Jezioro pełne łez okładka

Średnia Ocena:


Jezioro pełne łez

Prawda może zniszczyć. Wakacyjną sielankę w ośrodku wypoczynkowym na Mazurach przerywa brutalne morderstwo. To jednak dopiero początek groźnej gry, której korzenie sięgają serii dramatycznych zdarzeń sprzed lat. Marcin pięć lat wcześniej w przypadkowej bójce zabił człowieka. Po odbyciu kary wrócił w rodzinne strony i teraz uświadamia sobie, że ktoś chce go wrobić w nowe morderstwo. Jeszcze bardziej przerażające jest jednak to, jak zachowują się ludzie wokół niego – zarówno ci, za którymi tak tęsknił, jak i ci, których obecnie poznał, pracując w ośrodku. Beztroskie z pozoru miejsce skrywa tajemnice tak mroczne, że wszystko inne wydaje się przy nich jedynie dziecinną igraszką. Droga do prawdy jest kręta i wyboista. A na jej końcu znajduje się jezioro. Jezioro pełne łez…

Szczegóły
Tytuł Jezioro pełne łez
Autor: Wójcik Wojciech
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Zysk i S-ka
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Jezioro pełne łez w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Jezioro pełne łez PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • posredniczkaa

    www.posredniczka-ksiazek.pl Malownicze krajobrazy, duże jezioro. Po lśniącej tafli wody gładko suną żaglówki, kajaki, rowerki wodne. Koniec sezonu letniego, cudowny jak marzenie... Na brzegu, wśród traw, trzcin i tataraków, czaple rozdziobują zwłoki jednego z wczasowiczów. Czy to przypadek, że odnalazł go były skazaniec? Czy może nieźle wiedział gdzie szukać? Wojciech Wójcik, ur. w 1981 r. zamieszkały w okolicach Warszawy. Pisarz, politolog, zapalony żeglarz i rowerzysta. "Jezioro pełne łez" jest jego trzecią powieścią, po "Nikomu nie ufaj" (2016) i "Garść popiołu" (2016). Akcja książki obejmuje kilka małych miejscowości na pograniczu Warmii i Mazur, lecz główne zdarzenia mają miejsce na terenie ośrodka wypoczynkowego Rybitwa w Gęgławkach. Twórca zabiera nas w malownicze krajobrazy chyba najładniejszego rejonu polski, abyśmy wraz z bohaterami jego książki, stali się świadkami makabrycznych zbrodni, jakie mają miejsce na brzegach tego na pozór spokojnego jeziora. Pierwszą ofiarą jest pan Tadeusz jeden z wczasowiczów. Śledztwo jest stale w toku, kiedy zostaje odnaleziona następna ofiara, tym razem jest to Czarek, nauczyciel WF-u z lokalnego liceum. Czy przypadkowość ofiar może wskazywać na seryjnego mordercę? Czy może ofiary wcale nie są przypadkowe? Kolejne zapytania pojawiają się szybciej niż odpowiedzi. Marcin, główny bohater jest naprawdę miłym facetem, a etykieta byłego skazańca wcale mu nie ujmuje. Kiedyś był ambitnym i pełnym pasji nauczycielem w liceum. Niestety, dramatyczna w skutkach bójka przekreśliła jego karierę, a on sam, na 5 lat został pozbawiony wolności. Po wyjściu z więzienia pracuje jako animator w ośrodku wypoczynkowym Rybitwa. Praca może nie jest zbyt ambitna, zarobki słabe, lecz Marcinowi sprawia przyjemność. Zresztą, nie jest głupi, wie, że z wyrokiem na koncie oferty pracy nie posypią się jak z rękawa. Szczerze żałując zdarzeń sprzed lat, unika wszelkich kłopotów, by w pełni cieszyć się wolnością. Jednak błogi spokój nie trwa długo bowiem w ośrodku, w którym pracuje, dochodzi do włamania, a zaraz po nim zostaje popełnione morderstwo. Marcin znajduje obciążające go dowody. Z dnia na dzień zostaje detektywem-amatorem próbując znaleźć winnego i oczyścić się z zarzutów. "Jezioro pełne łez" Wojciecha Wójcika jest dobrym, choć dla mnie nieco zbyt łagodnym kryminałem. Kłamstwa, intrygi, zmowa milczenia, wszystko to sprawiło, że książka ebook wciągnęła mnie od samego początku. Główny bohater jest idealnie przedstawiony, choć jak na człowieka, który chce zerwać z przeszłością, zbyt nierzadko wspomina więzienie. Nie brakuje również charakterystyki pozostałych bohaterów i choć info zdają się pobieżne, okazują się wystarczające, by ich polubić albo wręcz przeciwnie. Twórca oszczędził jednak na bardziej szczegółowych opisach popełnianych zbrodni, przez co nie wywołują tak mocnych emocji, jak w przypadku wielu innych kryminałów, które czytałam. Marcin kilka razy spotyka się ze własnymi współwięźniami. Cenzura, jaką Wojciech Wójcik narzucił na dialogi, prowadzone z osobami będącymi częścią przestępczego półświatka sprawia, że są one słabe i mało wiarygodne. "Jezioro pełne łez" nie wywołała we mnie burzy uczuć podczas czytania. Nie doświadczyłam skrajnych emocji w postaci strachu czy zagubienia. Jednakże wzbudziła moją ciekawość, która nie opuściła mnie od początku, do samego końca. Zatem z czystym sumieniem zalecam ją fanom kryminałów i nie tylko.

