Herbata szczęścia okładka

Średnia Ocena:


Herbata szczęścia

Romantyczna opowieść fantasy z tajemnicą w tle! Tajemnica z przeszłości, nietypowe zlecenie i wielka miłość. To wszystko spada na Szklarkę w przeciągu jednej chwili. Jak namalować coś, co podobno nie istnieje, a przynajmniej nikt tego nigdy nie widział? Czy Szklarka odkryje tajemnicę własnej przeszłości? Czy spotka jeszcze hrabiego Seduna, o którym nie może zapomnieć? Czy powrót na Wyspę Sierot pomoże jej rozwiązać zagadkę i czy znajdzie dość sił, aby powstrzymać groźne instruktorki? „Herbata szczęścia" to magiczna opowiadanie pełna przygód, cudowna i gorących uczuć, stworzona specjalnie dla tych, którzy nie boją się marzyć.

Szczegóły
Tytuł Herbata szczęścia
Autor: Grzelak Agnieszka
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo W drodze
Rok wydania: 2014
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Herbata szczęścia w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Herbata szczęścia PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Izabella Włodarczak

    Idealna książka. Kiedyś wypożyczyłam ją z biblioteki (wszystkie części), lecz jestem tak zachwycona, że postanowiłam mieć własny komplet :) We wakacje mam zamiar przeczytać ją razem z córkami (10 lat). Gorąco zalecam :)))

