Recenzje

• ulf

  2018-03-20

  Na książkę „Koniec jest moim początkiem” trafiłam przypadkiem. Szukałam dla mojej przyjaciółki jakiegoś pozytywnego prezentu gwiazdkowego. Chciałam dać jej coś, co chociaż trochę ubarwiłoby jej wówczas ciężki czas. A że najlepsza na wszystko jest książka, zaczęłam szukać tej „bardzo pozytywnej”. I tak ciągle w komentarzach pojawiał się właśnie tytuł „Koniec jest moim początkiem” Tiziano Terzaniego. Zamówiłam, kupiłam i podarowałam. Niedawno pojawiła się okazja pożyczenia, tej tak powszechnie chwalonej książki więc skorzystałam z okazji. Już wstęp sugeruje, że mamy do czynienia z niezwykłym człowiekiem. Terzani pisze w liście do syna „A gdybyśmy usiedli codziennie na godzinkę obaj razem, ty i ja, ty zadawałbyś mi wszystkie pytania, jakie zawsze pragnąłeś mi zadać, a ja opowiadałbym po kolei o wszystkim, co mi leży na sercu? (…) Śpiesz się, ponieważ sądzę, że zostało mi niewiele czasu. Zrób wszystko, co masz do zrobienia, a ja postaram się pożyć jeszcze trochę, choćby po to, by zrealizować ten pomysł, o ile się nań zgodzisz”. Książka ebook składa się z rozdziałów, w których Tiziano Terzani, wspierany zapytaniami syna Falco, opowiada o rzeczach dla niego ważnych. O dzieciństwie i młodości we Włoszech, o szkole i pracy dziennikarza, i przede wszystkim o miejscach, które dzięki tej pracy zobaczył. I trzeba koniecznie zaznaczyć, że Terzani nie był dziennikarzem, jakich teraz pełno. Nie siedział za biurkiem i nie marzył o ciepłej posadce w bezpiecznym miejscu. Można powiedzieć, że był prekursorem pojęcia globtroter (chociaż jeśli mam być szczera nie wiem kiedy to pojęcie się w ogóle pojawiło). Starał się być wszędzie tam gdzie działo się coś ważnego, gdzie funkcjonuje się Historia (Historia przez duże H): w Świeżym Jorku, gdzie nawiązał kontakt z Black Panthers i był świadkiem zamieszek pomiędzy białymi i czarnymi; w Wietnamie, gdzie był świadkiem wojny i gdzie jako jeden z niewielu reporterów nawiązał kontakt z Wietkongiem; w Kambodży gdzie był podobnie jak w Wietnamie obserwatorem potyczki o niepodległość; w ukochanych Chinach, które prawdopodobnie do ostatnich chwil były dla niego miejscem idealnym. Taki trochę włóczykij, indywidualista jakich mało. I muszę przyznać, że moja sympatia do Terzaniego zachwiała się „w Japonii”, gdzie twórca trafił po wydaleniu z idealnych Chin. Człowiek, którego nie załamała wojna, w której zginęły setki tysięcy, nierzadko niewinnych ludzi (w samym Wietnamie Południowym szacuje się, że zginęło 197 tysięcy ludzi a 502 tysiące zostało rannych). Człowiek, który prowadząc życie wagabundy nie widywał rodziny przez długi czas, niespodziewanie zachorował na depresję przez Japonię. Załamało go życie ludzi w tym państwie – „to był straszny świat. Godziny pracy w fabrykach, firmach – całkowicie nie do przyjęcia”. Według Terzaniego właśnie w Japonii zaczęła się dehumanizacja człowieka. Nie wojny, które widział, nie nieszczęścia biednych rejonów Azji tylko praca Japończyków. Cóż. Teraz tak wygląda świat. Olbrzymią niechęć poczułam do autora czytając epizod „Miłość i przyjaźń”, kiedy to Terzani przypomina początek znajomości ze własną żoną. Bez owijania w bawełnę powtarza kilka razy jaką to olbrzymią brzydulą była jego wybranka. No ja nie chciałabym przeczytać o sobie takich rzeczy. Lecz podsumowując z książki płynie dużo nauk, a najistotniejsza z nich to: „Wolność. Już jej nie ma. Mimo pozornej wolności kupowania, wybierania wśród różnorakich past do zębów, czterdziestu tysięcy samochodów, telefonów komórkowych, które robią zdjęcia, nigdy jeszcze nie mieliśmy tak mało wolności” i taka porada dla obecnych i przyszłych rodziców „Widziałem rolę ojca nie jako kogoś, kto robi tiu-tiu-tiu, zabiera je na basen i gra w piłkę. Otóż nie, nie byłem taki. Dla mnie ojciec to ktoś, kto zasiewa w dzidziusiach wspomnienia, doświadczenia, zapachy, prezentuje cudowne obrazy i miarę wielkości”.

