Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Czasem warto uwodzić los, by odnaleźć szczęście. Prawie trzydziestoletnia Marylka, atrakcyjna i bystra, porzucona przed paru laty przez narzeczonego, stale pozostaje singielką z widokami na obiecującą karierę w agencji reklamowej. Pewnego dnia wpada w oko firmowemu przystojniakowi Marcelowi. Wskutek intrygi kolegi z pracy para nieoczekiwanie spędza romantyczny weekend w Sopocie. Po powrocie Marcel bez słowa wyjeżdża na szkolenie do Madrytu, Maryla zaś z zaciśniętymi zębami stara się sprostać wyzwaniu, jakim jest współpraca z jednym z najbardziej wymagających, a zarazem najbardziej atrakcyjnych klientów – Krzysztofem Gawłowiczem. Właściciel międzynarodowej firmy okazuje się ślicznym mężczyzną, któremu kobieta wyraźnie się podoba…,br>Tymczasem świat przygotowuje się na prorokowaną przez Majów zagładę. Czy jego koniec będzie pretekstem do nowego początku w życiu Marylki?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Koniec świata |
Autor: | Frączyk Izabella |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook kupiona na prezent, upominek trafiony, książka ebook nardzo niezła i ciekawa. Zalecam
Swietna pozycja zalecam
Bardzo niezła opowieść obyczajowa, jak zwykle autorka wzrusza, bawi i trochę nas denerwuje tym co robią bohaterowie. Jak zaczęłam to musiałam ją skończyć. Zalecam i zachęcam.
to nie koniec świata, coś się kończy żeby coś mogło nastąpić
Nieźle się czyta takie książki, gdzie nie wszystko od razu od razu jest oczywiste. Nieźle napisana powieść, z humorem, zaskakująca puenta.
Idealna książka ebook obyczajowa o życiu i problemach współczesnej dziewczyny po 30. Bardzo fajnie napisana, czytałam i trudno mi było się od niej oderwać. Gorąco zalecam tą lekturę!!!
W ogólnym oddźwięku „Koniec świata” jest ciepłą, optymistyczną powieścią obyczajową. Wbrew tytułowi wcale nie oznacza kresu globalnego. To swoista metafora, która uświadamia, że w naszym życiu nigdy niczego, ani nikogo nie możemy być w stu procentach pewni, lecz pomimo tego warto czasem ryzykować, nawet jeśli droga, którą trzeba pokonać jest kręta i zawiła. To też opowiadanie o tym, jak zwyciężyć z przeciwnościami losu a także jak znaleźć w sobie odwagę, żeby zacząć wszystko od nowa. Serdecznie zalecam każdemu bez wyjątku.
Jestem pod wrażeniem. Nie dalej jak rok temu przeczytałam ( i zrecenzowałam) poprzednią książkę autorki pt "Dziś jak kiedyś". Zachwyciła ona moją mamę, mi temat nie podszedł, jakoś nie do końca się mi spodobała. Z ciekawością więc sięgnęłam po "Koniec świata" interesująca wrażeń. Wiecie co, książka ebook mnie zachwyciła do tego stopnia, że nie mogłam jej odłożyć."Koniec świata" to opowiadanie o życiu Maryli. Dziewczyna ma generalnie udane życie, dobrą pracę, do szczęścia brakuje jej tylko mężczyzny. Już na początku w pracy spotyka Marcela, który nie ukrywa, że ma ochotę poznać bliżej Marylę. Nie ukrywam, od razu w mojej głowie zaświeciło się światełko i pomyślałam, że spotkanie miłości na początku książki i związek z nim przeczy innym powieściom, gdzie wszystko jest dawkowane czytelnikowi stopniowo. Ta książka ebook była również dobrym sprawdzianem dla mojej intuicji. Dużo rzeczy, o których myślałam sprawdziło się więc można powiedzieć, że jest trochę przewidywalna. W tym wypadku jednak absolutnie mi to nie przeszkadza. Bardzo wciągnęły mnie dzieje bohaterki, że niemal nie zwróciłam na to uwagi.
Książka ebook jest tak ciepła i pełna pozytywnej energii jak okładka; choć strony są zwykłe, białe, naznaczone czernią liter, to czytając miałam wrażenie, że przemykają po nich różnorakie odcienie żółci i pomarańczy. To wszystko przez tę okładkę ! Historia nie jest oryginalna, lecz sądzę, że Koniec świata ma w sobie po prostu to 'coś', co każe przewracać stronę za stroną i czytać, czytać, czytać...
Książka, przy której można się idealnie odprężyć. Całkowicie zgadzam się z napisem na okładce, że "czasem warto uwodzić los, aby odnaleźć szczęście" - czy Marylka je odnajdzie? Przeczytajcie sami :) Ja powiem tylko, że łatwe i na pozór zwykłe historie okazują się nierzadko najpiękniejsze, potrafią rozbawić, poruszyć i oderwać się na chwilę od codziennych trosk. Książka, którą z całego serca polecam.
Czasem właśnie koniec bywa początkiem nowego…Autorka powieści „Koniec świata” przedstawiła na pozór każdemu znaną historię, którą można określić krótko „jak się wali, to wszystko”. Marylka – energiczna i samodzielna singielka idealnie radzi sobie w pracy i życiu, choć ma za sobą niezbyt miłe wspomnienia po ostatnim poważnym związku, nastoletniego siostrzeńca na głowie i niezwykle wrednego klienta w pracy. I właśnie w chwili, gdy zaczyna wierzyć, że spotkała na własnej drodze prawdziwą miłość – los poddaje ją kolejnej próbie. Czy Marylka potrafi wziąć się z życiem za bary i zacząć wszystko od świeża i to wtedy, gdy musi zacząć myśleć o kimś, kto pojawi się za kilka miesięcy? Autorka po raz następny trzyma akcję w napięciu i nie pozwala przewidzieć zakończenia.„Koniec świata” to literacki dowód na to, że za zakrętem może czekać całkiem nieprzewidywalne jutro, a Majowie potrafią dobrze namieszać.
Zdaje sobie sprawę, że takich publikacji jest dużo na rynku wydawniczym, lecz te, które są w stanie mnie rozbawić, wzruszyć i sprawić, że nie mogę się od nich oderwać wydają mi się być tymi wyróżniającymi się. Godnymi polecenia i powracania do nich. „Koniec świata” jest właśnie taką pozycją. Strony czytały się praktycznie same, czas mi umykał, a ja zaczytana przeżywałam wszystko razem z Marylką, kibicowałam by wszystko się jej ułożyło. W trakcie śledzenia fabuły odprężyłam się, zapomniałam o szarej codzienności a także przeżywałam różnorakie emocje. Jestem zachwycona książką i nie raz będę do niej powracać. Jeśli inne pozycje Izabelli Frączyk są na tym samym poziomie to ja jestem na tak dla kolejnej polskiej powieściopisarki.