Recenzje

• Bookendorfina Izabela Pycio

  2018-03-21

  "Inaczej to sobie wyobrażała, dlatego tak bardzo bolało, że jej marzenia się nie ziściły, wszystko zmieniło się na gorsze."Powieść na szybkie, lekkie, lecz również przyjemne i sympatyczne zaczytanie w romantycznym i refleksyjnym nastroju. Dużo w niej emocji, rozterek, wahań, wewnętrznych zmagań, niepewności i niewiadomych. Dużo również potyczki o swoje szczęście i pragnienia, na przekór nieprzychylnym kaprysom losu, popełnianym błędom i niecodziennym okolicznościom. Między wydarzeniami ukryta sekret z przeszłości, która potrafi przemienić wszystko, wyjaśnić dużo zagadek i dać nadzieję na pomyślność. Opowieść o tym, jak kluczowe są w naszym życiu marzenia, że warto je mieć, cieszyć się z ich realizowania, właściwie odbierać ich duży wkład w najbliższe sercu człowieka wartości. Jednak czasem, kiedy zbyt mocno się spinamy, za bardzo nam na czymś zależy, jesteśmy całkowicie tym pochłonięci, marzenia potrafią nas mocno ograniczyć, wyidealizować świat wokół nas, zmusić do kompromisów kosztem siebie samego, przyjętych zasad i norm. Nie dostrzegamy wtedy tego, co najistotniejsze, zapominamy o prawdziwej szczerości względem samego siebie. Skrywamy się pod płaszczykiem pozornych sukcesów, przypisanej wyidealizowanej roli czy złudnym zapomnieniu bolesnego zawodu, który ktoś nam sprawił. Mylnie zakładamy, że życia innych są ciekawsze i barwniejsze, lecz kiedy przyglądamy się im z najbliższa dostrzegamy mnóstwo niepokojących pęknięć i rys.Trzy trzydziestoletnie kobiety, każda z nieco inną historią, a jednak powiązane poprzez miasteczko Lakeview, będące tymczasowym przystankiem, chwilową przerwą w nagłej potrzebie. Nina Hughes, zraniona przez mężczyznę, świeżo po zerwaniu bolesnego związku, usiłuje odszukać swoje miejsce na ziemi, uważnie przygląda się własnej tożsamości i poszukuje kojącej stabilizacji. Jess Armstrong, odnosi spektakularne sukcesy w pracy, jednak najbardziej pragnie tego, żeby wreszcie jej rodzina się powiększyła, a ten pomysł niekoniecznie spotyka się z akceptacją męża. Ruth Seymour, robi oszołamiającą karierę aktorki, zaczyna przemieniać własne priorytety, zaś życie w pełnym blasku przestaje już być tak nasycone barwami, podobnie jak towarzysząca na co dzień popularność i zainteresowanie mediów. Życzliwość mieszkańców miasteczka, przyjaźń nawiązująca się pomiędzy kobietami, docieranie i oswajanie swoich lęków i obaw, wyznaczają dziewczynom nowe kierunki, możliwości i szanse. Czy będą potrafiły je wykorzystać i sięgnąć po własne marzenia? Jak bardzo świat wyda się im inny od tego, jak do tej pory go odbierały? Jakie warunki muszą spełnić, żeby odnaleźć klucz do swojego szczęścia, prawdziwej miłości i życiowej satysfakcji?bookendorfina.pl

