Kakao w czwartki okładka

Średnia Ocena:


Kakao w czwartki

W ukrytej tokijskiej kawiarni filiżanka gorącego kakao i ciepłe słowo mogą przemienić wszystko. To opowiadanie o drobnych chwilach, które leczą serce – napisana przez królową japońskich comfort books Michiko Aoyamę, autorkę "Wszystko, czego szukasz, odnajdziesz w bibliotece i W księżycowym lesie". Pod kwitnącymi wiśniami, ponad rzeką w Tokio znajduje się niewielka kawiarnia z trzema drewnianymi stolikami. To miejsce proponuje coś więcej niż tylko gorący napój – jest schronieniem. Co czwartek, gdy zapach kakao wypełnia powietrze, wracają tu stali goście: młoda dziewczyna pisząca listy po angielsku, specjalistka od reklamy, która stara się być wszystkim dla wszystkich, a także nauczycielka szukająca na nowo radości w własnej pracy. Wraz z życzliwym właścicielem kawiarni i jego białym kotem odnajdują ukojenie i siłę, by ruszyć naprzód.  Czasem życie podsuwa nam takie miejsce – gdzie filiżanka gorącego kakao i ciepłe słowo mogą przemienić wszystko. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Kakao w czwartki
Autor: Michiko Aoyama
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Relacja
Rok wydania: 2025
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Kakao w czwartki w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Kakao w czwartki PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Magdalena

    Pod kwitnącymi wiśniami, ponad rzeką w Tokio znajduje się maleńka kawiarnia. To miejsce proponuje coś więcej niż tylko gorący napój – jest schronieniem. Co czwartek, gdy zapach kakao wypełnia powietrze, wracają tu stali goście: młoda dziewczyna pisząca listy po angielsku, specjalistka od reklamy, która stara się być wszystkim dla wszystkich, a także nauczycielka szukająca na nowo radości w własnej pracy. Wraz z życzliwym właścicielem kawiarni i jego białym kotem odnajdują ukojenie i siłę, by ruszyć naprzód. To opowiadanie delikatna i ciepła, skrojona w klimacie japońskiej „comfortliterature”. Autorka robi coś subtelnego, a jednocześnie rzucającego się w oczy: pokazuje, że małe gesty – filiżanka kakao, kilka ciepłych słów, obecność innych – mogą być katalizatorem wewnętrznych zmian. To nie tragiczne wydarzenia, nie duże zwroty fabularne, ale drobne impulsy, które stopniowo otwierają serca, dodają otuchy, pozwalają iść dalej. W tym tkwi sens słów: „(…) jak już się człowiek przełamie, to może się okazać, że coś nowego całkiem ciekawie smakuje” – starczy mały krok, by otworzyć się na coś świeżego, może nawet uzdrawiającego. Mowa powieści jest minimalistyczny, nienachalny, pełen powściągliwych dialogów i ciszy mówiącej więcej niż słowa. Autorka zdaje się powtarzać, że „(…) prawdziwa skromność idzie w parze z pewnością siebie, a prawdziwa łagodność z odwagą” – i dokładnie taki ton mają jej bohaterowie: nie walczą gwałtownie ze światem, lecz znajdują w sobie cichą siłę, by iść dalej. Przesłanie książki jest jasne i bardzo ludzkie. Mówi o tym, że czasem potrzeba niewiele – słów, wsparcia, nieoczekiwanego spotkania – by odnaleźć na nowo siłę. Autorka podkreśla też wagę chwili: „(…) jeśli nie podejmie się działań w chwili, kiedy coś się czuje, nigdy niczego się nie zrobi”. To przypomnienie, że życie składa się z drobnych decyzji i momentów, które mogą stać się punktem zwrotnym, jeśli tylko pozwolimy sobie je uchwycić. Motyw schronienia, czułości i wzajemnego ciepła bije z każdej strony tej powieści. Książka ebook wydaje się skierowana do tych, którzy potrzebują zatrzymania: nie akcji i napięcia, lecz chwilowego oddechu. Autorka zaprasza czytelnika, aby zwolnił, spojrzał na świat z wrażliwością i dostrzegł zwykłe cuda codzienności – w spojrzeniu, kawie, milczeniu. Dla mnie to lektura jak cichy przyjaciel, który nie narzuca się, lecz przychodzi z herbatą (czy kakao…), kocykiem i słowem pocieszenia. Pokazuje, że nawet przez chwilę możemy czuć, że jesteśmy potrzebni – a czasem to wystarczy, by podjąć następny krok. Ponieważ czasem najistotniejsze zmiany nie odbywają się z hukiem, tylko z delikatnością. Jeśli szukasz ukojenia i otworzyć się na nowe to polecam. [współpraca @wydawnictworelacja]

