Interwencje 2 okładka

Średnia Ocena:


Interwencje 2

Świat oczami Houellebecqa. Oryginalny i niepokorny komentarz do naszej współczesności. Czy mamy obawiać się islamu? Czy warto uwielbiać współczesny feminizm? Co zostało z naszej seksualności? Jak nowoczesna architektura wpływa na nasze życie? Co zrobiły z nami komputery, a co – logika konsumpcjonizmu? Jakie dzieła warto czytać i oglądać? W końcu, czy Michel Houellebecq chciałby siebie sklonować?  "Interwencje" to zestaw tekstów pisarza publikowanych od roku 1992. Na ten zapis wieloletnich przemyśleń składają się artykuły, felietony, wywiady, listy, recenzje ebooków i filmów, libretto do instalacji artystycznej i inne dzieła nietuzinkowego Houellebecqa. Prowokujące, prześmiewcze, lecz również te bardziej rzeczowe, cierpliwie analizujące. Filozoficzne. Zawsze błyskotliwe, nierzadko kontrowersyjne, inspirujące do przemyśleń. Od wydawcy: Oryginalny i niepokorny komentarz do naszej współczesności. Intrygująca, bezkompromisowa, brutalna książka ebook – nie tylko dla fanów Houllebecqa, prozy science fiction i francuskiej kultury, lecz także dla tych, których ambicja jest zrozumienie naszych czasów.

Szczegóły
Tytuł Interwencje 2
Autor: Houellebecq Michel
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Interwencje 2 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Interwencje 2 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anna

    Idealna i dzielna książka ebook ! Nareszcie ktoś demaskuje kulturę Zachodu z całymi jej poprawnościami. Houellebecq staje się moralistą obwiniając pokolenie lewicowych intelektualistów a później neoliberalizm za "dewaloryzację pojęcia moralności". Nie zachwyca się zatomizowanym społeczeństwem Zachodu czy utowarowieniem idei. Ważnych, poruszanych kłopotów jest ogrom, także smaczków i docinków literackich. Wreszcie spotkałam się z głosem zdrowego rozsądku i refleksją dot. nowoczesności, która paradoksalnie cofnęła mentalnie Zachód do czasów sprzed oświecenia. Lecz uwaga! Twórca nierzadko posługuje się ironią, sarkazmem i tu może leżeć trudność w zrozumieniu tekstu. Dla mnie osobiście - uczta dla ducha!

  • Aneta Wiśniewska

    Francja to kolebka intelektualistów. Ich historia, kultura powoduje, że nie brakuje tam ludzi głośno mówiących co myślą i dzielących się własnymi przemyśleniami z innymi. Jedną z takich osób jest Michel Houellebecq,a “Interwencje 2” to zestaw jego felietonów.Mówiąc, że książka ebook jest kontrowersyjna to mało. Twórca to osoba, którą się miłuje lub nienawidzi. Wzbudza skrajności poprzez to co mówi. A mówi sporo. Słynny jako największy rasista i islamofob Francji (“ islam to najgłupsza religia świata”) a także mężczyzna uważający feministki za niegroźne idiotki, które zrobią wszystko, aby tylko wyjść z domu, Felietony takiej osobowości muszą zbudzać emocje.Autor jest francuzem, więc widać, że na sercu leży mu francuska kultura. Wiele odwołań do filmów, wystaw, obrazów i literatury sprawia, że jest to idealna lektura dla osób zafascynowanych Francją. Gorzej, jeśli tak jak ja, niekoniecznie odnajduje się w wysokiej kulturze francuskiej… Wówczas faktycznie połowa z przytoczonych nazwisk będzie brzmiało dla was zupełnie obco.Nie ma co ukrywać – to nie była książka ebook dla mnie. Po każdym rozdziale siedziałam i szukałam nazwisk, ebooków i filmów o których była mowa. Pod tym wobec bywało to męczące.Z drugiej strony natomiast interesujące było spojrzenie pisarza na islam, imigrantów, politykę czy społeczeństwo. Dużo ciekawych wniosków, gdzie choć może nie zawsze zgadzały się one z moim poglądem, to jednak nie można powiedzieć, że byłyby bezpodstawne. W końcu co innego obserwować pewne zjawiska z ciepłego fotelu, a co innego być w ich środku. To pouczające.Co ja o tym myślę? Mam mieszane uczucia. Z jednej strony nie żałuję, że to przeczytałam, ponieważ coś z myśli autora zostało ze mną i faktycznie dało do myślenia, lecz z drugiej – to nie była czysta przyjemność czytania…

  • Wszystko, czym jestem zauroczona...

