Furyborn. Zrodzona z furii okładka

Średnia Ocena:


Furyborn. Zrodzona z furii

Dwie królowe. Dzieli je tysiąc lat. łączy jedno proroctwo. Moc jednej doprowadzi świat do zagłady. Moc drugiej może go ocalić. Rielle. Morderczyni sprzymierzona z aniołami. Nawet jej mąż król Audric, najpotężniejszy władca, jakiego świat widział od stuleci, nie miał tyle siły, żeby ją powstrzymać. [https://media.empik.com/dbt/prod-pim/001/549/205/17017741348456491.jpg] Miała zostać wybawicielką. Nieustanna się Krwawą Królową. Eliana do tej pory była przebiegłą i zbuntowaną łowczynią. Jednak gdy porwano jej matkę, kobieta sprzymierza się z Wilkiem, przystojnym przywódcą Czerwonej Korony, i wyrusza na poszukiwania. I choć nie ma ku temu żadnych podstaw, musi mu zaufać. To, co odkryje w sercu Imperium, okaże się jej największym koszmarem. Pełna namiętności opowiadanie o przeznaczeniu, miłości i dwóch kobietach, które los wystawił na największą próbę. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Furyborn. Zrodzona z furii
Autor: Legrand Claire
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: OdyseYA
Rok wydania: 2024
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Furyborn. Zrodzona z furii w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Furyborn. Zrodzona z furii PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • iza

    Wynudziłam się okropnie ;( Brak budowy świata (jakiś jest lub bardzo okrojony), bohaterowie bez charakteru, brak jakiej kolwiek chemii , na maksa płytcy - nie byłam w stanie nikogo polubić, może trochę krwawą królowę. Tak na prawdę pierwszy epizod spoilerów całą książkę i podejrzewam, że dzidziuś w szkole podstawowej połączyłoby od razu kropki. Już w pewnym momencie bohaterka zaczyna zadawać sensowne pytania, nie autorka postanawia wrzucić jakąś dziwną scenę z durnym flirtem - przecież oni nawet nie zamienili sensownego jednego zdania, HALO co tu się odwala. Strasznie się zawiałam, ponieważ cały booktok reklamował książkę jako super , odkrywcza, ciekawa- nie, nie jest taka. Przeczytajcie pierwszy rozdział, a będziecie znać całą treść książki. Jedna gwiazda za ładne wydanie, w tak nie jest ona warta żadnych pieniędzy.

  • Anonim

    Furyborn napisana jest z dwóch perspektyw : księżniczki Rielle i łowczyni Eliany. Obie bohaterki są całkowicie różnorakie i obie historie też wydają się niczym niepowiązane. W książce pdf nie brakuje zagadek, intryg, rzucania kłód po nogi i wielu emocji. „Furyborn” nie jest prosta w czytaniu. To skomplikowana powieść, która wymaga pełnego skupienia na tekście. Gdy oddacie się w pełni lekturze i nie poddacie na początku, który nie jest łatwy, gdyż dostajemy baaaardzo wiele informacji, a akcja nie zwalnia, to pokochacie tę książkę. Zakończenie pozostawia olbrzymi niedosyt i mam nadzieję, że w szybkim okresie będę miała okazję przeczytać kolejne tomy.