  • BartoszCzyta

    https://bartoszczyta.blogspot.co.uk/2017/10/jezioro-pene-ez-wojciech-wojcik.html "Kradzież starej łodzi, włamanie do archiwum, a teraz to zaginięcie... A może to się jakoś łączy?" Rybitwa to warmińsko-mazurski ośrodek wypoczynkowy. Miejsce w którym Marcin jest animatorem rozrywki. Bardzo trudno było znaleźć mu pracę, bo dużo osób znało jego przeszłość. Marcin pięć lat temu przypadkowo zabił człowieka. Kiedyś był nauczycielem. Jednak teraz poprzez własną przeszłość nie mógł wrócić do zawodu. Wydaje się, że będą to kolejne zwykłe wakacje dla ośrodka jednak dynamicznie okazuje się, że w miasteczku dzieją się dziwne rzeczy. Z ośrodka skradziono bardzo starą łódkę. Tak na prawdę nie była nic warta, dlatego bardzo dziwi fakt, że ktoś ją ukradł. Kolejnym dziwacznym wydarzeniem jest włamanie do archiwum ośrodka. Złodziej ma szanse ukraść tak na prawdę wszystko, ale na pozór nic nie ginie. Jedyne co to stare dokumenty z pożaru sprzed pięciu lat. W miasteczku zaczynają dziać się bardzo dziwne rzeczy. Okazuje się, że jeden z wczasowiczów - Tadeusz zaginął. Podczas poszukiwań Marcin wraz z żoną Tadeusza przeszukują ich miejsce zatrzymania. Marcin znajduje prywatny notes, a na ostatniej stronie widnieją dane Marcina. Ten jednak w ataku paniki pozbywa się ostatniej strony. Wszystko zaczyna być bardzo podejrzane. Jednak po paru godzinach zostaje odnalezione ciało Tadeusza, przy którym zauważyć można okulary Marcina. Wszystko wskazuje na to, że ktoś chce go wrobić w morderstwo. Tylko kto?Marcin podąża tropem pożaru sprzed 5 lat. Czuje, że kryje się za tym ogromna tajemnica. Rozpoczyna własne prywatne śledztwo. Jednak przy odkrywaniu kolejnych informacji nasz bohater uświadamia sobie, że każdy kogo zna na rożne metody związany jest z pożarem sprzed lat. Każdy ma własne sekrety i chciałby, żeby nigdy nie ujrzały światła dziennego. Nasz główny bohater czuje się osaczony. Jeżeli chodzi o całokształt książki jest to bardzo klimatyczny kryminał. Jest w nim dużo tajemnic, dużo mroku w bohaterach. Oczywiście Marcin jest głównym bohaterem, lecz prócz niego poznajemy wielu innych. Podsumowując książkę jako całość jest to na prawdę niezła książka. Samo zakończenie powieści wywiera na czytelniku wielkie zaskoczenie. Twórca wprowadził dużo postaci do własnej powieści. Każdego możemy nieźle poznać, lecz oczywiście to Marcin jest naszym głównym bohaterem. Sam motyw przeszłości głównego bohatera intryguje od początku tej historii. Prezentuje jak trudno człowiekowi z taką przeszłością odnaleźć się we współczesnym świecie. Ze znalezieniem pracy, czy nawet z kontaktem z innymi ludźmi, którzy znają twoją przeszłość. Jezioro pełne łez zaskoczy na pewno nie jednego z was. Wojciech Wójcik spisał jeszcze dwie książki "Garść popiołu" a także "Nikomu nie ufaj". W moim przypadku jest to pierwsze spotkanie z autorem i oczywiście nie ostatnie :) Jeżeli lubicie mroczny kryminał, który przepełniony jest mnóstwem intryg to serdecznie zapraszam was ponad jezioro. Tylko bądźcie gotowi na to co przyszykował dla was autor!