Kosmos w Ritzu okładka

Średnia Ocena:


Kosmos w Ritzu

Ostrożnie humorystyczna i nieostrożnie zakręcona opowiadanie Miłki Malzahn, przenosi czytelnika do już nieistniejącego (albo istniejącego) białostockiego hotelu Ritz, w którym znajduje się (lub nie) portal, a za nim inne wymiary, chociaż najdziwniejsze rzeczy wydarzają się po "naszej" stronie. Warto wybrać się w podróż, zwłaszcza do nas (i po nas) samych.

Szczegóły
Tytuł Kosmos w Ritzu
Autor: Malzahn Miłka
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Forma
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Kosmos w Ritzu w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Kosmos w Ritzu PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Adriana Bączkiewicz

    Nigdy bym nie pomyślała, że będę odczuwać taką przyjemność podczas czytania książki, którą tak naprawdę każdy może odebrać całkowicie inaczej. Właśnie z takim nieszablonowym podejściem uwodzi nas seria Kwadrat.Pani Miłka manewruje w własnej historii po do tej pory mi nieznanych meandrach fantastyki, jak i innych gatunków. Sądzę, że nie można jej przydzielić do jednego nurtu. Jest to po prostu niemożliwe. Właśnie najładniejsze w tej historii jest to, że sam musisz czytelniku sobie odpowiedzieć na pytanie: co jest prawdą, a co fikcją? A czy tak naprawdę fikcja, jest wymysłem, czy może czymś, czego my nie potrafimy objąć umysłem?Muszę przyznać, że musiałam się wkręcić w tę historię systematycznie, gdyż na początku trudno było mi przestawić mózg na kompletnie inne doznania. Wprowadziłam go na wyższe obroty i nie sądziłam, że takie spotka mnie zaskoczenie. Nie jest to historia, którą przełkniecie raz dwa. Jestem pewna, że gdy ją przeczytacie, to długo ta historia zostanie w waszych głowach. Wszystko dlatego, że spotkacie się ze specyficznym stylem pisania, lecz jednocześnie wyjątkowo barwnym i urzekającym.„Masz czas, bo czas nie istnieje, masz olbrzymią ciekawość, bo ciekawości nikt dotychczas nie odwołał.”Na nad stu stronach poznajemy trzy historie, które może i są albo nie są jednością. Starcy w Ritzu, Kosmos w Ritzu, Sezon na sardynki to trzy epizody powoli wprowadzające czytelnika w klimat Białostockiego Hotelu Ritz. Każda strona ma własny swoisty oddźwięk i w mojej głowie pojawiały się coraz to rozmaitsze myśli na temat bohaterów, jak i wydarzeń. W szczególności pokochałam element Kosmos w Ritzu, gdyż uwielbiam fantastykę w dość czystej postaci i jestem pewna, że nie raz wrócę do tej części. Co ja tam plotę, na pewno wrócę do całości tej pozycji, ponieważ myślę, że na inne wnioski wpadnę po przeczytaniu tej pozycji po raz drugi, czy nawet trzeci.Polecam książkę Pani Miłki starym wyjadaczom, którzy oczekują po lekturze czegoś więcej. To historia dla tych, którzy lubią poszukiwać pomiędzy zdaniami drugiego dna, a przede wszystkim, są w stanie otworzyć własny umysł na kompletnie inne doznania. A ja prawdopodobnie wyruszę szukać hotelu Ritz.