  • burgundowezycie

    „Kakao w czwartki” Michiko Aoyamy to książka, którą czyta się tak, jak obserwuje się płatki wiśni niesione wiatrem – bez pośpiechu, z cichym wzruszeniem, z melancholią wpisaną w każdy gest i każdą pauzę pomiędzy słowami. Nie jest to opowiadanie o dużych wydarzeniach, ale o codzienności – tej, którą tak prosto przeoczyć, gdy biegnie się za głośniejszymi historiami. Aoyama stawia przed nami maleńką kawiarnię ponad rzeką w Tokio – trzy drewniane stoliki, aromat kakao i białego kota, który bardziej czuwa niż tylko istnieje. To miejsce nie przyciąga fajerwerkami, ale tym, że pozwala odetchnąć. I właśnie w tym tkwi jego magia. Bohaterowie – młoda dziewczyna pisząca listy po angielsku, zmęczona specjalistka od reklamy, nauczycielka zagubiona w własnej codzienności – nie są herosami, lecz ludźmi, którzy po prostu pragną nieco światła. Spotykając się w czwartki, zyskują chwilę wytchnienia, której tak nierzadko brakuje w zatłoczonym, głośnym mieście. Aoyama, z typową dla japońskiej literatury subtelnością, ukazuje jak filiżanka kakao i obecność drugiego człowieka mogą stać się punktem zwrotnym – nie gwałtownym, ale cichym, niemalże niedostrzegalnym, a jednak znaczącym. Styl autorki jest powściągliwy, wręcz minimalistyczny, a przez to pełen ciszy, która przemawia głośniej niż dialogi. W tej prostocie kryje się coś głębszego: przypomnienie, że życie nie musi być dużym dramatem, żeby poruszało do łez. „Kakao w czwartki” to literatura jak sen w popołudniowym świetle – rozmyta, kojąca, z lekkością podszytą tęsknotą. Czytając, miałam poczucie, że Aoyama prezentuje nam lekcję uważności – o tym, że urok tkwi w chwili, w spojrzeniu, w liściu niesionym przez rzekę. I że czasami właśnie w najmniejszych gestach – rozmowie, ciepłym napoju, czyimś uśmiechu – mieści się cała siła, by pójść dalej. To książka ebook nie tyle do „przeczytania”, co do „odczucia”. Melancholia miesza się w niej z delikatną nadzieją, a każde opowieść zostawia w czytelniku echo – takie, które powraca długo po zamknięciu ostatniej strony. „Kakao w czwartki” to nie powieść, która zmienia świat, lecz taka, która zmienia sposób, w jaki na ten świat patrzymy. Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictworelacja (współpraca reklamowa) 🩷.