  • moody_fangirl

    element 1 Prawdopodobnie od dawna nie czytałam książki, która aż tak bardzo by mi się nie spodobała, a mówię to z olbrzymim bólem serca. Dosłownie do 270 strony historia miała jakiś potencjał, lecz z biegiem czasu czułam się psychicznie wymęczona. Z początku strasznie ciągnęło mnie żeby poznać tę książkę, lecz na przestrzeni stron zaczęły pojawiać się fragmenty, które zapaliły u mnie czerwone światełko, przez nie wiecznie byłam w gotowości bojąc się jakich kolejnych zdarzeń ponownie będę świadkiem. Lecz czytałam dalej licząc, że może za chwilkę będzie lepiej. Zanim zacznę recenzję chcę podkreślić iż w książce pdf poruszone są bardzo drażliwe i delikatne tematy: sam0b0jstwo, publiczne egzekucje, t0rtury czy seksualne odniesienia, które nie nadają się dla najmłodszych czytelników. „Chciałabym udowodnić sobie, a także swojemu ojcu, nie nie jestem już dziewczynką z popiołów i zniszczeń. Jestem od niej silniejsza. Jestem silniejsza od wszystkich płomieni”. Zaczynając od plusów: moją uwagę przykuła budowa świata, a właściwie jego kreacja, która była całkiem udana. Nie jest on niczym wybitnie kreatywnym ani odkrywczym, nie został również odpowiednio nieźle rozwinięty, co jest zmorą romantasy, lecz jak na pierwszy tom jest znośnie. Jak to bywa w ebookach z pogranicza fantastyki autorka zaprezentowała dość nietuzinkowy system magiczny (ale ponownie koślawo ukazany, ponieważ skupiał się praktycznie na jednej postaci, czyli Rielle a o innych zapomniano). Historia tego królestwa też była intrygująca, a raczej te tajemnice i kłamstwa, którymi nas karmiono, dlatego chciałam wiedzieć więcej o wojnie z aniołami czy powodu utworzenia bramy oddzielającej dwa światy, czy tego jak w ogóle wyglądała rzeczywistość Eliany? Ponieważ wiem, że źle, lecz nie umiem poskładać w całość strzępka informacji, które dostałam. Prolog wrzuca czytelnika w sam środek akcji, lub raczej w sam koniec i proponuje ogrom różnorakich emocji, lecz zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się ciekawość, jak doszło do tych wydarzeń, dlaczego jacyś bohaterowie musieli zostać poświęceni a także najważniejsze: co dalej? Historia przepełniona jest gwałtownością, losy się tutaj wiele drastycznych scen, co było dzielnym zagraniem. Poruszyła autorka ciężką tematykę 2mi3rci najbliższych osób, zawiści do samego siebie czy winy. Epizody przedstawione naprzemiennie raz z perspektywy Eliany a później Rielle, trochę za krótkie czasem były te epizody więc jednym ciągiem czytałam perspektywę jednej postaci, a później wracała do poprzedniej żeby wyrównać. Taką metodę zalecam również innym. „Nie można mnie złamać ani ugiąć. Nigdy nie milknę. Jestem wszędzie”. Co mi się nie podobało? Powierzchowne i płytkie bohaterki. W trakcie wykonywania prób w turnieju, Rielle przywdziewała ogromnie cudowne kreacje, które więcej miały ukazywać ciała niż być praktycznym odzieniem, które gwarantowałoby jej swobodę ruchów. Chociaż dzięki magii nawet z dekoltem do pępka mogła czuć się nieźle Oczywiście nie muszę prawdopodobnie pisać iż bohaterki były ponad wyraz przepiękne o idealnych proporcjach twarzy, każdy je pożądał. Ramy czasowe: mogłoby się wydawać, że będzie to najprostszy aspekt tej historii, nic bardziej mylnego. Geneza zdarzeń była o tyle nielogiczna iż nierzadko łapałam się za głowę próbując ją zrozumieć, dwa różnorakie światy, które dzieli ogromna przepaść w czasie, ponieważ aż 1000 lat. Zresztą dla mnie to nielogiczne iż po tak długim okresie ludzie stale pamiętaliby o zamierzchłych królach, czy stale wspominali ich rządy... Jak mówię, zbyt wiele dziur i nielogicznych aspektów. „Ludzie tacy jak my nie walczą o swoją nadzieję. Tylko o wszystkich innych” „- Jeśli nie jestem stworem to jaką mam wymówkę dla tych wszystkich rzeczy, które zrobiłam? (...) - Wszyscy jesteśmy istotami z mroku. Lecz jeśli pozostaniemy w ciemności, będzie po nas. Dlatego musimy dążyć do światła, a ty właśnie to robisz. (…) Wara nie wystarczy, aby utrzymać się przy życiu. Lecz jeśli dasz jej dość czasu, potrafi zwyciężyć wojny” Jak to mówimy krowa, która wiele muczy, mało mleka daje i tak było w przypadku Eliany. Kobieta pokładała zbyt dużą wiarę czy miłość w samą siebie, wywyższając swe mikro zdolności w potyczce i w życiu uczuciowym. Tak naprawdę w głębi duszy polegała zawsze na szczęściu i pomocy innych, którzy byli w stanie oddać za nią życie, a sama przy pierwszej lepszej okazji brała nogi za pas. A swoim sojusznikom gwarantuje zdradę, kłamstwa i sekrety. Musiała na każdym kroku podkreślać, że straciła resztki człowieczeństwa przez to kim musiała się stać, przez treningi, które miały stworzyć z niej zab0jczynię. Jest w stanie walczyć i zab1jać, żeby później nosić wyryte imiona i twarze tych ludzi w pamięć. Ale najgorsza z tego wszystkiego jest jej denna i płytka osobowość. Niestety nie polubiłam jej, może wypominanie i obrażanie innych za to co musieli robić żeby przeżyć, tak na mnie negatywnie podziałało, lecz ona strasznie utraciła w moich oczach przez to jaka nieczuła była.

  • moody_fangirl

    element 2 Jak to mówimy krowa, która wiele muczy, mało mleka daje i tak było w przypadku Eliany. Kobieta pokładała zbyt dużą wiarę czy miłość w samą siebie, wywyższając swe mikro zdolności w potyczce i w życiu uczuciowym. Tak naprawdę w głębi duszy polegała zawsze na szczęściu i pomocy innych, którzy byli w stanie oddać za nią życie, a sama przy pierwszej lepszej okazji brała nogi za pas. A swoim sojusznikom gwarantuje zdradę, kłamstwa i sekrety. Musiała na każdym kroku podkreślać, że straciła resztki człowieczeństwa przez to kim musiała się stać, przez treningi, które miały stworzyć z niej zab0jczynię. Jest w stanie walczyć i zab1jać, żeby później nosić wyryte imiona i twarze tych ludzi w pamięć. Ale najgorsza z tego wszystkiego jest jej denna i płytka osobowość. Niestety nie polubiłam jej, może wypominanie i obrażanie innych za to co musieli robić żeby przeżyć, tak na mnie negatywnie podziałało, lecz ona strasznie utraciła w moich oczach przez to jaka nieczuła była. Turniej, a tak właściwie te parę prób, w których musiała uczestniczyć Ri były ogromnie, wręcz groteskowo zabawne, poziom ich trudności sięgnął dna. Nie czułam żadnych, nawet najmniejszych uczuć gdy czytałam jak przychodziło jej zmierzyć się w potyczce o „życie” gdzie tak naprawdę nigdy nie była zagrożona... Ludzie pokochali ją za nic, chociaż nawet nie była księżniczką, nazywali ją własną królową. Ogólnie uważam, że jakiekolwiek wydarzenia w tej książce pdf były ponieważ musiały być, lecz jeśli zastanowić się ponad ich sensem, to nie ma żadnego. Brak tu ciągu przyczynowo-skutkowego, przynajmniej ja go nie widzę, bohaterowie gdzieś idą, niespodziewanie kogoś spotykają, niespodziewanie zaczynają coś robić, niespodziewanie walczą, uciekają... to wszystko było opisywane tak bez polotu, tak po macoszemu. Romans: niestety takowy był, lecz ja go kompletnie nie czuję. Rola Audricka sprowadzała się do tak zwanego pieska, który lata za własną ukochaną i jest na każde jej skinienie. Mężczyzna miał zerową osobowość, jedynie był uległy i skory do oddania życie za nią. Tak można sklasyfikować każdą poboczną postać. Corien jednakże trochę mnie intrygował, lecz to dlatego, że chciałam wiedzieć co zrobił, niestety on należy do tego typu bohaterów, których lepiej kijem nie ruszać. Wygląda całkiem miło, lecz w środku jest potworem. Pojawia się tutaj wątek trójkąta miłosnego, dlatego prawdopodobnie więcej chemii czułam w stosunku do Ri i Coriena, niż Ri i Audricka. A Wilk i El, tego nawet nie skomentuję. Połowę książki warczą na siebie, a w drugiej połowie, on ją kocha, lub miłował od początku...

