Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Dzień drugi chyli się ku zachodowi. Kvothe powoli ujawnia, jak rodziła się jego legenda. Czy możliwe jest, by rozmawiał z istotą, która dzięki swojemu jasnowidzeniu doprowadza ludzi do obłędu? Ile zaś prawdy może być w tym, że w tak młodym wieku spędził dużo nocy z Felurianą, której sztuka miłosna pozbawiła już życia rzesze mężczyzn?Utalentowany arkanista i bard nie ustaje w staraniach pozyskania mecenasa, którego opieka pozwoliłaby mu na dostatnie życie. Przy tym bez wytchnienia poszukuje śladów Chandrian, choć w powodzenie tego zadania wątpi coraz bardziej. Jego ostatnią nadzieją okazuje się przemierzenie odległych ziem Ademre. Pomocne w podróży okazują się lekceważone dotychczas zajęcia z Elodinem, dzięki którym rozbudził uśpioną do tej pory element własnego umysłu.Podczas gdy bohater dzieli się z Kronikarzem własną przeszłością, ponura przyszłość nabiera kształtu tuż za drzwiami jego karczmy.„Kroniki królobójcy”, akt drugi, scena druga!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kroniki królobójcy. Tom 2. Strach mędrca. Część 2 |
Autor: | Rothfuss Patrick |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Cykl Patrica Rothfussa -to klasa sama w sobie. Tom drugi nie zawodzi. Szkoda tylko, ze twórca dość wolno pisze i na kolejne tomy przychodzi nam długo czekać.
Jak mogłabym nie kupić drugiej części strachu mędrca, skoro czytałam z masą przyjemności wszystko, co zostało zawarte w kronikach królobójcy dotychczas? Oczywiście wszystkich zachęcam do przeczytania... W końcu miło, kiedy zarażonych jest więcej, jednak broń Boże nie jako pierwszą książkę Rothfussa. Nie dlatego, że człowieka nie wciągnie. Wciągnie i nie puści, lecz nieźle byłoby zacząć jednak od początku. Akcja płynie wartko, główny bohater denerwuje czytelnika do nieprzytomności, twórca roztacza kolorowe, magiczne obrazy, od których nie sposób oderwać oczu... Książka ebook do zaczytania
idealna książka, zalecam osobom, które są wielbicielami fantastyki, bardzo lubię tego pisarza.
Każdy wielbiciel fantastyki powinien sięgnąć po tą pozycje
Czytam kroniki już od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że bardzo mi się podobają. Zainteresował mnie nią ój starszy syn, który gdzieś wyczytał, że to bardzo niezła seria ebooków dla młodzieży i ogólnie dla wielbicieli fantastyki. Okazało się, że obaj się wciągnęliśmy i obaj staliśmy sięfanami sagi. Masa akcji, ciekawi bohaterowie a także to coś sprawiają, że nie sposób się oderwać od tej książki.
Strach mędrca cz.2 to dalsze dzieje młodego Kvothe. Historia opowiadana przez właściciela karczmy Ostaniec mówi o roku życia bohatera, kiedy decyduje się on zrobić sobie przerwę na Uniwersytecie i powędrować w świat, by służyć lutnią i pomocną dłonią na dworze własnego mecenasa.Jak się okazuje mear ma dla chłopaka różnorakie zadania, nie tylko te, które wymagają śpiewu i umiejętnej gry na instrumencie. W tej części nie zabrakło tego, co lubię najbardziej – tajemnego przejścia do świata wróżów, Sithów i innych baśniowych postaci. Do tej pory Kroniki Królobójców reprezentowały fantasy, w której magia jest traktowana niemalże naukowo, za dużo nadprzyrodzonych zjawisk nie występuje, a świat rządzi się tymi samymi regułami, co nasz, tylko znajduje się w innych czasach.Czas spędzony w ramionach Feluriany, a następnie ciężki trening u Ademów sprawiają, że Kvothe przestaje być chłopcem. Coraz lepiej pojmuje czym jest jego śpiący umysł, coraz lepiej utrzymuje samokontrolę. Jednak w dalszym ciągu jest Edema Ruh – muzykantem i aktorem na zawołanie. Podróż poza Uniwersytet to jego podróż wgłąb siebie. Wychodzi z niej bardziej świadomy własnych plusów i wad.Świat mędrca cz.2 to także opowiadanie o skomplikowanych relacjach damsko-męskich. Odsłania subtelności, nierzadko zupełnie inne na każdym stopniu drabiny społecznej, lecz zwykle jednak mające wspólny mianownik – sprawić by dziewczyna pokochała.To najlepsza ze wszystkich części Kronik Królobójcy i jeśli Patrick Rothfuss zachowa tendencję zwyżkową, to na stałe wpisze się do światowej fantasy. A mi pozostaje czekać na następny tom serii.