  • wrozowychtrampkach

    Literatura japońska to dla mnie prawdziwy comfort book. Jej ciepło bijące z kart, niespieszne tempo, spokój i nostalgia działają kojąco. „Kakao w czwartki” to właśnie taka książka, przy której się zwalnia, zatapiając się w kolejnych opowiadaniach i losach bohaterów. Akcja toczy się w maleńkiej kawiarence Cafe Marble, położnej na przedmieściach Tokio ponad rzeką, w cieniu wiśni. Zaledwie trzy drewniane stoliki i niepowtarzalna atmosfera sprawiają, że każdy gość czuje się tam jak w domu. Poznajemy kobietę, która co czwartek przychodzi na gorące kakao i pisze listy pięknym stylem, matkę, która idealnie radzi sobie zawodowo, ale czuje, że nie spełnia się w własnej roli, przeżywając głęboki lęk i zwątpienie, czy przedszkolankę poszukującą sensu w własnej pracy. Potem przenosimy się na chwilę do Australii do Sydney. To jedna książka, w której każdy epizod to odrębna, choć powiązana opowieść. Dwanaście historii o postaciach, które w mniejszym albo większym stopniu są ze sobą związane. Nie ma tu szybkiej akcji ani szalonych zwrotów, jest za to spokojna, uważna celebracja codzienności i tych drobnych, przyjemnych chwil. Mimo że opowiadania są krótkie, autorka z niezwykłą umiejętnością buduje emocjonalną więź pomiędzy czytelnikiem a bohaterami. Z empatią obserwujemy ich wewnętrzne ewolucje, a dzięki sprytnemu splataniu wątków dostrzegamy, jak ich dzieje się przenikają. Te historie uczą, że nie warto pochopnie oceniać sytuacji, póki nie pozna się całego kontekstu. Śledzimy, jak każda z postaci idzie przez życie swóim tempem, zgłębiając przy okazji uniwersalne tematy, jak przyjaźń, miłość, rodzicielstwo i odkrywanie siebie. „Kakao w czwartki” autorstwa Michiko Aoyama to słodka i śliczna powieść, pełna nadziei, zachęcająca do czerpania radości z małych rzeczy i doceniania zwykłych, codziennych momentów. To lektura, którą się rozkoszuje, niczym kubkiem aromatycznego, pachnącego kakao, które ogrzewa w chłodny, jesienny dzień. Historia przepełniona jest łagodnością i życzliwością, pozostawiają po sobie niesamowite wrażenie.

  • pati9475

    Niewielka kawiarnia przyciąga stęsknionych spokoju i znalezienie drogi w codziennym zagubieniu. Czasem kubek kakao, dobre słowo i miejsce, do którego chce się wracać wystarczą, by odmienić życie... To następna książka, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że tytuły twórców i autorek z Azji mają w sobie niezwykłą i niepowtarzalną magię tkania codzienności. Najprostsze gesty, trafne słowa, drobne radości, czy przypadkowe spotkanie stają się punktem zwrotnym dla przewartościowania życia bohaterów. Okazuje się, że tak naprawdę nie potrzeba fajerwerków, a drobnego zapalnika, by zacząć działać. Bardzo spodobała mi konstrukcja książki, która startuje w kawiarni od tytułowego kubka kakao, a nastepnie w swoistym literackim "gorącym ziemniaku" przeskakuje od jednego do drugiego bohatera w kolejnych, krótkich, acz pełnych treści rozdziałach. Postać, która w danej opowieści jest przyczynkiem do refleksji dla głównego bohatera historii, w kolejnym rozdziale sama staje się wiodąca i w pewnym momencie natrafia na kolejną. Dzięki temu całość cały czas się zazębia, a nawet, gdy poszczególni bohaterowie się nie znają, to w nieoczekiwany sposób ich życia na siebie oddziałują, tworząc mikroświat tej książki, z centrum w małej, urokliwej kawiarence. W tym miejscu jest też klamra poczatku i końca, bowiem w bardzo wymowny sposób nasza podróż zaczyna i kończy się w podobnym momencie. Niesamowitą zdolnością autorki jest stworzenie tak skądinąd krótkiej książki (nie ma nawet 200 stron) i zamieszczenia tak wielu opowieści, w których wcale nie mamy poczucia niedosytu. Ulotne wyrywki są wystarczające, by si�� zbliżyć i czerpać z przekazu każdej historii. Nie sposób zliczyć, ile ciepła, ukojenia i niezłych odczuć przynosi lektura. Cudownie kreowany mowa i mądrość w prostocie i bezpośredniości pozostawiają z wieloma przemyśleniami, a każdy epizod otula, niczym ciepły koc i kubek gorącego kakao 😊 Jestem pod wrażeniem! Czułam wzruszenie, tkliwość i serdeczność. To książka, do której chce się wracać. Gorąco zalecam 🩷