    ... Michel Houellebecq - współczesny powieściopisarz, poeta, twórca piosenek i eseista w książce pdf Interwencje 2 przedstawia nam własną wizję współczesnych czasów ... ten subiektywny komentarz jest ostry, wyrazisty, bezkompromisowy i bardzo nierzadko kontrowersyjny ... oburza i przygnębia ... można się z nim nie zgodzić, lecz nie można odłożyć tej książki na bok ... można polemizować z jej autorem, lecz nie można zapomnieć jego argumentów ... Houellebecq bezlitośnie piętnuje naszą głupotę, naśmiewa się z poglądów, jest niepoprawny politycznie i bardzo nierzadko dochodzi do wniosków, z którymi trudno nam się zgodzić ... współczesna architektura jako wektor przyspieszenia ruchów ludności? świat jako supermarket i jako drwina? pedofile jako ofiary współczesnego świata? feministki jako idiotki? a współczesna literatura nie ma najmniejszego sensu? ... ciężko przy tych sformułowaniach nie postawić znaku pytania ... ciężko też przejść koło tej książki obojętnie ... mimo jej brutalności powinien przeczytać ją każdy, kogo "ambicją jest zrozumienie naszych czasów" ... Interwencje 2 to stylistycznie bardzo nieźle napisany zestaw różnorakich testów - esejów, felietonów, wywiadów, artykułów ... mimo prowokacji ze strony autora wiemy, że mamy do czynienia z dobrą literaturą ... nie można odmówić autorowi tej książki inteligencji, błyskotliwości i oczytania ... nie można też nie zauważyć, że Houellebecq to typ samotnika, który lubi szokować ... zalecam czytelnikom o mocnych nerwach ...mufloneks.blogspot.com

