To twoja książka?

Recenzje

• Kobaltowa Wrona

  2018-03-21

  … zwyczajnie. Po prostu twoje dzidziuś znika. Niby miałaś przeczucie, że nie zasługujesz na tak cudowny cud, jak twoja córka, a jednak, gdy znika, nie wierzysz. Ponieważ jak w to uwierzyć? Oto opowieść, w której… przykro mi, lecz właściwie nic nie zaskakuje. Niewielki wysiłek umysłowy i wiecie kto co i gdzie. Wiecie jak to się potoczy, wiecie w jaki sposób śledztwo pójdzie dalej, wiecie… a jednak i tak czytacie tę powieść. Ponieważ po drodze trafiają się dziwne smaczki. Specyficzności innego świata. Bezpiecznego. Przecież takim miał być. Naprawdę trudno dać się zaskoczyć tej autorce, lecz to nie znaczy, że książka ebook nudzi, czy odkłada się ją po paru stronach, ponieważ przecież pragniesz się czytelniku dowiedzieć, czy masz rację? A może te wszystkie fakty nie miały żadnego znaczenia? Może one okruszki prowadzą całkiem w inna stronę? No i dlaczego? Tego przecież jeszcze się nie domyśliłeś, a może jednak? Czy wiesz dlaczego zniknęła urocza dziewczynka?

• Kamila Idziaszek

  2018-03-21

  Książkę Czarne sekundy czytałam już dosyć dawno, lecz dopiero teraz znalazłam czas, aby napisać o niej recenzję. Byłam bardzo szczęśliwa, gdy znalazłam tę opowieść w bibliotece, bo wydała mi się naprawdę ciekawa. Gdy tylko wróciłam do domu nie mogłam zwlekać i od razu zabrałam się za czytanie tej książki. Z każdą chwilą moja ciekawość rosła i zastanawiałam się jaka tym razem czeka na mnie zagadka.Ida niebawem będzie obchodzić własne dziesiąte urodziny. Pewnego dnia wsiada na własny żółty rowerek i jedzie do pobliskiego kiosku, żeby kupić własny ulubiony magazyn. Droga w obie strony zazwyczaj zajmuje dziewczynce pół godziny, lecz tym razem Ida nie wraca po upływie tego czasu. Matka dziewczynki bardzo się denerwuje i zgłasza sprawę na policję. W poszukiwania Idy angażuje się dużo osób, lecz niestety nikt nie wie co stało się z córką Helgi Joner.Karin Fossum to norweska pisarka tworząca głównie powieści kryminalne. Jest słynna też jako "norweska królowa zbrodni". Nigdy wcześniej niestety nie miałam okazji zapoznać się z jej twórczością, lecz cieszę się, że w końcu w moje ręce wpadła książka ebook jej autorstwa. Uwielbiam poznawać świeżych pisarzy i zagłębiać się w różnorakie gatunki dlatego z chęcią sięgam po książki autorów, o których nigdy wcześniej nie słyszałam.Powieść Czarne sekundy porwała mnie od pierwszych stron. Autorka wciągnęła mnie w własną historię i po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Książka ebook wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie, bo była to historia, która może się przytrafić każdemu. Karin Fossum pozwoliła mi idealnie zrozumieć co czuje matka gdy nie wie co losy się z jej dzieckiem. Mogłam poczuć wszystkie emocje, które targały Helgą, co tylko pogłębiło wrażenie rzeczywistości tej historii. Pani Fossum idealnie wykreowała charaktery bohaterów przez co każdy z nich był niezwykły i niepowtarzalny.Akcja rozgrywa się dosyć szybko. Autorka pozwala nam wszystko zrozumieć, lecz jednocześnie nie zanudza nas zbędnymi informacjami. Karin Fossum przez całą książkę umiejętnie wprowadzała mnie w błąd tak, że byłam niemalże pewna co do tego kto jest złym charakterem. Na szczęście na końcu czekała mnie niespodzianka i niespodziewanie dzieje bohaterów znacznie się odwróciły. Byłam bardzo zdziwiona gdy dowiedziałam się kto tak naprawdę stoi za zniknięciem Idy.Bardzo polubiłam inspektora Konrada Sejera, który jest naprawdę idealnym detektywem. Z chęcią przeczytam inne książki, w których jest on głównym bohaterem. Okładka tej powieści naprawdę mi się spodobała i sprawiła, że sięgnęłam po tę książkę. Czarne sekundy zalecam wszystkim, którzy kochają kryminały, lecz też tym, którzy z tym gatunkiem nie mieli jeszcze styczności. Mogę was zapewnić, że wkrótce sięgnę po kolejną element przygód Konrada Sejera.

• Julita Maciejewska

  2018-03-21

  Mimo, że książka ebook jest częścią cyklu to przeczytanie jej jako jedynej z serii zupełnie nie przeszkadza w zrozumieniu czy wczuciu się w fabułę. Tym razem Karin Fossum za głównym fragmentem książki ustanowiła zniknięcie małej dziewczynki. Tym bardziej książka ebook mnie, jako matkę, pochłonęła bez reszty, sprawiając, że z każdą kolejną stroną coraz bardziej nerwowo przebiegałam zdania wzrokiem. A finał - z pewnością taki, jakiego nikt by się nie spodziewał.