Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Kanada Pachnąca Żywicą", to jedna z czterech najistotniejszych ebooków Arkadego Fiedlera. Razem opublikował ich 26!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kanada pachnąca żywicą |
Autor: | Fiedler Arkady |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Bernardinum |
Rok wydania: | 2009 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Piękna książka. Napisana lekko, przyjemnie, lecz bardzo ciekawie. Przeczytałem ją przed podróżą na wakacje do Kanady właśnie. Inaczej się spogląda na ulice w Montrealu po jej przeczytaniu:) Zdecydowanie nieźle wydane pieniądze.
Niekiedy mogłoby się wydawać, że opowieści z podróży to zapiski nużące. Kilometry wypełnione uderzeniami wioseł o wodę, dziewicze puszcze pozbawione ludzkich śladów i liczne historyczne anegdoty nie wydają się być tym, co zatrzyma na dłużej wybrednego czytelnika. Jednak sprawozdania Fiedlera stanowią intrygujący wyjątek, są niczym drzwi do całkiem nowego świata, w którym rządzą odmienne prawa. W przypadku „Kanady pachnącej żywicą" – prym wiedzie przyroda.Podróż globtrotera zaczyna się w Gdyni, skąd wypływa na północny zachód do Morza Północnego, a później dalej na zachód – przez Atlantyk do Kanady. Tam spotyka znajomego Polaka, Stanisława, który zamieszkuje chatę ponad rzeczką St. Denis. Od tej pory Stanisław staje się wiernym towarzyszem Fiedlera i razem wyruszają w głąb puszczy – do serdecznych Indian, do beztroskich bobrów, do magicznych niedźwiedzi.„Niedźwiedź pozostał, jak ongiś, mistycznym panem tych stron. Im dalej na północ, tym silniej odczuwało się jego zagadkowy wpływ“.Podróż Polaka pełna jest podań i refleksji na temat życia, ludzi a także natury. Własne miejsce w książce pdf mają postaci, jakie diametralnie wpłynęły na rozwój Kanady a także te, które w dostrzegalny sposób nawoływały do wrażliwości wobec zwierząt, jak choćby Grey Owl, który do dzisiaj słynny jest jako obrońca bobrów. Żadne historie zasłyszane wśród Indian i pobratymców nie uszły uwadze pisarza, a dużo z nich okraszono fotografiami. Zdaje się, że Fiedler umiał znaleźć wspólny mowa z niemalże każdym człowiekiem napotkanym na swej drodze, co sprawiło, że opowieść stanowi ciekawe źródło wiedzy na temat kanadyjskich realiów XX wieku.„(…) magiczny wpływ ogniska. Płomienie sycząc buchały w górę, gdzieś niecierpliwie pędziły. Potok ich ciepła czerwieni porywał też myśli na dalekie wędrówki, prosto budził wspomnienia o ludziach. Zatarte odległością kształty nabierały wyraźnych cech, dokładniej widziało się człowieka. Już toczyła się o nim opowieść. Stanisław dorzucał gałęzi do ognia. Opowiadanie o człowieku stawała się niezbędnym uzupełnieniem tej przyrody, koniecznością obozowiska“.Mimo że od pierwszego wydania „Kanady pachnącej żywicą" upłynęło kilka dekad, książka ebook stale przyciąga czytelników, oczarowuje i odkrywa niezwykłość egzotycznych ostępów. Na uznanie zasługuje szeroka wiedza pisarza, dotycząca zarówno przyrody tamtejszych terenów, jak i zmian następujących w Północnej Ameryce podczas kolonizacji. Momentami można odnieść jednak wrażenie, że Fiedler przesycony jest jakąś hipokryzją, która z jednej strony każe mu myśleć o zwierzętach jako o duchowych istotach z indiańskich opowieści, z drugiej zaś popycha go do mordowania nawet wbrew myśliwskim zasadom – zabija niedźwiedzicę w obecności dwójki młodych. Być może to po prostu rozbudzona, ludzka pycha, która i podczas znanej gorączki złota niejednego uczyniła bogatym, ale tak wielu pogrzebała w złudnym triumfalizmie?
Książka ebook ta jest zapisem kilkumiesięcznej wyprawy do północnej części kanadyjskiej prowincji Ontario, którą Fiedler odbył w latach 30-tych ubiegłego wieku. Pomimo tego, iż książka ebook ta ukazała się na rynku blisko 80 lat temu, wydaje się być stale w miarę aktualna, szczególnie, że dotyczy głównie przyrody i "dzikich" terenów, których stale jest dużo w Kanadzie. Fiedler wspomina tu kanadyjską Polonię (m.in z Montrealu czy z Wilna - najstarszej polskiej/ kaszubskiej osady w Kanadzie), lecz spędza większość lata w "dziczy", na podziwianiu egzotycznych kanadyjskich lasów i jezior, w których poluje i obozuje wraz z lokalnymi traperami i Indianami. I to właśnie ta element książki - mówiąca o przyrodzie i jej związku z człowiekiem - jest zasadniczą częścią tej pięknej pozycji. Mnóstwo jest tu też interesujących dygresji, historycznych zdarzeń i osób, niejednokrotnie związanych z Polską, które miały znaczenie dla rozwoju Kanady jako państwa, czy również jej poszczególnych regionów.W moim odczuciu jest to naprawdę interesująca i nieźle napisana pozycja, która zainteresuje wszystkich pasjonatów przyrody a także tych, którzy marzą o odkrywaniu świeżych miejsc na mapie świata. Dla mnie, jako osoby mieszkającej w rejonie Kanady jeszcze bardziej wysuniętym na północ niż prowincja, którą Fiedler odkrywał 80 lat temu, książka ebook ta wydała się w pewnym sensie zaskakująco aktualna. Do tego została napisana przepięknym, wręcz poetyckim stylem narracji, którego nie spotyka się juz zbyt nierzadko we współczesnej nam literaturze podróżniczej. Gorąco polecam, "Kanadę..." czyta się lekko i z przyjemnością!
"Kanada pachnąca żywicą" to niezwykły i bardzo ciekawy reportaż. Pełen wyjątkowo ciekawych faktów historycznych. Czyta się wyjątkowo przyjemnie, wręcz mamy poczucie, iż podróżujemy razem z autorem. Książka ebook jest pełna emocji i posiada niezwykły klimat Kanady. Smaczku całości dodaje fakt, ze możemy poznać historię paru Polaków, którzy wyemigrowali do Kanady. Jestem pewien, że się nie zawiedziecie!