  • www.arabiasaudyjska-ksa.blogspot.com

    Na początek kilka słów o tym kim w ogóle jest Michel Houellbecq, ponieważ to postać dość mało słynna w Polsce.Sam siebie nazywa „inżynierem agronomem literatury francuskiej”, bo jest absolwentem The Institut National Agronomique Paris-Grignon czyli Krajowego Instytutu Agronomii.Pisarz. eseista i... obrazoburca. A zarazem idealny obserwator przemian i zjawisk zachodzących w otaczającym nas świecie, które komentuje nie licząc na poklask i nie zwracając uwagi na polityczną poprawność.Od roku 2001 uznany za naczelnego islamofoba (oraz rasistę) we Francji. W tym właśnie roku udzielił wywiadu w związku ze własną nową powieścią „Platforma” która dotyczyła problematyki turystyki seksualnej do Tajlandii. Tematyka religijna była wątkiem mocno pobocznym, związanym z konwersją matki Autora na islam. Miesięcznikowi „Lire” w wywiadzie powiedział: „…Doszedłem do wniosku, że wiara w jedynego Boga jest kretyństwem, nie znajduję innego słowa. A najgłupszą religią jest jednak islam…” Podczas procesu bronił się przed zarzutami w sposób równie oryginalny: „…Moja postawa nie wyraża poglądów rasistowskich, jako że islam nie jest rasą albo cechą wrodzoną, lecz religią, i można przestać być muzułmaninem…" Houellebecq zwyciężył proces. Sąd w Paryżu przychylił się do argumentów Autora i orzekł, że jego wypowiedź była dozwoloną krytyką religii i nie zawierała obrazy muzułmanów.Następna opowieść „Uległość” to następny kamień obrazy dla francuskich islamistów. Houellebecq spisał historię futurystyczną dziejącą się w 2022 roku. Prezydentem Republiki Francuskiej zostaje muzułmanin Mohammed Ben Abbes i zamienia Francję w kraj wyznaniowy.„Interwencje 2” to zestaw doskonałych, dalekich od idei poprawności politycznej esejów, artykułów i wywiadów z Autorem z końca XX i początku XXI stulecia.Generalnie obrywa się każdemu, na kogo pada wzrok Michela Houellbecqa: feministkom, lewakom, pisarzom czy wymienionym wcześniej islamistom.Tutaj umieszczę kilka próbek tekstów, które zrobiły na mnie wrażenie:-) „…W niedawnym artykule w „Nouvel Observateur” poświęconym cierpieniom lewicowca, wielce szanowny Laurent Joffrin popełnia według mnie błąd, gdy oświadcza, że moje zdanie „że islam to jednak najgłupsza religia świata” zbliża mnie do stanowiska przeciętnego ciemniaka, tak zwanego ciemniaka lambda. We Francji, państwie o silnej tradycji antyklerykalnej, typowe stanowisko ciemniaka lambda brzmiałoby raczej jakoś tak: ”dla mnie wszystkie religie świata są siebie warte, to jeden pies” Poproszony o bliższe wyjaśnienie, powiedziałby zapewne coś w rodzaju „ religia to tylko stek bzdur, aby gnębić ludzi, odbierać im prawo do szczęścia, pchać do wzajemnego zabijania, a sobie kupować złote szaty, podczas gdy biedny lud ledwo wiąże koniec z końcem” …”. „…Literatura nie służy niczemu. Gdyby bowiem czemuś służyła, lewacka hołota, która monopolizowała intelektualną debatę przez cały wiek dwudziesty, nawet nie mogłaby zaistnieć….”. „… Osobiście zawsze uważałem feministki za sympatyczne idiotki, zasadniczo niegroźne, które niestety, nieustanny się niebezpieczne przez własny rozbrajający brak przytomności umysłu…” Houellebecq porusza też poważne kłopoty polityczne, kulturowe, społeczne jak na przykład kwestie klonowania, odnosi się także do współczesnej architektury, sztuki nowoczesnej i poezji. Stawiane przez niego również są przewrotne, nierzadko bardzo kontrowersyjne, nie mniej jednak zmuszają do głębszego zastanowienia w jakim właściwie kierunku zmierza współczesny świat.Mimo upływu lat, dużo z jego obserwacji stale pozostaje aktualnych.http://niestatystycznypolak.blogspot.com/

  • JAN PRZYBYSZ

    Literatura XXI wieku odgrywa bardzo istotną rolę w życiu człowieka. Nie są to tylko powieści tzw. łatwe, lekkie i przyjemne po przeczytaniu, których zapominamy o nich. Literatura ma na celu ukazanie poprzez autora jego punktu widzenia na dany temat. Dzięki tej wszechobecnej dziedzinie mamy możliwość poznać nowe otoczenia, postacie, myśli, dzięki którym obraz staje się przejrzysty, zrozumiały.Interwencje 2 Michela Houellebecqa to niesamowity zestaw artykułów, tekstów, felietonów i wywiadów, które ukazały się w wcześniejszych latach i znalazły własne miejsce przede wszystkim we francuskich mediach.Kiedy po raz pierwszy zetknąłem się z dorobkiem literackim Houellebecqa miałem mieszane uczucia. To właśnie „Cząstki elementarne” wywarły na mnie tak skrajne emocje. Z jednej strony zastanawiałem się czy czytam resume naukowca, czy dobrą powieść. Także i tu w Interwencjach 2 mam tego dowód, iż niektóre jego felietony czy artykuły oparte są na stricte naukowych przemyśleniach, które mogą niejednego czytelnika deprymować.Michel Houellbecq w Interwencjach 2 w znacznej mierze postawił na tematy związane z literaturą, poezją lecz i nie tylko. Słynny jest, iż w sposób spektakularny, a zarazem łatwy omawia kłopoty z którym zmaga się dzisiejszy świat. Tematyka różnorodna. Począwszy od świata feministek a skończywszy na zjawisku pedofilii na świecie. W sposób jasny i precyzyjny porusza też tematy związane z urbanistyką. Pod tym wobec Francja ma Houellebecqa a Polska ma Filipa Springera.Czy Twoim zdaniem, drogi Czytelniku Houellebecq wzbudza pozytywne czy negatywne emocje jako autor? Obok tak poważnych rzeczy, które w sposób trudny chce nam przekazać, pojawia się też tematyka samotności, która w znacznej mierze przewija się co pewien czas. W różnego rodzaju wywiadach możemy dostrzec, iż tak naprawdę Houellbecq jest typem samotnika, borykającym się z rożnego rodzaju kłopotami na tle emocjonalnym. Według mnie twórca jest outsiderem, będącym elokwentnym i inteligentnym prozaikiem, który lubi szokować i zaskakiwać.Interwencje 2 w znacznej mierze czyta się dobrze. Oczywiście, twórca używa wielu zwrotów naukowych, czy powołuje się na zamierzchłe czasy a także zamierzchłych prekursorów literackich. Czy ma to negatywny wydźwięk na całokształt książki? Oczywiście, że nie. Przeciwnie, tworzy to logiczną i wysublimowaną całość, którą czyta się bardzo dobrze.Zapraszam Was gorąco do lektury książki Interwencje 2 Michaela Houellebecqa wydanej przez Wydawnictwo Literackie.