  • Anonim

    Dwie Królowe… Jedna dobra, duga zła… a może obie złe, lub obie dobre? Obie te dziewczyny dzieli tysiąc lat, a jednak coś je łączy… Rielle. Kobieta, która zostaje poddana różnym, groźnym próbom, żeby dowieść, że jest Królową, o której mówi przepowiednia. Czy jej się to uda? Eliana. Łowczyni, która nie boi się niczego. Nie wiadomo, czemu jej ciało zawsze goi się jak po dotknięciu czarodziejską różdżką. Kim jest ta zbuntowana kobieta? Na domiar wszystkiego, musi zaufać swojemu wrogowi – Wilkowi. Kim są te kobiety? Co je łączy? Czy którejś uda się uratować świat? Dopiero poznaję się z fantastycznym światem literatury i coraz bardziej mi się on podoba. „Furyborn. Zrodzona z furii” to nietuzinkowa historia, która wciągnęła mnie od pierwszych strona a po zakończeniu książki, moją pierwszą myślą to było, „kiedy kontynuacja?” Historia napisana jest z dwóch perspektyw – Rielle a także Eliany. Dwie całkowicie różnorakie dziewczyny i wydaje się, że nie mają żadnych powiązań, w końcu pomiędzy jedną a drugą jest różnica tysiąca lat (!), a jednak okazuje się, że łączy je wiele. Prawdę powiedziawszy, trochę przeraziła mnie ilość stron, niemal 600.. Obawiałam się, że może mnie nie wciągnąć ta historia, że może być nudna, lub po prostu nie dla mnie. Oj, jakież to było błędne myślenie… Ciężko tutaj jeszcze nie wspomnieć o tym cudownym wydaniu z malowanymi brzegami. Jest cudowne i pokazuje się doskonale na regale. No, co jak co, lecz to mnie kupiło jako pierwsze! I naprawdę, nie żałuję. Ze własnej strony – polecam. Czytacie! A ja czekam na kontynuację! Dziękuję Wydawnictwu OdyseYa za egzemplarz do recenzji. Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na recenzję.

  • Agnieszka

    📚📚📚 "Brama upadnie. Aniołowie powrócą i sprowadzą na świat zniszczenie. Poznacie ten czas, gdyż wśród ludzi narodzą się dwie Królowe: jedna z krwi, druga że światła. Moc jednej pozwala świat ocalić. Moc drugiej pozwala świat zniszczyć. Narodzą się dwie Królowe. W ich dłoniach znajdzie się siedem mocy. W ich dłoniach znajdzie się wasz los. Narodzą się dwie Królowe." 📚📚📚 Miałam wcześniej możliwość poznać jedną książkę Claire Legrand, lecz niestety nie przypadła mi do gustu. W "Furyborn. Zrodzonej w furii" pokładałam duże nadzieje, czy słusznie? Historię poznajemy z dwóch perspektywy. Rielle i Eliana, ich dzieje dzieli nad tysiąc lat, a co je łączy??? Rielle, szlachcianka, od małego wychowywana razem z następcą tronu i jego kuzynką, kryjąca duży sekret. Powstrzymując zamach na Audric, następcę tronu, zdradza światu własną moc. Teraz będzie musiała przejść próby, by zasłużyć na miano Królowej Światła. Czy jej jest pisana? Eliana, będąca na usługach Imperium poluje na buntowników. Zrobi wszystko by zapewnić bezpieczeństwo matce i bratu. Jej jedynym przyjacielem Harkan, który pomaga jej w misjach. Magię, zna tylko z opowieści brata. Wszystko się zmienia, jak zostaje porwana jej matka. Sprzymierza się z buntownikiem, zagadkowym Wilkiem i wyruszą na poszukiwania matki. Czy jej się uda??? Co odkryje??? Od razu pierwszy epizod rzuca nas w wir wydarzeń. Zaciekawia i sprawia, że chce się więcej. Później akcja zwalnia, powoli poznajemy ten świat, choć mam wrażenie, że tu autorka skąpi nam faktów. Cały czas nie mam pojęcia jak wygląda ten świat i jakie prawa nim rządzą. Trochę mi tego brakowało. Za to powoli odkrywamy, kto jest wrogiem i z czym będą się musiały mierzyć nasze bohaterki. Aniołowie, ponieważ to oni są tym złym. To oni będą chcieli zniszczy�� świat. Czy uda się go ocalić? Rielle, będąc dzieckiem doprowadziła do tragedii, teraz musi znosić jej następstwa. Odtrącenie przez ojca, ciągła kontrolą ponad mocą i nauka opanowania, to jej codzienność. Nikt nie wie, co w niej tkwi. Ukrywa własną mroczna stronę, za olbrzymią cenę chcę być kochana i ma zamiar zdobyć wszystko, co jej się należy. Koniec z zamknięciem, koniec ze strachem, sprawi, że ludzie ją pokochają. Eliana, chowa się za maską. By wykonywać zadania dla imprerium, tłumi uczucia. Sama wie, że robi źle, lecz rodzina jest dla niej najważniejsza. Od zawsze jej rany goją się szybko, jaką tajemnicę kryje? Czy będzie gotowa poznać prawdę? Książkę czyta się genialnie. Toczy się swoim tempem, które pod koniec przyspiesza, by na końcu zostawić nas z masą pytań, co dalej? Kilka rzeczy domyśliłam się sama, inne były miłym zaskoczeniem. Ta książka ebook to taki długi wstęp do prawdziwej historii, której już nie mogę się doczekać. Aniołowie, mityczne bestie, imperator, buntownicy, to i dużo innych interesujących wątków, na które będę niecierpliwie czekać. Za dużo wątku romantycznego tu nie zastaniecie, liczę, że dalej to się ciekawie rozwinie, w końcu ta seria jest reklamowana jako romantasy. Jeżeli lubicie epickie historię pełne sekretów i magii, to jest książka ebook dla was. Ja idealnie się bawiłam czytając to, więc mogę wam polecić🥰🥰🥰.