• knigoholiczka

  2018-03-21

  Melissa Hill to osoba, która pisze powieści ciepłe, idealne do zabrania na wakacje, albo przeciwnie, na zimne wieczory przy kominku.Muszę się przyznać, że pierwszą książką tej autorki (to znaczy pierwszą przeze mnie przeczytaną) byłam dość mocno rozczarowana. Mimo, że temat był ciekawy, niezły warsztat pisarski, to jednak mi coś nie zagrało. Nigdy jednak nie poprzestaję na jednej pozycji danej osoby- dla mnie sięgnięcie po kolejną jest jakby sprawdzianem. Nierzadko zdarza się, że pomimo braku zachwytu jedną książką- drugie spotkanie z tym samym twórcą okazuje się strzałem w dziesiątkę.Początkowo nie czytało mi się dobrze- nie miałam pojęcia co się dzieje, czułam się zagubiona. Nie orientowałam się kto jest kim dla kogo. Takie zagubienie minęło po przeczytaniu kilkudziesięciu stron. I to dopiero wówczas zaczęłam odczuwać radość z lektury a także niechęć do powrotu do spraw przyziemnych.Ktoś mógłby powiedzieć, że akcja toczy się wokół jednego tematu: dzieci. To prawda, ale każda z bohaterek ma odmienny problem. Nina zakończyła związek z dotychczasowym partnerem bo ten zataił pewien kluczowy szczegół dotyczący jego życia. Ruth to gwiazda serialu telewizyjnego która przyjeżdża na krótki urlop do własnego maleńkiego rodzinnego miasteczka. Jess nie ma dziecka, ale od jakiegoś czasu czuje się odsunięta na boczny tor- jej przyjaciółki zostały mamami.Wbrew pozorom nie jest to książka ebook o niczym, przeciwnie, można wynieść z niej naukę, a być może i znaleźć rozwiązanie własnego problemu. Prezentuje sytuację związaną z ciążą i posiadaniem dzieci z różnorakich punktów widzenia. To pouczające doświadczenie.Najbardziej zaciekawił mnie wątek Jess. Nie potrafię zrozumieć zmiany jej przyjaciółek, ich lekceważącego tonu i obracania się tylko w towarzystwie osób, które mają już pociechy. Owszem, lepiej się rozumiały, lecz czy to jest powód do braku kontaktu z kimś innym? Kobiety, o których tu język myślą i mówią tylko o jednym. Wszystko odchodzi na boczny tor. Dzieci są ich celem w życiu (oraz rywalizacja, które dziecię więcej umie). Ich życie osobiste schodzi na dalszy tor. Prędzej czy potem taki stan rzeczy "zemści" się na nich, a partnerzy zechcą żony, a nie mamy 24h mówiącej tylko o kupkach i zupkach.To nie jedyna nauka wynikająca tej powieści. Sytuacja Jess pokaże, że nie warto mieć sekretów, a postępowanie tak jak ktoś od nas oczekuje nie zawsze jest dobre. To my wiemy, co jest dla nas najlepsze. To my jesteśmy kowalami własnego losu. Nie warto podążać za tłumem, za to nieźle jest wsłuchać się w siebie. Kłamstwo należy potępiać. Jessie postąpiła źle, jednak jestem w stanie ją zrozumieć.Polecam tę książkę. Czas spędzony przy niej to bardzo miłe chwile.

