Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Jaki narkotyk pomógł Kazikowi rozwiązać nieodgadnioną zagadkę istnienia? Po jakim łapał największe doły? A jaki sprawił, że skóra płatami odchodziła z twarzy? Czym urzekła Kazika Uma Thurman? Dla kogo się spalał? I kto jest jego królewną? Do jakiej roboty przyjmowali go Wojciech Mann i Krzysztof Materna? Czy to on podłożył bombę w hotelu Hyatt? I dlaczego domagał się wypuszczenia Krakena? O kim Emir Kusturica powiedział Kazikowi: Jego nie można zabić!? Kto bluzgał: Ty psie Lejdorfa!? I kto spałował Kazika a także jego kolegów, krzycząc: Co, ludzie wam przeszkadzają? W której klasie Kazik miał średnią trzy zero? Jakie filmy oglądał przerażony w sobotnie wieczory? I kto z jego kumpli twierdził, że w dwudziestotrzytysięcznym roku wszyscy ludzie będą mieli głowy zwierząt? No i jak to się ma do piosenek? Dużych przebojów, takich jak „12 groszy”, „Spalam się”, „Łysy jedzie do Moskwy”, „Dziewczyny”, „Ballada o dziewczynie żołnierza”, „Maciek, ja tylko żartowałem”, „Cztery pokoje”, „Mars napada”, „Los się musi odmienić”, „Gdybym wiedział to co wiem”, „Bourbon mnie wypełnia”, „Polska płonie”, „100 000 000”, „Bagdad”, „Anusia”, „Idę tam gdzie idę”, „Singapur” czy „Piwko”. Lecz również mniej znanych. Nieznane fakty, anegdoty i opowieści z życia a także solowej działalności Kazika. Inspiracje i wspomnienia kryjące się za wszystkimi – a jest ich blisko dwieście – piosenkami lidera Kultu, które ukazały się na płytach. W książce pdf Wiesława Weissa, redaktora naczelnego miesięcznika „Teraz Rock” a także autora rockowych encyklopedii, wielu innych publikacji na temat muzyki i powieści kryminalnej „Biała wódka, czarny ptak”.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kazik. Biała księga |
Autor: | Weiss Wiesław |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Kosmos Kosmos |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Przeczytałem, świetna, dziękuje panie Wiesławie. Prze chwilę wróciłem do najładniejszych chwil mojego życia, do młodości. Kazik Staszewski to mój mentalny ojciec, to jakim jestem człowiekiem zawdzięczam w znacznej mierze jego twórczości. Za co dziękuję podwójnie. Piotr S.
Jeżeli jesteście wielbicielami Kazika to na pewno ta książka ebook wam się spodoba. Znajdziecie w niej mnóstwo nieznanych do tej pory anegdot z życia artysty a także jego działalności. Dla mnie książka ebook jest wyjątkowa. Wielokrotnie podczas jej czytania śmiałem się i przytakiwałem, że jednak Kazik jest niezwykłym facetem. Z pewnością przy tej książce pdf nie będziecie się nudzili. Mnie szczególnie podobał się fragment, w którym Kazik wypowiada się na temat własnych piosenkę. Jak dla mnie koniecznie trzeba tę książkę przeczytać, ponieważ jest ona tego warta!!!
Wydana na początku listopada ubiegłego roku „Kazik. Biała księga” autorstwa Wiesława Weissa, jest długo wyczekiwaną kontynuacją doskonałej książki „Kult. Biała księga czyli wszystko o wszystkich piosenkach” tego samego autora. Niektórych czytelników może zdziwić fakt, że w książce pdf nie zostały omówione piosenki z albumów KNŻ, Kwartetu ProForma i innych zespołów, w których udzielał się albo stale udziela się Kazik. Spowodowane jest to tym, że twórca uznał, że gdyby wszystkie piosenki z pozakultowej działalności Staszewskiego opisać za jednym razem, to wyszłaby z tego bardzo obszerna pozycja, w formacie, co najmniej A4. Dlatego postanowiono podzielić twórczość Kazika na dwie części. Muszę przyznać, że jest to bardzo niezła decyzja. Dzięki temu „Kazik. Biała księga” jest wydana w wiele bardziej przyjazny dla czytelnika sposób, w porównaniu z „Białą księgą Kultu”. W nasze ręce trafiła bowiem lektura w twardej oprawie, ze wstążeczką ułatwiającą zaznaczanie miejsc, w których skończyliśmy czytanie i przede wszystkim w wiele mniejszym rozmiarze, dzięki czemu mogłem ją czytać na leżąco, czyli tak jak najbardziej lubię. Podobnie jak swoja poprzedniczka, tak i ta książka ebook podzielona jest na kilka rozdziałów, w których zostały omówione poszczególne płyty. Każdy z nich na początku omawia jak doszło do jej nagrania, a następnie każda z piosenek znajdująca się na danym albumie zostaje dokładnie przeanalizowana: kto jest autorem muzyki, co zainspirowało Kazika do napisania tekstu i w jaki sposób została nagrana. Bardzo