  • r3ading_journal

    Jeden świat. Dwie przepowiedziane królowe. Zniszczenie i ocalenie. Światło i mrok. I coraz mniej czasu, żeby wszystko naprawić. W książce pdf poznajemy dwie bohaterki, a najbardziej niesamowite w niej jest to, że dzieli je tysiąc lat. Zastosowany przez autorkę zabieg prowadzenia dwóch linii czasowych nie zawsze nieźle się sprawdza, jednak Claire Legrand poradziła z nim sobie świetnie. Poznajemy Rielle jako córkę generała, wychowywaną na dworze królestwa Celdarii, gdzie wraz ze własnymi przyjaciółmi – następcą tronu Audriciem a także jego przyrzeczoną wybranką Lu, spędza czas na nauce i dworskich obowiązkach. Mało kto wie jednak, że Rielle posiada groźny sekret. W świecie, w którym żyje, magia nie jest czymś niezwykłym, ale jej umiejętności, są tak rzadkie, że Rielle zmuszona jest utrzymywać je w tajemnicy. Kiedy wszystko wychodzi na jaw, wszyscy myślą, że kobieta jest przepowiedzianą Królową S��ońca – tą, która obroni ich świat przed gniewem Aniołów, zamkniętych za bramą świata. Rielle musi udowodnić własną moc a także co więcej umiejętność panowania ponad nią, w śmiertelnie groźnych próbach żywiołów. Przepowiednia mówi jednak o dwóch królowych, jednej która posiądzie moc ocalenia i jednej, która będzie miała moc zniszczenia. Kiedy przenosimy się tysiąc lat później, poznajemy Elianę, łowcę głów na usługach okrutnego Imperium. Eliana żyje w czasach, kiedy magii już nie ma, a wydarzenia zapoczątkowane przez Rielle są dramatyczne w skutkach. Kobieta tropi rebeliantów i wydaje ich w zamian za pełne żołądki własnej rodziny. Wszystko zmienia się, kiedy zostaje wmanewrowana w układ z rebeliantem Simonem, którego motywy do końca nie są Elianie znane. Historia obydwu dziewczyn jest wyjątkowo ciekawa, choć muszę przyznać, że nie zapałałam do Rielle taką sympatią jak do Eliany. Tej pierwszej normalnie nie da się lubić, a to sprawiało, że epizody z jej punktu widzenia były dla mnie niezwykle nudne. Z kolei kreacja Eliany jest idealna – mamy tutaj do czynienia z prawdziwie moralnie szarą bohaterką, co sprawia, że czytelnik nie jest zawalony dobrocią i altruizmem. Furyborn to fantastyka z najwyższej półki, pełna knucia, spisków i wroga, którego nie do końca znamy. Całoś��, choć momentami przytłaczająca, finalnie bardzo mi się podobała i już nie mogę się doczekać drugiego tomu. Na uznanie zasługuje również nasze polskie wydanie tej książki – bardzo podoba mi się estetyka zarówno okładki, jak i prześlicznie barwionych brzegów. Dla wielbicieli fantastyki na pewno pozycja godna uwagi.