• aaagusiek

  2018-03-21

  Macierzyństwo ma różnorakie oblicza. Dla niektórych dziewczyn jest tym upragnionym i wyczekanym, a dla drugich niezbyt przyjemną niespodzianką, która zepsuje wszystko. Jak by jednak nie podchodzić do ciąży, bycia matką i dziecka, jego pojawienie się zawsze zmienia wszystko. Zapytanie tylko - dla kogo na lepsze, a dla kogo na gorsze?Kiedy na schodach kawiarni Elli zostaje znalezione niemowlę, wszyscy zadają sobie zapytanie – jacy rodzice są w stanie porzucić swoje dziecko?W "Ile kosztują marzenia" poznajemy trzy różnorakie kobiety, mierzące się z tematem macierzyństwa. Jedną z nich jest Hollywoodzka aktorka, Ruth Seymour, która wraca do rodzinnego Lakeview na kilka letnich miesięcy. Niestety, przed samym wyjazdem, za sprawą burzliwej nocy z przystojnym aktorem, zrobiło się o niej głośno w mediach. Ruth wraca do domu w atmosferze skandalu, a na dodatek ma okropne przeczucia - czy jej jednorazowa przygoda z przystojnym kolegą z planu nie będzie miała poważniejszych konsekwencji?Z kolei Jess czuje się coraz bardziej obco w towarzystwie przyjaciółek, które niedawno zostały mamami. Z przykrością odkrywa, że ma z nimi coraz mniej wspólnych tematów. Te dwie rozmawiają tylko o dzieciach, pieluchach, pierwszych ząbkach i krokach. Przerażona, że wkrótce może je całkiem utracić, postanawia jak najszybciej zajść w ciążę. Jednak czy na pewno jest gotowa na macierzyństwo? I co na tę zmianę w jej nastawieniu do dzieci powie mąż? Natomiast Nina, po paskudnym rozstaniu z partnerem, wprowadza się do ojca, Patricka, z którym od dawna nie utrzymywała kontaktu. Nie dość, że w swoim zamierzchłym domu czuje się obco, to jeszcze ma wrażenie, że jest zupełnie sama z pilnie strzeżonym sekretem. Czy odważy się go w końcu zdradzić? I co z tego wyniknie? Jedno jest pewne: ktoś w miasteczku wie więcej, niż się do tego przyznaje. A prawdy nie można przecież ukrywać wiecznie…"Ile kosztują marzenia" Melissy Hill to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i muszę przyznać, że jestem tą książką pozytywnie zaskoczona. Sięgając po nią, nie spodziewałam się, że tak bardzo mnie wciągnie. Historie Ruth, Jess i Niny, chociaż zdawały się być zwyczajne, (a temat macierzyństwa trochę oklepany) pochłonęły mnie do tego stopnia, że nie mogłam się od nich oderwać. Autorka serwuje nam, czytelniczkom, solidnie napisaną i przemyślaną fabułę a także niezwykle nieźle wykreowanych bohaterów. Spotykamy w "Ile kosztują marzenia" trzy różnorakie kobiety, które stają w obliczu wyzwania, które całkowicie odmieni ich życie: zostaną mamami. Każda z nich ma własną, niepowtarzalną historię, która zaskakuje czytelnika, i, choć podejście tych dziewczyn do macierzyństwa jest różne, każda z nich budzi sympatię. Bardzo podoba mi się fakt, że autorka ukazuje różnorakie strony bycia matką - nie tylko te pozytywne. Ukazuje nam, czytelnikom, związane z tym liczne rozterki, pragnienia, tęsknoty i smutki. Nie stara się ubarwiać rzeczywistości, ani jej przekoloryzować. Omawia życie takim, jakie jest - w jej książce pdf raz jest gorzko, a raz różowo. Raz euforycznie, a zaraz później smutno i płyną łzy. Autorka podeszła do głównego tematu książki bardzo profesjonalnie. Ukazała kłopot z wielu perspektyw i przedstawiła kilka różnorakich punktów widzenia, lecz wplotła w fabułę także kilka interesujących wątków pobocznych, np. niezgodność w małżeństwie, autyzm, wyobcowanie, samotność, rozwód, ciemne strony bycia sławnym i dużo innych. W "Ile kosztują marzenia" można znaleźć wyjątkowo szeroką gamę zjawisko społecznych a także emocji i muszę przyznać, że bardzo mi się to spodobało. Mam wrażenie, że nie czytałam tej książki, ale przeżywałam ją całą sobą. Nawet w chwilach, w których nie mogłam jej czytać, miałam w głowie Ruth, Jess i Ninę. Z niecierpliwością czekałam na momenty, w których będę mogła znowu wejść w ich świat. Historie stworzonych przez Hill bohaterek niezwykle mnie poruszyły. Były w pewien sposób zwykłe, ale miały to "Coś". Tę magię, za którą miłuje się czytać książki. To wielki plus tego utworu, który zachęca mnie do poznania pozostałych ebooków autorki. Jeżeli więc szukacie problematycznej książki, ukazującej główny temat z wielu perspektyw, która przedstawi Wam dużo punktów widzenia i zaciekawi - "Ile kosztują marzenia" to książka ebook dla Was. Historie głównych bohaterek wyjątkowo mi się spodobały i czuję, że jeszcze do tego utworu wrócę, choć takie deklaracje nie padają z moich ust często.