  • KZTK

    Gdzieś na świecie istnieje legendarna herbata szczęścia - wyjątkowa roślina, która posiada możliwość spełniania ludzkich pragnień i jak mówią nieliczne legendy: „co zaś do herbaty szczęścia, to mówię ci, że kto kwiatu jej powącha, smutki precz odejdą, a marzenia się spełnią. A kto napar wypije, ten szczęścia zazna dużego i jeśli chory – zdrowie odzyska. Lecz również tego ziela przedziwnego nikt na oczy nie widział. Jest ukryte, zakryte, zamknięte, a legendy o nim krążą wśród czarodziejów”. Serdecznie zapraszam was na wspólne poszukiwania tej wyjątkowe rośliny, zapewniam, że po drodze nie zabranie wyjątkowych przygód, przesympatycznych towarzyszów wyprawy, niekiedy nie z naszego świata, magii i całej gamy emocji. Przedstawiam "Herbatę szczęścia" Agnieszki Grzelak.Wyspa Sierot jest miejscem gdzie zagadkowe i budzące grozę Instruktorki wychowują i szkolą porzucone dziewczynki, tak żeby te, już dorosłe, po opuszczeniu Wyspy swymi talentami zarabiały na utrzymanie siebie i kolejnych pokoleń młodych artystek. Jedną z wychowanek wyspy jest wyjątkowo utalentowana Szklarka, która, jak imię wskazuje, specjalizuje się w malunkach na szkle. Pewnego dnia dziewczyna otrzymuje zlecenie namalowania herbaty szczęścia. Niestety dynamicznie się okazuje iż tej rośliny nikt nie znał i bliżej jej do elementu z baśni niż prawdziwego świata. Tym bardziej iż rzekomo posiada ona moc spełniania ludzkich pragnień. Choć zadanie wydaje się szalone Szklarka nie zaprzestaje poszukiwań wyjątkowej rośliny. I choć o tym nie wie nie jest w tym osamotniona. W tym samym okresie na poszukiwanie zagadkowej wyspy Nut wyrusza ekspedycja, w której udział bierze najbliższy sercu naszej bohaterki hrabia Scaber Sedun. Czy bohaterowie odnajdą to czego szukają? Jakie sekrety staną na ich drodze? I czy dwójka młodych ludzi może odnaleźć szczęście, podczas gdy młody hrabia zaręczony jest z kobietą, której w ogóle nie kocha, a Szklarka jako wychowanka Wyspy Sierot nie może zakładać rodziny? Dlaczego wszystkie młode artystki, które spróbowały sprzeciwić się temu zakazowi zginęły w dziwacznych okolicznościach? I kim tak naprawdę są Instruktorki? Na te i inne zapytania odpowiedzi czekają w pełnej emocji historii otwierającej cykl Blask Corredo."Herbata szczęścia" łączy w sobie kilka słynnych gatunków i choć niewątpliwie nie brakuje w niej fragmentów fantastycznych, poza wyjątkowym światem Corredo i zamieszkującym karty ebooków ludem, który napotkają w trakcie własnych poszukiwań bohaterowie, otrzymujemy też tajemnicę, chwytający za serce romans i kilka innych elementów, które z pewnością przypadną czytelnikom do gustu. Historia jest wielowątkowa i idzie w niej zatonąć z czystą przyjemnością, tym bardziej iż z czasem wszystko układa się w logiczną całość, tworząc przed oczami czytelnika spójny i cudowny obraz.Choć Szklarka jest niewątpliwe główna bohaterką powieści, a zaraz po niej w kolejce ustawia się młody hrabia, nie są to jedyne postacie, których dzieje poznajemy na łamach powieści. Autorka stworzyła cały żyjący, pełen postaci świat, różnobarwny niczym dzieła jej głównej bohaterki. Na kartach książki spotkamy zarówno tych niezłych jak i złych, lecz jednak niezależnie czy bohater ma do odegrania mała czy dużą rolę został on stworzony z równą starannością i dokładnością."Herbata szczęścia" po raz pierwszy ukazała się na polskim rynku w roku 2008 za sprawą wydawnictwa Prószyński i S-ka. W 2014 do rąk czytelników trafiło nowe wydanie, które ukazało się nakładem wydawnictwa W drodze. Świeża szata graficzna zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu, co więcej kolejne tomy wydane zostały w tej samej stylistyce, co sprawia, ze seria na półce pokazuje się spójnie i naprawdę ładnie. Czego niestety nie można było powiedzieć o wcześniejszym wydaniu. Co ważniejsze jednak książka ebook została wydana na lepszej jakości papierze, a co za tym idzie wydanie z 2014 roku zdecydowanie mniej się niszczy.„Herbata szczęścia” to książka ebook do której mam olbrzymi sentyment i do której nie raz jeszcze z przyjemnością powrócę. Historia Szklarki dostarcza nie tylko paru godzin przyjemnej lektury, lecz także jest piękną, pokrzepiająca historią, która pokazuje, że warto walczyć o własne marzenia, nawet wtedy, gdy wydają się one niemożliwe do zrealizowania. Jeżeli nie mieliście jeszcze styczności z Blaskiem Corredo Agnieszki Grzelak koniecznie nadróbcie zaległości.Ocena: 10/10Sara GlancPo więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:http://koszztk.blogspot.com/