  • Wkp

    Powiem to już na wstępie – tak dobrego zbioru tekstów non fiction nie czytałem od lat, od czasu idealnej książki Chucka Palahniuka, „Stranger than Fiction”. Zresztą obydwu tych pisarzy, Palahniuka i Houellebecqa, łączy bardzo wiele. Obaj są literackimi enfant terrible, obaj uwielbiają kontrowersje i wyrażają poglądy dalekie, od prawidłowych politycznie. Jednak równie dużo ich dzieli, ponieważ gdy Palahniuk snuje opowieści przede wszystkim o innych, Houellebecq wypowiada się głównie o samym sobie i własnych interpretacjach ważnych kwestii, z perspektywy dziwnego malkontenta, któremu ciężko jednocześnie odmówić słuszności.Islam najgłupszą religią świata? Feministki to idiotki? Pedofile zaś stanowią ofiary, a literatura nie ma najmniejszego sensu? Houellebecq, ceniony pisarz, którego utwory nacechowane są niechęcią do siebie samego, jak i odrazą do gatunku ludzkiego, w „Interwencjach 2” prezentuje nam prywatne oblicze uwiecznione w licznych felietonach, tekstach, wywiadach i listach publikowanych przez lata w różnorakich miejscach. Zebrane w jednym tomie ukazują wewnętrzny świat autora i jego komentarz do współczesności. Houellebecq piętnuje naszą głupotę i kierunek, w którym zmierza świat. Prezentuje konsekwencje nadmiernego rozpasania seksualności, z jakim mamy do czynienia w mediach i kulturze. Drwi z poglądów. Wskazuje palcem konkretne osoby i nurty. Nie jest prawidłowy politycznie, a choć nierzadko w jego narzekaniu (bo tak najprościej i najdokładniej można określić teksty, które pisze – jak zresztą inaczej rzecz ująć, kiedy Houellebecq nie potrafi powstrzymać się od krytyki czegoś, co jednocześnie sam chwali?) brak jest konsekwencji, odsłania przed nami obraz tragicznego, depresyjnego świata i równie smutnej psychiki własnej, i nie sposób nie przyznać mu racji.I takie są właśnie „Interwencje 2” – przygnębiające, choć bardzo prawdziwe. Nawet kiedy pisarz stawia tezy naprawdę osobliwe, jak te o pedofilii, z jego argumentami ciężko się nie zgodzić. Oczywiście nie ze wszystkimi, Houellebecq, jak na malkontenta przystało potrafi sobie znaleźć powód do narzekań we wszystkim, nie zawsze słuszny. Ale, o dziwo, nie umniejsza to wartości książki. Przez tę osobliwą manierę autora jesteśmy bardziej skorzy do szukania, myślenia, zastanawiania się, analizowania. Aż szkoda, że nie można wejść w dysputę z Houellebecqiem, stanąć z nim w cztery oczy i posprzeczać się o niektóre sprawy.Stylistycznie „Interwencje 2” to idealnie napisany zbiór, w którym czuć literacką klasę i inteligencję autora. Jego teksty są mądre, a zarazem przewrotne, prowokujące, czasem na siłę kontrowersyjne, jakby Houellebecq chciał potwierdzić własny status, lecz za każdym razem tkwi w tym także pewna metoda. I można się z nim nie zgadzać (choć prawdopodobnie nie znajdzie się nikt, kto w całości odrzuciłby jego komentarze), lecz ciężko nie docenić wartości tej pozycji. Dlatego również gorąco zachęcam Was do poznania jej.

