym przyciągający uwagę czytelnika. Mamy tutaj kobiety, odważne, chwilami gotowe na wszystko i nieprzewidywane. Mamy także mężczyzn, kuszących, opiekuńczych lecz i niebezpiecznych. Mogłoby się wydawać, że taka mieszanka postaci wprowadzi w progi fabuły chaos. Nic z tych rzeczy, naprawdę. Wsiąkając głębiej w tę historię, a prędzej czy potem pochłonie ona każdego, wszystko staje się klarowne. Wszystko, to znaczy to, co leżało w zamiarach autorki. Ponieważ zagadek, zawiłości i zakazanych historii tutaj nie brak, a te Danka Braun serwuje nam etapowo.Teraźniejszość i przeszłość. Zwierzenia spadające z serca niczym głaz a także stary pamiętnik. Akcja książki łączy w sobie fragmenty romansu i kryminału, wychodząc poza granice szablonowej powieści obyczajowej. Jest niebezpiecznie, namiętnie, niepewnie i enigmatycznie. A pośród radości i smutku dominuje ekscytacja, którą, niezdolna do zaprzestania czytania, wciąż przeżywałam. „Krwawy medalion” to opowieść wielowątkowa, chociaż mająca własny wiodący temat główny. Danka Braun mądrze łączy jednak wszystko w jedną całość nie pozwalając sobie na to, by w jakikolwiek sposób zniechęcić i zniesmaczyć czytelnika bądź stracić jego zainteresowanie. Jestem pod dużym wrażeniem, ponieważ chociaż miałam okazję już nieraz zetknąć się z pomysłami i stylem tej autorki, teraz przeszła samą siebie. Ta opowieść to literatura na najwyższym poziomie. Mądra i porywająca – te dwa określenia oddają jej klimat, chociaż tego nie da się omówić – to trzeba przeczytać.Znacie już nieźle pióro Danki Braun? A może nie znacie? Nie ważne. „Krwawy medalion”, chociaż w tle niesie ze sobą info powiązane z poprzednimi ebookami autorki, to samodzielnie działająca opowieść z historią tak interesującą, że ciężko znaleźć mi słowa by móc Wam o tym opowiedzieć. Kupujcie, zamawiajcie, pożyczajcie – czytajcie! Ponieważ nie pożałujecie. Ponieważ to jedna z lepszych polskich powieści i każdy powinien ją poznać, w szczególności Ci niewierzący w talent naszych rodzimych autorów.
Współczesna opowieść obyczajowa, nawiązująca do pewnej sagi rodzinnej, sekrety sięgające okrutnych lat II wojny światowej, tajemnice i wątki kryminalne. Napisanie książki, która łączy wymienione elementy, nie jest łatwym zadaniem. Polska pisarka, słynna pod pseudonimem Danka Braun postanowiła podjąć się tej próby i oddała w ręce czytelników najnowszą opowieść o rodzinie Orłowskich, czyli „Krwawy medalion”.Nie miałam wcześniej styczności z prozą autorki, tym samym nie poznałam losów familii Orłowskich. W każdym razie nie wiedziałam, że „Krwawy medalion” to nawiązanie do perypetii bohaterów słynnych z wcześniejszych powieści. Na szczęście nie utrudniło mi to orientacji w powiązaniach rodzinnych najistotniejszych bohaterów, tym bardziej, że pisarka umieściła na wstępie tak zwaną ściągawkę dla czytelników, w której przedstawiła poszczególne osoby. Dodatkowo w odpowiednich momentach starała się też nawiązywać do ważnych zdarzeń z życia bohaterów.Fabuła „Krwawego medalionu” zawiera kilka wątków, które zmierzają do wyjaśnienia tajemnicy pewnej żydowskiej rodziny, ich przeżyć z czasów wojny i wpływu na współczesnych członków dwóch rodzin: Orłowskich i Bieglerów. Wszystko rozpoczyna się wraz ze śmiercią jednej z pacjentek utalentowanego neurochirurga Roberta Orłowskiego, który przyjechał do Żurady w ziemi olkuskiej. Okoliczności wypadku niejakiej Florkowej zwanej Świętą Zośką są niejasne, lecz jeszcze bardziej niezrozumiała jest decyzja zmarłej o przekazaniu lekarzowi domu i tytułowego medalionu. Ów cenny, choć nie mający większej wartości