  • Patrycja Kuchta

    ⚔️🩸Do Furyborn podeszłam z olbrzymim entuzjazmem. Choć początkowo byłam zagubiona w olbrzymim świecie, który poznajemy z perspektywy dwóch bohaterek żyjących w zupełnie innych czasach, na tyle zafascynowały mnie początkowe rozdziały, ze byłam bardzo interesująca w jakim kierunku pójdzie ta historia. 👑☀️Od początku miałam różnorakie teorie dotyczące tego, co łączy Rielle i Elianę. Jedna jest królową a druga łowczynią, która narodziła się tysiąc lat później. Pewne powiązania nasuwały się same, lecz autorka bardzo długo wodzi czytelnika za nos i każe snuć swoje domysły. Niestety rozwiązanie tej zagadki było bardzo łatwe i rozczarowujące. Gdyby nie prolog, mo��na by jeszcze mówić o jakieś zagadce, lecz dostałam tylko potwierdzenie oczywistych założeń... Strasznie mnie to wkurzyło i rozczarowało. ⚔️🩸Furyborn, to kawał książki i rozkręca się dosyć powoli autorka niespiesznie zdradza kolejne sekrety bohaterek, wystawiając je na różnorakie próby. Pojawia się tu motyw turnieju, choć ten wątek nie przypadł mi akurat do gustu. Mam wrażenie, że był wciśnięty na siłę, a próby niczym mnie nie zaskoczyły. Pojawia się tu kilka wątków romantycznych, lecz były bardzo pobieżne, autorka nie poświęca im dużo uwagi, skupia się raczej na budowaniu tajemnicy i akcji. 👑☀️Dla mnie największym mankamentem tej książki były opisy akcji. Nierzadko nie wiedziałam jak dokładnie mam sobie wyobrazić scenę, opisy były dosyć chaotyczne i miałam wrażenie, że brakuje w nich ważnych informacji. Lecz może po prostu nie czytałam zbyt uważnie i umykało mi to, co autorka chciała przekazać... ⚔️🩸Na plus tej historii można zaliczyć interesujący motyw anielski, niezwykłą drobiazgowość stworzonego świata, legendy, a także intrygującą magię żywiołów. Autorka stawia na silne bohaterki, które jednak są zagubione, niedoświadczone i popełniają błędy, które mają duże konsekwencje. 👑☀️"Furyborn" wywołała we mnie mnóstwo skrajnych emocji. Najpierw entuzjazm, potem znużenie, by w końcu wciągnąć mnie bez reszty i ostatecznie okrutnie rozczarować zakończeniem. Nie da się ukryć, że to dopiero wstęp do serii, jedak po tak obszernej książce pdf i tak długo budowanym napięciu spodziewałam się nieco więcej wyjaśnień w zakończeniu. Szkoda, że autorka zdecydowała się na prolog, a legenda o dwóch królowych nie była żadną tajemnicą, ponieważ przez ten zabieg nie czekało mnie na końcu żadne zaskoczenie. Autorka miała jednak epicki pomysł i liczę, że w kolejnych częściach rozwinie się on tak jak od początku tego oczekiwałam.

  • Wybredna Booktok

    Dwie silne kobiety, lecz żyjące w innych erach... Czy jest szansa na to, że są ze sobą związane? "Furyborn" narobiło wiele szumu w zagranicznych bookmediach, zatem czy rozniesie się echem także w Polsce? Akcja podzielona jest na dwie perspektywy i dwie linie czasowe, dzięki którym możemy poznać historie Rielle i Eliany. Jedna z nich podejmuje się magicznych prób udowadniających jej olbrzymią magię, a druga jest skrytobójczynią na zlecenie Imperatora. Co może je ze sobą łączyć, skoro dzieli je tysiące lat? Rielle i Eliana to bohaterki, które wiedzą czego chcą i dążą do własnych celów po trupach. Nie są ckliwymi księżniczkami, które czekają na ratunek księcia na białym koniu, ale same biorą sprawy w własne ręce i za to właśnie je polubiłam. Zwłaszcza Rielle jest dla mnie bardzo ciekawą i barwną postacią, a jej perspektywę czytało mi się najlepiej. Jako pretendentka do tytułu Słonecznej Królowej ma w sobie wiele ognia, zapału, a także gniewu. Rielle ciągnie w kierunku Audrica, następcy tronu, który jest obiecany jej przyjaciółce. Wynika z tego wiele ukradkowych spojrzeń i skrywanych tajemnic, które UWIELBIAM. Z kolei przy Elianie kręci się zagadkowy Simon, którego wszyscy nazywają Wilkiem a jego pobliźniona twarz budzi strach... Mamy w tej książce pdf dwa wątki miłosne, lecz są one bardzo delikatnie wplecione w akcję, przez co i tak główna fabuła odgrywa największe znaczenie. Główna fabuła jest na tyle ciekawa, że bardzo trudno oderwać się od czytania tej książki. Zwłaszcza perspektywa Rielle sprawia, że od razu ma się ochotę sięgnąć po kolejne strony, żeby jak najszybciej poznać jej dalszy ciąg. Perspektywa Eliany mniej przypadła mi do gustu i momentami była dla mnie przynudnawa, lecz w drugiej połowie książki zaczęło się dziać i już na przemian pragnęłam poznać dalsze dzieje obydwu bohaterek. Ponadto uwielbiam, gdy magiczne moce występujące w fantastyce dotyczą żywiołów, dlatego również "Furyborn" tak bardzo przypadło mi do gustu. Mamy tu m.in. przędzarzy słońca, dzierżycieli ognia i zaklinaczy cieni, a siedem typów magii rządzi się własnymi prawami (i na szczęście mało skomplikowanymi). "Furyborn" nie jest arcydziełem, lecz zdecydowanie jest książką wartą polecenia :) [współpraca reklamowa z Wydawnictwem Odyseya]

