Recenzje

• Mirek

  2018-03-20

  Następna element opowieści o agencie specjalnym. Wciągająca jak każda z cyklu :)

• Dominika Magdalena Podgórczyk

  2018-03-20

  Uwielbiam cykl o agencie Pendergaście. Następna książka ebook duetu Preston & Child od której nie można się oderwać. Polecam!

• Alicja

  2018-03-20

  Kolejne fantastyczne dzieło tych dwóch autorów, od którego trudno się oderwać. Polecam!

• Magdalena Senderowicz

  2018-03-20

  Karmazynowy Brzeg, następna opowieść cyklu o Aloysiusie Pendergaście, moim ulubionym agencie specjalnym! Tym razem wraz ze własną podopieczną wybiera się do nadmorskiego miasteczka Exmouth, żeby wykonać zlecenie jednego z klientów, któremu skradziono cenną kolekcję wina. Pendergast ma odnaleźć złodzieja, lecz przy okazji agent natrafia na coś wyjątkowo niepokojącego – podczas przeszukiwania piwniczki, w której dokonano rabunku, odnajduje zamurowaną wnękę, w której kiedyś pochowano człowieka. Okazuje się, że nadmorskie miasteczko skrywa w sobie niejedną tajemnicę… To prawdopodobnie już taka tradycja, że w każdej recenzji którejś części tego cyklu wyrażam moje uwielbieniem wobec głównego bohatera. Ten człowiek jest po prostu niesamowity! Dystyngowany, oczytany, inteligentny, sprytny… Niesamowicie dyplomatyczny, pełen pasji, potrafiący znaleźć na każdego człowieka jakiegoś haka. Chyba nigdy nie było i nigdy nie będzie lepszego agenta specjalnego niż Aloysius Pendergast, zapamiętajcie moje słowa! Po raz następny Douglas Preston i Lincoln Child mnie nie zawiedli. W ich ebookach zawsze znajduję idealne połączenie tego, co lubię. Wyraziści bohaterowie (w tym jeden z moich ulubionych!), wciągająca fabuła, zaskakujące zwroty akcji, śledztwo i tajemnica. Teraz dodatkowo otrzymałam wątek wiedźm i czarowników, co było naprawdę wspaniałe! Pojawia się motyw zagadkowych symboli, które przez społeczność wiccańską są uznawane za czarną magię. Wzbudzają lęk, lecz Pendergast wie, że to właśnie one mogą okazać się kluczem do rozwiązania zagadki. Dodatkowo okazuje się, że podobno podczas polowania na czarownice w znanej miejscowości Salem, kilka prawdziwych czarownic zdołało uciec i osiedliło się w Exmouth. Początkowo fragmenty te nie mają ze sobą za wiele wspólnego, lecz wkrótce zostają w cudowny sposób połączone w logiczną i spójną całość. Preston i Child stale potrafią zaskoczyć. To niesamowite, ponieważ jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że to już 15 książka ebook z cyklu o tym agencie specjalnym, to wydawałoby się, że nie można wymyślić nic nowego. Błąd! W tym przypadku jest na odwrót. Pomysłowość twórców nie zna granic, a już samo to, że stworzyli tak niesamowitą postać daje do myślenia. Przy Pendergaście nuda nikomu nie grozi, bowiem tutaj zaskoczyć nas może nie tylko sama fabuła, lecz i jego zachowanie. Choć wydawałoby się, że już idealnie go znamy, tak stale uważam, że jest to człowiek w pewnym stopniu nieprzewidywalny, chwilami wręcz nieobliczalny. To sprawia, że moje uwielbienie wobec niego wzmaga się jeszcze bardziej! Podziwiam też spokój ducha Constance… To zawzięta kobieta, lecz wyjątkowo opanowana, twardo stąpająca po ziemi, podczas gdy Pendergast łamie wszelkie granice i zasady. Tworzą niezłą parę! Obłędne jest też to, z jaką lekkością czyta się ten cykl. Choć nie są to banalne historie, bowiem śledztwo zawsze jest nieco skomplikowane, pojawia się drugie dno i zaskakujące zwroty akcji, to jednak całość czyta się jednym tchem! I miałam tak w przypadku każdej części! Raz się otworzy taką książkę i człowiek nawet sam nie wie kiedy, a dotarł już do zakończenia. Tutaj nie patrzymy na upływ czasu, nie spoglądamy co chwilę na zegarek, nie mamy szans na jakiekolwiek znużenie. Tutaj stajemy się lub wiernym obserwatorem spoczywającym na ramieniu Pendergasta, a może i stajemy się samym Pendergastem, choć mnie to przychodzi z trudnością. I oczywiście nie dlatego, że jest mi on odległy, lecz po prostu wolę być jego wiernym druhem… Tak jakoś nam było bardziej po drodze. Mieć takiego książkowego przyjaciela to skarb! Karmazynowy brzeg to następna mądra opowieść z tej serii. Wiem, że są czytelnicy, których przerażają tak obszerne cykle i po części sama do nich należę, lecz wierzcie mi, Pendergasta nie da się porzucić. Zawsze chce się więcej. Nie tylko ze względu na niepowtarzalnego głównego bohatera… Także ze względu na akcję i przygodę, świetne pomysły twórców i doskonałe wykonanie. www.bookeaterreality.blogspot.com

