Średnia Ocena:
Gra cieni
Do tej zabawy potrzebujesz jedynie latarki, kawałka ściany i… ciemności! Przyda się również odrobina wyobraźni! Poświeć na książeczkę i uwolnij zamknięte w niej cienie – bohaterów waszych historii, które wspólnie możecie stworzyć! Ta zabawa to także idealny sposób, by oswoić dziecięcy strach przed ciemnością. Już od drugiego roku życia dzieci zaczynają bać się tego, co czai się w ciemnych pomieszczeniach, nierzadko utrudniając spokojny sen. Ten rodzaj strachu charakteryzuje nawet 90% dzieci! "Gra cieni" prezentuje dziecku, że ciemność może być też źródłem zabawy, a światło bez własnego przeciwieństwa wprost nie mogłoby istnieć!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Gra cieni |
Autor: | Tullet Herve |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Insignis |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Gra cieni PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Książka ebook dla dzieci zawiera kontury postaci, miejsc i kształtów, które za pomocą latarki można wyświetlać na ścianie opowiadając dzidziusiowi swoje historie. W środku jest niewiele tekstu, więc musimy zdać się na swoją kreatywność albo zachęcić dzieci do opowiadania co widzą. W książce pdf jest osiem konturów na twardych stronach. Daje cztery gwiazdki, bo ze względu na twarde strony i mocno sklejony grzbiet książki, trudno jest wyświetlać cienie na środkowych stronach (szczególnie gdy trzeba trzymać i książkę i latarkę, ponieważ dzidziuś skacze po łóżku).
pomysł jest super. dzidziusiowi się bardzo podoba zabawa. lecz użytkuje się ciężko. forma w pojedynczych kartach byłaby lepsza, książkę trudno ułożyć tak, aby cień wyszedł odpowiednio.
Gra cieni totalnie mnie zaskoczyła i przede wszystkim sprawiła, że pomimo dojrzałego wieku, ciemność nieustanna się przyjemna. Początkowo nie sądziłem, że będę tak dużo zawdzięczał tej książce pdf a jednak. Niewątpliwie daje ona mnóstwo radości i zabawy. Spokojnie z samą latarką a także książką poradzi sobie nawet trzylatek, a zatem jeżeli wasze dzieci maja kłopot z ciemnością, to ta książka ebook będzie rozwiązaniem waszych problemów. Do tego ładne wydanie i dbałość o szczegóły. Dla mnie rewelacja. Chętnie będę do niej wracał. Polecam!
Cienie na ścianie zawsze robiłam rękami, teraz pomoże mi również ta super książka. Idealna zabawa z wnukami.
Fajna książka ebook dla dzieci, które lubią przed snem przeżyć ciekawą przygodę. trzylatek swietnie daje sobie rade z obsługą latarki i książki. obraz mozna oglądać na scianie albo na suficie. Twarde solidne strony. Cena dość wysoka lecz warto sledzić promocje.
Cóż... książka ebook ciekawa, pozwala się fajnie bawić cieniem, daje możliwość nauczenia dziecka, ze ciemność nie musi być straszna. Dałabym 5*, jednak forma książki, sprawia ze dorosły ma kłopot z poprawnym ułożeniem i otwarciem ksiazki tak, żeby cienie wyglądały na ścianie jak powinny. Lepsza odsłona byłby w formie kart a nie książki. Jednak jest to fajna zabawa i przede wszystkim prezentuje ze ciemność nie jest straszna.
"Gra cieni" Totalne szaleństwo :) Książka, którą najlepiej czyta się nocą z latarką. To idealny sposób, aby oswoić dzieci z ciemnością i pomóc pozbyć się lęku przed nią. Dzięki takiej zabawie dzieci nie będą kojarzyć ciemności z czającymi się w kącie strachami ale z latarkowym szaleństwem z całą rodziną. Taki miło spędzony wieczór na pewno na długo zapadnie im w pamięć. Kolejną możliwością na wykorzystanie tej książki jest użycie jej stron jako szablonów do odrysowywania kształtów. Czarne strony z otworkami są ciekawą inspiracją do wymyślania swoich historii - można to robić na zmianę i w ten sposób stworzyć jedną wspólną opowieść. Więcej na blogu: www.maluszkoweinspiracje.pl
Książeczka doskonała do oswajania lęku przed ciemnością, lecz również stwarzająca możliwość snucia niesamowitych historii. Dzidziuś wyrusza w niesamowitą podróż po ciemnościach, nasłuchując, przyglądając się, zastanawiając, co może kryć się w cieniu. W pierwszą podróż ruszamy razem z dzieckiem. Uzbrojeni w latarkę i niezły humor. Zabawa cieniem to idealna alternatywa dla wieczornego czytania. Rodzic może wymyślać bajeczkę na bieżąco, dzidziuś staje się aktywnym uczestnikiem tej opowieści. Kolejne wypady do świata cieni dzidziuś może już odbywać samodzielnie. Latarka w łapkę i do działa! Pod kątem, na wprost, pojedyncze obrazki albo dwa za jednym zamachem, na ścianie, pościeli, podłodze. Najlepsze jest to, że książeczkę można wykorzystać też w ciągu dnia – starczy odrobina słoneczka. Książeczka sprzyja nawiązywaniu najbliższych relacji. Tulimy się, wspólnie odkrywamy, mówimy i pozwalamy dzidziusiowi mówić. Nie wyrywamy mu latarki – nie zawsze łatwo i w punkt oznacza lepiej. Co ważne: książeczka może być wstępem do nauki odwzorowywania. Rzucane cienie można kolorować, obrysowywać albo próbować powtórzyć (odtworzyć). Warto również pobawić się w tworzenie swoich wzorów, a później ich rozwijanie i snucie kolejnych nocnych historyjek. -------------- Fotografie i więcej kreatywnych książeczek z tej serii: http://www.matkapuchatka.pl/2017/06/harve-tullet-nowa-seria-kreatywnych.html