  • z ksiazka w plecaku

    „Furyborn. Zrodzona z furii” to pierwszy tom nieźle zapowiadającego się cyklu „Empirium” Książka ebook nie jest cienka i jest napisana małą czcionką, lecz w ogóle tego nie czułam. Przygody dwóch bohaterek wciągnęły mnie do tego stopnia, że nie potrafiłam od książki oderwać się nawet na chwilę. Jest to opowiadanie o dwóch królowych, które żyją w różnorakich epokach. Dzieli ich tysiąc lat, lecz łączy jedna klątwa. Jedna z nich posiada moc, która zagraża światu, natomiast druga włada mocą, która może go ocalić. Rielle to Krwawa Królowa, której nikt nie był w stanie pokonać. Nawet jej mąż król Audric. Eliana to zbuntowana łowczyni, która postanawia odnaleźć własną matkę. Pomaga jej w tym męski Wilk. Kobieta ma obawy czy może mu zaufać. A do tego to co odkryje w sercu Imperium okaże się jej największym koszmarem. Co to takiego? Przekonacie się sami. U mnie z fantastyką jest tak, że lub mnie książka ebook wciągnie od pierwszych stron, lub nie ma szans na to od samego początku. Z „Furyborn” na szczęście poczułam, że to jest to co chciałam ostatnio przeczytać. Zarówno Rielle jak i Eliana zostały tutaj bardzo nieźle wykreowane. Silne i odważne królowe, które chociaż boją się tego kim mogą być to są silne. Jeśli chodzi o bohaterów, to nie za bardzo podobał mi się tutaj wątek miłośnych. Liczyłam na więcej, lecz mam nadzieję, że to więcej dostanę w drugim tomie. Uwielbiam książki w każdym gatunku, które posiadają dwie linie czasowe. Są one dla mnie o dużo ciekawsze. I chociaż na początku było trudno zrozumieć o co chodzi, to potem popłynęłam i w ogóle nie przeszkadzało mi, w jakim obecnie okresie jestem i o której królowej czytam. Autorka stworzyła też interesujący i oryginalny świat. Nie tylko dwie linie czasowe, lecz intrygi i zasady, które wzbogacają to uniwersum. Tempo akcji jest dość szybkie, lecz ja właśnie takie lubię. Jeśli chodzi o fantastykę, nie lubię gdy twórca skupia się na opisach, które tak naprawdę można zgrabnie wpleść w akcje. Tak właśnie zrobiła Claire Legrand. Zakochałam się nie tylko w historii, która jest omówiona w tej książce, lecz też w wydaniu. Arcydzieło. Te barwione brzegi przykuwają moją uwagę za każdy razem gdy biorę tę książkę do ręki.

  • Inkaddict.books

    Furyborn to książka, która sprawiła, że moja głowa dosłownie parowała od różnego rodzaju teorii. Dawno nie miałam takiego natłoku myśli. Nawet gdy odkładałam książkę, to w myślach cały czas wracałam do tej historii. Zakochałam się w tym fantastycznie wykreowanym świecie. Został on przedstawiony szczegółowo i jest wyjątkowo rozbudowany, czyli tak, jak lubię najbardziej. Poznając go, nie czułam się przytłoczona, jak nierzadko bywa w przypadku nowej fantastyki. Książka ebook składa się z dwóch perspektyw, które rozgrywają się na różnorakich płaszczyznach czasowych. Jest to genialne! Perspektywa Eliany przedstawia nam skutki działań Rielle w przeszłości. Dzięki temu, że znamy przyszłość, jeszcze bardziej intryguje nas owa przeszłość i jak do niej doszło. Jedna z bohaterek dąży do wypełnienia się teraźniejszości, a druga mierzy się z jej skutkami. Dla mnie jest to ultra interesujące i oryginalne. Rielle i Eliana są różne, lecz na pewien sposób podobne. Właśnie te różnice sprawiają, że nie ma się wyrażenia czytania o tym samym. Mi do gustu bardziej przypadła ta pierwsza, lecz Eliane też bardzo lubię. Jestem strasznie ciekawa, co sprawiło, że Rielle skończyła, jak skończyła. Dlaczego to zrobiła? To zapytanie ciągle siedzi mi w głowie. Przyznam, że zachowanie Eliany trochę mnie martwiło. Wydawała się strasznie bezduszna, apatyczna i arogancka. Jednak dostrzegłam w niej coś więcej. Wszystko to jest maską, która chroniła ją przed światem. Bardzo podoba mi się jej zmiana, która zaczęła się pod koniec książki. Myślę, że w kolejnych tomach będzie ona jeszcze bardziej widoczna. Znajdziemy tutaj też delikatny, przynajmniej na ten moment wątek romantyczny, a nawet dwa. Oba bardzo mi się podobają, choć ten Eliany i Simona znacznie bardziej. Ich relacja jest bardziej płomienna i z niecierpliwością czekam na jej rozwój. No i Simon 🥵 Ogromnie nie mogę się doczekać kolejnych części. Autorka stworzyła coś niesamowitego, coś co skradło mi serce. Mam tylko nadzieję, że na kontynuację nie przyjdzie nam długo czekać.

  • Nikola

    4.5☆ [Współpraca reklamowa ] Ta historia chodziła za mną bardzo długo, więc gdy okazało się, że zostanie wydana w polsce wiedziałam, że rzucę wszystko, żeby ją przeczytać i zobaczyć, czy podbije moje serce tak jak innym. Książka ebook przedstawia 2 linie czasowe, gdzie opisywane są różnorodne historie kobiet. Rielle miała być wybawicielką, nieustanna się Krwawą Królową. Jej postać mnie zaintrygowała, gdyż pomimo z@bójstwa Króla i sprzymierzenia z aniołami, które w tej powieści nie były pozytywnymi bohaterami, bardzo ją polubiłam. I choć jej pewne zachowania i wybory nie były moim zdaniem odpowiednie, jej charakter, życie, którego nie chciała, pełne ograniczeń i mocy ukształtowało ją w imponujący i silny sposób przez co jej historia momentami bardziej mnie wciągała, ale na losach drugiej kobiety bawiłam się równie dobrze. Eliana jest łowczynią, która jest w stanie zrobić wszystko, żeby zapewnić swoim bliskim schronienie i bezpieczeństwo, gdy jej matka zostaje porwana, postanawia sprzymierzyć się ze swoim wrogiem Wilkiem- przywódcą Czerwonej Korony. Z początku wydawała mi się być za pewna siebie, ale później, gdy mogłam momentami przebić się przez jej mury, zrozumiałam jej obawy i niezawsze dobre decyzje, gdyż jej oddanie rodzinie zostało przedstawione w niesamowity sposób. Świat do którego zostajemy przeniesieni jest rozmaicie rozbudowany, choć czasami było do przyswojenia wiele kluczowych i znaczących informacji sposób w jaki zostały one przekazane nie był przytłaczający, co było wielkim plusem. Ten tom jest owiany wieloma tajemnicami, które choć niesamowicie mnie ciekawiły, nie zostały tutaj wyjawione, więc z niecierpliwością wyczekuje kontynuacji. Autorka stworzyła dopracowaną powieść, gdzie dwie historie są prowadzone w bogaty sposób, żadna nie przewyższa drugiej. Pierwsze strony wprowadzają w wir akcji, przy której trzeba mieć oczy szeroko otwarte i skupione na tekście, gdyż każda informacja ma własne słuszne miejsce dla całej fabuły.

