Recenzje

• Northman1984

  2018-03-22

  Nic tylko wyruszać - tym razem w polskie góry :) Bardzo, bardzo, bardzo fajny przewodnik. Rzeczowy, skrupulatny, dokładny - dokładnie taki, jaki sam (nie znając wcześniej tej książki) chciałbym mieć w rękach przed podróżą w polskie góry. Może i znajdzie się na rynku parę pozycji tego rodzaju; może (?) i jeszcze bardziej rzeczowych niż właśnie ta, lecz ta akurat jest super: skrupulatna, i - jak już wspomniałem - dokładna, szczegółowa... a poza tym, bardzo "skondensowana" jeśli chodzi o informacje. Do tego, o czym warto wspomnieć, objętościowo spoglądając - po prostu poręczna. Co zawiera przewodnik? Jak wskazuje sam opis - 28 wyzwań zebranych w 23 trasach. Brzmi być może enigmatycznie, ale wcale enigmatyczne nie jest. Zwłaszcza w opisach samych tras, bardzo (jak już napisałem) szczegółowych i wyczerpujących. Prawdopodobnie nawet można się pokusić o stwierdzenie, że ta książka ebook idealnie zastąpi na trasie zwykłą, tradycyjną mapę ;) ... Całość uzupełniają zdjęcia, mapki, info dotyczące noclegu, dojazdu, a także grafiki obrazujące przebieg tras... czego pragnąć więcej? :) Nic tylko ruszać w trasę - w polskie góry! Polecam! Dziękuję Wydawnictwu Bezdroża i całej Grupie Wydawniczej Helion za egzemplarz recenzencki. Recenzja znajduje się także na moim blogu: https://cosnapolce.blogspot.com/2017/08/korona-polskich-gor-krzysztof-bzowski.html

• Arturion

  2018-03-22

  Skrótów przewodnik po Koronie polskich gór czyli po 28 najwyższych szczytach pasm uznawanych za góry. Oczywiście wybór jest dyskusyjny (niektórzy uznają, że mamy więcej pasm górskich, inni że mniej), podobnie jak same szczyty. Twórca zdaje sobie na szczęście z tego, że w wyniku najwieższych pomiarów wysokości, niektóre z dotychczasowym szczytów nie są już a rzeczywistości najwyższe. A zatem Krzysztof Dmowski zdecydował się na te, a nie inne ze względu na tradycję. Trzeba przyznać, że o rzeczywiście najwyższych również wspomina i zdobycie ich sugeruje. A jakież to zmiany nastąpiły? W Górach Złotych najwyższym szczytem jest Postawna a nie Kowadło (niektórzy również uważają, że Góry Złote i Bialskie to jedno pasmo); w Górach Bardzkich Szeroka Góra, a nie Kłodzka Góra; no i dyskusyjna jest kwestia zasięgu Beskidu Makowskiego. Niektórzy również uważają, iż Masyw Babiej Góry nie należy do Beskidu Żywieckiego. Tak, czy inaczej twórca starał się własną robotę wykonać najrzetelniej. Zaproponował trasy na każdy ze szczytów niekoniecznie pokrywające się z istniejącymi szlakami. Omówił również warianty dla narciarzy i rowerzystów (choć narciarze i - zwłaszcza - rowerzyści nie na każdy szczyt mają wstęp). Jest o atrakcjach po drodze, jest również o komunikacji i noclegach.