Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Czym są „gorsze światy”? Większa element świata jest „gorsza”: szara, nieciekawa, bez wydarzeń i barwnych postaci, taka, o której lepiej zapomnieć. Pozornie. Autor, podróżując po „gorszych światach”, prezentuje całe ich zróżnicowanie i bogactwo. Wraz z nim poznajemy nieturystyczną stronę Europy Środkowo-Wschodniej: zagadkowych Pomorców znad Morza Białego, wydziedziczonych Aromumów z Macedonii, odradzające się wspólnoty monastyczne w Besarabii, rumuńskich pasterzy, dla których czas wydaje się nie istnieć, czy istebniańskich wynalazców, którzy napisali nieznany epizod historii polskiej motoryzacji. Gorsze światy to przestrzeń prowincjonalna, gdzie czas trochę się zakrzywia. Zjawiska, które gdzie indziej przeminęły i chcielibyśmy o nich zapomnieć, znajdują sobie w nich ostatni bastion trwania. Tak jest w Kosowskiej Mitrowicy czy ponad Dniestrem, gdzie zimnowojenne podziały trwają nawet dwadzieścia lat po zakończeniu zimnej wojny...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Gorsze światy. Migawki z Europy Środkowo-Wschodniej |
Autor: | Śmieja Wojciech |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Carta Blanca |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"Gorsze światy" to zestaw reportaży z krajów, o których na co dzień się nie słyszy. Czy istnieją jeszcze miejsca w Europie gdzie największym osiągnięciem technologicznym jest elektryczność? Czym były „łunochody” i czemu służyły? Dlaczego władze PRL przygarnęły greckich komunistów i kto na tym skorzystał? Czy Mołdawia to faktycznie najsmutniejsze państwo w Europie i co czeka jej mieszkańców w przyszłości? "Gorsze światy" to świadectwo zanikających krain, które żyją poza czasem. Teksty budzą tęsknotę za przemijającym, prawdziwym światem.Adam Homulicki, Empik Poznań
Do jajcarskich ta książka ebook z pewnością nie należy, choć bywają w niej takie momenty, że możemy się wyszczerzyć. W gruncie rzeczy to niełatwa pozycja, ponieważ zmuszająca do zastanowienia się, czy my na pewno żyjemy w XXI wieku. Czyta się trudno, lecz nie z powodu języka, który jest dość lekki i przyjemny w konstrukcji. Chodzi mi bardziej o stronę emocjonalną, którą ta lektura pobudza (no przynajmniej u mnie tak było!). Dawno już nie miała styczności z książką, która w genialny sposób jednocześnie mnie smuci i bawi, czasami złości a notorycznie wręcz wprawia w stan osłupienia. Przyznam, że raz się nawet pobeczałam (to nie jest śmieszne!). Pozycję zalecam z pewnością dla wszystkich tych, którzy czują się znudzeni sztampowymi obrazkami z wakacji, jakie jesteśmy zmuszeni oglądać co roku, po powrotach kolegów i rodziny z "zagranicy". Przeczytajcie i zabłyśnijcie znajomością faktów i miejsc, o jakich Wasi koledzy i rodziny nawet nie słyszeli!