Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Eden Martelli jest zbyt pochłonięta ucieczką z sideł śmierci, by uświadomić sobie, że zmierza łatwo w ramiona miłości. Klucząc wiejskimi drogami, ona i jej oniemiały synek, zmuszeni są kryć się przed ludźmi. Zatrzymani przez awarię samochodu, bez grosza przy duszy i szans na nocleg – nie mają żadnego pomysłu na przetrwanie Bożego Narodzenia w Summer Harbor. Pomocny i zaradny Beau Callahan idealnie rozwiązuje problemy… innych ludzi. Odszedł z biura szeryfa, żeby prowadzić rodzinną plantację choinek świątecznych, lecz stale nie pogodził się ze śmiercią rodziców i nie ma sił, by stawić czoła samotności podczas świąt. Kiedy na progu jego domu staje poszukująca pracy Eden, Beau widzi w niej odpowiedź na własne modlitwy. Dziewczyna budzi zaufanie, jest bardzo sumienna i… ujmująco piękna. Z czasem okazuje się jednak, że skrywa dużo tajemnic. U progu Bożego Narodzenia Eden dopada przeszłość. Beau zrobiłby wszystko, by ją chronić, lecz kto ochroni jego przed uczuciem do kobiety, która boi się zaufać komukolwiek?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Jak płatki śniegu |
Autor: | Hunter Denise |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dreams |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Bardzo niezły romans z dodatkiem kryminalnym. Książka ebook ta jest pożeraczem czasu nie można się od niej oderwać, doczekać się końca, czy w końcu mu zaufa i czy będą razem. Opowieść o życiu,o tym jak ciężko znowu komuś zaufać kiedy ktoś nas bardzo skrzywdzi. Czy nasz los może się odmienić poprzez poznanie przypadkowej osoby? Autorka ujmująco przedstawia ucieczkę przed śmiercią i ochronienie za wszelką cenę własnego dziecka. https://oczymszumiakartki.wordpress.com/2018/01/12/denise-hunter-jak-platki-sniegu/
Eden Martelli ma tylko jeden cel - zapewnić bezpieczeństwo swojemu synkowi i sobie, uciec od koszmaru, który przeżyli. Jednak w drodze do bezpiecznego schronienia auto odmawia jej posłuszeństwa i psuje się w okolicach nadmorskiego miasteczka - Summer Harbor, w dodatku zostaje okradziona. Nie mając dachu ponad głową ani pieniędzy na naprawę auta, dziewczyna przyjmuje posadę opiekunki u braci Callahanów, których ciotka uległa wypadkowi i potrzebuje pomocy w domu. Początkowo Eden chce jak najszybciej wyruszyć w dalszą drogę, lecz z biegiem czasu zaczyna coraz bardziej przywiązywać się do miasteczka i jego mieszkańców, zwłaszcza do przystojnego Beau Callahana - byłego policjanta, właściciela plantacji choinek. Cały czas grozi jej jednak śmiertelne niebezpieczeństwo, a zaufanie komukolwiek może stać się wyrokiem śmierci dla niej i jej synka. Eden musi więc uciekać nie tylko przed zagrożeniem, lecz i przed pragnieniami swojego serca. “Jak płatki śniegu…” to druga opowieść Denise Hunter, którą miałam okazję przeczytać i już z niecierpliwością czekam, aż będę mogła zapoznać się z kolejnymi. W jej opowieściach jest coś takiego, co sprawia, że kartki same się przewracają i chociaż planujesz przeczytać tylko kilka rozdziałów, niespodziewanie odkrywasz, że jesteś w połowie książki i wcale nie masz ochoty przestać. Lekkość stylu, gama interesujących postaci i bijące z kartek ciepło otulają czytelnika jak miękki koc, pozwalając zapomnieć o otaczającej rzeczywistości i całkiem zatracić się w stworzonym przez autorkę świecie. Bardzo polubiłam postać Eden, jej siłę, determinację i odwagę a także przeogromną matczyną miłość i troskę, którymi darzy Micah, własnego synka. Chociaż przeszła przez piekło, chociaż wciąż musiała mieć się na baczności, dramatyczne wydarzenia nie uczyniły Eden zgorzkniałą ani nie zachwiały jej wiarą, lecz w tym wszystkim pozostała dobrym człowiekiem, z wdzięcznym i otwartym sercem. Ucieszyło mnie również ponowne spotkanie z Zakiem, Rileyem i Beau - braćmi Callahan, których poznałam już w drugim tomie serii Summer Harbor: “Uciekająca narzeczona”, a także ze zrzędliwą, lecz oddaną własnej rodzinie ciotką Trudy i jej wiernym adoratorem, szeryfem Coltonem. Czekam na polskie wydanie kolejnej powieści pani Hunter z tymi bohaterami, tym razem skupionej na Rileyu. Chociaż “Jak płatki śniegu…” należy do nurtu literatury kobiecej, to chwilami czułam się, jakbym czytała opowieść sensacyjną. Owszem, romans jest jednym z głównych wątków tej książki, lecz przeczytamy w niej też o krwawych