• Leca

  2018-03-20

  Bardzo wartościowa książka. Nie żałuję zakupu. Szkoda tylko, że nie ma jej jeszcze w odsłony elektronicznej.

• Iwona Pokora

  2018-03-20

  Fantastyczna książka ebook , zalecam , refleksja i zdumienie to uczucia , które towarzyszą przy czytaniu tej książki.

• Dorota

  2018-03-20

  O tej książce pdf dowiedziałem się od najbliższej znajomej (Ewela, dziękuję), podczas wspólnego żegnania roku 2014:). Nasz rozmowa była przeplatana literaturą różnego gatunku, stąd nie tylko tą jedną zamówiłam przy ostatnich zakupach na stronie Empik i nie tylko jedną mogę polecić:). Książka ebook jest FANTASTYCZNA - jedna z lepszych jakie w życiu przeczytałam.Autor, pisał reportaże z Wietnamu,Singapuru,Laosu,Kambodży z Chin i Indii. Był w najbardziej "wybuchowych" miejscach na świecie, lecz dzięki tym zdarzeniom Tiziano Terzani miał bardzo interesujące życie, którego ostatnie trzy miesiące spędził we Włoszech, (w własnej ukochanej wiosce Orsignie).W książce pdf cudownie opisywane jest pożegnanie syna Folco z ojcem poprzez ich rozmowę;cyt."Tak,to jest koniec,ale także początek historii,która jest moim życiem,o którym z przyjemnością z Tobą porozmawiam,abyśmy sprawdzili razem,czy summa summarum był w nim jakiś sens.Teraz nadszedł czas dla innych, którzy po przeczytaniu "Koniec jest moim początkiem" będą mieli ogrom myśli o okresie przemijania i ludzkiej egzystencji tu i teraz.Jeszcze raz bardzo polecam!!!

• Rijana

  2018-03-20

  Ta ksiązka sprawiła, że ponad wieloma sprawami postanowiłam się poważnie zastanowić i obiecałam sobie, że od czasu do czasu usiądę i trochę pomyślę o swoim życiu. Twórca w tej książce pdf omawia własne poszukiwanie tego co w życiu ważne, tym bardziej, że zbliża się kres jego życia. Jest to swjego rodzaju podsumowanie. Bardzo poruszająca książka.

• Mirto

  2018-03-20

  Chyba każda recenzja tak wyjątkowej książki tak dużego człowieka, jakim był Tiziano Terzani, będzie banalna w porównaniu do treści i głębi jego dzieła, dlatego powiem krótko - POLECAM. Tę i wszystkie inne jego pozycje. Starczy sięgnąć po jedną z nich, a pozostałe to będzie tylko kwestia czasu.

• klapklap

  2018-03-20

  to książka ebook która emocjonalnie zmienia twój światopogląd. Nie mam słów żeby omówić jak bardzo jest przekonująca i mówi o tym co kluczowe w życiu, sądzę że każdy kto szuka własnej drogi powinien ją przeczytać

• natalka

  2018-03-20

  Czytam od wczoraj i cieszę się, że jeszcze kilkaset stron przede mną. To jedna z najbardziej fascynujących książek, jakie miałam okazję przeczytać od paru lat - dziwię się , że jeszcze nikt nie pomyslał o ekranizacji. Barwna, wielowątkowa opowiadanie człowieka u kresu swych dni, który podsumowuje własne życie i przekazuje w swej opowieści zapisywanej przez syna wszystko to, co ze swego zycia chciałby uratować od zapomnienia. a jest to zycie wyjątkowe ...polecam - szkodz, że Terzani jest u nas tak mało poularny. W Niemczech jego książki są popularniekjsze, bardziej docenione.Dla mnie to ktoś, kto zasługuje na literackiego Nobla... Takich ludzi już nie ma...