  • Zielono Mi

    Być może nie zrozumiałam wszystkiego z tek książki – na pewno wszystkiego nie zrozumiałam; mój brak podstawowej wiedzy na temat kłopotów nurtujących francuskiego społeczeństwo lat 90. i ogólna niechęć do tego, co francuskie na pewno nie ułatwiły lektury i nie uczyniły jej bardziej zrozumiałą – jednak znalazłam tam niemało dla siebie i ponad niejednym zdaniem musiałam się zastanowić. Lecz po kolei… „Interwencje 2” to dość obszerny zestaw esejów, listów, wywiadów, recenzji, felietonów jednego z bardziej kontrowersyjnych, bezkompromisowych, dosadnych i bezpośrednich w własnych opiniach pisarzy francuskich. I nie musiałam czytać „Platformy”, „Cząstek elementarnych”, „Uległości”, by mieć dowód, jak bardzo trafny, precyzjyjny i soczysty bywa jego mowa i czym mógł się narazić tym-czy-tamtym…W własnych tekstach Houellebecq wypowiada się na różnorakie tematy: polityczne, społeczne, kulturowe; na temat obejrzanych filmów, promocji, odbytych czy planowanych podróży, reakcji rynku i czytelników na jego kolejne książki, a nawet na temat kondycji a także roli współczesnej krytyki literackiej; nie kryje się ze własną fascynacją kinem niemym; analizuje przemiany kulturowe (dowodząc, że niejednokrotnie zataczają koło i powracamy „do źródeł” – np. „do jaskini”); niejednokrotnie polemizuje również z innymi pisarzami, wypowiada się na temat innych ludzi pióra i słynnych gatunków literackich. Te z najbardziej osadzonych w rzeczywistości francuskiej tekstów najmniej do mnie przemówiły i najmniej z nich zrozumiałam. Polityka jest dla mnie ciemną masą, w którą nie mam ochoty się zagłębiać. Jednak na wypowiedzi na temat kłopotów współczesnego człowieka, bolączek społeczeństwa przełomu lat 90. i dwutysięcznych nie mogłam nie zareagować. Nawet jeśli na jakąś kwestię nie miałam zdania, nie umiałam się określić, pora było zająć stanowisko i zdanie sobie wyrobić – zmusił mnie właśnie Houellebecq; jego poglądy niejednokrotnie są tak konkretne – radykalne wręcz – że nie można na nie być głuchym. Ponieważ jak nie dokonać refleksji ponad zdaniem typu: „(…) poszanowanie dla tożsamości stało się tak silne. Poszanowanie stało się obowiązkowe, nawet względem kultur najbardziej niemoralnych i głupich” (s. 169) i jak nie zareagować na słowa takie jak: „Nietzsche, Schopenhauer i Spinoza dziś już by nie przeszli. Polityczna poprawność, a raczej to, czym się stała, sprawia, że niemalże cała filozofia zachodnia jest dziś nie do przyjęcia” (s. 179)? Z drugiej strony niemałą przyjemność odczuwałam, czytając na przykład: „Podobnie jak Dostojewski uważam, że od każdego głosiciela generalnych, wspaniałomyślnych idei należy wymagać, żeby zbudować szczęście jednej konkretnej osoby” (s. 174). Formułując własne tezy i argumenty Houellebecq posługuje się ciętym językiem, częstymi ripostami, cechuje się błyskotliwością; udowadnia, że posiada umysł analityczny i wypracował sobie poglądy na dużo kwestii, lecz tym co może irytować jest przeświadczenie o swojej nieomylności (może to cicha cecha eseju?), przyjmowanie postawy głosiciela „prawdy absolutnej” . Mam świadomość, że „Interwencje 2” nie są książką dla każdego, nie jest to zbiór, który znajdzie wielu amatorów, lecz wydaj mi się, że z czytających mało który będzie w stanie całościowo zignorować zawarte w nim teksty. I tym się książka ebook może obronić.