  • real.book.dragon

    Furyborn to przykład tego, za co kocham high fantasy. I dla wielbicieli high fantasy będzie to książka ebook idealna. 😁 🔥Złożony i rozbudowany świat, przepowiednia, która mówi o zniszczeniu świata, dwie bohaterki tragiczne, które dokonują wyborów mrożących czytelnikowi krew w żyłach, a także dwie linie czasowe, które dzieli tysiąc lat. 🔥Głównymi bohaterami książki są Rielle i Eliana. Rielle to młoda kobieta, która musi ukrywać, że włada ogniem. Gdy najbliższej jej osobie grozi niebezpieczeństwo, Rielle nie waha się i używa własnej mocy, żeby ochronić ukochanego. Okazuje się jednak, że Rielle panuje nie tylko ponad ogniem, lecz wszystkimi 7 żywiołami, co wedle słynnej wszystkim przepowiedni, może zwiastować nadejście Królowej Słońca. Żeby udowodnić, że jest oczekiwaną Królową, Rielle musi wziąć udział w próbach żywiołów, które jeśli skończą się fiaskiem, przyniosą jej śmierć. 🔥Eliana to żyjąca 1000 lat po Rielle młoda łowczyni głów, która żeby przeżyć, służy Imperium. Dziewczyna nie zawaha się przed niczym, żeby wypełnić zlecone jej zadanie i zaprowadzi na stryczek każdego rebelianta. Umiejętności Eliany w końcu zostają dostrzeżone przez władze Imperium i kobieta otrzymuje poważne i niebezpieczne zlecenie. Czy sumienie Eliany udźwignie kolejne zlecenie? Czy bohaterka będzie musiała w końcu przyznać się przed samą sobą, jakim jest człowiekiem? 🔥Żeby nie oszukiwać, muszę się przyznać, że czytałam całą serię Empirium, a zakończenie serii wprowadziło mnie w osłupienie. Czytanie Furyborn następny raz, mając wiedzę, której wcześniej nie miałam, nie odebrało mi ani grama przyjemności z tej książki, co tylko potwierdza to, jak wyjątkową historię stworzyła Claire Legrand. Zalecam serię Empirium wszystkim, którzy lubią surowe, czasami brutalne bohaterki, które nie cofną się przed niczym, żeby przetrwać. W tej książce pdf znajdziecie aż dwie takie postacie, więc o brak wrażeń nie musicie się martwić. Współpraca reklamowa @odyseya.books

  • Patrycja Kuliś

    Rielle w przeszłości doprowadziła do pożaru, w którym zginęła bardzo najbliższa jej osoba. Od tego czasu jej moce trzymane są w ukryciu. Gdy prawda wychodzi na jaw, zostaje poddana próbom. Gdy je przechodzi, zostaje okrzyknięta Słoneczną Królową. Prawda okazuje się być zgoła inna. Rielle wyrywa z piersi Audrica serce, a po jej dłoniach spływa krew. Władczyni nie jest Słoneczną, a Krwawą Królową. Eliana jest łowczynią i zabójczynią o wielkim temperamencie. Wszelkie instynkty nakazują jej bronić matkę a także brata. Gdy pewnego dnia okazuje się, że matka została porwana, Rielle wyrusza na jej poszukiwania. Wówczas zjawia się zagadkowy mężczyzna, który jest nazywany Wilkiem. Choć Eliana nie ma podstaw, żeby to zrobić, musi mu zaufać. Ta książka ebook to idealna fantastyka, z bardzo nieźle rozbudowanym światem, przemyślanymi intrygami a także zaskakującymi plot twistami. W trakcie czytania trzeba być skupionym, ponieważ książka ebook ma mocny próg wejścia i bałam się, że jeśli coś przeoczę, to nie nadgonię fabuły. 😅 W książce pdf mamy dwie perspektywy, a jednocześnie dwie linie czasowe, które dzieli 1000 lat. Dla mnie był to zarówno plus jak i minus. Nierzadko trudno mi się czyta książki spisane w ten sposób, natomiast gdy się wkręciłam, nie mogłam się oderwać. Dużym plusem była za to świadomość, że akcja w którymś momencie musi się zazębić. I to było świetne! 🔥 Jeśli czegoś mi zabrakło, to zdecydowanie rozbudowania wątku romantycznego, lecz słyszałam, że ma być on szerzej poprowadzony w kontynuacji serii. Nie mogę się doczekać kolejnych tomów i zżera mnie ciekawość, aby dowiedzieć się co wydarzy się dalej. Szczerze mówiąc, kompletnie nie wiem czego się spodziewać. 😅