  • read_my_heart

    ☕ Q: Kakao czy herbatka- co lepsze na przytulne wieczorki z książką? U mnie wybór jest prosty- ciepłe kakao, najlepiej z piankami i... nie tylko w czwartki (choć na to wskazywałby tytuł książki z dzisiejszego posta). Herbatę piję tylko czarną albo lawendową, więc o dużo rzadziej po nią sięgam. 🩶 Jak już mówimy o herbatce, to zdecydowanie pora również wspomnieć o cieplutkim kocyku, komfortowym kąciku i oczywiście... odpowiedniej książce. Wszystko to łączy się ze sobą tworząc bardzo przyjemny sposób na spędzenie bliskich wieczorów. "Kakao w czwartki" to pozycja, która sprawdzi się teraz idealnie. Już powoli czuć jesień- nie każdy jest gotowy to przyznać, lecz przecież wiadomo jak sprawa wygląda. 🩶 Nic nie może połączyć ludzi tak dobrze, jak ulubiona kawiarnia. Choć na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego, co czwartek wracają w to samo miejsce, gdzie zapach świeżego kakao kojarzy się z poczuciem schronienia i odpoczynku od trosk dnia codziennego. 🩶 Jeśli szukacie odpowiedniej książki na jesienne wieczory, to literatura azjatycka sprawdzi się niemalże zawsze. Mówię to z całkowitą pewnością. Już nie jedna taka książka ebook za mną, a jednak za każdym razem jestem zaskoczona, jak bardzo te historie są życiowe i takie po prostu "przytulne". Czytasz i masz poczucie, że autorka rozumie wszystkie twoje problemy, że nie jesteś z tym sam. Na jesienny spadek nastroju brzmi to po prostu świetnie. 🩶 "Kakao w czwartki" to książka, która składa się z paru opowiadań. Jak się pewnie już domyślacie, ich bohaterowie przeplatają się pomiędzy nimi. To prezentuje jak bardzo historia ludzi, których spotykamy w swoim życiu, nierzadko nawet przypadkiem, potrafi być nieprzewidywalna. Nigdy nie wiesz, czy za uśmiechem i makijażem, nie kryje się strach i niepewność kolejnego dnia. Wszyscy zakładamy maski, lecz wzajemnie jesteśmy w stanie pomóc sobie je zrzucić. [współpraca barterowa]

  • Aleksandra Gratka

    Czy następna książka-kocyk z Japonii może jeszcze czymś zaskoczyć? Nie. Czy to źle? Również nie. Podobno jest tak, że podobają nam się te piosenki, które już znamy - powtarzająca się melodia, tekst, w którym się odnajdujemy. Z pewnymi gatunkami literackimi również tak jest. Weszłam w trzecią książkę Michiko Aoyamy jak do idealnie słynnej przestrzeni, dałam się ponieść historiom, lekko się wzruszyłam i poczułam się otulona atmosferą ciepła i subtelnych uczuć. Tu historie zazębiają się ze sobą. Ktoś wspomniany w jednej, pojawia się w kolejnej. Odkrywamy jego tajemnice, poznajemy lepiej, uśmiechamy się do niego. Śliczny młody kelner, kobieta pisząca listy, małżonka zajęta pracą (moja ulubiona historia), nauczycielka przedszkola z różowymi paznokciami, małżeństwo z długim stażem, przyjaciółka, która wychodzi za mąż... Kolory, które zmieniają się jak w kalejdoskopie, nieudane omlety, obrazy - te malowane i te oglądane, Tokio i Sydney. Wszystko tu do siebie pasuje, wszystko tu znajduje własne miejsce. Słowa, które powinno się wypowiedzieć - są wypowiedziane. Nikt nie spóźni się, gdy powinien być na czas. Staranie zostanie wynagrodzone. Obiekt uczuć dostrzeże subtelne sygnały. Samotność - tylko z wyboru. Łatwe - zdecydowanie. Nie jest to opowieść wolna od wad. Wolałabym, by akcja nie przenosiła się poza Tokio, jakoś Sydney mnie nie przekonało. Parę postaci pozostawiło niedosyt, chociażby mąż-artysta czy kelner. Może mniej tu wzruszeń niż chciałam. Takie książki trzeba czytać, gdy człowiek potrzebuje uspokoić myśli, zwolnić, umościć się w ciepłej opowieści, nakleić plasterek na smutki. Takie krótkie, łatwe przyjemności również są potrzebne. A tytuł? Wcale nie taki oczywisty!