  • Tysiąc Żyć Czytelnika

    Opowiada o przygodach Szklarki - utalentowanej artystki, która pod wpływem zlecenia musi wyruszyć na poszukiwanie informacji o mitycznej herbacie szczęścia. Jeszcze nigdy nie odrzuciła proponowanej pracy, jednak znalezienie rysunku tej rośliny graniczy z cudem. Postanawia chwycić się własnej ostatniej deski ratunku - wyrusza na Wyspę Sierot, na której sama niegdyś pobierała nauki. Tam jest ostatnia biblioteka, która mogłaby coś zrobić w tej sprawie. Hrabia Sedun Scraber musi się ożenić z dziewczyną, której nie kocha. Nie może tego przeboleć, bo od dawna jest zakochany w Szklarce. Jednak idealnie wie, że miłość z kobietą pochodzącą z Wyspy Sierot graniczy z cudem, bo te nie mogą się żenić, ani mieć dzieci. Żeby odwlec moment, w którym już nie będzie miał wyboru postanawia popłynąć na Wyspę Nut. Jest to wyprawa, której celem będzie odnalezienie herbaty szczęścia, lecz także przeżycie idealnej przygody. "Jestem poszukiwaczem spokoju."Tak, wiem co sobie myślicie. To co, cała książka ebook kręci się w ogół jakiegoś zielska? Tak. Tylko niekoniecznie ma ono taką postać, jaką w tej chwili sobie wyobrażacie. Także ja sama miałam dużo wątpliwości, co do tej książki - polska autorka, na pewno nie będę zachwycona; na pewno mi nie podejdzie do gustu; przecież nie przeżyję 300 stron gadania tylko o jednym; Szklarka? Wyspa Sierot? Czy ja mam 5 lat? (...) Lecz mogę wam powiedzieć, że na prawdę jest warta przeczytania. "Płacz jest oznaką słabości. Macie sobie uświadomić to, co czujecie, a nie wolno wam tego okazywać. Powinnyście być nieprzeniknione jak skała."Fabuła jest na pierwszy rzut oka bardzo łatwo wymyślona wymyślona, jednak te proste słowa w streszczeniu prowadzą do genialnego rozwinięcia. A założę się, że połowa czytelników [w tym ja] sięgnęła właśnie po tę książkę, ponieważ w to brzmiało na tyle bezsensownie, iż coś w tym musi być. Całe szczęście nie są to niespełnione marzenia, ponieważ tak na prawdę z dwóch słów (herbata szczęścia) zrobiono taką książkę, że mucha nie siada. Książka ebook może nie ma głębokiego przesłania, które powinno nas w jakiś sposób nawrócić, jednakże ma własny piękno i na prawdę zalecam na rozluźnienie. ...Co do wolności... także i ja do niej tęsknię. Do wolności, która pozwoliłaby dać się ponieść uczuciom, która na chwilę odsunęłaby na bok rozsądek i wpajane od dzieciństwa zasady.Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny i lekki, nie ma szału z opisami, lecz za to tekst bazuje na dialogach, co osobiście bardzo lubię. Szczególnie, że nie jest to jedna wypowiedź danego bohatera na trzy strony, lecz krótkie i zwięzłe informacje, które bardzo dynamicznie układają się w logiczną całość, wszystko jesteśmy w stanie zrozumieć i nie musimy się nigdzie zatrzymywać, aby zrozumieć, co właśnie się stało. "Ale lepiej tęsknić, niż nie pamiętać..."Akcja jest bardzo dynamiczna, nierzadko z kapelusza wyskakują kolejne kluczowe wątki dzięki czemu nie ma momentu, w którym czytelnik zaczynałby ziewać. Osobiście również nie potrafiłam się oderwać, co samo w sobie jest olbrzymią zaletą powieści. W każdym momencie były jakieś mroczne tajemnice, które wymagały wyjaśnienia, aczkolwiek nasi bohaterowie nie byli w stanie ich pojąć. Z każdą stroną chciałam więcej i więcej tej idealnej historii, lecz gdy doszłam do końca nie czułam niedosytu. Połączenie miłości z fantastyką w takiej dawce stało się dla mnie połączeniem idealnym. Wszystkie wątki są na tyle fantastycznie dawkowane, że nie byłam w stanie się oderwać. "W samotności i oddaleniu człowiek wyobraża sobie różnorakie rzeczy, które mogą nigdy się nie spełnić.Bardzo dobra.7/10

  • Dżoana

    Cudowna opowiadanie o pierwszym uczuciu, poszukiwaniu wolności, o przezwyciężaniu niemożliwych barier. Czyta się "jednym tchem" i choć nie ma tu dynamicznych zwrotów akcji, ciężko się oderwać od lektury. Zalecam nie tylko młodzieży, mamom na pewno również się spodoba. Jeśli lubią romanse ;-)

  • Agnieszka Psota

    Inny rodzaj ostatnio bardzo słynnych ebooków z gatunku fantasy. Nie jest przesycona magią typu hokus-pokus. Tutaj magią wydają się być talenty poszczególnych osób. Miła odmiana po ebookach typu Harry Potter i Hobbit. Warto spróbować i przeczytać całą serię :-)