  • Weronika

    „Furyborn. Zrodzona z furii” Claire Legrand zaskakuje i to już od samego początku! W prologu poznajemy dzieje jednej z bohaterek, a potem mamy możliwość obserwowania, co doprowadziło ją do tego co się stało. Nie znoszę spoilerów, a tutaj jakby nie było pojawił się on już na samym początku historii, lecz muszę przyznać, że dzięki temu odkrywanie kolejnych kart było jeszcze bardziej fascynujące. Po prostu musiałam wiedzieć, co doprowadziło Rielle do takiego momentu. Cała opowiadanie jest zawiła, wielowątkowa i napisana z wielkim rozmachem. Były jednak momenty, które dla mnie były za bardzo chaotyczne i trochę gubiłam się w czytaniu, przez co traciłam zainteresowanie lekturą. Zaznaczam jednak, że najprawdopodobniej jest to moja wina, ponieważ mam teraz niełatwy okres i trudno mi się skupić na książce. Mamy tutaj dwie perspektywy, a dzieli je tysiąc lat. Choć polubiłam obie bohaterki to zdecydowanie przyjemniej czytało mi się o losach Rielle. Jeśli lubicie postacie szare moralnie to to zdecydowanie książka ebook dla Was. Mamy również tutaj motyw prób i on też bardzo mi się spodobał. „Zrodzona z furii" to kawał potężnej historii, a zarazem wstęp do czegoś większego. Na pewno sięgnę po kolejne tomy trylogii Empirium. Myślę, że przed premierą następnej części znowu wrócę do tej. Mam wrażenie, że przez mój zastój czytelniczy i gorszy moment w życiu nie potrafię w pełni docenić tej opowieści, a szkoda. To naprawdę niezła książka ebook i może za drugim razem odbiorę ją jeszcze lepiej 🖤 Książkę dostaniecie w prześlicznej twardej oprawie z barwionymi brzegami. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę jak będzie wyglądać drugi tom

  • Zuzanna Gielec

    Co byście zrobili, gdyby okazało się, że macie takie moce, że możecie zniszczyć świat? Zacznę od tego, że ta okładka jest przepiękna, już spoglądając na nią miałam ochotę przeczytać książkę, ma cudne brzegi i w środku epizody zaczynają się takimi cudownymi wstawkami. Prolog zaczyna się bardzo emocjonująco i wiele się dzieje. Jak się okazuje potem mamy możliwość poznawania historii z dwóch perspektyw w różnorakich czasach - przeszłość Rielle i teraźniejszość Elainy. Bardzo podobało mi się to, że możemy cofnąć się do przeszłości Rielle i dowiedzieć się tego, co ją spotkało, przez co musiała przejść i co doprowadziło ją do tego momentu z prologu. Rielle poznaje możliwości własnej mocy, jest na początku zagubiona poprzez wydarzenia, które jej się przydarzyły, lecz z czasem wszystko zaczyna się zmieniać. Jeśli chodzi o teraźniejszość Elainy, z której dowiadujemy się, że jest ona łowczynią zwaną Postrachem Orline. Jej matka zostaje porwana, a ona zostaje zmuszona do współpracy z Wilkiem, który jest przywódcą Czerwonej Korony. Musi zmierzyć się z tym, co kryje się w niej i dowiedzieć się prawdy skrywanej przez Imperium. Książkę czytałam z zapartym tchem, trudno było mi się od niej oderwać. Towarzyszyło mi podczas jej czytania mnóstwo emocji. Było dużo zaskakujących momentów, których totalnie się nie spodziewałam. Kilka razy płakałam. Kilku rzeczy udało mi się domyślić. Zakończenie sprawiło, że bardzo chce już przeczytać następny tom, czekam na premierę drugiego tomu z olbrzymią niecierpliwością i mam nadzieję, że Wy także zakochacie się w tej książce pdf tak jak ja ❤️ Współpraca: @odyseya.books

  • Kinga

    „Furyborn” to książka, która na samym początku czytania daje nam więcej pytań niż o odpowiedzi i trzyma nas w tym do ostatnich stron. Dwie perspektywy. Dwie królowe - Rielle i Eliana. Dwie linie czasowe. Wydarzenia z życia Rielle dzieją się aż o nad 1000 lat przed tymi Eliany! Z początku może być to dla czytelnika ciężkie i nie do zrozumienia, lecz zapewniam Was, że im dalej w fabule tym lepiej. Dawno nie czytałam romantasy, które było tak nieźle poprowadzone jeśli chodzi o wątek fabularny. Poznawanie świeżych sekretów bohaterów i na końcu łączenie wszystkiego w całość było tak satysfakcjonujące! Jeśli miałabym określić całą książkę jakimś sformułowaniem to „trust the process” pasuje idealnie. Z początku trudno było mi się przekonać do pióra autorki, lecz dzięki angażującym zdarzeniom bardzo dynamicznie się do niego przyzwyczaiłam. Jeśli w romantasy zależy Wam również na dobrym wątku fabularnym (co nierzadko gęsto niestety zawodzi) „Furyborn” nada się dla Was idealnie. Dodatkowo mamy tutaj też wątek rebelii, który kocham! Nie ma nic lepszego niż buntowanie się przeciwko systemowi, prawda? Podsumowując cieszę się, że przeczytałam tę książkę i na pewno będę ją polecać! Z niecierpliwością czekam na kontynuację, ponieważ to z czym zostawiła nas autorka na koniec daje mi olbrzymi niedosyt! Halo dajcie nam już drugi tom!🥲🖤