Mimo, że akcja książki rozgrywa się w czasach współczesnych, to bardzo zaintrygowało mnie oczywiście nawiązanie do zdarzeń historycznych związanych z historią czarownic, inkwizycją, czy ruchem husyckim🧐 "Nie pozwolisz żyć czarownicy" Księga Wyjścia 22,17. Proboszcz sprzedający fałszywe medaliki o pięknych właściwościach zostaje owinięty słomą i spopielony żywcem przed swoim kościołem. Okoliczności zbrodni wskazują na powrót legendarnego Inkwizytora, który wymierza karę oszustom, którzy żerując na ludzkich słabościach zbijają majątek. Uzdrowiciele, znachorzy, wróżbici i cudotwórcy drżą ze strachu, gdyż znają praktyki Inkwizytora i wiedzą, że zaczynają się łowy i jeśli nikt mu nie przeszkodzi to znowu zapłoną stosy 🥺 Niesamowita historia, pełna trudnych dialogów i nieszablonowych bohaterów porywa niemal od pierwszej strony. Jest to typ thrillera, w którym wiele się dzieje. Podobało mi się, że twórca wodził mnie za nos podsuwając coraz to nowe intrygi. Ciekawostki historyczne doskonale urozmaicają powieść, gdyż nie są zbyt przesadne i nie zanudzają, a wręcz dodają odrobinę smaczku i tajemniczości. Moim zdaniem warto przeczytać, ponieważ całość jest interesująca z uwagi na niecodzienny pomysł na fabułę, która dopełniona specyficznym czarnym humorem autora sprawia, że nie mogłam oderwać się od czytania👍 Po przeczytaniu dowiedziałam się, że to drugi tom cyklu. Pierwsza element to "Znachor". Na pewno i po nią sięgnę! Zapraszam do czytania i poznania finału zagadki. Gwarantuję, że thriller ten zostawi Was z kołaczacym się z tyłu głowy pytaniem: Czy krzywdę można naprawić zbrodnią...?!