  • Katarzyna wogrodzieliter

    Świeża książka ebook Michiko Aoyamy przypomina zestaw opowiadań, serię krótkich scen, migawek z codziennego życia. Każde opowieść to inny kolor i inna historia. Autorka subtelnie splata ludzkie losy, tworząc barwną całość – w kolejnych rozdziałach, w tle, powracają poznane wcześniej postacie; scenerią Aoyama uczyniła Tokio i Sydney. W powieści poznajemy młodą kobietę, która w każdy czwartek zamawia w kawiarni gorące kakao; matkę, która dla kariery poświęciła życie rodzinne; nauczycielkę przedszkola na zawodowym rozdrożu; zakochanego mężczyznę; małżeństwo świętujące złote gody. Aoyama zagłębia się w zawiłości uczuć i relacji. Pisze o małych cudach, które zdarzają się przy filiżance kakao, w kuchni podczas robienia omletu, na przedszkolnym korytarzu. O najbliższych nam tematach i zmaganiach – miłości, przyjaźni, samotności i przebaczeniu, więzi człowieka z naturą, pasji, dziecięcej radości i docenianiu małych rzeczy. Czytanie tej powieści sprawiło mi przyjemność – polubiłam jej pokrzepiające przesłanie, różnorodność ludzkich historii, ciekawą formę i motyw przewodni. "Kakao w czwartki" ma w sobie czułość i zrozumienie, które chwytają za serce (i wzruszają). Odniosłam również wrażenie, że proza Aoyamy nieustanna się jeszcze bardziej subtelna i wrażliwa – potrafi uchwycić urok chwili, głębię uczuć i przeżyć, w łatwy sposób opowiedzieć o tym, co trudne i bolesne. Inspirująca, refleksyjna i poruszająca książka ebook – japoński comfort book, który uświadamia, jak olbrzymią moc ma uśmiech, życzliwe spojrzenie i dobre słowo; że warto podążać za własną pasją, za głosem serca – mieć odwagę bycia sobą. Moja ulubiona książka ebook Michiko Aoyamy (idealna do czytania z kubkiem kakao:).

  • stronisko

    “Kakao w czwartki” Michiko Aoyamy to książka, przy której się odprężycie, lecz i odpłyniecie myślami w sferę własnych marzeń czy niespełnionych postanowień.🥰 Przygodę rozpoczynamy w malutkiej kawiarni, w której to młody chłopak podejmuje pracę baristy. Jego codzienność wzbogacona zostaje o powtarzającą się obecność zagadkowej i intrygującej dziewczyny, która co czwartek zamawia kakao i pisze listy w języku angielskim. Przechodząc przez kolejne strony poznajemy historię nie tylko tej dwójki, lecz i wielu innych osób, których historie połączone są ze sobą malutkimi szczegółami. Osoba, która w jednym rozdziale stanowi tło bądź postać trzecioplanową, staje się główną postacią w kolejnym. Tak skrzętnie zaplanowana opowiadanie sprawi, że wciągnięcie tę opowieść w jeden wieczór!😊 Jak na literaturę japońską przystało, nie brakuje tu wzruszeń, rozmyślania ponad życiem i mijającym czasem, próby budowania swojej wartości, czy również po prostu relacji międzyludzkich. Zdenerwowana młoda narzeczona szykująca się do własnego ślubu, nieśmiała kobieta na wymianie międzynarodowej, nauczycielka w nieodległej szkole zmagająca się z naciskiem ze strony rodziców, zapracowana matka zapominająca o potrzebach własnej rodziny czy starsza pani pielęgnująca własny długotrwały związek. Każda z tych osób przechodzi przez własne minidramaty, z którymi musi się mierzyć. I każda potrafi wyciągnąć lekcję, która niewątpliwie zostanie zapamiętana na dłużej.😍 My uwielbiamy literaturę azjatycką, a ten tytuł bardzo przypadł nam do gustu. Na jesienny wieczór przy zapalonej świeczce i kubku gorącego kakao nada się idealnie.🍂