• Aleksandra Stefaniak

  2018-03-20

  Ciekawi bohaterowie, trzymajaca w napieciu akcja i oczywiscie mistyczne zagadki na tle wydarzen z przeszlosci. Czyta sie super, spisane lekkim jezykiem, nie mozna sie oderwac.

• Magdalena Stanek

  2018-03-20

  Następna element przygód agenta Pendergasta nie ustępuje poprzednim. Trzyma w napięciu do samego końca, targa nerwami, nie pozwala się oderwać...Rewelacja! :-)

• Adam Grochocki

  2018-03-20

  Ta i więcej recenzji na geeklife.plZapraszam :)Prawie półtora roku przyszło nam czekać na Karmazynowy Brzeg, 15 książkę z Agentem FBI Pendergastem. Błękitny Labirynt, traktujący o synach Pendergasta był świetny, emocjonujący, a w dodatku nieźle rozwijał nieodgadnioną postać Constance Greene. Czy tym razem jest równie dobrze?Agenta Pendergasta odwiedza rzeźbiarz Parcival Lake. Lake prosi Pendergasta, by ten zabawił się w prywatnego detektywa i rozwiązał zagadkę kradzieży jego drogocennej kolekcji wina. Skuszony obietnicą nagrody w postaci butelki znanego trunku, Pendergast przyjmuje zlecenie i zabiera Constance do małej miejscowości Exmouth w stanie Massachusetts. Banalne wręcz śledztwo dynamicznie prezentuje własne drugie oblicze, gdy bohaterowie w piwniczce Lake’a odnajdują zagadkowe pomieszczenie, w którym torturowany i przetrzymywany był człowiek…Karmazynowy Brzeg jest odsłoną nieco inną niż dotychczasowe popisy Prestona i Childa. Małomiasteczkowa społeczność sprawdziła się już w jednej z poprzednich książek, lecz mieszkańcy Exmouth to zupełnie inny kaliber. Sprawa rozwija się powoli, zarówno Pendergast, jak i Constance wpadają na nowe tropy dość szybko, a na jaw wychodzi krwawa i przerażająca przeszłość miasteczka. Dodajmy do tego pobliskie Salem i legendy o czarownicach, wydarzenia historyczne i… wielkie zwroty akcji w końcówce. Postać Constance Greene, która wkurzała mnie zarówno w trylogii Diogenesa, jak i w kolejnych tomach zaliczyła spory progres w Błękitnym Labiryncie. Też tutaj bardziej intryguje niż irytuje i trzeba przyznać, że powoli staje się solidną asystentką Pendergasta. Stara się naśladować jego metody, zgrabnie łączy porady i ma bardzo dobrą intuicję, dzięki czemu przestajemy traktować ją jako kulę u nogi agenta. Prócz paru zdań Proctora w Karmazynowym Brzegu nie uświadczymy innych postaci z serii. Na szczęście fabuła prowadzona jest w taki sposób, że nie tęsknimy za D’Agostą, czy (od biedy) Corrie i Margo. Karmazynowy Brzeg to kolejne bardzo dobre rozdanie Prestona i Childa. Pełna zagadek intryga podąża w nieoczekiwanym kierunku, przez co potrafi zaskoczyć, a nawet potrząsnąć czytelnikiem. Mimo, że to już piętnasty tom nie widać, by seria zjadała swój ogon, bo autorzy umiejętnie zmieniają miejsce akcji i wrzucają Pendergasta w co raz to nowe otoczenie. Książka ebook kończy się cliffhangerem, więc oczekiwanie na kontynuację zatytułowaną Obsidian Chamber i mającą amerykańską premierę właśnie dziś (18 października 2016), sięga zenitu. Czekam niecierpliwie!

