Średnia Ocena:
Kroniki krwi. Tom 1
Zdrada, miłość, przyjaźń i intrygi wampirzego świata w kolejnej ekscytującej sadze Richelle Mead!Uczono nas, że wszystkie wampiry, moroje i strzygi, są mroczne i złe. Kto chciałby pić cudzą krew? To obrzydliwe. Sama myśl o tym, że wkrótce będę karmić morojkę, przyprawiała mnie o mdłości.Kiedy alchemiczka Sydney dowiaduje się, że ma strzec bezpieczeństwa księżniczki morojów Jill Dragomir, nie jest zachwycona. I nawet nie przypuszcza, że ich wspólną kryjówką okaże się... szkoła dla śmiertelników w Palm Springs w Kalifornii. Lecz to dopiero początek ryzykownych przygód obydwu dziewczyn...Kroniki krwi to kontynuacja bestsellerowej serii Akademia wampirów. Pojawią się w niej postacie, które już pokochaliście, a także dużo zupełnie świeżych twarzy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kroniki krwi. Tom 1 |
Autor: | Mead Richelle |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Kroniki krwi. Tom 1 PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Kroniki krwi są stale jedną z moich ulubionych powieści, sięgnęłam po nią z olbrzymią ciekawością, po tym jak stale jeszcze miałam w pamięci Akademię Wampirów. Tak więc i w przypadku Kronik krwi się nie zawiodłam, wspaniała, wciągająca historia. Znowu zachwyca mnie styl Richelle Mead, która barwnie i intrygująco łączy poszczególne wątki.
Jako wielbiciel cyklu mogę wypowiedzieć się o "Kronikach krwi" w samych superlatywach! Dla wielbicieli poprzedniej części to wymarzona kontynuacja a styl pisarski Richelle Mad to mistrzostwo same w sobie. Wyjątkowo ważny dla wielbicieli jest fakt, iż ta element przynosi odpowiedzi na dużo nurtujących pytań Dzięki kapitalnej narracji czyta się ją wyjątkowo szybko. Święta książka ebook dla młodzieży. Zalecam gorąco!
"Kroniki krwi" to pierwsza element kolejnej serii Richelle Mead, idealnie słynnej fanom paranormal romance. Książka ebook ta jest niejako kontynuacją "Akademii wampirów", choć już od początku wszystko wydaje się inne - czytelnik zostaje przeniesiony do tego samego fikcyjnego świata mniej więcej w miejscu, w którym skończyła się akcja "AW", jednak tym razem podąża za innym bohaterem, całkowicie odmiennym od słynnej już Rose. Gdzieś po drodze przewijają się stare, uwielbiane postacie, lecz pojawia się również dużo nowych, które z łatwością ubarwiają fabułę. Główną bohaterką jest Sydney Sage, alchemiczka słynna z końcówki "AW", która teraz, po swoim współudziale w dość spektakularnej ucieczce Rose z więzienia, staje się w własnych kręgach osobą podejrzaną o najgorszą dla alchemików zbrodnię - konszachty z wampirami. Dostaje jednak ostateczną szansę odbudowy wizerunku; ma wykonać misję ochrony członka rodziny królewskiej, który ostatnio stał się celem ataku zamachowców...
Zalecam i to baaaardzo! Kocham AW i gdybym nie musiała robić nic innego to czytałabym każdą element po 1000 razy :D Umierałam gdy się skończyła a Kroniki Krwi okazały się moim zbawieniem :D Dziękuję Richelle Mead- uratowałaś mnie:D Z utęsknieniem czekam na dalsze części ponieważ są dla mnie jak tlen:D
Idealna książka, jedna z moich ulubionych. Jak zwykle autorka (którą uwielbiam) nie zawiodła mnie i stworzyła wspaniałą historię.Polecam wszystkim i nie mogę się doczekać kolejnych części.I mam jeszcze pytanie: czy druga element ma wyjść w Polsce w lutym ?
Stając przed pierwszą stronę „Kronik Krwi” moja persona miała dużo marzeń i olbrzymią nadzieję. Kiedy pojawiły się smukłe palce Sydney, które wciągnęły mnie do tego świata, wiedziałam, że chcę stamtąd uciec, jak najszybciej. Pomimo tego zostałam tam i przez ten wyczyn, powinnam zostać wynagrodzona, a pannie Jill radzę w bić kołek w serce, najlepiej drewniany. Książka ebook została napisana przez, jakże znaną i uwielbianą, Richelle Mead. Któż z wielbicieli tego dźwięcznego gatunku, – jakim jest romans paranormalny – jej nie zna? Zachwyciła nas – w tym i mnie – serią Akademia Wampirów, jednak po lekturze tej marnej podróbki historii o Rose i Lissie, jaką są „Kroniki Krwi” sądzę, że straci wiele fanów. „Kroniki Krwi” przedstawiają nam postać Sydney – alchemiczki, która występowała już w innych ebookach owej autorki. No, lecz kto to alchemik? Większości z was zapewne to pojęcie kojarzy się ze średniowiecznymi ludźmi, którzy chcieli przekształcać metal w złoto. Od tego czasu dużo się zmieniło, choć dal
Czy polecam? Ależ oczywiście, że tak! To zdecydowanie następna książka ebook pani Mead, którą pokochałam. Tak myślę, czy znajdzie się kiedyś jakaś jej powieść, która mi się nie spodoba… Jednakże zalecam wszystkim bardzo gorąco, nawet osobom, które podchodzą do niej sceptycznie ze względu na wampiry. Czyta się szybko, bo jest niesamowicie wciągająca, a jestem przekonana, że spędzicie z nią miłe chwile. Osobiście nie mogę się doczekać kolejnych przygód Sydney.
Sydney jest młodą, lecz doświadczoną alchemiczką, która przez to, że pomogła Rose Hathaway w czymś do czego nie powinna się mieszać, popadła w niełaskę, jednak teraz niezbędny jest ktoś o odpowiednich kompetencjach, żeby czuwał ponad morojską księżniczką - Jill, której zagraża niebezpieczeństwo. Sydney wyjeżdża do słonecznego Palm Spring, terytorium Keitha - alchemika, który popadł w niełaskę, lecz tylko w jej oczach. Dla innych był złotym chłopcem. Zadanie kobiety początkowo miało polegać tylko na tym, żeby dzielić pokój z morojką a także czuwać ponad jej bezpieczeństwem, ale najemnicze incydenty w okolicy sprawiły, że Sydney miała na głowie więcej niż sama by chciała. Sytuacji nie poprawia fakt, ze Keith śledzi każdy jej ruch, a arogancki i nieodpowiedzialny Adrian Iwaszkow cały czas czegoś od niej chce. Czy w takiej sytuacji da się wszystko wyjaśnić, cały czas chłodno i ozięble traktując wampiry? Czy może stwierdzenie "miłośniczka wampirów" mimo tego, że bluźniercze, jest prawdziwe?