  • mamausza

    "Żyjemy, nie wiedząc ,co nas spotka w następnej sekundzie. Przeciwności losu przychodzą z nieznanej strony, sama nasza wola nie wystarczy, by się im przeciwstawić." „Kakao w czwartki” Michiko Aoyamy to zestaw dwunastu opowiadań, które splatają się w delikatną mozaikę ludzkich losów. To opowieści, które działają jak kojący napój w chłodny dzień – dokładnie tak, jak tytułowe kakao serwowane w niewielkiej tokijskiej kawiarni. Bohaterowie są zwyczajni – trochę zagubieni, trochę zmęczeni, czasem smutni, lecz zawsze prawdziwi. Młoda dziewczyna pisząca listy po angielsku, nauczycielka próbująca odzyskać sens własnej pracy, czy pracowniczka reklamy, która bierze na siebie za wiele – w ich zmaganiach można zobaczyć kawałek siebie. Autorka z niezwykłą wrażliwością pokazuje, jak drobne spotkania, życzliwość i spokojna obecność drugiego człowieka mogą stać się impulsem do zmiany. Nie jest to książka ebook z wartką akcją czy tragicznymi zwrotami fabularnymi – jej siłą jest spokój, klimat i refleksyjność. To opowiadanie o uważności, potrzebie bliskości i sile drobnych gestów. Aoyama pokazuje, że nawet krótka chwila w odpowiednim miejscu i okresie może coś w nas poruszyć – przypomnieć o tym, co ważne, lub dać siłę, aby pójść dalej. „Kakao w czwartki” to doskonała lektura dla tych, którzy cenią refleksyjne, historie – takie, które przywracają wiarę w dobro ukryte w zwykłych chwilach i niepozornych ludziach.

  • Odcienie Stron

    "- Czy miłość po wsze czasy jest trudna? (...) - No tak. Jest bardzo trudna, a zarazem bardzo prosta. Nie można postanowić, że się będzie kochać. Miłość od początku do końca jest wolna" _ Po przeczytaniu książki "Kakao w czwartki " ciężko było mi powstrzymać uśmiech. To cudowna książka, która otula swoim ciepłem i mądrością płynącą z powiązanych ze sobą historii. _ Dodatkowo zwraca uwagę jak czyjeś zachowanie można odebrać na dużo sposobów. To dało mi bardzo wiele do myślenia i poszerzyło mój punkt widzenia. _ Pachnąca kakao, niespieszna, o byciu tu i teraz, uważności i empatii. Tak, właśnie tej empatii było tu dla mnie najwięcej. To dzięki niej bohaterowie uczą się siebie na nowo czy dostrzegają więcej w drugiej osobie. Potrafią się przyznać do błędu i widzą własną niedoskonałość. Ponieważ czasami w życiu jak i w tej powieści tak bywa, że w codziennym pędzie nie zauważamy wszystkiego i warto zwolnić by docenić drobne gesty, chwile... _ To już moje trzecie spotkanie z twórczością Michiko Aoyama i nie mogę się doczekać kolejnego...

  • Makuda Geek

    „Kakao w czwartki” to zestaw opowiadań skupionych na codziennym życiu bohaterów. Ich historie, choć z pozoru ze sobą niezwiązane, w pewnym momencie się ze sobą łączą. Mamy tu samo życie – autorka odkrywa przed czytelnikami dylematy i problemy, z jakimi borykają się poszczególne osoby. Pokazuje, jak znajdują one rozwiązania, które pozwalają im iść dalej i realizować marzenia. To przyjemne, kojące historie, które są jak balsam dla duszy, kiedy macie za sobą gorszy dzień. Książka ebook wchodzi w cykl „Japońska Relacja”, a za jej wydanie na polskim rynku odpowiada Grupa Wydawnicza Relacja. Jeśli lubicie spokojną, kojącą literaturę, to „Kakao w czwartki” może być książką dla Was.

  • ksiazki.po.mojemu

    Bardzo proste, a jednocześnie wyjątkowo głębokie opowieści o tym co boli i co raduje, o wartościach, o tęsknocie, o samotności, o miłości i przyjaźni. Historie przepiękne, przeurocze i otulające,