ciekawym urozmaiceniem „Kazik. Biała księga” są krótkie wstawki, z których dowiadujemy się pomiędzy innymi, jakie są ulubione okładki płytowe wokalisty KULTU, jacy są jego ulubieni gitarzyści i wokalistki, a także, jakie potyczki bokserskie i mecze piłkarskie najbardziej zapadły mu w pamięć. Ozdobą książki są skany rękopisów piosenek, elementów czasopism zawierające wywiady z Kazikiem, dzięki czemu możemy się dowiedzieć, jakie miał on poglądy w tamtych czasach. Poza tym lektura zawiera mnóstwo zdjęć z prywatnego archiwum Staszewskiego. I tutaj mam jedyną uwagę, co do tej pozycji, bo jako wzrokowiec lubię, gdy dane fotografia jest na tej samej stronie, co element tekstu, który o tym zdjęciu opowiada. Niestety tutaj na początku książki zdjęcia są umieszczone trochę chaotycznie. Niektóre fotografie osób, są kilka stron dalej po tym, gdy o tej osobie jest język w tekście. Można to było poprawić. Wiesław Weiss nie jest człowiekiem znikąd. Jest dziennikarzem, który zjadł zęby na muzyce rockowej i jest kopalnią wiedzy w tej dziedzinie. I to się czuje w okresie czytania. Autorowi udało się dotrzeć do wszystkich muzyków, z którymi tworzył Kazik, nawet do tych, z którymi wokaliście KULTU z różnorakich powodów nie do końca jest po drodze. W przypadku osób, które obecnie nie żyją, dotarł do ich archiwalnych wypowiedzi na dany temat. Weiss uznaje Kazika za największą żyjącą postać w polskim rocku, a Staszewski bardzo szanuje Weissa, jako dziennikarza. I prawdopodobnie właśnie to sprawiło, że „Kazik. Biała księga” jest wiele bardziej osobistą książką w porównaniu do własnej poprzedniczki. Twórca „12 groszy” jest w niej bardzo szczery. Widać to, gdy wspomina o własnych seksualnych niepowodzeniach, a także, gdy omawia własne przygody z różnorakimi narkotykami. Zalecam szczególnie fragment, który sprawił, że niemal popłakałem się ze śmiechy, kiedy to wokalista KULTU opowiada o własnych doznaniach po zażyciu grzybków halucynogennych. Do książki jest dołączona płyta z paroma niepublikowanymi nigdy wcześniej piosenkami Kazika. Ocenię ją jednym zdaniem – nie dziwię się, że nie znalazły się wcześniej na żadnym albumie Staszewskiego :) Trzeba oddać autorowi, że wykonał kawał dobrej roboty. Pomimo tego, że od dwudziestu lat jest dużym wielbicielem wszystkiego, co jest związane z twórczością Kazika, to dzięki tej książce pdf dowiedziałem się paru interesujących rzeczy, o których wcześniej nigdy nie słyszałem. Zrozumiałem także znaczenie niektórych tekstów jego piosenek, które do tej pory interpretowałem zupełnie inaczej. „Kazik. Biała księga”, to idealna książka ebook nie tylko dla wielbicieli autora „Mars napada”, lecz także dla fanów muzyki, nie tylko rockowej. Już nie mogę się doczekać trzeciej części tej trylogii. Chłopczykowi pochodzi z mojego bloga: www.oczytany.eu
Kazik to mój idol. Jestem zadowolona z zakupu -tego właśnie szukałam
Drogo, lecz warto. Świetne kompendium wiedzy dla wielbicieli Kazia. No i płyta z niepublikowanymi nagraniamu - rarytas.
Podstawowa pozycja dla fana Kazika. Na plus dodatkowy CD z niepublikowanymi i wcześniej kawałkami
Starannie wydana książka ebook (podobnie jak pierwsza Biała Księga Kultu) z dużą ilością fotografii. Szkoda, że autorzy zdecydowali się na przedstawienie tylko solowej twórczości Kazika bez kaenżetu i kwartetu proforma, ponieważ wówczas książka ebook była by kompletna. Miłym dodatkiem jest płyta, choć zamieszczone piosenki to utwory które nie weszły na oficjalne płyty (głónie Los się musi odmienić), więc nie ma co szukać na niej przebojów :) Odnośnie samej treści, to można odnaleźć tu dużo ciekawostek i dowiedzieć sie co twórca miał na myśli pisząc dany tekst. Wiesław Weiss odwalił kawał dobrej roboty i czasem przypomina Kazikowi, że kiedyś to mówił co innego :) Ogólnie nierzadko różni rozmówcy inaczej pamiętają to samo wydarzenie, więc książka ebook pokazuje historię utworów widzianą z kilju stron.
Cóż można napisać innego, niż po prostu polecić. Zarówno dla kolekcjonerów, jak i wielbicieli Kazika. Lektura obowiązkowa.
Po idealnej lekturze Białej Księgi Kultu przychodzi lekkie rozczarowanie. Kilka historii się powtarza, czego pewnie nie dało się uniknąć. Najbardziej boli brak KNŻ. Osobnej Białej Księgi tegoż pewnie nie będzie. Zawartość dołączonej płyty litościwie przemilczę. 3+