• Aneta Wiśniewska

  2018-03-21

  Macierzyństwo to temat rzeka. Budzi różnorakie emocje, nierzadko nawet skrajne. Dziewczyny mają całkowicie różnorakie podejście do dzieci, tego, jak powinny być wychowywane i czy w ogóle zdecydować się, żeby powołać na świat maleństwo i wziąć za nie pełną odpowiedzialność. Gdy zobaczyłam o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Nie po to, żeby odpowiedzieć sobie na jakieś zapytania czy coś udowodnić, lecz zobaczyć zupełnie różnorakie punkty widzenia.Ella znajduje na schodach własnej kawiarni katon. Nie spodziewając się żadnych zamówień tego dnia, zagląda do środka znajdując niemowlę. Kto i dlaczego podrzucił małą dziewczynkę do Elli?Dwadzieścia pięć lat potem widzimy grupę kobiet. Ich życie biegnie zupełnie różnorakimi torami, jednak łączy je jedno. Każda z nich myśli, choć w zupełnie różnoraki sposób, o dziecku.Ruth jest gwiazdą Hollywood, która wraca do rodzinnego miasta, żeby udzielić wywiadu do regionalnej gazety. Jedzie do Irlandii pełna obaw, po tym, jak noc wcześniej spędziła upojną noc w ramionach kolegi z planu filmowego. Ma nadzieję, że ten jednorazowy wypad nie będzie ciągnął za sobą żadnych przykrych konsekwencji. No chyba, że mówimy o większej popularności…Jess jest przerażona. Odkrywa, że odkąd jej najlepsze przyjaciółki nieustanny się mamami i wyprowadziły ze stolicy, powoli staje się przez nie wyłączana z różnorakich imprez. Nie ma dzieci, nawet szczególnie o nich nie myśli skupiając się na karierze i własnych przyjemnościach. Jej małżeństwo jest praktycznie idealne, jednak coraz częściej Jess zaczyna się zastanawiać jak by wyglądało jej idealne życie z maluszkiem u boku…I jest jeszcze Nina. W jej życiu aktualnie jest jeden duży chaos. Ostatnie o czym teraz marzy to ciąża.Trzy kobiety. Trzy różnorakie podejścia. Trzy zupełnie inne problemy, a jednak całość potrafi dać całkiem ciekawy obraz życia w małym miasteczku. (Już pomijając rosnące brzuszki, ponieważ choć to temat przewodni, to jednak książka ebook ma w sobie dużo więcej niż tylko to.) Tajemnice? W takich drobnych miasteczkach nie ma co liczyć na dyskrecje. O tym co się losy w twoim małżeństwie najlepiej wiedzą wszyscy dookoła, niekoniecznie Ty, a najlepsze przyjaciółki potrafią być wiedźmami na miotłach.„Ile kosztują marzenia” to książka ebook typowo obyczajowa. Nie ma zachwycać, wzbudzać skrajnych emocji – ma być po prostu historią, która losy się obok nas. I tak właśnie było. Mimo to, czytało mi się naprawdę miło i myślę, że to całkiem dobra książka.

• Ania mama Alicji

  2018-03-21

  "Ile kosztują marzenia" to cudowna i bardzo pozytywnie nastrajająca powieść, która daje nam z pewnością dużo do myślenia. Ta opowieść to po prostu zwykła obyczajówka. Historia paru kobiet, ich przyjaciół i rodziny. Powiastka do poduszki, którą ogólnie czyta się fajnie i lekko. Lecz bez większych emocji. Tak przynajmniej było u mnie. Mimo to cieszę się, że sięgnęłam po tę lekturę. Na spokojne wieczory, gdy moje kobiety szły już spać - nadawała się idealnie. W końcu nie każda książka ebook musi być wielka tajemnicą. Czytałam dużo powieści o zwykłym, codziennym życiu i wspominam je bardzo miło. Ta z pewnością trafi do tego grona. Zresztą sprawdźcie sami - polecam!