rynkowej, przedmiot zaczyna wzbudzać wyjątkowe zainteresowanie ludzi, którzy mają z nim styczność. Nieślubna córka Orłowskiego, Marta Biegler dynamicznie staje się ofiarą skomplikowanej zagadki medalionu. Jej mąż Mark, w połowie Austriak, dociera do rodzinnej relacji na temat nieszczęśliwego związku dwojga młodych ludzi, których los został wpisany w scenariusz wojenny. Jednym z nich był jego ojciec, młodzieńczo zakochany w żydowskiej dziewczynie.W ten sposób czytelnik poznaje los bogatego przedsiębiorcy żydowskiego pochodzenia i jego rodziny w latach wojennej zawieruchy. A to dzięki opowieściom najstarszych członków rodziny jednego z głównych bohaterów a także odnalezionemu pamiętnikowi pięknej Żydówki. Powoli objaśnia się przyczyna, dla której współcześni, tak jak ich przodkowie, dokonują zbrodni i kradzieży. Morderstwa, ludzka chciwość, sekrety i niełatwa rzeczywistość największego konfliktu zbrojnego w dziejach świata, kładą się cieniem na losach dwóch rodzin, które są połączone ze sobą. Bohaterowie powieści poddają się namiętnościom, nałogom i podszeptom niezdrowych emocji, mają własne wzloty i upadki. Ich uczucia zostają wystawione na najcięższe próby. Nie wszyscy będą w stanie wyjść z nich cało i to dosłownie.„Krwawy medalion” to współczesna opowieść obyczajowa, która łączy miłosne zawirowania bohaterów z zagadką kryminalną i rodzinną tajemnicą sprzed nad siedemdziesięciu lat. Fabuła bywa tutaj mocno zaskakująca. Atutem powieści są przedstawione ciekawostki historyczne związane z Żuradą w nawiązaniu do kampanii wrześniowej 1939 roku, jak też propagowanie wiedzy na temat II wojny światowej i przemian społeczno-ustrojowych po jej zakończeniu a także kultury i religii żydowskiej.Z pewnością jest to pozycja dla fanów prozy autorki i oni odnajdą w niej wszystko, co lubią. Ludzkie namiętności, miłosne zmagania, erotyczne fantazje okraszone nutą pikanterii a także oryginalnych bohaterów. Ja znalazłam w niej tę olbrzymią historię, która pokrzyżowała ludzkie dzieje i zniszczyła marzenia o spokojnym życiu. Historia, jak wiadomo, nigdy nie pyta nas o zdanie i robi co chce. A może to my nie potrafimy zatrzymać się w naszym wyścigu do władzy i pieniędzy? Bohaterowie „Krwawego medalionu” wydają się potwierdzać tę myśl. Danka Braun postanowiła rozprawić się duchami przeszłości. Sprawdźcie sami jak to się jej udało.
Absolutnie polecam. Już od bardzo dawna żadna książka ebook mi się nie podobała tak bardzo.Zazwyczaj nie lubię kiedy autorzy stosują zabieg kiedy opowieść biegnie dwutorowo, dzisiaj i w czasach historycznych. Sam pomysł takiego rozwiązania jest bardzo interesujący lecz wykonanie zazwyczaj rozczarowujące. Przeczytałam dużo polskich współczesnych ebooków z tym motywem, kiedy dziewczyna odkrywa pamiętnikach własnej babci i rozwiązuje tajemnicę rodzinną. Niestety tylko dwie spełniły moje oczekiwania czytelnicze, pierwsza to Najstarsza prawnuczka Joanny Chmielewskiej, a druga to właśnie Krwawy medalion Danki Braun.Krwawy medalion to historia osnuta wokół rodziny Orłowskich i ich przyjaciół z historią z czasów drugiej wojny światowej w tle. Książka ebook jest zaskakująco aktualna.Jak zwykle Danka Braun pisze w sposób bardzo plastyczny i obrazowy. Czy to chatka pod Olkuszem czy luksusowa willa w Wiednia, czytając Krwawy nedalion czułam że tam jestem. Tą książką autorka rozwija skrzydła. Poziom pisarski mogę tylko porównać do Sagi Winnych Ałbeny Grabowskiej. Gorąco polecam!Danka Braun udowadnia że jest najlepsza z najlepszych. Czysta przyjemność czytania bez żadnych ale. Nie mogę się doczekać kolejnej książki!