Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Hubert Meyer popełnił błąd w profilu i porzucił pracę w policji. Stary przyjaciel prosi go o pomoc w przesłuchaniu młodej kobiety, w związku z zaginięciem jej 9-letniej córki. Policjanci próbują łączyć tę sprawę z bestialskim zabójstwem 11-letniego Amadeusza, którego matka jest szanowaną w mieście florystką. Okazuje się, że była ona ostatnią osobą, która widziała Zosię żywą. Florystka początkowo pomaga w poszukiwaniach, lecz gdy ciało dzidziusia odnajduje się na tym samym cmentarzu, gdzie pochowano Amadeusza, staje się główną podejrzaną.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Hubert Meyer. Tom 3. Florystka |
Autor: | Bonda Katarzyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ciekawie napisana książka. Inna niż wszystkie. Uwielbiam ją.
Książkę kupiłam koleżance.
Bardzo dobry, interesujący i zawiły kryminał.
Do końca nie wiadomo kto zabił, nieźle się czyta
Czytałam książkę i w myślach miałam aby jak najszybciej się skończyła. Ciągnęła się niesamowicie. Nie lubie zaczynać książki i nie kończyć więc udało mi się po długim okresie przejść przez meczarnie-dotrwać końca. Zaciekawiła mnie dopiero po nad 300 stronie czyli w połowie dopiero zaczęło dziać się coś co mnie trochę zachęcilo do czytania. Od polowy do konca czytalam ja juz z większą chęcią,bo to były już konkretne akcje. Sam pomysł i fabuła ogólnie bardzo dobra. Trzymala w napięciu,była tajemnicza i interesująca ALE OD POLOWY. Zbyt rozwiezle napisana. O połowę krótsza byłaby o dużo lepsza i ciekawsza. Wiekszosc po kilkanastu stonach wymieknie i nie doczeka akcji i pozniej juz ciekawej sprawy. Pierwsze 300 stron zbędne,zamulajce. Reszta fajna. To byla pierwsza książka ebook Bondy ktora czytalam i prawdopodobnie po następna nie sięgnę. Na pewno nie po taka która objetosciowo bedzie tak tresciwa. Pozdrawiam moli ksiazkowych ;)
Bardzo wciągająca idealnie się czyta zalecam na długie wieczory a nawet noce
Jedna z najsłabszych ebooków jakie czytałam. Rozwlekła, bez polotu, z dziwnymi bohaterami (podobno niezrównany w swoim fachu profiler, który jakoś nie potrafi nieźle oceniać ludzi i jego "asystentka" aspirująca prawdopodobnie w założeniach autorki do silnej dziewczyny z przeszłością. No niestety jest tylko dziewczyną z przeszłością, jej siła jest tylko w zamyśle autorki). Nie zrozumcie mnie źle, książka ebook dramatyczna nie jest (gdyby była dałabym jej 1 gwiazdkę), lecz po przeczytaniu niezliczonych zachwytów ponad talentem autorki spodziewałam się solidnego kawałka dobrego czytadła. Otrzymałam solidny kawałek jakiegoś zupełnie miałkiego czytadła (książka jest naprawdę niesamowicie opasłym tomiskiem w rozmiarze porównywalnym do "Stukostrachów" Kinga. Z tą różnicą, że tam jakoś akcja płynęła do przodu). Zraziłam się, po więcej pozycji z dorobku autorki nie sięgnę i kompletnie nie rozumiem przydomku "królowa polskiego kryminału". Mam nadzieję, że z polskim kryminałem jednak nie jest tak źle :)
Książka ebook jest idealnie napisana, naprawdę wciąga.
Następna z ebooków mojej ulubionej ostatnio autorki. Nie zawiodłam się.
Hubert po popełnieniu błędu, wycofał się z pracy w policji. Zamieszkał na wsi, w domu po rodzicach. Męski profiler się zestarzał i zaniedbał. Pewnego dnia, kumpel prosi go o pomoc w rozwikłaniu sprawy zaginięcia małej dziewczynki. Sprawę pomaga prowadzić psycholog Lena Pawłowska. Była kochanka Huberta(kolejna!). Czy ich współpraca się ułoży? Po jakimś czasie, odnalezione zostają zwłoki dziecka. Kto mógł to zabić? Matka, mająca kochanka? Niedojrzały psychicznie ojciec? Trop prowadzi do właścicielki kwiaciarni. Dziewczyna kumplowała się ze zmarłą Zosią. Nad to syn floryski zginął w ten sam sposób. Policjanci odkrywają również sprawę rzekomo przypadkowej śmierci- zmarła narzeczona, ukochanego Oli. Czy ta drobna, delikatna dziewczyna jest winna wszystkich zbrodni? Gdy kwiaciarka trafia na obserwację psychiatryczną, sprawa się komplikuje. Czy Hubert i Lena odkryją prawdę? Czy dla Meyera była to naprawdę ostatnia sprawa w karierze?