zbrodniach, tragicznych przeżyciach kobiety, tłamszonej w patologicznym związku, o traumach z dzieciństwa, które wpływają na dorosłe życie, a także o korupcji w wymiarze sprawiedliwości. Denise Hunter serwuje nam sporą dawkę emocji i nie pozwala ani na chwilę nudzić się podczas lektury. Akcja powieści losy się tuż przed świętami Bożego Narodzenia, jest to więc doskonała książka ebook na przedświąteczny czas, kiedy za oknem sypie śnieg, a przy komfortowym fotelu czekają na nas ciepły koc i gorąca herbata. Myślę jednak, że każdy z nas lubi od czasu do czasu poczuć zimową, świąteczną atmosferę, też w cieplejsze pory roku - zalecam wówczas sięgnąć po “Jak płatki śniegu…”, ponieważ zawsze jest pora na dobrą książkę! ;)
Cudowna historia. Fajnie napisana. Miło się czyta. Jeśli potrzebujesz się odstresować to ta książka ebook Ci to umożliwi
Następna książka ebook Denise Hunter, którą pokochałam. Poważnie, książki Hunter - to jest to! Absolutnie zalecam te powieści romantyczkom. Spodoba Wam się i tego jestem pewna w 100%. Jak płatki śniegu... to następna ciepła i wzruszająca historia, lecz nie tylko miłosna. To historia o odnalezieniu bezpiecznego miejsca na ziemi. O zrozumieniu siebie i własnego losu. O rozpoczęciu nowego życia, o swoich słabościach. Jak płatki śniegu... to piękna opowieść rozpoczynająca następny ciekawy cykl ebooków Hunter. Cykl ten ma nazwę Summer Harbor i o ile nieźle się orientuję, będzie on o braciach Callahan. Jestem ogromnie interesująca losów każdego z nich. Wszyscy trzej są fantastycznymi facetami i chcę, a wręcz pragnę dowiedzieć się, co dalej z ich życiem! Na szczęście już następny tom tejże serii jest dostępny w księgarniach. Eden wraz ze swoim synkiem nie mieli łatwego życia. Dziewczyna walcząc o własne życie musi uciekać i ukrywać się przed kimś, kto czyha na życie jej, i jej synka. Micah widział, kto zabił jego ojca i jest ważnym świadkiem, którego zabójca musi zlikwidować, by wyjść na wolność. Trochę to przerażające i poruszające... Bardzo polubiłam Eden i Micah, przeżywałam to, co się im przydarzyło i trzymałam kciuki, aby wszystko było dobrze. Chociaż wątek miłosny był do przewidzenia, to i tak czytałam to wszystko z zapartym tchem. Beau Callahan (książkowy Keanu Reeves) to następny doskonały przystojny bohater, jakiego wykreowała Hunter. Nie myślcie sobie, że przez słowo "idealny" chcę powiedzieć, że to grecki bóg, adonis itp, jak to niektóre autorki co rusz określają własnych wymuskanych bohaterów. Nie! To taki oczywisty, niemal realny mężczyzna, z sercem na dłoni, którego można jeść łyżkami. Autorka nie przesadza z przymiotnikami jeśli chodzi o bohaterów własnych książek, ponieważ oni bronią się sami i nie trzeba czytelnikowi walić w oczy jaki to zaszczyt go spotkał, że może poznać pana adonisa. Poważnie. I to jest olbrzymi ukłon w stronę Denise Hunter! Pięknie tworzy własnych bohaterów książkowych. Historia Eden i Beau należy do tych słodko - gorzkich. Jest jednocześnie urocza, jak i smutna. To jest jej mocną stroną, ponieważ nie jest przesłodzona i jednocześnie, przesadzona. Mamy tutaj przeżycia głównych bohaterów, lecz i poznajemy kłopoty bohaterów dalszych części. A to możemy odebrać, jako wprowadzenie w ciąg dalszy. Nie ma prawdopodobnie postaci w tej książce, której bym nie polubiła. Bracia są świetni, ich ciotka również... Jestem ogromnie interesująca kolejnego tomu, który jest o Zaku! Nie mogę się doczekać, aż przeczytam jego historię. Jak płatki śniegu... jest idealną kobiecą lekturą. Jak wspomniałam, jeśli macie romantyczną duszę, lubicie książki o miłości z czymś innym w tle a także subtelność, to ta książka ebook jest dla Was. Ja przeczytam wszystko, co stworzy Hunter, tego jestem pewna. Osobiście gorąco polecam! sol-shadowhunter.blogspot.com/
Śliczna, zimowa opowieść pełna ciepła i miłości, a jednocześnie strachu i smutku... Romans połączony ze sprawą kryminalną to jest to :) A na dodatek to pierwsza element z serii Summer Harbor. Już nie mogę się doczekać kolejnych książek! Uwielbiam takie książki i jestem pewna, że jeśli tylko lubicie takie powieści to ta też oczaruje Was własną zimową magią, pełną ciepła z płonącego kominka a także rodzinnych kolacji :) Nawet ten brak zaufania, ten strach, to zagrożenie i brak perspektyw na przyszłość nie może przyćmić tego zimowego klimatu. Jak najbardziej polecam!