• saskia

  2018-03-20

  Niezły detektyw wśród różnorodnych zagadek umie dostrzec tę, mającą w sobie to nieokreślone "coś", sprawiające, że po prostu trzeba się zająć jej rozwiązaniem. Innym może wydawać się banalna, zbyt łatwa albo zwyczajna, lecz pod takimi pozorami kryje się intrygująca sekret obiecująca śledztwo z niecodziennymi wyzwaniami. Od tego już krok do dochodzenia, w jakim można spodziewać się dużo niespodzianek i nieoczekiwanych zwrotów akcji.Kradzież wina w małym nadmorskim miasteczku to kaliber przestępstwa, wydający się dla takiego śledczego jak Aloysius Pendergast zbyt mały. Nawet jeśli były to bardzo dobre roczniki, jest to raczej temat w sam raz dla miejscowej policji. Lecz wbrew pozorom zainteresował go własnie en przypadek i to na tyle, by zjawić się w sennym Exmouth. Dynamicznie okazuje się, iż szlachetne trunki to raczej była zasłona dymna, a złodzieje mieli na oku zupełnie inny łup. W piwnicznej wnęce znajdował się ludzki szkielet i to on był właściwym celem. Dlaczego ktoś miałby kraść szczątki, stare i zapomniane, zresztą skąd o tym wiedzieli przestępcy, jeśli nawet właściciel o nich nie wiedział? Kim był człowiek zamurowany w piwnicy? Na te zapytanie Pendergast zamierza znaleźć odpowiedzi, pomimo niezbyt ciepłego przyjęcia przez lokalnych stróżów prawa. Atmosfera nieufności, wręcz wrogości, otaczała detektywa i jego towarzyszkę już nie raz, nie takie przeszkody już eliminował na własnej drodze i tym razem także zbytnio nie przejmuje się nimi. Najistotniejsze jest teraz śledztwo, wiążące się z wejściem w przeszłość Exmouth, jak się okazuje mroczną i pełną tajemnic a także mającą wpływ na współczesne wydarzenia. Miasteczko skrywa wiele tajemnic i być może to one właśnie są motywem brutalnej zbrodni, która właśnie wstrząsnęła mieszkańcami miasteczka. Pendergast nie byłby sobą gdyby nie zainteresował się tym morderstwem, to co odkrywa związane jest z tym zaszło kilkaset lat wcześniej w nieodległym Salem. Tak, chodzi o TO Salem a także proces czarownic i wszystko co później zdarzyło się. Exmouth stało się podobno azylem dla ocalonych, ale jaki to ma związek z kradzieżą winą, kośćmi z piwnicy i niedawnym zabójstwem? Pendergast z pomocą własnej asystentki Constance Greene bada każdy szczegół, nawet taki wydający nieistotny albo w ogóle nie związanym z ostatnimi wypadkami. To co odkrywają rzuca całkiem inne światło i na przeszłość i na teraźniejszość, okazuje się, że zło od wieków ma się nieźle w Exmouth, nie pochodzi ono jednakże z magii i czarów, ale od ludzi. Pod otoczką mitów kryje się prawda o dużo bardziej przerażająca niż ktokolwiek mógłby podejrzewać jeszcze kilka dni wcześniej. Coś jeszcze chowa się w nadmorskim krajobrazie, złowrogiego i nieustępliwego. Aloysius Pendergast jest na czyimś celowniku, kto to jest i czego chce? Niebezpieczeństwo wisi w powietrzu i tylko kwestia czasu gdy uderzy z całym impetem. Czy uda się w odpowiednim momencie zauważyć nadchodzący cios?Duet pisarski - Douglas Preston i Lincoln Child już wielokrotnie owocował intrygującymi książkami, a cykl o agencie i detektywie Pendergaście za każdym razem przynosi nietuzinkową lekturę. Tym razem też czytelników czeka znaczna dawka sensacji podana w gotyckim klimacie Nowej Anglii. Główny bohater jak zawsze wkracza w świat, w którym nie brak sekretów i sekretów, a przede wszystkim zbrodni. Przeszłość i teraźniejszość przenikają się dając punkt wyjścia dla thrillera w jakim mroczne pragnienia przeplatają się z iluzją i zagadką kryminalną sięgającą bardzo głęboko w ludzką naturę. "Karmazynowy brzeg" to mistrzowska rozgrywka Pendergasta z złem, nawiązująca do wcześniejszych części cyklu, lecz będąca także odrębną historią z licznymi niepodziewanymi zwrotami akcji. Autorzy zadbali o odpowiedni poziom napięcia, zwiększając jego poziom z każdym rozdziałem, aż do finału, gdzie triumfuje następna tajemnica. Pozostaje jeszcze epilog, gdzie czytający poznają co oznacza grom z jasnego nieba, gdyż Preston i Child ne zadowalają się prostym zakończeniem.

• ciejkowski

  2018-03-20

  Jak zawsze bardzo doba pozycja do czytania z niezłymi zwrotami akcji, choć samo zakończenie składnia do pewnej refleksji czy to nie jest koniec serii z Agentem , być może nie.. . Pozycja obowiązkowa.