To pierwsza książka ebook tej autorki, którą przeczytałam. Idealnie zbudowana fabuła, dużo wątków, które trochę się gmatwają lecz uważne śledzenie akcji daje wiele satysfakcji. Pomysł na intrygę - kapitalny, lecz odniosłam wrażenie, że rozwiązanie zagadki jest zbyt przekombinowane i zamiast osiągnąć wynik "wow" gdzieś się "rozmył". Trochę byłam już znużona ponieważ zwrotów akcji było zbyt dużo jak na moją wytrwałość-chciałam już aby książka ebook się skończyła. Myślałam, że nie sięgnę więcej po tą autorkę, lecz z poniższych recenzji wynika że ta pozycja oceniana jest jako najsłabsza z trylogii. Więc dam szansę
Wiele wątków i wiele postaci.Czasami idzie się trochę pogubić. Mimo wszystko interesujące historie i zwroty akcji.Przeczytalam lecz nie "jednym tchem" i chciałam , aby już ta książka ebook się skończyła.
Książka ebook trzymająca w napięciu, dająca dużo do myślenia. Czytałam ją z zapartym tchem.
Florystka to trzymająca w napięciu idealna opowieść kryminalna, a może sensacyjna?
Katarzyna Bonda jak zawsze w formie - bardzo polecam, super się czyta!
Moim zdaniem przekombinowana, przegadana - poza tym nie lubie książek, w których twórca nie dostarcza czytelnikowi wystarczających informacji, żeby sam mogl rozwikłać zagadkę morderstwa...
Książka ebook jak w przypadku poprzednich, zaczyna się prologiem, w którym zawarte są ważne i kluczowe sytuacje. Bieg zdarzeń rozpoczyna się od przeniesienia się Meyera do domu rodziców. Tam poznajemy jego okolicznych sąsiadów a także co nieco o tym, co działo się po zakończeniu drugiej części trylogii, gdzie jego dzieci były małe, a teraz są niemal pełnoletnie. Później pojawia się Lena - bohaterka, która wbrew jego woli, będzie mu towarzyszyć w sprawie śledczej. Właściwa akcja zaczyna się od telefonu Domana.Przez pierwszą element książki wszystko losy się wokół pierwszej zbrodni. Później wszystko nabiera tempa i wkracza na głęboki teren.Wspomniany przeze mnie Hubert Meyer w tej opowieści bardzo utracił na charakterze i temperamencie, jakby wiedział, że to jego ostatni debiut na scenie. Pojawia się także następny fajny policyjny gość, jak ja to zykłam nazywać, czyli "pomocniczy" policjant. Jest ich w sumie pokaźna kolekcja: Duchnowski, Kula, Szerszeń, Doman, których cechuje podobne usposobienie. Bardzo ważną postacią, o której trzeba wspomnieć jest "miła babka" - Lena. Prócz nich fabułę zakłócają sąsiedzi profielera.Łatwa czy niełatwa zagadka? Jest to nierzadko zadawane sobie przez moją podświadomość pytanie. No właśnie, jak to było z tymi pomysłami Bondy? Na pewno nie jest proste szybkie wyselekcjonowanie zbrodniarza, bo podejrzanych pojawia się multum, z których każdy mógłby mieć motyw. Kiedy akcja się rozwija możemy zacząć wykluczać poszczególne postacie, jednak stale nie jest to zbyt łatwe. Z jednej strony to by było zbyt proste, z drugiej niemożliwe do wykonania. Kolejnym odkryciem tej książki był brak stanowczego profilu osoby. który lubiłam bardzo analizować.Poszlaki czy dowody nie pomogą nam za bardzo, gdyż uzasadnień trzeba szukać w przeszłościach bohaterów. Jeżeli chodzi o mnie to nie udało mi się tego rozszyfrować przed końcem książki, dlatego czytałam naprawdę pod wielkim ciśnieniem. Moim zdaniem kryminał sam w sobie nie jest nadto intrygujący i pochłaniający, raczej ciekawiło mnie tylko: kto?Finał w moim przypadku nie okazał się szokujący czy brawurowy. Po części trochę się domyślałam, a główne założenie było pół prawdą, pół kłamstwem. Sam sposób dokonania zbrodni i owa postać nie jest tak zdziwaczała, jak lubię w kryminałach, a koniec jest trochę za spokojny.Z Florystką wiązałam wielkie nadzieje i oczekiwania, które niestety nie zostały do końca spełnione. Na tle innych ebooków Katarzyny Bondy ta element wypadła najsłabiej. Przyczynił się do tego brak profilu, brak niewiarygodnych historii, brak silnego napięcia i mało silnych charakterów, przez co fabuła wydaje się wyblakła. Moim zdaniem czasami sprawa była za bardzo wydłużona i przeciągana. Główny bohater, który we wcześniejszych częściach trylogii aż buzował swoim niepowtarzalnym charakterem, także podupadł. Zbrodnia zaś nie była tak zadziwiająca, jak bym chciała. Florystki nie pokochałam tak bardzo jak innej twórczości Bondy, ze względu na to, że momentami była zbyt nudna jak na kryminał tego kalibru.Recenzja pochodzi z http://filizanka-ksiazkoholika.blogspot.com
super ksiżka , jedna z lepszych tej autorki, zalecam
Książkę idealnie się czyta, dokładnie poznajemy bohaterów, wszystko sami możemy analizować w trakcie. Jest to taki "rozbudowany" kryminał, wiele dowiadujemy się dzięki wątkom dotyczącym psychiki bohaterów. Pozycja warta przeczytania, jak najbardziej. :)
Wielbicielom kryminałów niebyrzeba zalecać tej autorki ;) klasa sama w sobie ;)