Eden ucieka, ucieka przed zdarzeniami z przeszłości. Musi obronić siebie a także pięcioletniego synka. Kiedy udaje się do bezpiecznego miejsca, niespodziewanie jej auto przestaje współpracować i kobieta jest zmuszona się zatrzymać. Awaria silnika nie pozwala jej na dalszą podróż. Pozostaje jej tylko chwilowe zatrzymanie się w nieodległej miejscowości Summer Harbor, aż mechanik naprawi samochód. Niestety koszt naprawy jest bardzo wysoki. Jednak Eden stara się tym na razie nie przejmować, udaje się do restauracji żeby nakarmić synka, a potem chce zorganizować nocleg w hotelu. Jednak przez nieuwagę traci własne bagaże, w których był cały jej dobytek, dość skromny, lecz jednak. Najdotkliwsza jest utrata pieniędzy, gdyż Eden nie będzie mogła zapłacić za naprawę samochodu.Jest to druga opowieść Denise Hunter jaką miałam okazję przeczytać. Autorka coraz bardziej mnie zachwyca, potrafi stworzyć wyjątkowo przejmującą historię, przepełnioną ciepłem, miłością, lecz też wciągającą opowiadanie z wątkiem kryminalnym. Kiedy poznajemy dzieje 25-letniej Eden nie mamy pojęcia przed czym ucieka. Wiemy tylko tyle, że jej syn przeszedł traumę i oboje poszukują schronienia. Autorka bardzo nieźle wykreowała postać Eden, silna młoda dziewczyna po przejściach, która mimo strachu stara się twardo stąpać po ziemi, żeby dodać wsparcia synkowi i zapewnić mu bezpieczeństwo. Opowieść jest osnuta tajemnicą, która z każdą kolejną stroną tylko czeka na to, żeby ją odkryć. Sposób w jaki autorka stopniowo uwalnia pewne fakty, sprawił iż nie mogłam się oderwać, dosłownie pochłonęłam tę pozycję w niecałe dwa dni, gdyż koniecznie musiałam się dowiedzieć co skrywa Eden. Kiedy kobieta zostaje bez grosza przy duszy, postanawia dynamicznie znaleźć pracę, żeby móc zdobyć pieniądze na naprawę samochodu, jednak pech chciał, że nikt w miasteczku nie potrzebuje nikogo do pomocy. Eden jest załamana, bez dachu ponad głową i jedzenia, nie ma pojęcia jak przeżyje z małym synem. Udaje się w ostatnie możliwe miejsce, na plantację drzewek. Jednak i tam nie znajduje zatrudnienia. Zrezygnowana chce wrócić do centrum miasteczka i gdzieś znaleźć w miarę bezpieczny nocleg. Ciągle musi się ukrywać, zmieniała już kilka razy wygląd zatem ma nadzieję, że chwilowo ślad po sobie zatarła. Eden wraz z synem wiele przeszła, a życie w ciągłym strachu sprawia, że nie mają już do nikogo zaufania. Jednak kiedy przyłapana na włamaniu do szopy właściciela plantacji drzewek traci nadzieję na spokojną noc, Beau okazuje się wyjątkowo pomocny. Jako, że nie miał dla kobiety pracy, postanawia jej pomóc i dać nocleg. Eden nic o sobie nie mówi, podaje fałszywe dane na własny temat a także syna, jednak mimo to Beau bardzo chce jej pomóc i znajduje dla niej zatrudnienie jako pomoc w swoim domu. Eden nie jest do tego przekonana, jednak musi mieć działający auto by wyruszyć w dalszą podróż. Tajemnice, niespodziewane zwroty akcji i miłość. Autorka zaserwowała nam niezwykłą mieszankę, prezentuje jak osoba po przejściach musi bardzo długo się przekonywać do drugiego człowieka, ponieważ boi się mu zaufać. Rodzina Beau została przedstawiona bardzo ciepło, to taka klasyczna amerykańska rodzina, która miłuje i z otwartymi ramionami wita innych. Wszyscy bracia Beau to też