Ostatnio sięgnąłem do pewnej historii o młodzieńcu ,które wyrwał mnie z rzeczywistości. Ta historia to absolutne arcydzieło. Każda książka ebook Patricka ,każda chwila z nią spędzona jest jak chwile w objęciach kochanki. Nie dość ,że bez przerwy intryguje i zaskakuje to nie pozwala na minutę spokoju. Zburzy twój spokój i nie pozwoli Ci uciec sprzed własnego oblicza. Po przeczytaniu będziesz miał jedynie wspomnienia i myśli o tym ,że jest Tobie bardzo smutno dlatego ,że to już koniec. Normalnie nie da się tego omówić słowami , musisz przeczytać ,a potem będziesz żałować ,że ta chwila przeminęła. Każde słowo będzie jak posmak miękkich warg na ustach ukochanej i wiecie co? Mógłbym napisać pieśń o tym ,ale to nie odda jej cudowna i jej wspaniałości. Nie da się omówić jej złożoności i doskonałości.
Bohater w kolejnych częściach zdecydowanie dorasta, dzięki czemu zdarzają mu się coraz dziwniejsze, lecz również coraz ciekawsze przygody. Skłamałabym, mówiąc, że ta element jest gorsza od poprzedniej, a możliwości rozwijania fabuły stale jest mnóstwo, dlatego żywię skrytą nadzieję na trzeci tom powieści. Patrick Rothfuss niezmiennie zadziwia rozmachem własnej prozy, bogactwem wątków legendarnych i mitycznych, lecz również po prostu pomysłem na wciągające rozwinięcie fabuły.
Książka ebook rewelacyjna, czekam na następny tom :)
Jeśli czytaliście Imię Wiatru, nie muszę nic pisać. Jeśli nie czytaliście - nie zabierajcie się za tę książkę. Zbyt wiele stracicie, jeśli sięgniecie od razu po drugą część. Powinniście jak najszybciej sięgnąć po pierwszą, wyżej wymienioną. Jeśli natomiast przeczytaliście, uważacie za genialną i obawiacie się tego, że kontynuacja nie dorówna początkowi, w takim wypadku mniemam iż zadowolę Was odpowiedzią, że się nie zawiedziecie. Jedyną złą stroną przeczytania 2 części jest to, że tak dużo czasu w dalszym ciągu pozostaje do dnia trzeciego. Jeśli chodzi o kompozycję, mimo zmienionego tłumacza zachowana jest ciągłość. Też wątki poruszone w dalszej części odpowiadają tym rozpoczętym gdy historia dopiero się rodziła. Kilka spraw znajdzie swe rozwiązanie, niektóre będą zdawały się łatwe a ostatecznie zbyt zasupłane. Nie będę pisała o treści, byłoby to zbyt brutalne tak dla książki, dla Was jak i mnie samej, jako, że Rothfuss doskonale oddaje w własnych ebookach to, czego poszukuję.
Czego bym nie spisał i tak nie odda geniuszu tej książki. Na pozór nic szczególnego jednak po chwili orientujesz się, że nie możesz oderwać się od książki i masz syndrom jeszcze jednej strony, a później smutek, że już się skończyło. Rewelacyjan książka! Napisałem to samo o części pierwszej z tym wyjątkiem, że nim zorientowałem się jak książką mnie wciągnęła było już po wiele szybciej niż z poprzedniczką :)
Już nie mogę doczekać się tej części:) Poprzednie dwie były świetne. Tą czytałam w oryginale i się nie zawiodłam. Jestem bardzo interesująca jak nasz tłumacz ją przetłumaczy. Na pewno kupie tą książkę w przedsprzedaży jak będzie:)