  • Oliwia Potocka

    Agnieszka Grzelak w powieści Herbata szczęścia zachwyca lekkością pióra i obrazowym przedstawieniem świata. Poznając kolejne miejsca akcji czułam się jakbym sama tam kiedyś była. Cudowne opisy i organizacja przestrzeni w książce, dzięki którym razem z bohaterami przemierzałam zakamarki wysp, to to, co w książce pdf podobało mi się najbardziej. Uwielbiam pisarzy, którzy tworząc świeży świat, rządzący się własnymi prawami, potrafią jednocześnie tak go przedstawić, by czytelnik mógł w głowie wykreować sobie mapkę danych miejsc. I rzeczywiście, podczas czytania pierwszego tomu serii Blask Corredo w mojej głowie rysowała się mini mapka wszystkich krain przedstawionych, m.in. Wyspy Sierot, skąd pochodziła Szklarka.Pasmo zagadek utworzone przez autorkę jest wyjątkowo wciągające. Szklarka musi odkryć własną przeszłość i zmierzyć się z nią, natomiast Scaber musi rozliczyć samego siebie ze własnych decyzji i uwierzyć, że istnieje coś więcej niż świat, którego dotychczas doświadczał. Obojga bohaterów prócz fascynacji samymi sobą, łączy wątek herbaty szczęścia, którą Szklarce zlecono namalować, zaś Scaber dołączył do ekspedycji mającej za zadanie znalezienie i sprowadzenie rośliny. Ze strony na stronę czułam się coraz bardziej zaintrygowana i czym prędzej chciałam dobrnąć do rozwiązania tej tajemniczej sprawy.Bardzo trafne było zastosowanie dwóch perspektyw: Szklarki i Scabera. Dzięki temu można było lepiej poznać całą sytuację opisaną w książce, z innych stron, i obserwować jak obie postaci ewoluują i utwierdzają się w własnych uczuciach wobec siebie, mimo, że dzielą ich setki, a może i tysiące kilometrów i mil morskich. Można także wyraźniej dostrzec kłopot jaki rysuje się między bohaterami, kłopot nie zależny od nich, a od pochodzenia Szklarki.O tyle, o ile Scabera mogę usprawiedliwić uniesieniem prawdziwej miłości, to nie całkiem rozumiem zachowanie Szklarki. Kiedy otrzymuje listy od ukochanego jest przekonana o swoim uczuciu do niego, podnosi ono ją na duchu, nadaje sens życiu. Natomiast kiedy przychodzi jej przebywać z nim fizycznie, nie w myślach, wspomnieniach czy wyobraźni, jest bardzo zdawkowana, jakby nieśmiała i wręcz obojętna względem tego nieszczęśnika. Momentami było mi go nawet szkoda.I nadeszła chwila na czepianie się. Tym razem czepnę się ostatnich rozdziałów. Nie będę pisać na czym dokładnie polega mój niedosyt, ponieważ zdradziłabym za dużo, lecz akcja funkcjonuje się odrobinę za szybko. No, lecz może to i lepiej, ponieważ gdyby stało się inaczej Szklarka mogłaby być zupełnie inną kobietą, a nie wiem czy mogłabym temu sprostać, gdyż na prawdę polubiłam jej bohaterkę.Podsumowując, książkę czytało mi się świetnie. Barwny język, prostota, a przede wszystkim nowy, inny świat, który był istną gimnastyką dla mojej wyobraźni. Seria polskiej autorki zachowuje światowy poziom. Dosłownie, czytając nie odczuwałam, że czytam książkę polską, a coś co przywędrowało z zachodu. Odbierajcie to jak chcecie, lecz w moich ustach to komplement, gdyż rzadko kiedy książka ebook polskiego pisarza aż tak mi się spodoba (najczęściej odpycha mnie styl). Herbata szczęścia powinna spodobać się każdemu fanowi fantastyki przemieszanej z realnością. Historia powinna trafić szczególnie do kobiet, ponieważ poruszane sprawy są momentami delikatne, lecz panom także ją zalecam :)