Dzisiaj będzie,krótko,zwięźle i treściwie ponieważ taka właśnie jest książeczka Pani Magdaleny Trubowicz "Kod przeznaczenia".Celowo użyłam określenia książeczka bo na zaledwie stu dziewięciu stronach mieści się maksimum treści.Autorka w bardzo prosty,a zarazem wciągający sposób chce pokazać czytelnikowi,że nawet w najtrudniejszych chwilach naszego życia nie należy tracić nadziei ponieważ dobro może spotkać nas w najmniej spodziewanym momencie.Adam młody facet pragnie żyć godnie i móc się rozwijać. Jednak jego start w dorosłe życie nie jest łatwy.W pościgu za lepszym jutrem popełnia błąd,który w konsekwencji ma własny finał w zakładzie karnym.I tu wydawać się może,że utracił już wszelkie szanse,że właśnie za kratami jego życie się skończyło zanim jeszcze tak naprawdę się zaczęło.Nic bardziej mylnego to dopiero początek... Lecz o tym musicie już przekonać się sami...Na zakończenie pozwolę sobie zacytować element pochodzący z książki,który idealnie oddaje sens i przesłanie historii Adama:..."Kiedy myślisz,że wszystko już stracone,okazuje się,że ktoś wyciąga do ciebie pomocną dłoń.Nie zastanawiaj się-chwytaj i trzymaj ile sił".Książkę gorąco polecam.Jest to utwór niosący nadzieję,otuchę i wiarę,a więc wszystko to czego każdy z nas tak bardzo potrzebuje.Moja ocena to:8/10Pozdrawiam,Agnieszka Kaniuk