wyjątkowo opiekuńczy i wrażliwi młodzi mężczyźni. A miasteczko Summer Harbor to przyjemne miejsce, które szczyci się własnymi tradycjami. Jednak rodzina zaczyna tracić zaufanie do Eden, gdyż nie chce ona nic o sobie powiedzieć, dlatego podejrzewają ją o kłamstwo i zaczynają się obawiać o własne bezpieczeństwo. Nie pozostaje im nic innego jak powęszyć w jej przeszłości.Czy coś odkryją? Czy dowiedzą się przed kim ucieka kobieta i kto za tym stoi? Co stało się z jej mężem? Z czasem wszystkiego się dowiemy, jednak Eden nie wie, że uciekając trafia wprost w ręce miłości. Autorka wprowadziła bardzo subtelny wątek miłosny, jednak uczucie jakim zaczynają siebie darzyć bohaterowie jest wyjątkowo silne. Czy Eden wybierze wolność i samotne życie w bezpiecznym miejscu, czy może pozostanie tu w Summer Harbor? Koniecznie musicie się przekonać. To idealna powieść, która dostarczy Wam wielu emocji, nabawi lekkim strachem, lecz zaraz otuli magiczną mocą miłości. Potyczka o życie i ucieczka przed złem pokaże co w życiu jest kluczowe i nauczy jak zaufać.
Kilka miesięcy temu miałam już styczność z autorką Denise Hunter przy powieści "Boskie lato". Niestety wówczas bardzo się zawiodłam nie tyle na samej książce, co głównie na osobliwym stylu pisania Pani Hunter. Postanowiłam jednak dać autorce drugą szansę tym razem przy książce pdf "Jak płatki śniegu". Mimo, że Święta mamy już za sobą, to (przynajmniej u mnie) stale jest całkiem dużo śniegu i panuje iście zimowa atmosfera. Czas akcji w książce pdf to właśnie przełom Dnia Dziękczynienia, Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Książka ebook "Jak płatki śniegu" określona jest jako literatura obyczajowa i romans, lecz znajdziemy tu też całkiem interesujący wątek kryminalny. Miejscem akcji jest przybrzeżne miasteczko Summer Harbor do którego pewnego dnia przybywa Eden ze swoim 5-letnim synkiem Micah. Eden nie planowała pobytu w miasteczku, lecz zepsuty auto i kradzież jedynych pieniędzy i ubrań jakie posiadała razem z synem nie dają jej innego wyboru. Dziewczyna razem z dzieckiem musi znaleźć miejsce gdzie będą mogli na jakiś czas się zatrzymać i pracę, żeby móc zapłacić za kosztowną naprawę samochodu i ruszyć w dalszą drogę. Tak właśnie trafia na posiadłość braci Callahanów, którzy prowadzą rodzinną plantację choinek świątecznych. Na miejscu poznaje najstarszego z braci - Beau, który mimo, że na początku odsyła kobietę z kwitkiem, to kolejne zrządzenie losu sprawia, że znajduje dla niej pracę na kilka bliskich tygodni. Już od pierwszego spotkania Beau odniósł wrażenie, że Eden coś ukrywa i przed czymś ucieka, lecz czy jego podejrzenia okazały się być trafne musicie dowiedzieć się sami... W "Jak płatki śniegu" najbardziej podobał mi się klimat książki. Była ona urocza, ciepła, a osadzenie jej w czasie świątecznym tylko to uczucie spotęgowało. Ciekawie poprowadzony wątek kryminalny połączony z historią rodzinną i romantyczną też bardzo przypadł mi do gustu. Książkę czytało się szybko, lekko i przyjemnie. Oczywiście nie było to nic wybitnego, lecz klasyczna kobieca literatura doskonała na chwilę odprężenia. Szkoda, że już po Świętach, ponieważ poleciłabym Wam tę pozycję do poczytania pod choinką, lecz nic straconego, ponieważ do wiosny jeszcze trochę :)